Skocz do zawartości

Forester XT vs konkurencja w 2016 roku


mirciob

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Reasumując, Forek XT jest bezkonkurencyjny*

Patrząc na całokształt - tak :)

Myślę, że mały udział FXT w rynku (patrząc już w tym przedziale cenowym) to w dużej mierze fakt, że tam gdzie Subaru "kuleje" (= nazwijmy to miejscem do usprawnień) konkurencja toczy ostrą walkę (design, bajery, itd.). To w czym Forek miażdży (lub się wyróżnia) często nie jest aż tak istotne (240KM - dla większości 180-190 to już sporo; SAWD vs 4x4 konkurencji - a kto się tym przejmuje, niezawodność? nikt to nie zna marki o tym nie pomyśli bo koszty serwisu go odstraszą ;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moje 3 grosze w kwestii OBK vs FXT (posiadam obydwa) . Jeśli miałbym wybierać tylko 1 z nich - zdecydowanie FXT. OBK jest nieco cichszy na autostradach i ma nieco wygodniejsze fotele oraz lepsze materiały we wnętrzu. Robi też wrażenie trochę lepiej wyważonego. Tu kończy się lista przewag. Przy czym te elementy są NIECO lepsze, nie ma przepaści. Cała reszta, a przede wszystkim frajda z jazdy - po stronie FXT. Dość powiedzieć, że na wakacyjne wyjazdy wybieramy Forka :)

 

 

Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@Karas, bez urazy, ale są takie SUVY, - Range Rover, czy Jeep Grand Cheerokee SRT8 jednak w całkiem innej półce cenowej, Forester XT to namiastka tych samochodów. Dają radę w terenie jednoczesnie szybkie na asfalcie.

to prawda. Polka cenowa tych aut jest dla mnie tak wysoko ze nawet o nich nie mysle (uzywki mnie nie interesuja). Moze kiedys jak wygram w lotto kto wie :) To prawda XT to calkiem szybka bestia jak na suv'a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Cała reszta, a przede wszystkim frajda z jazdy - po stronie FXT

No i w peeezdu runął mój misterny plan skupienia się na OBK :lol: Trzeba będzie pooglądać też Forki :) A możesz jeszcze powiedzieć czy ta frajda wynika głównie z koni czy też układ jezdny również jest dużo lepszy?

 

Sorry @mirciob, już więcej Ci się nie wcinam w temat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Sorry @mirciob, już więcej Ci się nie wcinam w temat...

Ale ja się nie gniewam, wręcz przeciwnie :) ...zawsze warto zrewidować swoje wcześniejsze ustalenia, a przy okazji kilka osób potwierdziło to co wyczytałem w różnych miejscach jakiś czas temu ... więc same plusy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moje 3 grosze w kwestii OBK vs FXT (posiadam obydwa) . Jeśli miałbym wybierać tylko 1 z nich - zdecydowanie FXT. OBK jest nieco cichszy na autostradach i ma nieco wygodniejsze fotele oraz lepsze materiały we wnętrzu. Robi też wrażenie trochę lepiej wyważonego. Tu kończy się lista przewag. Przy czym te elementy są NIECO lepsze, nie ma przepaści. Cała reszta, a przede wszystkim frajda z jazdy - po stronie FXT. Dość powiedzieć, że na wakacyjne wyjazdy wybieramy Forka :)

 

 

Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

Ciekawe jak by wypadło porównanie z H6 245 KM. Mniej gadżetów, lepszy (trudny do zabicia ) silnik no i odpowiednie przyśpieszenie. Różnice w kasie pomiędzy nowym a starym OBK przeznaczyłbym na paliwo (i mandaty  :yahoo: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cała reszta, a przede wszystkim frajda z jazdy - po stronie FXT

No i w peeezdu runął mój misterny plan skupienia się na OBK :lol: Trzeba będzie pooglądać też Forki :) A możesz jeszcze powiedzieć czy ta frajda wynika głównie z koni czy też układ jezdny również jest dużo lepszy?

 

...

Kucyki ofc mają tu niemałe znaczenie. Ale są też takie sprawy jak:

- zawias - w Forku jest bardziej "mięsisty" - jakiekolwiek nierówności nie powodują "dobicia", a jednocześnie tam, gdzie OBK staje się nerwowy, w FXT ma się wrażenie, że do obszaru granicznego jeszcze bardzo dużo brakuje.

- zwartość całego samochodu - w FXT naprawdę miejsca jest porównywalnie, na nogi pasażerów z tyłu nawet nieco więcej, natomiast dla kierowcy pojazd robi wrażenie o 1,5 rozmiaru mniejszego i znacznie lżejszego.

