Skocz do zawartości

Rewolucja w karaniu kierowcow


Simon WRC

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś przeglądając najnowszy "Motor" trafiłem na taki oto ciekawy artykuł. Jak się okazuje nasz nieudolny i mierny rząd szuka pieniędzy jak zwykle nie tam gdzie powinien czyli na wzmacnianiu walącej się gospodarki a kolejny raz w kieszeni kierowców.

Zmiany dość rewolucyjne, bo o ile do tej pory przekroczenie pow. 50km/h skutkowało mandatem do 500pln to teraz ma być uzależnione czy wykroczenie zostało popełnione poza czy w terenie zabudowanym. I mają wynosić odpowiednio 760pln i 1520pln. Jeżeli wykroczenie będzie popełnione 4 razy z rzędu wzrost o kolejne 50% więc kwota może sięgnąć do 2280pln.

Moje zdanie jest takie, że o ile miałoby to prowadzić do poprawy bezpieczeństwa na drogach to jestem jak najbardziej za i takich pędzących debili trzeba srogo karać. Ale nikt chyba niestety takich badań nie robił więc wyniki nie są znane. A cel jest zapewne taki jaki mają "dziwne" miejsca ulokowywania fotoradarów przenośnych - za drzewem, w polu itd. gdzie o poprawie bezpieczeństwa nie ma co gadać, ale o nabijaniu kasy lokalnym mieścinom zaniedbanym budżetowo przez naszych możnowładców już wspomnieć wypada.

Są też dobre wieści jak chociażby przejęcie przez policję fotoradarów przenośnych a stacjonarnych przez ITD. Straż Miejska powinna zając się tym do czego była powołana bądź całkowicie zlikwidowana.

 

Moim zdaniem jeżeli jakieś zmiany miałyby być wprowadzane, to mandaty powinny być zależne od zarobków jak w Finlandii czy Szwajcarii i to zadziałałyby na każdego jednakowo.

 

Ciekaw jestem ogólnego zdania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

mandaty powinny być zależne od zarobków jak w Finlandii czy Szwajcarii i to zadziałałyby na każdego jednakowo.

 

Byłoby to bardzo ciekawe, a przede wszystkim sprawiedliwe rozwiązanie, zwłaszcza w takiej Polsce gdzie m-ne zarobki są rozsztelone jak rzadko gdzie od 1300 do 130000 i dla jednego te 1520 będzie "gwoździem" do miesięcznego budżetu a dla drugiego stratą "dniówki".

 

Co do samej podwyżek, to rządzący wymówkę mają niezłą. Mandaty u nas były jedne z najniższych, teraz bedą bardziej zbliżone ale i tak daleko im do średniej europejskiej. Z tym że w takiej Norwegii gdzie mandaty i kary są chyba najwyższe zarobki też należą do najwyższych, więc u nas wcale nie było jakoś "dziwnie" dotychczas tylko bardziej współmiernie do zarobków i mogło tak zostać. 

 

Mi podobałoby się gdyby po prostu było rozróżnienie wykroczeń od danej sytuacji i miejscu ustawienia radaru.

Sam dostałem kiedyś 10/500 na granicy terenu zabudowanego 50 m od znaku w szczerym lesie bo pierwsze zabudowania były po kilometrze i jak pomyśle że dzisiaj za to będzie 1520 to coś tu nie halo. 

