Skocz do zawartości

Jaki samochód... elektryczny, .. bądź łódka ;-)


radekk

Rekomendowane odpowiedzi

20 minut temu, Danko napisał:

Elektryki to chwyt marketingowy, a nie realna chęć bycia eko.. Raz, że wspomniany brak zasobów. Dwa, że zwyczajnie produkcja tych baterii. Trzy - utylizacja, a raczej składowanie na ten moment. Mazda przeprowadziła badania, z których wynika, że jeden z ich elektryków (nie pamiętam który) powoduje tyle zanieczyszczeń, co każda 3 w dieslu. Czemu o tym się głośno nie mówi? Dzisiaj k.. rzucane są w stronę diesli, a elektryki nie są wiele lepsze. Wodór to niewątpliwa przyszłość i prawdziwa ekologia - ale piekło polityków. Więc w najbliższych latach podejmowane będą decyzje, czy im się opłaci promować wodór, a nie czy jest eko. Jedyny problem, to jego składowanie, ale skoro Toyota już jakoś to robi, to każdy by mógł. Od elektryków - śmiem stwierdzić, że lepiej jeździć na LPG. 

Przeczytaj artykuł, który wkleiłem powyżej, to co piszesz to obiegowy mit podsycany przez producentów, którzy nie chcą przejść na elektryki czyli Mazda i do niedawna VW (słynny artykuł w jak to niby diesle są czystsze niż elektryki przez nich sponsorowany). Wodór owszem jest od lat analizowany jako paliwo alternatywne, ale nadal wytwarzanie wodoru wymaga znacznie większej ilości prądu, niż napędzanie nim auta bezpośrednio, dlatego ciągle auta napędzane wodorem nie wyszły poza stadium projektu, mimo że technologia jest na rynku do lat.

Edytowane przez skwaro
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, skwaro napisał:

Przeczytaj artykuł, który wkleiłem powyżej, to co piszesz to obiegowy mit podsycany przez producentów, którzy nie chcą przejść na elektryki czyli Mazda i do niedawna VW (słynny artykuł w jak to niby diesle są czystsze niż elektryki przez nich sponsorowany). Wodór owszem jest od lat analizowany jako paliwo alternatywne, ale nadal wytwarzanie wodoru wymaga znacznie większej ilości prądu, niż napędzanie nim auta bezpośrednio, dlatego ciągle auta napędzane wodorem nie wyszły poza stadium projektu, mimo że technologia jest na rynku do lat.

Broń Boże nie bronię stanowiska, jakoby diesle były eko i w ogóle. Ale porównanie Mazdy daje do myślenia.

Jednocześnie nie tłumaczę producentów anty elektryków.

To zdanie moje, ukształtowane z biegiem czasu, odrobiną nauki, rozmów z profesorami i śledzeniem rozwoju elektryków. 

Do produkcji wodoru może i jest potrzebna elektryczność - ale można skorzystać z odnawialnych źródeł energii. Wtedy mamy czystą elektryczność, dzięki której wyprodukujemy wodór, który przekształci się w parę w samochodzie. W przypadku elektryków dochodzi cała otoczka baterii i jestem im bardzo przeciwny. 

Poza tym samochody na wodór wyszły poza stadium projektu. Toyota Mirai. Nie jestem pewien, ale chyba już nawet 2 generacje istnieją. 

Edit - artykuł przejrzałem. I zgadzam się z tym jak najbardziej, technologia się rozwija. Ale nie widzę w tym potencjału na rozwój taki, jaki przebyły jednostki spalinowe. Chodzi mi o taką perspektywę czasu. Obecne technologie to rozwój pomysłów sprzed 100 lat tak naprawdę (w mega uproszczeniu) i są one coraz wydajniejsze, mniej szkodliwe. W elektrykach nie widzę takiego potencjału, dopóki nie znajdzie się inne źródło zasilania (chodzi mi dalej o te baterie). Widzę to natomiast w wodorze, a większym problemem tutaj będzie strona prawna.. Nie tylko, ale reszta jest do obejścia, a tu może być ściana. 

Ciężko to przelać na wiadomość, lubię o tych sprawach rozmawiać :P

Edytowane przez Danko
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Danko napisał:

Broń Boże nie bronię stanowiska, jakoby diesle były eko i w ogóle. Ale porównanie Mazdy daje do myślenia.

Jednocześnie nie tłumaczę producentów anty elektryków.

To zdanie moje, ukształtowane z biegiem czasu, odrobiną nauki, rozmów z profesorami i śledzeniem rozwoju elektryków. 

Do produkcji wodoru może i jest potrzebna elektryczność - ale można skorzystać z odnawialnych źródeł energii. Wtedy mamy czystą elektryczność, dzięki której wyprodukujemy wodór, który przekształci się w parę w samochodzie. W przypadku elektryków dochodzi cała otoczka baterii i jestem im bardzo przeciwny. 