- widoczność - szklane akwarium vs bunkier. Tzn w OBK nie jest źle, jest lepiej niż w konkurencyjnych samochodach, ale Forek to inna liga ;)

- układ kierowniczy - po prostu daje więcej czucia co dzieje się na styku opona - podłoże

- no i coś niepoliczalnego - gdyby samochody były psami, OBK to bernardyn - pewny, zrównoważony ale nieco nudny, FXT to bokser- radosny, kochany, ze swoimi wadami, które tylko ocieplają jego wizerunek, ale pewny towarzysz, gdzie czujesz, że zawsze możesz mu zaufać, ale nigdy nie nudny.

Mam za kierownicą ok 3 mln km, również Mercedesami i Lexusami. OBK jest bardzo poprawnym samochodem. Tylko tyle i aż tyle. FXT jest jednym z najfajniejszych samochodów, którymi jeździłem. Jest naprawdę świetny, a wady, które ma i są tu opisywane, głównie dodają mu charakteru . Tego ostatniego próżno w takiej dawce szukać w OBK :)

 

 

Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FXT jest jednym z najfajniejszych samochodów, którymi jeździłem.

Z ciekawości - to dotyczy także obecnej generacji FXT? Po lekturze forum wiem, że sporo osób uważa, że poprzednie wersje były lepsze bo miały więcej charakteru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sjak <- masz talent, i rzadko spotykany obiektywizm :drinks: Po takim opisie Forek dostaje u mnie duże fory, dzięki! Najgorzej że 5-6 letnich XT-ków  jak na lekarstwo w drugim obiegu (zapewne nie bez przyczyny).

 

@mirciob <- no @sjak ma w podpisie FXT'14 więc chyba nic nowszego jak na razie nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Z ciekawości - to dotyczy także obecnej generacji FXT? Po lekturze forum wiem, że sporo osób uważa, że poprzednie wersje były lepsze bo miały więcej charakteru.

poprzednie wersje nie mialy cvt i chyba o to chodzi. Bo jednak manual do takiego auta po prostu pasuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okolice 150k i przyspieszenie około 8s plus napęd 4x4 i podobna wielkość to może Rav4 hybryda?

Jeździłem z ciekawości na jeździe próbnej kilka dni temu. W porównaniu z  ravką2,0 diesel o niebo lepiej zarówno reakcja silnika jak i zawieszenia. Jechałem przez centrum Katowic w godzinach szczytu, tak mnie pan przewiózł i zrobiłem ok. 5 litrów/100 km. Ale nie zamieniłbym się. RAVka wygląda jak ciemny tunel patrząc w lusterko, a toyotowa CVT chodzi gorzej o forkowej, szarpie strasznie. Może to kwestia przyzwyczajenia, ale może ona tak ma. Poza tym przyśpieszenie jednak gorsze, dźwięk silnika przy nagłym przyśpieszaniu taki, jakby się miał rozpaść za chwilkę. Jednym słowem Forek rulez!!! :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autorze mam FXT (namawiał mnie półtora roku temu sjak i namówił skutecznie za co mu dziękuję) i powiem Ci, że najlepiej będzie jak FXT poznasz na prawym fotelu, w czasie gdy ten będzie ujezdzany przez kogoś ogarnietego. Ja najpierw mialem FXT na weekend przed zakupem - było sporo anty (przesiadalem się z Superba). Później jednak pewien sprzedawca we wrocławskim salonie przywiózł mnie tak, że miałem już pewność a testowana wtedy Octavia 1.8 TSI DSG 4x4 szybciutko wróciła do dilera.

 

Po drugie piszesz duzo o CX-5. Znam ten wózek dość dobrze (2.0 175 KM) i to ZUPEŁNIE co innego niż FXT. Absolutnie nie uważam by układ był w Mazdzie bardziej bezpośredni (a takie układy mając 4 x BMW poznałem i pokochałem) natomiast CX-5 jest zdecydowanie bardziej komfortowa. Jeśli lubisz pływanie po dziurach i ogólnie pojętą, ładniutką kanapę na podwyższeniu - bierz CX-5. Jak lubisz trochę pazura na asfalcie (w tym na śniegu, deszczu i piachu) i myślisz czasem o lekkim offroadzie - bierz FXT. Gabarytowo są niemal identyczne choć w Forku mam wrażenie jest ciut więcej miejsca z tyłu - dodatkowo uchylana kanapa to mistrzostwo świata w trasy (ja mam ponad 190 cm, za mną siedział znajomek 198 cm, jeszcze dwie dorosłe osoby na pokład, narciarskie bagaże i do Male (Val di Sole) czy Livigno bez problemu :)

Edytowane przez Nowicjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównanie do CX-5 ciekawe :) Ja miałem wrażenie, że Mazda ma bardziej bezpośredni układ, ale odstęp między jazdą FXT a CX to ponad 6 tygodni (tak się złożyło). Właśnie dlatego jutro mam kolejną jazdę umówioną i raczej wybór wydaje się być przesądzony ;)

Co do Rav4 Hybrid- z opini innych mogę dodać, że samo prowadzenie i wyczucie pojazdu także może być problemem.

