Skocz do zawartości

Subaru Outback MY15


atom75

Rekomendowane odpowiedzi

  • Ojciec Założyciel

 

 

Bardzo przepraszam, ale Dyrekcja się myli.

Nie ma za co przepraszać, errare humanum est :)

Faktem jednak pozostaje, że jadąc na autostradzie 150 km/godz ( raczej ) mandat nie grozi :rolleyes:

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bardzo przepraszam, ale Dyrekcja się myli.

Nie ma za co przepraszać, errare humanum est :)

Faktem jednak pozostaje, że jadąc na autostradzie 150 km/godz ( raczej ) mandat nie grozi :rolleyes:

 

Pozdrowienia

 

 

Jeśli to 150 licznikowe to tym bardziej nic nie grozi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki drobny zgryz. Otóż niedawno postanowiłem zaktualizować mapy w moim OBK do wersji Q3 2014. Mapy zamówiłem w ASO - celowo nie zdradzam której. Po jakiś czasie ASO się ze mną skontaktowała zapraszając po odbiór. Nowe mapy dostarczane są naturalnie na karcie micro SD. Panowie w ASO zabrali auto i oddali mi po godzinie (naklejali jeszcze listwę ochronną zderzaka) informując, że nowe mapy są już zainstalowane, a stare leżą na siedzeniu. I faktycznie na siedzeniu leżało pudełko jak od DVD, po nowych mapach a w nim mniejsze pudełeczko z czymś przypominającym kartę - tak jak większość kart, micro SD jest dostarczana z adapterem SD. W pudełku, adapter był na swoim miejscu więc zadowolony, zakładając, że karta jest w adapterze już miałem uruchomić silnik, gdy coś mnie tknęło. Zajrzałem raz jeszcze do pudełka i stwierdziłem, że adapter jest, ale pusty i karty ze starymi mapami w nim nie ma. Udałem się zatem z powrotem do serwisu, gdzie pan próbował mnie najpierw przekonywać, że to jest wszystko co powinienem dostać. Jednak po moim stanowczym sprzeciwie, karta się nagle znalazła.

Lubię w zasadzie to ASO, ale mam wrażenie, że to było działanie z premedytacją i będę musiał zmienić serwis. Naturalnie nie chodzi o stare mapy, które na dobrą sprawę są mi potrzebne jak umarłemu kadzidło, ale o zasady.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu chciałeś aktualizować na wersję z 2014? Chyba, że czegoś nie rozumiem?

 

 

Wysłane za pomocą Tapatalk

A tak przy okazji, czy ktoś orientuje się, czy da radę dokupić woreczek tych plastikowych przekręcanych wynalazków, które służą do stabilizacji dywaników? Za każdym razem z myjni wracam bez jednego.... A i tak miałem 4 dodatkowe z kompletu od gumowych dywaników

 

 

Wysłane za pomocą Tapatalk

Edytowane przez Nitrograd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu chciałeś aktualizować na wersję z 2014? Chyba, że czegoś nie rozumiem?

 

 

No właśnie, chciałem aktualizować mapy w nadziei, że nowe będą z tego roku. Okazuje się, że sprzed 2 lat więc darowałem sobie. 900 zł lepiej przepić. Czy macie jakiś pomysł żeby nie jeździć z tabletem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem zadowolony z działania tej nawigacji. Cenię sobie to, że nie muszę uprawiać woltyżerki elektronicznej, walczyć z mirrorlinkiem, itp. Mobilne navi i telefoniczne cuda przerabiałem wiele lat - teraz cieszę się tym, że po kilku przyciśnięciach palucha już mam trasę. I nie muszę walczyć z szukaniem navi w schowku, przyssaweczką, kabelkiem, itp. Przetestowałem to cudo na dystansie 35k km i wprawdzie nie jest to ideał, ale dojeżdżam zawsze tam gdzie chcę. Czasem wprawdzie muszę wykazać się kreatywnością albo zrobić parę kółek, ale jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym gdzieś nie trafił w Polsce, Niemczech, Belgii, Holandii, Austrii i Słowacji. Wiedziałem, że mapy będą z końca 2014 - trochę świeższe niż poprzednie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^ a ja miałem w ostatni weekend taką sytuację, że odpaliliśmy z żoną nawigacje w OBK, google maps i natywne mapy apple. Ku mojemu zaskoczeniu te ostatnie wyznaczyły trasę o godzinę krótszą na odcinku Szczecinek-Wrocław...niż nawigacja w samochodzie.

