Skocz do zawartości

Budujemy domek - kompedium wiedzy plus wskazówki :)


PLayer

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, subleo napisał:

@tedimy99 będzie lite drewno. Fornir to nawet ja rozpoznam ;) Bardziej myślałem o "oszczędności" na technikach łączenia, drewnie etc.

 

Też tak mówili czasem moi Klienci...

Wierce często w stopniach "dębowych" pod balustrady i nagle się okazuje że stopień jest sosnowy a dębu w tych stopniach jest 2-3mm:D

Jakże wtedy jest zdziwienie hehe

 

 

Edytowane przez bikeman1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, subleo napisał:

Wiem, że pytanie pasuje do tematu na zasadzie "ni przypiął, ni przyłatał" ale spróbujmy ;)

 

Na co zwrócić uwagę przy zamawianiu drewnianych mebli (lity dąb i orzech) u stolarza? Na czym stolarz może przyoszczędzić ze stratą jakościową dla mebla?

 

Pytam dlatego, że w sumie mieliśmy kupić gotowce, ale trochę nas ceny zaskoczyły. Na przykład, gdyńska pracownia oferuje fajne meble, ale sama komoda z orzecha kosztuje blisko 10 tys. PLN. Nie wiem czy te ceny tak poszły do góry? Czy jakaś moda się zrobiła na polskie meble? A dodatkowo jeszcze jakakolwiek zmiana wiąże się z dopłatą. Nie oceniam, wiadomo wolny rynek. Tak głośno myślę i pytam.

 

A polecony nam stolarz zrobi meble wg naszego projektu za połowę ceny. I gdzie jest myk?

 

 

 

 

Mamy większość mebli z litego drewna, zamawianych wg projektu indywidualnego i na wymiar. Czy nie ma lipy najłatwiej poznać po wadze. Dębowa komoda, która miała być na piętrze, została na parterze, ponieważ ekipa nie była w stanie jej wtargać na piętro. :mrgreen:

 

Bardzo często jak koledzy pisali, producenci robią miks drewna, z innymi gatunkami czy płytą stolarską. Wszystko zależy od mebla, jego zabudowy, konstrukcji, wielkości. Stolarz może zaoszczędzić, nie musi, może być tak że nawet nie zauważysz a może być tak że dostaniesz szafę gdzie pudło to płyta stolarska, tył sklejka, ramy drzwi drewno a wypełnienia mdf czy inne cuda. 

 

Warto odwiedzić stolarza, stolarnie, wzorcownie i pobawić się meblami, potrzaskać drzwiami, poszarpać, pomęczyć meble i się raz dwa zorientujesz z jakiej jakości meblami masz do czynienia. 

 

 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, subleo napisał:

 

 

A polecony nam stolarz zrobi meble wg naszego projektu za połowę ceny. I gdzie jest myk?

 

 

Myk jest w reklamie, sekretariacie itp.  Producent mebli musi zarobić na pracowników  a że takie meble nie sprzedaje się codziennie w ilościach większych niż kilka jak w Ikea to i cena musi być odpowiednia. natomiast stolarz to zazwyczaj firma jednoosobowa która nie ma na utrzymaniu handlowców, sprzątaczek czy sekretarek. To i niższe koszty ma dzięki czemu może sobie pozwolić na obniżenie ceny wykonania mebla. Stolarz nie pozwoli sobie na oszczędności podczas składania łączenia drewna prędzej to będzie w fabryce mebli bo tam mają określone standardy i się ich trzymają na zasadzie że ma wytrzymać 5 lat i ani jednego dnia dłużej. Po drugie raz skręcony i sklejony mebel stoi zazwyczaj docelowo w danym miejscu bo gabaryty i waga nie pozwalają na przestawianie co miesiąc dzięki czemu wytrzymuje ten okres gwarancji bez problemu  :P

  • Dzięki! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady, widzę, że wszystko się składa w logiczną całość i nie ma co szukać "dziury w całym".

