Skocz do zawartości

Naj ciekawsze/głupsze/dziwniejsze opinie na temat subaraka


beben

Rekomendowane odpowiedzi

- Łeeee na liczniku tylko 260 (zaglądając przez szybę pierwszy)

- Jakaś lipa

 

Uwielbiam ludzi którzy jakość auta oceniają po tym ile ma na liczniku. Strach pomyśleć co zrobią, jak zobaczą impreze ze 180kph.... :lol:

 

"Łee, toż to i Kadett wujka Staszka ma dwjeście na liczniku! Lipa jakaś, ten koreaniec!" :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniała mi się ciekawa hmmm... opinia? reakcja? teścia podczas pierwszej przejażdżki imprezką (na prawym). Dawno dawno temu - krótko po kupnie, czyli z 1,5 roku temu, ale do dziś się śmieję. Tutaj dodać trzeba, że teściu jest baaardzo słusznej postury, do tego bardzo "charakterny", wręcz porywczy i nigdy nie owija w bawełnę. Ale do tego to typ człowieka, który dużo w życiu widział i szczerze mówiąc myślałem, że auto nie zrobi na nim większego wrażenia. Stoimy sobie na podwórku przed domem.

Teściu: No to jak zięciula? Jedziemy?

Ja: No pewnie, jedziemy.

Teściu: Tylko powolutku poproszę ja Ciebie!

Ja: No pewnie, że powoli...

 

Chwilkę pojechaliśmy "delikatnie" celem rozgrzania autka, gadam, gadam, że tutaj proszę klima, fotele regulowane, poduszki, radio z CD itp. itd. że w sumie wygodny wozik, że w dobrym stanie, że taki kompromis pomiędzy autem sportowym a rodzinnym, itp. itd.

 

Teściu: No a szybkie to? Bo wygląda, że powinno być.

 

Spojrzałem się na teścia i wiedziałem, że za chwilę zmieni o mnie zdanie... Bałem się też trochę, żeby mnie nie uszkodził później. No ale sam się pytał!

 

Pierwsza krzyżówka w literę T, wyjazd z podporządkowanej bokiem (zawsze piachu jakoś tam naniesie), przeciągnięcie 1-2-3 tak do ~100km/h i ostre hamowanie i nawrót (bez ręcznego - już mi żal chłopa było).

 

Teściu (w trakcie): AAAAAAAAAA!!! Oj ty pieronie!!!!!! Już, już starczy!!! AAAAAAAAAAA!!!! No już, już...

 

Droga powrotna powoli, teściu milczy... Ja dalej swoje, że w sumie tak dużo nawet nie pali jak na taką moc, że tylko hamulce mogłyby być lepsze itp. itd.

 

Stajemy pod domem. Teściu jak oparzony wyskakuje z auta, obchodzi nerwowo ogląda i krzyczy: Toż to diabeł jakiś, nie samochód!!! Zięciula, chodź po kropelce łykniem, bo trzeba się uspokoić

 

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od lat co jakis czas przyjezdzam do znajomego w odwiedziny. Mieszka w puszczy i na ogrodzonym terenie trzyma psa olbrzyma, bodajze owczarka irlandzkiego. Ja tam do psow nic nie mam, ale do niego czuje respekt.

 

Niestety on nigdy nie czul respektu do moich samochodow. Od 10 lat zawsze jak przyjezdzam, pierwsze co robi to podnosi noge i zaznacza lewe przednie kolo. Zawsze. Niewazne czy samochod duzy czy maly, czy czarny czy bialy, czy drogi czy tani, czy sluzbowy czy prywatny. Zawsze obsikiwal lewe przednie kolo. Do czasu...

 

Nie wiem na czym to polega i z czym to jest zwiazane, ale mojego Subaru nie tknie. Moze nasikal na nie wiekszy grozniejszy pies, co jest chyba niemozliwe, ale cos spowodowalo, ze pierwszego razu kiedy tym samochodem zjawilem sie na posesji i on go obniuchal, to zaraz polozyl uszy po sobie i odtad omija go z daleka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 10 lat zawsze jak przyjezdzam, pierwsze co robi to podnosi noge i zaznacza lewe przednie kolo. Zawsze. Niewazne czy samochod duzy czy maly, czy czarny czy bialy, czy drogi czy tani, czy sluzbowy czy prywatny. Zawsze obsikiwal lewe przednie kolo. Do czasu...