A jak wiadomo nasi policjanci upodobali sobie do kontroli szczególnie miejsca dla wszystkich bezpieczne i ich pory również. Najbardziej lubie jak suszą na "40" pod szkołą o 22-iej a nigdy w godzinach zajęć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do normalnosci w tym kraju  to jeszcze bardzo dluuuuuuuuuuuuuuuuuuga droga ,a moze i nigdy,a kase zawsze beda upychali tam gdzie maja braki nic nowego ,zawsze tak robili i robic beda,bo kto normalny  i jaki normalny rzad w normalnym kraju zaklada ,ze wplyw z mandatow w tym roku do budzetu wyniesie 1.8 mld zl :biglol: :biglol: :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do samej podwyżek, to rządzący wymówkę mają niezłą. Mandaty u nas były jedne z najniższych, teraz bedą bardziej zbliżone ale i tak daleko im do średniej europejskiej. Z tym że w takiej Norwegii gdzie mandaty i kary są chyba najwyższe zarobki też należą do najwyższych, więc u nas wcale nie było jakoś "dziwnie" dotychczas tylko bardziej współmiernie do zarobków i mogło tak zostać.

Zarobki to pierwsza sprawa. Druga to podatki i składki, które są jednymi z wyższych w Europie a od kiedy Donek przejął koryto i obiecał, że zwolni każdego kto wspomni o ich podnoszeniu systematycznie dalej rosną...

 

Najprościej zabezpieczyć się CB lub yanosikiem

Mam, korzystam z jednego i drugiego, ale czasem nie wystarczy :).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najłatwiej mając Cb wpaść w nocy kiedy mało mobilków jedzie...  a droga pusta, 1 w nocy, ni żywego ducha, często oświetlona, zagrożenie na poziomie 1% a tu hyc zza krzaka :facepalm:  i gdzie się pan tak spieszy? jak tu tyle biednych jeży o tej porze chodzi...

 

A tak w ogóle to już klepnęły to barany w sejmie, że to nieuniknione już? I od kiedy ma obowiązywać?

Edytowane przez Gaceq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to już klepnęły to barany w sejmie, że to nieuniknione już? I od kiedy ma obowiązywać?

Artykuł kończy się stwierdzeniem, że projekt dopiero trafił do Sejmu, ale biorąc pod uwagę, że wyszedł spod skrzydeł grupy (p)osłów rządzącej partii ma szanse wejść w życie już za kilkanaście tygodni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

mandaty powinny być zależne od zarobków jak w Finlandii czy Szwajcarii i to zadziałałyby na każdego jednakowo.

Byłoby to bardzo ciekawe, a przede wszystkim sprawiedliwe rozwiązanie, zwłaszcza w takiej Polsce gdzie m-ne zarobki są rozsztelone jak rzadko gdzie od 1300 do 130000 i dla jednego te 1520 będzie "gwoździem" do miesięcznego budżetu a dla drugiego stratą "dniówki".

..

A gdzie wy tu sprawiedliwość widzicie? Jade po drodze obok mnie gość i popełniamy to samo wykroczenie i on płaci 700zl a ja 2000?

Moze ceny w sklepach tez bedą uzależnione od zarobków? Dlaczego mam byc karany za to, że jestem bardziej zaradny?

To biedni powinni sie pilnować 10x bardziej, wlasnie dlatego, że ich zaboli to bardziej.

Wlasnie przez takie kretyńskie pomysły ci zaradni wychodzą na zero i nie wykazują dochodu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to żeby tak samo bolało.

 

A ci zaradni nie kombinują dlatego, że jest fajnie, tylko, że w te durne rządy zamiast wspierać firmy, dowalają takie podatki, że żyć się nie da. Zobacz jak wyglada polityka i wsparcie dla małych i średnich firm w Niemczech, Francji itd...

U nas polityka taka, że zamiast szanować ostatniego konia i próbować nim pracować, to nie, lepiej na kiełbasę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ci zaradni wychodzą na zero i nie wykazują dochodu

Bo są zaradni, reszcie się nie udaje, mimo że też kombinują. :ph34r:

Bo są do tego zmuszani, jeżeli taniej jest zapłacić prawnikom optymalizującym podatki ;) niz zapłacić podatek no to chyba nic dziwnego .

Chodzi o to żeby tak samo bolało.