 

 

Wysłane za pomocą Tapatalk

Edytowane przez Nitrograd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem zadowolony z działania tej nawigacji. Cenię sobie to, że nie muszę uprawiać woltyżerki elektronicznej, walczyć z mirrorlinkiem, itp. Mobilne navi i telefoniczne cuda przerabiałem wiele lat - teraz cieszę się tym, że po kilku przyciśnięciach palucha już mam trasę. I nie muszę walczyć z szukaniem navi w schowku, przyssaweczką, kabelkiem, itp. Przetestowałem to cudo na dystansie 35k km i wprawdzie nie jest to ideał, ale dojeżdżam zawsze tam gdzie chcę. Czasem wprawdzie muszę wykazać się kreatywnością albo zrobić parę kółek, ale jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym gdzieś nie trafił w Polsce, Niemczech, Belgii, Holandii, Austrii i Słowacji. Wiedziałem, że mapy będą z końca 2014 - trochę świeższe niż poprzednie. 

Z nawigacji jako urządzenia też jestem zadowolony, prosta w obsłudze, szybko reaguje i jest w miarę precyzyjna. Jedyne zastrzeżenia mam do aktualności map przy szybko zmieniającym się systemie dróg,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja jestem zadowolony z działania tej nawigacji. Cenię sobie to, że nie muszę uprawiać woltyżerki elektronicznej, walczyć z mirrorlinkiem, itp. Mobilne navi i telefoniczne cuda przerabiałem wiele lat - teraz cieszę się tym, że po kilku przyciśnięciach palucha już mam trasę. I nie muszę walczyć z szukaniem navi w schowku, przyssaweczką, kabelkiem, itp. Przetestowałem to cudo na dystansie 35k km i wprawdzie nie jest to ideał, ale dojeżdżam zawsze tam gdzie chcę. Czasem wprawdzie muszę wykazać się kreatywnością albo zrobić parę kółek, ale jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym gdzieś nie trafił w Polsce, Niemczech, Belgii, Holandii, Austrii i Słowacji. Wiedziałem, że mapy będą z końca 2014 - trochę świeższe niż poprzednie. 

Z nawigacji jako urządzenia też jestem zadowolony, prosta w obsłudze, szybko reaguje i jest w miarę precyzyjna. Jedyne zastrzeżenia mam do aktualności map przy szybko zmieniającym się systemie dróg,

 

My też z żoną jesteśmy zadowoleni z navi w naszym Forku. Brak konieczności odpalania navi w telefonie, nie zawiesza się, duży ekran, który dodatkowo można podzielić.

Muszę przyznać, że nie spotkaliśmy się jeszcze z problemem nieaktualnych map, jednak to kwestia regionu. Ostatecznie 4 kwartał 2014 to nie 'aż tak' stare.

Ciekawe kiedy ukaże sie update map i jaka cena?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

(...) Ciekawe kiedy ukaże sie update map i jaka cena?

 

 

nie chwalac sie, ale jako ciekawostka: "nordyckie" Subaraki (w tym moj FXT MY'16) otrzymuja nie tylko trzy bezplatne przeglady roczne (15k, 30k i 45k), ale rowniez i trzy bezplatne aktualizacje map navi (co roku)

 

moj smutek w tym, ze uzytkujac swoje auto w KZ nie bede mogl skorzystac z tych bonusow <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

trzy bezplatne aktualizacje map navi (co roku)
Tyle, że co rok nie są wydawane aktualizację, ąle OK na przynajmniej jedna darmową można się załepać, co i tak super akcja.

 

 

trzy bezplatne przeglady roczne (15k, 30k i 45k)
też fajna akcja, chociaż przegląd realnie zawarty w cenie auta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

trzy bezplatne aktualizacje map navi (co roku)
Tyle, że co rok nie są wydawane aktualizację, ąle OK na przynajmniej jedna darmową można się załepać, co i tak super akcja.

