Skocz do zawartości

EyeSight, czyli Wzrok


Urabus

Rekomendowane odpowiedzi

ciezko przetestowac jadace dwa pojazdy z roznica 20 km/h na odleglosz mniej niz 2 m. Bo jak nie zadziala to alleluja i do przodu :)

W AMS testowali na stojacych rzeczach i tam zadzialal najlepiej z wszystkich testowanych systemow.

Napisz jak dziala CVT. Jest tak dobrze wyciszona i symuluje biegi jak w dieslu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie jeździłem dieslem, więc trudno mi porównać. Ogólnie samochód jest bardzo cichy. CVT, wg mnie, działa perfekcyjne. Zmiana biegów jest płynna i delikatna, ale nie powiedziałbym, że mało dynamiczna. W ruchu. jadąc np. 80/100 - depnięcie i naprawdę nieźle przyspiesza (żona na fotelu pasażera: uuuuaaaa, ale wciska; sceptykom od razu odpowiem, że nie jeździła WRXem). Ostatnie 4 lata jeździłem forkiem 2,0 MY11 z MT. Nowy OBK bez porównania lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CVT słychać tylko przy hamowaniu silnikiem przy małych prędkościach. Symuluje pracę 6 biegowej skrzyni.

W trybie I trzyma bardzo niskie obroty (o ile nie wciska się mocno gazu) - w trybie S w analogicznych sytuacjach trzyma obroty wyższe o około 400 obr/min i bardziej spontanicznie reaguje na gaz.

Edytowane przez spawalniczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@ spawalniczy - wg informacji uzyskanej w SJS nasze autka zasługują na bezpłatne szkolenie, ale podobno nie ma chętnych (póki co)

 

A to ciekawe - może dlatego, że dealerzy o tym nie informują? Ja nie dostałem takiej informacji.

Chętnie pojadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to dziwne bo akurat dieslem wciskajac gaz przy 80/100 to malo sie dzieje. Subiektywnie mniej niz w moim obecnym Legacy 2D MT. Spawalniczy niech sie wypowie bo chyba mial diesla :)

Musze sie przejechac.

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subiektywne jest wolniej niż w dieslu z Mt. Nie ma tego kopnięcia na dzień dobry. Ale jak się patrzy na to w jakim tempie porusza się wskazówka prędkościomierza, to jest dobrze.

Trzeba by zrobić dokładne pomiary, żeby ocenić różnice.

Mam wrażenie, że większy komfort, masa i płynność działania skrzyni mocno " maskują" osiągi.

Oczywiście 2,5 XT to nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedys jechalem za OBK 3,6 H6 i pod gorke jak i na prostej to z taka latwoscia mi odchodzil, ze tu nie ma co porownywac.

TAK! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tempomat nie chroni przed uderzeniem w pieszego.

 

Przetestowałem - nie to żebym kogoś trafił - ES, a tym samym tempomat, ewidentnie reaguje na pieszego, czy także rowerzystę

 Jezdzilem 100km i przy wylaczonym tempomacie podjechalem do ciezarowki i predkoscia 120 km/h (ona jechala ze 100) na okolo 2 m i system nie zadzialal.

 

 

To też sprawdzałem. Z pewnością ES analizuje Twoją prędkość oraz różnicę prędkości między Tobą a poprzedzającą przeszkodą. Jeśli ta różnica jest wystarczająco duża i Twoja prędkość też, system sygnalizuje dużo wcześniej (dalej od przeszkody) - nawet kilkanaście metrów. Sygnalizuje również np. gdy jedziesz za kimś blisko, chcesz wyprzedzić (tak aby manewr ten był jak najkrótszy) i zaczynasz przyspieszać - w takiej sytuacji sygnalizuje dużo bliżej "przeszkody".

 

I nie zdarzyło mi się, aby utrudniał manewry. Piszę o sytuacji z wyłączonym tempomatem - z włączonym ACC reaguje trochę inaczej (ale do opanowania po zrozumieniu i wyczuciu systemu).

 

Pieszych przechodzących przez jednię też wykrywa.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem czy jest sposób na błyskawiczne obejście takiego systemu (gwałtowne naciśnięcie gazu czy coś w tym stylu). Może ktoś wie? Jeśli nie byłoby szybkiego wyłącznika, to system czasem mógłby kogoś zabić. Weźmy np. sytuację, kiedy komuś zamknie się szlaban przez samochodem na przejeździe kolejowym albo ktoś musi wykonaćmanewr typu "test łosia" (samochód wyhamuje na przeciwnym pasie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem czy jest sposób na błyskawiczne obejście takiego systemu (gwałtowne naciśnięcie gazu czy coś w tym stylu). Może ktoś wie? Jeśli nie byłoby szybkiego wyłącznika, to system czasem mógłby kogoś zabić. Weźmy np. sytuację, kiedy komuś zamknie się szlaban przez samochodem na przejeździe kolejowym albo ktoś musi wykonaćmanewr typu "test łosia" (samochód wyhamuje na przeciwnym pasie).