 

A ci zaradni nie kombinują dlatego, że jest fajnie, tylko, że w te durne rządy zamiast wspierać firmy, dowalają takie podatki, że żyć się nie da. Zobacz jak wyglada polityka i wsparcie dla małych i średnich firm w Niemczech, Francji itd...

U nas polityka taka, że zamiast szanować ostatniego konia i próbować nim pracować, to nie, lepiej na kiełbasę...

Jeżeli ma zaboleć tak samo i sprawiedliwie to kierowcy powinni byc karani tylko punktami.

Boli tak samo bogatego i biednego

 

Ale nie bedzie wpływu do koryta :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karanie to tylko jeden z elementów. Samo karanie nie poprawi bezpieczeństwa na drogach... może zwiększy wpływy do budżetu.

Potrzebne jest jeszcze odpowiednie szkolenie kierowców. A z tym jest mam wrażenie fatalnie.

Widzę jakieś chore plany uczenia eko jazdy i włączenia 4 biegu przy 50 na godzinę...

Ale nie widzę aby planowano uczyć ludzi zachowania na drodze. I nie chodzi tylko o umiejętność jazdy... ale o zwykłą kulturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ci zaradni wychodzą na zero i nie wykazują dochodu

Bo są zaradni, reszcie się nie udaje, mimo że też kombinują. :ph34r:

Bo są do tego zmuszani, jeżeli taniej jest zapłacić prawnikom optymalizującym podatki ;) niz zapłacić podatek no to chyba nic dziwnego .

Chodzi o to żeby tak samo bolało.

 

A ci zaradni nie kombinują dlatego, że jest fajnie, tylko, że w te durne rządy zamiast wspierać firmy, dowalają takie podatki, że żyć się nie da. Zobacz jak wyglada polityka i wsparcie dla małych i średnich firm w Niemczech, Francji itd...

U nas polityka taka, że zamiast szanować ostatniego konia i próbować nim pracować, to nie, lepiej na kiełbasę...

Jeżeli ma zaboleć tak samo i sprawiedliwie to kierowcy powinni byc karani tylko punktami.

Boli tak samo bogatego i biednego

 

Ale nie bedzie wpływu do koryta :(

 

+1

podatki i inne obciążenia są po prostu zbyt wysokie, żeby nie kombinować

do tego dochodzą różne biurokratyczne bzdury i wymagania

ludziom posiadającym jakąś inicjatywę odbiera to czasami chęć do działania ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karanie w terenie mocno zabudowanym jak najbardziej a nie na wlotówce do miasta gdzie 1km prosta przez pola a ruch pieszych ścieżką pieszo/rowerową 5m od drogi za pasem drzew jak u mnie... nic tylko o kasę chodzi.... bo te lasery mierzą z prawie 1km i w szczerym polu stoi znak 50 i mamy pozamiatane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i ja coś powiem (żeby nie było odrazu mówie że jak każdy obywatel jestem przeciw każdej władzy :biglol: ). Od ok 3 lat mieszkam i pracuje w nor i widze sporą zmiane swojego stylu jazdy. Niestety (a może stety) wszystkiemu winne są kwoty za przekroczenie prędkości, bo tutaj o ile sie nie myle można dostać ok 4.5tysi za prędkość większą o 35kmh :krecka_dostal: ,a potem to już prawko zabieraja na 3 miesie i jeszcze większe kwoty ida dalej, za brak pasów jest chyba 750zl :unsure: .

Wszystko to są to chore kwoty, ale spokój na drogach jest nie można powiedzieć. Jak prawko zrobiłem to wszystkim sie jeździło zero jedynkowo nawet "trzydziestką" :lol: , a tam świadomość takich kar sprawia że człowiek sie uspokaja i już raczej nie szaleje po normalnych drogach (no przynajmniej w dzień). Acha kwoty jakie podaje są usłyszanymi na szczęście mandatu jeszcze tu nie dostałem, choć byłem pouczany przez tamtejszą milicje juz ze 4 razy...

