Skocz do zawartości

Naj ciekawsze/głupsze/dziwniejsze opinie na temat subaraka


beben

Rekomendowane odpowiedzi

Mala do przedszkola jak codzien odwoze, ledwo buty zalozy a juz w rytm "balu, balu, bumbubububu" ciagnie na parking. W drodze na haslo "uwagaaa.. uuiiii" z tylnej kanapy trzeba obowiazkowo wcisnac prawy pedal do oporu, zabawa lepsza niz na hustawkach. No ale ja nie o tym.

 

Czasu malo, wiec tylko ja przez bramke mlodym paniom przedszkolankom zostawiam w opieke, a jakis moze 4-letni chlopak zza zywoplotu zagaduje "To ty masz to szybkie auto? A odwieziesz mnie tez kiedys do domu?".

 

Magia marki. :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

struż
prosze cie....

"stróż" - sorka, ale to sie mega rzucalo w oczy....

Proszę Cię ...

 

:twisted: :razz: :mrgreen:

 

Aknieżko, nieczepjai siem, nie karzdy ma te cóś.... :lol: so rurzne dyzfónkcje, mjendzy inymi muzga, i inyh podrobuf tesz... :lol: a Ty z óżendó odrazki po uapah....tfó, kcjałem napisadź po klafiatóże... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w krótkiej rozmowie o samochodach z koleżanką, która niebawem dopiero ma odebrać swoje prawo jazdy.

 

W końcu pytam: "... a nie myślałaś o Subaru?"

 

"Subaru ? Podoba Ci się subaru ?"

 

"Subaru ... kocham Subaru"

 

"Hmm ... a nie jest przypadkiem najszybsze na świecie ?"

 

:shock: :mrgreen:

 

Hmm mogła pomylić z Bugatti ... nazwa w końcu bardzo podobna :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu zaparkowałem na parkingu na Helu i podchodzi koleś pytając:

"On ma silnik boxster?" :mrgreen::mrgreen::mrgreen: a ja z miną prawie taką ---> :roll: mówię że to jest Evo, on ma rzędówkę. A on pyta "aha, ale turbo ma?", ja na to że tak i się zmyłem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja druga połowa zrobiła mi ogromną przyjemność (nie jedyną zresztą tego dnia :mrgreen:). Generalnie ona słabo zna się na wozach, choć przechodzi szybki kurs. W ostatnią sobotę mieliśmy z pewnymi znajomymi tzw. okoliczność towarzyską i w którymś momencie padło hasło, że jedziemy do domu owych znajomych. W grupie znalazł się trzeźwy kolega - dołączył znacznie później, stąd ta niespotykana w moim towarzystwie o tej porze w sobotę trzeźwość :mrgreen: - i postanowił nas zawieźć.

 

Jest ciemno, ulica słabo oświetlona, ale z daleka widać, że to, co stoi, to Evo. Na co ona, zauważywszy pewnie dość podobną linię, skrzydło z tyłu i chcąc się wykazać, wykrzyknęła: "o, subaraczek!" :mrgreen:

 

Dodam, że właściciel Evo, jak to każdy właściciel Evo (=osobnik napięty) ledwo to przeżył :mrgreen:.

 

A, on jest na forum o evo, miał to opisać. Ciekawe, czy to zrobił :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po powrocie z urlopu, koleżanka z biura podeszła do forumowego kalendarza, przyglądała się chwile po czym stwierdziła:

 

"nie wiedziałam że Subaru robi ładne samochody" :shock:

 

zatkało mnie, tyle miesięcy z pięknymi imprezami a ta... ehh... :roll:

 

 

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jade sobie przez wioske

małe dzieciaki pokazuja palcem na samochod, a ze jechalem powoli i szyba uchylona to można było usłyszec wielki zachwyt w ich glosach:

jaaaaaaa!!!, zooooba!!!, rajdówka...

mina mi sie cieszy ze tak chlopaki reaguja jestem juz za nimi a jeden krzyczy:

Mitsubishi!!!

normlanie rece mi opadły z kierownicy. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mnie wprowadzili się ostatnio nowi sąsiedzi (4 studentów) i robili imprezę. Zadzwonili kulturalnie - sąsiad wpadaj. Ja jako, że rozrywkowy jestem no to wpadłem z flachą. Gospodarze mnie witają i nagle się łapią za głowę - o jaaaa - to ten gość od Imprezy! (zawsze parkuję niedaleko wejścia na klatkę).

 

I tak zostałem local hero ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mnie wprowadzili się ostatnio nowi sąsiedzi (4 studentów) i robili imprezę. Zadzwonili kulturalnie - sąsiad wpadaj. Ja jako, że rozrywkowy jestem no to wpadłem z flachą. Gospodarze mnie witają i nagle się łapią za głowę - o jaaaa - to ten gość od Imprezy! (zawsze parkuję niedaleko wejścia na klatkę).

 

I tak zostałem local hero ;-)

Hahaha, dobree ! :mrgreen:

Na forum zaprosiłeś chociaż? :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa.... W Toruniu zaparkowałem blisko starówki, i gdy wracałem do samochodu nieopodal dostrzegłem DNLowóz. Stanąłem przy samochodzie, wyjąłem komórę i jakiś dzieciak do taty (metr ode mnie): "JAAA!!!! PATRZ TATO CO ON MA Z TYŁU!!!! A PATRZ TATO CO ON MA Z PRZODU!!!!!!" (wskazując na spojler i kurnik). Tato iście się zafascynował łazi wokół auta ogląda, ja się bacznie przyglądam. Tato i dzieciak przez szyby zaglądają do środka, po czym ja: przepraszam, bo chciałbym wsiąść :roll: Tato spiekł buraka niesamowitego, ale po chwili namysłu, żeby nie wypaść głupio na szybko wypalił.... "Oglądam, bo kiedyś czytałem, że to ma boksera 300 koni i do setki trzy sekundy" :mrgreen: ripostuję: "prawie dobrze przeczytałeś" :mrgreen:

 

Inna sytuacja, zajeżdżam do wujka w rodzinnych stronach i wujek: "Chyba Ci na jedną bańkę nie pali bo tak gul gul przerywa", po czym ja: "Chyba wujkowi bańka nie pali" :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa.... W Toruniu zaparkowałem blisko starówki, i gdy wracałem do samochodu nieopodal dostrzegłem DNLowóz. Stanąłem przy samochodzie, wyjąłem komórę i jakiś dzieciak do taty (metr ode mnie): "JAAA!!!! PATRZ TATO CO ON MA Z TYŁU!!!! A PATRZ TATO CO ON MA Z PRZODU!!!!!!" (wskazując na spojler i kurnik). Tato iście się zafascynował łazi wokół auta ogląda, ja się bacznie przyglądam. Tato i dzieciak przez szyby zaglądają do środka, po czym ja: przepraszam, bo chciałbym wsiąść :roll: Tato spiekł buraka niesamowitego, ale po chwili namysłu, żeby nie wypaść głupio na szybko wypalił.... "Oglądam, bo kiedyś czytałem, że to ma boksera 300 koni i do setki trzy sekundy" :mrgreen: ripostuję: "prawie dobrze przeczytałeś" :mrgreen:

 

Inna sytuacja, zajeżdżam do wujka w rodzinnych stronach i wujek: "Chyba Ci na jedną bańkę nie pali bo tak gul gul przerywa", po czym ja: "Chyba wujkowi bańka nie pali" :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

ale ta dzisiejsza mlodziez jakas taka... niegrzeczna :razz:

 

 

:twisted::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...