Nie jestem pewien, czy w 100% rozumiem Twoją myśl - ale jeśli tak to wkładka mięsna jest ważniejsza od elektroniki&optyki.

Hamujesz/przyspieszasz nogą wg własnego widzimisię/potrzeb w danej chwili. System Cię nie ogranicza/nic Ci nie narzuca od momentu, w którym zaczynasz działać.

Hamowanie wyłącza go.

Przyspieszanie pozwala zwiększyć prędkość, a po skończonej "akcji" - wraca do zadanej prędkości lub niższej, jeśli warunki są akurat takie.

Czyli - w ostatnim przypadku - cały czas działa.

No chyba, że nowsza od mojej generacja ES działa inaczej :)

 

 

I nie zdarzyło mi się, aby utrudniał manewry

 

Utrudnia płynny manewr wyprzedzania, gdy nie chcesz wytracać prędkości TUŻ PRZED wyprzedzeniem innego pojazdu. System uważa to za niebezpieczne. Na drodze krajowej :) jedziesz 90, przed Tobą ciężarówa jedzie 70, widzisz z naprzeciwka jeden samochód, który mija Was i nieco wcześniej chcesz zacząć wyprzedzać bez użycia pedału gazu. Samochód zaczyna hamować bo nadal widzi część ciężaróki. No chyba że natychmiast zmienisz pas. Ale to wygląda chyba jakbyś był pijany...

Inne niedociągnięcie: samochód przed Twoim z ES skręca w prawo. Zwalnia, skręca - i jego lewy tył jest nadal na głównej jezdni (czyli zajmuje może 10, może 20% szerokości pasa). ES hamuje... Jesteś ok. 2-3 długości samochodu za nim, jedziesz np. 40-50kmh, więc tym hamowanie zaburzasz (Twój samochód zaburza) płynność ruchu. Swojego i pozostałych uczestników.

Prędkości, o których pisze nie są zobowiązujące ani wiążące - zachowania sie powtarzają - w sensie, że podobnie jest przy niższych i wyższych (min - 25MPH, max 90MPH - takie są ograniczenia tempomatu)

 

Jeszcze inna sytuacja: wyłącza się w chwili, gdy wjeżdżasz na tzw. ślimaka (zmiana toru jazdy + banda)

Edytowane przez Fala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój post był przeniesiony do tego wątku... nie czytalem wczesniejszych.

 

Cały czas zastanawiam się czy z tym systemem da się celowo (awaryjnie, czyli bez zabawy przełącznikami) staranować obiekt przed samochodem? Zdażają się sytuację w których lepiej np. staranować szlaban przejazdu kolejowego niż zostać na torach. Może to być tekturowe pudło,kiedy na tylnym zderzaku jedzie mi TIR. Inny przykład (to akurat się u nas zdaża) trzeba gwałtownie ominęć wpadającego pijaka, zwierzę, wyjezdżającey rower, itp. na drodze zmieniając pas ruchu jadąc przez chwilę na czołówkę z innym samochodem. Zahamowanie w takiej sytuacji może zabić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Cały czas zastanawiam się czy z tym systemem da się celowo (awaryjnie, czyli bez zabawy przełącznikami) staranować obiekt przed samochodem?
 

 

Nie próbowałem taranować - natomiast na podstawie dotychczasowych doświadczeń mogę stwierdzić, że wciśnięcie gazu w momencie, gdy samochód zaczyna zwalniać (z włączonym aktywnym tempomatem), bo widzi przeszkodę - wystarczy wcisnąć gaz, żeby swobodnie przyspieszyć i zbliżać się do przeszkody. Nie trzeba kombinować ze zmianą pasa, czy też innymi fortelami.

Jednym słowem, to kierowca decyduje, co się wydarzy.

 

 

 

No chyba, że nowsza od mojej generacja ES działa inaczej

 

W opisanych sytuacjach działa tak samo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie zdarzyło mi się, aby utrudniał manewry

 

Utrudnia płynny manewr wyprzedzania, gdy nie chcesz wytracać prędkości TUŻ PRZED wyprzedzeniem innego pojazdu. System uważa to za niebezpieczne. Na drodze krajowej :) jedziesz 90, przed Tobą ciężarówa jedzie 70, widzisz z naprzeciwka jeden samochód, który mija Was i nieco wcześniej chcesz zacząć wyprzedzać bez użycia pedału gazu. Samochód zaczyna hamować bo nadal widzi część ciężaróki. No chyba że natychmiast zmienisz pas. Ale to wygląda chyba jakbyś był pijany...