 

Niestety wnioskuje iż podwyższenie mandatów na 100% uspokoi gorące głowy, aczkolwiek same mandaty nie starczą, trzeba szkolić młodych kierowców w zakresie bezpiecznej jazdy (nie jakiegoś durnego ekodrajwingu :angry: ), poprawiać drogi i chyba najważniejsze załatwić kwestie rowerzystów i pieszych mnie chyba najbardziej te święte krowy irytują...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkolenia nie parkingowe to chyba nierealne aczkolwiek najbardziej potrzebne sam pamiętam jak zdałem egz. i wziąłem od ojca Fiata Uno Fire 45KM :D 1 prosta za miastam 120km/h i coś omijałem i auto sie bujnęło jak na teście łosia... portki pełne ... dobrze, że w Colina 2.0 grałem wtedy i byłem dobry to wyprowadziłem :P inni nie mają takich szans.... a tu tory zamykają bo są za blisko bloków itd ... a dużo nie trzeba prosta 400m na 50 m i każdemu można uświadomić co fizyka potrafi zrobić z masą 1 tony. A jak się tego komuś nie pokaże to mam przykład z dzisiaj gadam z ojcem (mocno nie motoryzacyjny) i pokazuje mu swój filmik a on komentuje... poczułem, że minimalnie ślisko jest i jechałem nie szybciej niż 30km/h... no cóż zabronić mu tego nie można ale potem tak a nie inaczej nasze drogi wyglądają .,, a jak go leciutko bokiem przewiozłem to powiedział,. że stąd się wypadki biorą... a ja nad swoim autem panuję raczej dobrze a on nad swoim raczej w ogóle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To biedni powinni sie pilnować 10x bardziej, wlasnie dlatego, że ich zaboli to bardziej.

 

taa, a bogaci mogą się nie pilnować wcale lub te 10 razy mniej od reszty. Cieżko o idealny sposób na poprawienie bezpieczeństwa na drogach w Polsce, a na pewno tego potrzeba. Można podpatrywać jak jest gdzie indziej i skoro jakieś uregulowania tam działają i statystyki to wyraźnie pokazują jest to warte zastanowienia. U nas wiadomo do wypadków przyczynia się też nienajlepsza wciąż infrastruktura no ale ta durna brawura którą się na każdej wizycie na naszych drogach spotyka jest chyba główną przyczyną takich a nie innych statystyk. Na pewno kuleje też szkolenie nowych driverów. Do poprawy jest wiele rzeczy i samymi mandatami się tego nie uleczy. Jeśli je już podniosą, dobrze żeby były widełki bo wykroczenie wykroczeniu nie równe. Np na Słowacji są bardzo wysokie mandaty ale dobierane do danej sytuacji.

Chodzi o to żeby przekroczenie 160/120 na pustej, suchej, dwupasmówce w słoneczny dzień nie kosztowało 1520.-  tak jak 80/40 koło szkoły o 8 rano... A obecnie tak jest, tylko że taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i ja coś powiem (żeby nie było odrazu mówie że jak każdy obywatel jestem przeciw każdej władzy :biglol: ). Od ok 3 lat mieszkam i pracuje w nor i widze sporą zmiane swojego stylu jazdy. Niestety (a może stety) wszystkiemu winne są kwoty za przekroczenie prędkości, bo tutaj o ile sie nie myle można dostać ok 4.5tysi za prędkość większą o 35kmh :krecka_dostal: ,a potem to już prawko zabieraja na 3 miesie i jeszcze większe kwoty ida dalej, za brak pasów jest chyba 750zl :unsure: .

Wszystko to są to chore kwoty, ale spokój na drogach jest nie można powiedzieć. Jak prawko zrobiłem to wszystkim sie jeździło zero jedynkowo nawet "trzydziestką" :lol: , a tam świadomość takich kar sprawia że człowiek sie uspokaja i już raczej nie szaleje po normalnych drogach (no przynajmniej w dzień). Acha kwoty jakie podaje są usłyszanymi na szczęście mandatu jeszcze tu nie dostałem, choć byłem pouczany przez tamtejszą milicje juz ze 4 razy...