 

 

na marginesie, jest taka polska firma, która stosuje zasadę transparentności cenowej. Rzeczywiście, wygląda to ciekawie ;) 

 

Screenshot from 2021-01-29 08-37-56.png

 

 

Edytowane przez subleo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, ipsx82 napisał:

natomiast stolarz to zazwyczaj firma jednoosobowa

 

Spotkałem firmy kilku osobowe np: 3 braci albo ojciec i syn. Jeden stolarz posiadał 2 pracowników i sklep ;). Żadna z tych małych firemek nie posiada większego personelu chyba, że żonę z kalkulatorem to wtedy może być drogo, nieeee to na pewno będzie drogo :biglol:.

 

 

30 minut temu, subleo napisał:

Jest taka polska firma, która stosuje zasadę transparentności cenowej. Rzeczywiście, wygląda to ciekawie ;) 

 

Zaproś stolarza do domu i zrób z nim projekt. Zaznacz, że ten mebel ma stać tutaj a inny gdzie indziej. Stolarz przy robienie kuchni czy mebli do pokoju wszystko pomierzył, korytarz, drzwi, kąty itd i wiedział czy mebel zmieści się czy nie. Tak ustaliłem ze stolarzem, że on wszystko wniósł, zamontował i złożył.

 

Ceny dobrych stolarzy mogą być droższe niż w sklepie bo przecież wszystko jest pod wymiar i na zamówienie. 

 

 

Może z innej bajki ale nawet jak zamawiałem nową pralkę dla rodziców to z usługą wniesienie i zabrania starej, nie ma sensu dźwigać ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Jestem na etapie generalnego remontu mieszkania 36m2.

image.png.0b3f29dc4b3ee1677edf15d8464166fb.png

image.thumb.png.e39817e2151b51d2af1d61e64a62e60f.png

Muszę kupić 22m2 cegłę dekoracyjną.

 

Czy ktoś z Was posiada, spotkał się z tego typu elementem wykończenia wnętrz?  

Jeśli tak bardzo proszę o rady na co zwrócić uwagę ew. gdzie można znaleźć, kupić aby stosunek ceny do wyglądu i jakości był optymalny. 

Oczywiście w grę wchodzi tylko klasyczna czerwona cegła na ścianę.

 

Pozdrawiam

 

OWOC  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz najpierw ustalić jakiego rodzaju ma być ta klasyka. Czy to ma być cegła stara, czy raczej nowa, czy wszystko jednolite, czy może w różnych odcieniach (zabrudzenia wapnem i węglem). Warto też pomyśleć jaki ma być kolor fugi, bo to bardzo potrafi zmienić wygląd ściany. Również ilość fugi (głębokość) potrafi zmienić postrzeganie czy ściana jest bardziej płaska czy przestrzenna.

Moje cegły były cięte z lica, układałem sam. Nie używałem wbrew zaleceniom sklepu żadnych impregnatów, ale były kilka razy dobrze zamiecione i nic się z nich nie sypie.

Jeżeli jest to cegła formowana ręcznie (czyli wymiary nie są idealne), to układa się ją równo pod górną krawędź a na dolną nie zwracamy uwagi.

Efekt bez fugi i z fugą poniżej:

 

IMG_20171126_022634983_HDR.jpg

IMG_20171208_153429413.jpg

IMG_20171209_212319478.jpg

IMG_20200611_095648.jpg

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, aflinta napisał:

Musisz najpierw ustalić jakiego rodzaju ma być ta klasyka. Czy to ma być cegła stara, czy raczej nowa, czy wszystko jednolite, czy może w różnych odcieniach (zabrudzenia wapnem i węglem). Warto też pomyśleć jaki ma być kolor fugi, bo to bardzo potrafi zmienić wygląd ściany. Również ilość fugi (głębokość) potrafi zmienić postrzeganie czy ściana jest bardziej płaska czy przestrzenna.

Moje cegły były cięte z lica, układałem sam. Nie używałem wbrew zaleceniom sklepu żadnych impregnatów, ale były kilka razy dobrze zamiecione i nic się z nich nie sypie.

Jeżeli jest to cegła formowana ręcznie (czyli wymiary nie są idealne), to układa się ją równo pod górną krawędź a na dolną nie zwracamy uwagi.