 

 

trzy bezplatne przeglady roczne (15k, 30k i 45k)
też fajna akcja, chociaż przegląd realnie zawarty w cenie auta.

 

 

byc moze moze wersje nordyckie maja sepc. wersje navi :P (a cororoczna aktualizacja map jest wyszczegolniona w specyfikacji auta

!)

btw, moj MY'16 ma nawet duza antene na dachu (byc moze jest to jakos zwiazane z navi?), a wersje na DE i PL, z tego co wyjasnilem, maja "pletwe"

 

 

edit: w cenie kazdej Kii z navi sa zawarte coroczne aktualizacje map w ciagu kolejnych 6 lat, o!

Edytowane przez eddie_gt4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak to jest możliwe, że aktualizacje są wydawane co dwa lata? Przecież to powinno działać na zasadzie podpięcia się samochodu do własnego wifi i ściągnięciu aktualizacji. Rozumiem wtedy cenę 900 zł jako abonament roczny...

 

 

Wysłane za pomocą Tapatalk

 

Bo to problem nie techniczny a biznesowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to powinno działać na zasadzie podpięcia się samochodu do własnego wifi i ściągnięciu aktualizacji

coś chyba za daleko kolega wybiega w przyszłość jezeli chodzi o marke Subaru :) Powinno to działac tak jak działa to w przypadku stacji multimedialnych z nawigacja offline czy nawigacji "z przyssawką na szybe" .Tzn kupujesz aktualne mapy na karcie micro sd, wkładasz do stacji multimedialnej i koniec. Tak jak pisze:

 

 

to problem nie techniczny a biznesowy

a nikt nie wie dlaczego   Subaru nie chce kupic aktualnych map od dostawcy navi. A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o $$$ ;)

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

a nikt nie wie dlaczego Subaru nie chce kupic aktualnych map od dostawcy navi. A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o $$$ ;)
No tak, co do tego ogolnie się zgadzam. Natomiast dlaczego SIP nie ma w ofercie co rok updatu za około 900 pln a oferuje go jedynie co dwa lata? Wyjątek potwierdzający regułę? :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

a nikt nie wie dlaczego Subaru nie chce kupic aktualnych map od dostawcy navi. A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o $$$ ;)
No tak, co do tego ogolnie się zgadzam. Natomiast dlaczego SIP nie ma w ofercie co rok updatu za około 900 pln a oferuje go jedynie co dwa lata? Wyjątek potwierdzający regułę? :)

 

Oferuje update do najnowszych map jakie posiada - a niestety to nie SIP podpisuje kontrakty z dostawcą nawigacji a FHI.

Czytając na tym forum jakie podejście ma dyrekcja do uwag użytkowników to sadze ze gdyby aktualnosc  map zależała  od SIP to update byłby co rok na najnowszych mapach swieżo cykniętych przez satelite  ;) Jak ja kupowałem auto to ASO do aut w wersji comfort oferowały stacje multimedialne kenwooda z nawigacja garmina do którego aktualizacja jest co rok i kosztuje 60-70eur (mam w aucie ). Niestety w chwili obecnej takiej opcji już chyba nie ma.

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy pytanie dot wyboru opon, czy wybierając opony na zimę do OBK np. w popularnym sklepie internetowym z oponami, mam wybrać z opon do samochodów osobowych czy do 4x4?

Oczywiście rozmiar 225/60 R18 100H XL

4x4 będziesz miał większy wybór. Ja osobiście na nie nie narzekam, a fioła na punkcie opon i ich zachowania mam niemałego ;)

 

 

Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie 4x4 jest mały wybór, w oponach osobowych jest dwukrotnie większy.

Bo to kwestia po czym więcej będziesz jeździł. W oponach 4x4 można dostać agresywniejszy bieżnik lepiej zachowujący się w terenie, ale gorzej na asfalcie. W osobowych będą tylko opony w specyfikacji asfaltowej, które polegną na zwykłej mokrej trawie, ale na normalnej drodze będą miały lepszą przyczepność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...