Inne niedociągnięcie: samochód przed Twoim z ES skręca w prawo. Zwalnia, skręca - i jego lewy tył jest nadal na głównej jezdni (czyli zajmuje może 10, może 20% szerokości pasa). ES hamuje... Jesteś ok. 2-3 długości samochodu za nim, jedziesz np. 40-50kmh, więc tym hamowanie zaburzasz (Twój samochód zaburza) płynność ruchu. Swojego i pozostałych uczestników.

Prędkości, o których pisze nie są zobowiązujące ani wiążące - zachowania sie powtarzają - w sensie, że podobnie jest przy niższych i wyższych (min - 25MPH, max 90MPH - takie są ograniczenia tempomatu)

 

Jeszcze inna sytuacja: wyłącza się w chwili, gdy wjeżdżasz na tzw. ślimaka (zmiana toru jazdy + banda)

 

 

To co napisałeś dotyczy aktywnego tempomatu (pisałem o tym chyba wcześniej, że płynna jazda z ACC wymaga trochę doświadczenia i wyczucia systemu)  - sam ES tak się nie zachowuje i działa zupełnie inaczej.

 

Może w ten weekend uda mi się wreszcie przeprowadzić kilka prób, to je w poniedziałek opiszę.

 

Jak chcesz sprawdzić twardość ściany zawsze możesz ES wyłączyć ręcznie - jeden przycisk, pstryk i go nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

ES aktualnej generacji działa nieco inaczej, niż wcześniejszych. I tak gdy zbliżamy się do auta, które chcemy wyprzedzić włączenie kierunkowskazu i lekki skręt kierownicą jest rozpoznany jako zamiar wyprzedzania - brak hamowania.

Przeszkodę da się jak najbardziej staranować. Kierowca decyduje.

Wezwanie ES do serwisu dotyczy małej korekty programu. Można wykonać przy następnej wizycie w serwisie. Jeżeli ktoś chce to zrobić wcześniej, może to oczywiście zrobić ( dealerzy są poinformowanie, mailing do nabywców wyjdzie w najbliższych dniach )

 

Pozdrowienia

Edytowane przez Dyrekcja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testy nie do końca się udały. Głównie z uwagi na dość silny wiatr (za przeszkodę robiło prześcieradło na kiju) oraz zmęczenie osoby trzymającej ten kij (wytrzymała tylko 5 próB).

 

Ale z pewnością ES działa skutecznie i zatrzymuje się przed przeszkodą - jadąc z prędkością ok 40 km/h rozpoczynał sygnalizację jakieś 5 - 10 m i hamowanie ok. 1 - 1,5 m przed przeszkodą. Trudno dokładnie określić te odległości, ale hamowanie rozpoczynało się bardzo późno tak, że odruch wciśnięcia pedału hamulca był znacznie wcześniej (ciężko go opanować za pierwszym razem). Po takim hamowaniu ES "trzyma" hamulec i dopiero nożne naciśnięcie go odblokowuje. Dwukrotnie po takim zatrzymaniu ES wyłączył się automatycznie całkowicie (przekreślony napis ES na wyświetlaczu i zapalone kontroli asystenta pasa ruchu i ES) i nie bardzo wiem co to spowodowało - albo wciśniecie w którymś momencie pedału hamulca, albo gazu? Włączenie ES było możliwe dopiero po wyłączeniu ponownym włączeniu zapłonu.

 

Dzięki wiatrowi jedna z prób miała interesujący przebieg. Auto zaczęło hamować, gdy wiatr poderwał przeszkodę (czyli prześcieradło), a  system ES odpuścił hamowanie i kontynuował jazdę (w tym wypadku pod przeszkodą).

 

Z przyczyn opisanych na wstępie nie udało się przeprowadzić prób ominięcia przeszkody.

 

Nie bardzo też wiem jak działa funkcja odcięcia przepustnicy przy ruszaniu wprost w przeszkodę. Wyobrażałem sobie, że to jest tak, iż po wrzuceniu D gdy auto zaczyna się toczyć do przodu, a tam się coś znajduje, to się zatrzyma uniemożliwiając uderzenie. Ale to raczej tak nie działa.

 

Czekam na lepszą pogodę i bardziej wytrzymałego współpracownika...

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...