Poza tym samochody na wodór wyszły poza stadium projektu. Toyota Mirai. Nie jestem pewien, ale chyba już nawet 2 generacje istnieją. 

Ale wiesz że poza energią elektryczną potrzebną do uzyskania wodoru, produkuje się go obecnie z metanu, który jest paliwem kopalnym i finalnie tankowanie kosztuje podobnie jak w przypadku aut na benzynę? Nie da się sensownie produkować wodoru w domu, tak jak prądu np. z fotowoltaiki na dachu ładując sobie auto. I tu auta wodorowe przegrywają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, skwaro napisał:

Ale wiesz że poza energią elektryczną potrzebną do uzyskania wodoru, produkuje się go obecnie z metanu, który jest paliwem kopalnym i finalnie tankowanie kosztuje podobnie jak w przypadku aut na benzynę? Nie da się sensownie produkować wodoru w domu, tak jak prądu np. z fotowoltaiki na dachu ładując sobie auto. I tu auta wodorowe przegrywają.

Jest jeszcze elektroliza wody. Pozostaje kwestia efektywności 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, skwaro napisał:

Przeczytaj artykuł, który wkleiłem powyżej, to co piszesz to obiegowy mit podsycany przez producentów, którzy nie chcą przejść na elektryki

Jak to jest że piewcy zalet elektryków poruszają się na co dzień palącymi wiadro paliwa na 10 km twinscrollowymi turbo benzynami.

Hipokryzja? :yahoo:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.12.2020 o 22:05, Adi napisał:

Przesiadłem się na kilka dni na  e-Golfa....powtórzę się, ale to fajne autko ;) i w dupie mam, że węgiel pali i jest mniej ekologiczne niż Mustang 5.0 ;) 

Jak ktos lubi elektryki, to niech lubi, mi to tito. Ale jak ktoś kupuje elektryka, żeby na mieście się pokazać, jaki jest fancy i eko.. No to.. No.. :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

jako ciekawostka, ponieważ tesla Polska otworzyła w grudniu salon postanowiłem zobaczyć o co ten cały hałas z ich autami. Zamówiłem jazdę próbną modelem 3 performance, panowie z Tesli są bardzo wyluzowani, dają auto na 30-40 minut, bez obecności kogokolwiek z obsługi, więc można sobie "testować". Ale na pewno warto, bardzo fajne auto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

"Kilka" aut na drogach i już problem, to gdzie te miliony, które ma napędzić aktualny system?

 

 

https://elektrowoz.pl/ladowarki/niemcy-tez-chca-odlaczac-samochody-elektryczne-od-ladowania-chodzi-o-wygladzanie-szczytow-zapotrzebowania/

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.01.2021 o 22:52, krist napisał:

jako ciekawostka, ponieważ tesla Polska otworzyła w grudniu salon postanowiłem zobaczyć o co ten cały hałas z ich autami. Zamówiłem jazdę próbną modelem 3 performance, panowie z Tesli są bardzo wyluzowani, dają auto na 30-40 minut, bez obecności kogokolwiek z obsługi, więc można sobie "testować". Ale na pewno warto, bardzo fajne auto

 

Czyli inwigilacja w Tesli jest już na takim poziomie, że pracownik salonu nie musi jechać z klientem. Bardzo dobre ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, chojny napisał:

"Kilka" aut na drogach i już problem, to gdzie te miliony, które ma napędzić aktualny system?

https://elektrowoz.pl/ladowarki/niemcy-tez-chca-odlaczac-samochody-elektryczne-od-ladowania-chodzi-o-wygladzanie-szczytow-zapotrzebowania/

 

My mamy Żarnowiec, który wszystko wygładzi ;) I milion elektryków polskiej produkcji już za 5 lat ;) Niemcy mogą się uczyć :coffee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, subleo napisał:

 

Czyli inwigilacja w Tesli jest już na takim poziomie, że pracownik salonu nie musi jechać z klientem. Bardzo dobre ;) 

mam inną teorię. auta do testów są sprzed liftu, teraz dostarczają już poliftowe. Dodatkowo klient pokrywa spory udział własny w przypadku szkody. Mam wrażenie że chcą sie pozbyć tych aut. Performance ma ok 3,5 sek do setki, naprawdę czuły układ kierowniczy i błyskawiczną reakcję na gaz. No więc....