Efekt bez fugi i z fugą poniżej:

 

IMG_20171126_022634983_HDR.jpg

IMG_20171208_153429413.jpg

IMG_20171209_212319478.jpg

IMG_20200611_095648.jpg

Mi wpadło w oko takie coś;

image.png.73f12d896f9aa1802c1c540dd59ede7c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@OWOC, trzeba było tą ścianę z cegły postawić miałbyś 2 w 1 i wybieranie z głowy :).

Podstawowa sprawa to zwróć uwagę, żeby to była prawdziwa cegła a nie wyrób cegłopodobny z barwionego gipsu. Najlepiej gdybyś miał możliwość pooglądać na prawdziwym, większym kawałku ściany. Zdarza się tak, że w realnych warunkach po położeniu 10m2 ściany w jednym pomieszczeniu bardzo zmienia się odbiór tego co na zdjęciach, czy ekspozycji sklepowej wyglądało pięknie i zamiast modnego akcentu wychodzi np. zamkowy loch.

@aflinta, ładna robota ;). Podobuje mnie się też filcowa mata, jakże mało popularny gadżet u nas, a dużo przyjemniejszy we współpracy niż folia malarska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, aflinta napisał:

Musisz najpierw ustalić jakiego rodzaju ma być ta klasyka. Czy to ma być cegła stara, czy raczej nowa, czy wszystko jednolite, czy może w różnych odcieniach (zabrudzenia wapnem i węglem). Warto też pomyśleć jaki ma być kolor fugi, bo to bardzo potrafi zmienić wygląd ściany. Również ilość fugi (głębokość) potrafi zmienić postrzeganie czy ściana jest bardziej płaska czy przestrzenna.

Moje cegły były cięte z lica, układałem sam. Nie używałem wbrew zaleceniom sklepu żadnych impregnatów, ale były kilka razy dobrze zamiecione i nic się z nich nie sypie.

Jeżeli jest to cegła formowana ręcznie (czyli wymiary nie są idealne), to układa się ją równo pod górną krawędź a na dolną nie zwracamy uwagi.

Efekt bez fugi i z fugą poniżej:

 

 

 

IMG_20171209_212319478.jpg

 

 

 

Chyba poznaje panią majster. ;) 

 

Nie ma czasem wolnych terminów? 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Efti napisał:

@OWOC, trzeba było tą ścianę z cegły postawić miałbyś 2 w 1 i wybieranie z głowy :).
 

Bedzie troche tak jak te noew wydechy w samochodach :biglol:

x6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na powaznie to ja nie jestem zwolennikeim robienia czegos na sile. 

Chcesz byc trendy to teraz drewno rzadzi - sklejka w roznych fasonach i wariantach ale to musi isc w parze z reszta wnetrza. 

artstudio_bialystok_3.jpg

5184cd5442080_dezeen-home-09-by-i29-ss-1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze wrzucam fotkę jak to wygląda na większej powierzchni i z wykończonym narożnikiem. Narożnik zrobiłem imitacją słupa drewnianego - znaczy jest z drewna dębowego, ale udaje słup choć jest kątownikiem :) Dzięki temu unika się dosyć kłopotliwego wyciągania cegieł na narożnik co często psuje efekt ściany i obnaża, że to tylko płytka. Przy okazji widać jak fuga diametralnie zmienia wygląd ściany - mimo nieco innego światła.

 

PXL_20210201_082730593.jpg

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, aflinta napisał:

Dzięki temu unika się dosyć kłopotliwego wyciągania cegieł na narożnik co często psuje efekt ściany i obnaża, że to tylko płytka.

 

Jest na to rozwiązanie, płytki kątowe, dzięki nim narożniki wyglądają jak pełna cegła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, GREGG napisał:

 

Jest na to rozwiązanie, płytki kątowe, dzięki nim narożniki wyglądają jak pełna cegła

No właśnie nie do końca, bo ten kątownik ceglany musi się gdzieś skończyć (na dodatek jest na zakładkę, co wynika z układania cegieł), więc na następnej ścianie mamy albo demaskujący zębiec.... albo musimy ciągnąć ją dalej do następnego narożnika, a jak ten znowu jest wypukły? A jak za nim są drzwi balkonowe, które już nie mają miejsca od ściany by jeszcze cegłę wsadzić? :) A tak mam belkę, na którą wszyscy się łapią, że jest zwykłą konstrukcyjną podporą dachu :D Sąsiad zachodził w głowę, czemu u niego takiego słupa nie ma :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, aflinta napisał:

jak to wygląda na większej powierzchni

 