 

 

Miałem okazję ponownie "potestować" FXT i mogę tylko potwierdzić co wielu już napisało - prowadzi się jak na tą klasę i taki prześwit bardzo dobrze i przedewszystkim przewidywalnie :)

Mogę dodać (pewnie niepotrzebnie :P ), że im bardziej człowiek przygląda się jakości szeroko rozumianych plastików (nie tym na desce, one są jeszcze ok), tym większa przepaść między konkurencją. Na szczęście FXT kupuje się z uwagi na inne zalety, więc nie marudzę/narzekam a jedynie stwierdzam :rolleyes: ... po prostu dzisiaj robiłem kompleksowy przegląd i zwróciłem uwagę na większą ilość detali niż poprzednim razem.

Edytowane przez mirciob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tym większa przepaść między konkurencją. Na szczęście FXT kupuje się z uwagi na inne zalety

dlatego tyle sie tego modelu u nas sprzedaje. Natomiast sprzedaż pozostałych z gamy jest raczej słaba bo ani tanie te auta nie są , ani osiagami nie grzeszą, a wykończone są gorzej od konkurencji.

FXT wykończony jest jak pozostałe z gamy. W związku z tym drażnić mogą ( ale nie muszą) dźwięki w kabinie biorące się nie wiadomo skąd czy słabe wyciszenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mogę dodać (pewnie niepotrzebnie :P ), że im bardziej człowiek przygląda się jakości szeroko rozumianych plastików (nie tym na desce, one są jeszcze ok), tym większa przepaść między konkurencją.
Muszę stanąć w obronie Forestera. Kumpel ma mazdę Cx5, kupił w lutym 2016. Im więcej się przygląda detalom, tym więcej niedoróbek zauważa. Najlepiej wygląda przy szybkim oblukaniu, jak się dokładniej przyjżysz też oszczędności w materiałach, montażu.

A przy okazji to w Mażdzie też jest ten dziwny patent z tą lużną tacką na górze schowka między fotelami. Tak samo głęboki jak studnia, do dna nie sięgniesz, a na wierzchu ta tacka, którą trzeba wyjmować aby coś wyjąć. Żona od razu ją wywaliła, do dna sięgnąć też rękę można sobie wyłamać. Także Mazda lepsza nie jest jak sie przyjżeć..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje wierzyć na słowo :)

W sumie w Forku też za pierwszym razem nic "słabego" nie zauważyłem bo byłem pod wrażeniem po jeździe próbnej... i może to jest dosyć dobre podsumowanie tematu (przynajmniej w kwestii moich dotychczasowych dylematów) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

a tak w ogóle to z jaką skrzynią teraz jeździłeś?

Manual + diesel .... ciężko porównywać. Gdyby FXT był dostępny w manualu miałbym dylemat (chociaż nie wiem na czym by stanęło) ... a "dzięki" polityce Subaru "problemu" nie ma ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety odpowiedź jest nie ... wiem (z lekkich narzekań żony), że główny problem to "ślizganie" (zarówno cały tył - podłokietnik trochę pomaga - jak i przód) ... ale problem dotyczy "tylko" skóry. Co do kąta nie słyszałem uwag. A co dokładnie jest nie tak? Obawiasz się o komfort przy dłuższych trasach, czy właśnie zachowanie w bardziej "dynamicznych" sytuacjach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

a tak w ogóle to z jaką skrzynią teraz jeździłeś?

Manual + diesel .... ciężko porównywać. Gdyby FXT był dostępny w manualu miałbym dylemat (chociaż nie wiem na czym by stanęło) ... a "dzięki" polityce Subaru "problemu" nie ma ;)

 

 

Eeee... dobrze rozumiem, że czaisz się na FXT a jazdę próbną robiłeś na dieslu i w manualu?? Bo byłem ciekaw jak chodzi CVT - z opisów wynika, że jej zasada działania jest, hmmm, intrygująca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mirciob

W moim odczuciu z siedzenia pasażera tylna część ciała zjeżdża do przodu (przednia część siedziska jest za nisko w stosunku do tylnej) . Forester to rodzinny SUV z zapasem mocy do wyprzedzania , więc trzymanie boczne a raczej jego brak nie jest dla mnie krawędziowe. Mam obawy o komfort na dłuższych trasach...

 

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez dziubek_ma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...