 

Niestety wnioskuje iż podwyższenie mandatów na 100% uspokoi gorące głowy, aczkolwiek same mandaty nie starczą, trzeba szkolić młodych kierowców w zakresie bezpiecznej jazdy (nie jakiegoś durnego ekodrajwingu :angry: ), poprawiać drogi i chyba najważniejsze załatwić kwestie rowerzystów i pieszych mnie chyba najbardziej te święte krowy irytują...

 

Czyli jednak świadomość potencjalnych kosztów chłodzi głowy.

Lepsze drogi - to jest numer jeden. Inna sprawa to egzekwowanie prawa. Kary u nas są żałosne. Im bardziej ktoś narozrabia tym mniejsza (proporcjonalnie do wykroczeń) kara go spotyka. Chociażby niedawny "bohater" narodowy w białym M3.

Nawet premier się w sprawę zaangażował. I to jest żenujące. W normalnym kraju sprawa by została załatwiona na szczeblu szeryfa/komendanta lokalnego/itp. A u nas temat na tydzień w mediach ogólnopolskich. 

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A i ja coś powiem (żeby nie było odrazu mówie że jak każdy obywatel jestem przeciw każdej władzy :biglol: ). Od ok 3 lat mieszkam i pracuje w nor i widze sporą zmiane swojego stylu jazdy. Niestety (a może stety) wszystkiemu winne są kwoty za przekroczenie prędkości, bo tutaj o ile sie nie myle można dostać ok 4.5tysi za prędkość większą o 35kmh :krecka_dostal: ,a potem to już prawko zabieraja na 3 miesie i jeszcze większe kwoty ida dalej, za brak pasów jest chyba 750zl :unsure: .

Wszystko to są to chore kwoty, ale spokój na drogach jest nie można powiedzieć. Jak prawko zrobiłem to wszystkim sie jeździło zero jedynkowo nawet "trzydziestką" :lol: , a tam świadomość takich kar sprawia że człowiek sie uspokaja i już raczej nie szaleje po normalnych drogach (no przynajmniej w dzień). Acha kwoty jakie podaje są usłyszanymi na szczęście mandatu jeszcze tu nie dostałem, choć byłem pouczany przez tamtejszą milicje juz ze 4 razy...

 

Niestety wnioskuje iż podwyższenie mandatów na 100% uspokoi gorące głowy, aczkolwiek same mandaty nie starczą, trzeba szkolić młodych kierowców w zakresie bezpiecznej jazdy (nie jakiegoś durnego ekodrajwingu :angry: ), poprawiać drogi i chyba najważniejsze załatwić kwestie rowerzystów i pieszych mnie chyba najbardziej te święte krowy irytują...

Czyli jednak świadomość potencjalnych kosztów chłodzi głowy.

Lepsze drogi - to jest numer jeden. Inna sprawa to egzekwowanie prawa. Kary u nas są żałosne. Im bardziej ktoś narozrabia tym mniejsza (proporcjonalnie do wykroczeń) kara go spotyka. Chociażby niedawny "bohater" narodowy w białym M3.

Nawet premier się w sprawę zaangażował. I to jest żenujące. W normalnym kraju sprawa by została załatwiona na szczeblu szeryfa/komendanta lokalnego/itp. A u nas temat na tydzień w mediach ogólnopolskich.

Bo to taki wygodny temat zastępczy... :) W każdym razie popieram wyższe mandaty, ale płaćmy wszyscy, również obywatele z immunitetem - to raz. Dwa - egzekwujmy od służb, ustawianie sprzetów tak aby poprawić bezpieczeństwo ba drodze a nie tak aby podreperować budżet :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...