 

Wysyłał esemesy!!! :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Łeeee na liczniku tylko 260 (zaglądając przez szybę pierwszy)

- Jakaś lipa

 

Uwielbiam ludzi którzy jakość auta oceniają po tym ile ma na liczniku. Strach pomyśleć co zrobią, jak zobaczą impreze ze 180kph.... :lol:

 

"Łee, toż to i Kadett wujka Staszka ma dwjeście na liczniku! Lipa jakaś, ten koreaniec!" :mrgreen:

 

Może by tak sobie licznik z tuningować na 400 km/h :P robiło by większe wrażenie niż tylny spoiler wielkości parapetu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wczoraj z kolegą oglądałem WRX'a.. bo kolega chce kupić EVO i chciałem mu udowodnić, że błądzi..

Po samych oględzinach niewiele mówił.. ale dziś usłyszałem text roku:

 

"Pierwsza jazda za kierownicą imprezy to jak pierwsza wizyta w klubie gogo..

nie wiesz na co patrzeć, nie wiesz czego dotknąć, a głowa aż boli od nadmiaru wrażeń"

 

:mrgreen:

 

 

 

 

BTW.. Jak się wszystko uda to jutro napiszę coś więcej.. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj z kolegą oglądałem WRX'a.. bo kolega chce kupić EVO i chciałem mu udowodnić, że błądzi..

Po samych oględzinach niewiele mówił.. ale dziś usłyszałem text roku:

"Pierwsza jazda za kierownicą imprezy to jak pierwsza wizyta w klubie gogo..

nie wiesz na co patrzeć, nie wiesz czego dotknąć, a głowa aż boli od nadmiaru wrażeń"

:mrgreen:

 

BTW.. Jak się wszystko uda to jutro napiszę coś więcej.. ;)

 

nie chwaląc sie była to opinia o mojm WRX'ie :D :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj z kolegą oglądałem WRX'a.. bo kolega chce kupić EVO i chciałem mu udowodnić, że błądzi..

Po samych oględzinach niewiele mówił.. ale dziś usłyszałem text roku:

"Pierwsza jazda za kierownicą imprezy to jak pierwsza wizyta w klubie gogo..

nie wiesz na co patrzeć, nie wiesz czego dotknąć, a głowa aż boli od nadmiaru wrażeń"

:mrgreen:

 

BTW.. Jak się wszystko uda to jutro napiszę coś więcej.. ;)

 

nie chwaląc sie była to opinia o mojm WRX'ie :D :cool:

 

Zgadza się.. tylko u Ciebie głowa napier... znaczy się boli od wydechu a nie z wrażeń :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się.. tylko u Ciebie głowa napier... znaczy się boli od wydechu a nie z wrażeń :mrgreen:

 

Problem o ktorym piszesz, drogi uzytkowniku tylnej kanapy, wystepuje tylko na tylnej kanapie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Korzystajac ze slonecznej pogody :cool: woskowalem moje wozidelko.... schowany za autem, polerujac blotnik, nie widzialem rodzinki nadchodzacej chodnikiem, uslyszalem tylko glos chlopca 'wow, daddy, look, it's not blue, it's not blue!' co w wolnym tlumaczeniu z obcego jezyka znaczy mniej wiecej tyle, co: 'drogi ojcze, moja uwage przykul zaparkowany tu pojazd marki subru, ktoren to niespodziewanie nie wystepuje w popularnym niezwykle kolorze blue mica, co jest dla mnie szokiem niezwyklym' :razz:

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystajac ze slonecznej pogody :cool: woskowalem moje wozidelko.... schowany za autem, polerujac blotnik, nie widzialem rodzinki nadchodzacej chodnikiem, uslyszalem tylko glos chlopca 'wow, daddy, look, it's not blue, it's not blue!' co w wolnym tlumaczeniu z obcego jezyka znaczy mniej wiecej tyle, co: 'drogi ojcze, moja uwage przykul zaparkowany tu pojazd marki subru, ktoren to niespodziewanie nie wystepuje w popularnym niezwykle kolorze blue mica, co jest dla mnie szokiem niezwyklym' :razz:

 

:mrgreen:

:shock: czyli co w słońcu wypłowiał?

 

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Kilka lat temu, jeszcze podczas zamieszkiwania w Bundesrepublice, dzwoni do mnie kolega, Holender, handlarz od aut, i pyta: ty, Elek, ty kupujesz Subaru?

ja na to : jasne, kupuję, to moja ulubiona marka....

on : to mam dla ciebie jakieś....

ja: jakie?

on : nie wiem.....

ja : a jak wygląda?

on : jak zielony wózek na śmieci na 4 kółkach.....

ja: aha, Forester?

on : yyyyyyy....czekaj.....tak Forester.....

ja : jaki ma silnik?

on : yyyyyy......czekaj, zobaczę.....yyyyyy, mały, niecałe 2 litry......

ja : a ile ma mocy?

on : yyyyyy.....o kurde, 170 koni!!!! ,

ja : biorę w ciemno, zaraz będę..... :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...