Ale poza tym to naprawdę robi  wrażenie dopracowanie napędu i zawieszenie. Spodziewałem sie wydmuszki i ogólnego dziadostwa, z dodatkiem wgniatającego w fotel przyśpieszenia, a to auto skręca, prowadzi się, dobrze wybiera nierówności. Po chwili miałem wrażenie że mam je dobrze wyczute i wiem czego się można spodziewać, a przy lekko wilgotnej nawierzchni przy napędzaniu potrafiło zerwać przyczepność z 4 kół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój elektryczny chrzest przypadł na Taycana. Niestety na mokrym asfalcie i przy padającym śniegu. Mimo beznadziejnych warunków pogodowych i wykorzystania jedynie części możliwości, został pierwszym autem, w którym się śmiałem. To co dzieje się po wciśnięciu gazu przy dowolnej prędkości, jest tak absurdalne, że w mózgu musi dochodzić do dziwnych reakcji chemicznych ;) Gaz - zagłówek - utrata prawa jazdy. Ciężko nadążyć.

A potem wkracza dysonans poznawczy - przy całej fajności jest to totalnie niefajne. Dźwięk rodem z tramwaju skaczącego w hiperprzestrzeń nie wywołuje żadnych pozytywnych emocji, przyspieszenia i prędkości są tak łatwo osiągalne, że nie budzą żadnego respektu. Wszystko jest tak naprawdę bezpłciowe i może sprawdza się w miejskim wozidle do jazdy po bułki, ale niczym więcej.
Najwyraźniej jeszcze nie dorosłem do elektryka :) 

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dwa miesiące zaczynamy swoje roboty na budowie fabryki TESLA pod Berlinem. Wprawdzie trochę daleko od domu, ale warto spróbować. Na wszelki wypadek odpowiadam, że nie będziemy mieli ulgi na zakup aut. Na razie nasza umowa poleciała do Izraela, więc gwarancji nie mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.02.2021 o 21:04, Zyzol napisał:

Najwyraźniej jeszcze nie dorosłem do elektryka :) 

Ja dorosłem i jestem mega zadowolony, ale w życiu ( póki co ) nie kupiłbym elektryka innego niż na miasto. Nie wyobrażam sobie jechać gdzieś w trasę i wyznaczać sobie punkty do ładowania z dreszczykiem emocji czy będzie wolna ładowarka czy nie. Ostatnio jechałem  A4 i na Orlenie za bramkami w stronę Katowic 2 Teslę się ładują, 2 czekają w kolejce, i siedzą ludzie w aucie bo knajpy nie czynne :(

Dla mnie elektryk tylko na miasto i jak się ma mozliwość ładowania w domu/firmie. Inaczej to bezsens totalny. 

  • Super! 1
  • Lajk 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i jest trochę racji w tym co napisałeś, ale np. Tesle wyprodukowane do 2016 roku mają ładowanie na superchargerach gratis dożywotnio.

Myśle, że to może zrekompensować niedogodności. :)

 

Edytowane przez Yapco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie im wyszła konwersja na elektryczne Audi. Dla mnie w środku prezentuje się zdecydowanie lepiej niż Taycan. Z zewnątrz w sumie też ciekawsze. Nie wiem, kto wybierze Porsche z tym tandetnym środkowym tabletem

 

A210289_medium.jpg

A210284_medium.jpg

A210283_medium.jpg
 

 

Edytowane przez Zyzol
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez tak uwazam. Wyglada na to ze Audi zrozumiało ze ludzie chcą normalnych samochodow a nie manifestacji ze jeździ sie EV.I chwała im za to. Dla mnie bez porównania ładniejsze niz Taycan.Niestety przy Tesli zasięg nadal wyglada słabo :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, turdziGT napisał:

Tez tak uwazam. Wyglada na to ze Audi zrozumiało ze ludzie chcą normalnych samochodow a nie manifestacji ze jeździ sie EV.I chwała im za to. Dla mnie bez porównania ładniejsze niz Taycan.Niestety przy Tesli zasięg nadal wyglada słabo :(

audi ewidentnie ma problem ze zużyciem energii swoich ev. Aerodynamika (0,24 vs 0,21 TMS) i te szerokie gumy nie pomagają. Co ciekawe Taycan 4s na oponach 225 nagle dużo mniej zaczyna zużywać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasięg to jakiś kompromis. Na pewno nie był w tych modelach był priorytetem. Co ciekawe, dali standardowe klamki i zwyczajne lusterka. Fikuśne kamerki z e-trona się nie przyjęły?

 

Edytowane przez Zyzol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Zyzol napisał:

Zasięg to jakiś kompromis. Na pewno nie był w tych modelach był priorytetem. Co ciekawe, dali standardowe klamki i zwyczajne lusterka. Fikuśne kamerki z e-trona się nie przyjęły?

 

Te kamery to katastrofa. Jeździłem z tym pare dni i w mojej opini to wręcz niebezpieczne !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...