 

bardzo ciekawe i eleganckie rozwiazanie

my wykonczylismy blaty i sciany polerowanym granitem i owszem, to wygoda i latwosc utrzymania czystosci

chlopak corki nazywa to 'opowiesci z krypty'  :mellow:

 

tapatalked

verstuurd vanaf mijn iphone

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja sie moze wypowiem bo temat cegly przerabialem dokadnie i w duzych ilosciach. :)

 

Podstawowe pytanie jak wszyscy tutaj pisza to co chcesz osiagnac?

 

IMHO cegla nie powinna byc "perfekcyjna", bo nie mowimy tu o klinkierze (tym dostepnym w rozsadnych pieniadzach) ktory kazdy jest identyczny ale o wypalanej cegle..

 

Ja osobiscie po rozwazeniu opcji w stylu cegla z rozbiorki (nie moglem znalezc blisko takiej ilosci), plytki ciete z wypalanej cegly, rozne rzemieslnicze arcydziela z niewiadomo-skad i niewiadomo-za-ile, pojechalem sobie do cegielni i znalazlem cegle poprzepalana, cos co im lezalo pare lat bo nikt normalny by tego nie wykorzystal. Do tego znalazlem ziomka na olx co to budowal jakis dom czy costam i piec sezonow mu cegla lezy panie kochany i tanio sprzedam.

 

Te dwe rozne cegly pocialem sobie na pol  (co bylo pomyslem z dupy bo sam to robilem) i takie cos mi muraz wymurowal z zalozeniem ze ma nie byc idealnie i ze fugi nie maja byc perfekcyjne.

 

Wyszlo cos w tym stylu:

 

 

D50_6255.thumb.jpeg.d87ce1cc733ef68d505c8325f3ed4ffe.jpeg

 

D50_6281.jpeg.c3db62d2db6fedff2c2457c48279c5e8.jpeg

  • Super! 3
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I korzystajac z okazji mam pytanko, a nawet dwa :)

 

1. Klade sobie plytki (zreszta teraz juz wiem dlaczego ktos kto robi to dobrze tyle sobie liczy), i zauwazylem (a ostatnio wszedzie gdzie jestem to sie przygladam) ze czesto w rogach zamiast fugi jest silikon. Dlaczego? Ma to zapobiegac pekaniu plytek bo powierzchnia moze "pracowac"?

Czy mam to po prostu zafugowac? (fuga epoksydowa jezeli to robi roznice)

 

Rogi mam w niare rowne:

IMG_5641.thumb.jpeg.321d8befa4365869131d019f5d829d2c.jpeg

 

 

 

Oraz pytanie #2:

 

Wanna do zabudowy...

 

Czy najpierw zamontowac wanne i potem sciany nad nia plytkami (wtedy plytki zachodza na rant wanny), czy najpierw plytki i potem montowac wanne do czola plytek?

Chce ja postawic na nosniku do wanien z EPS o ile to ma znaczenie wiec przod oczywiscie obudowany plytkami na koncu ale wlasnie co ze sciana z tylu?

 

Dzieki serdecznie

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez piwozniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy spoinach pionowych nie ma to aż tak dużego znaczenia i można zastosować fugę, jest trochę więcej zabawy z nakładaniem i profilowaniem (to m.in. powody dla których tam ląduje silikon :)). Elastyczne połączenie jest natomiast konieczne na styku podłogi ze ścianą, w przypadku gdy w pomieszczeniu jest podłoga pływająca.

Co do kafli nad wanną to nie wiem jaki model wybrałeś ale zwykle one i tak muszą na nią zachodzić, bardzo mało jest wanien które mają rant idealnie w kącie prostym albo chociaż o minimalnym promieniu. Chcąc zamontować przeciętną wannę do czoła płytki musiałbyś w tą spoinę nałożyć sporo silikonu, źle to wygląda i jest świetnym miejscem gromadzenia wody i wszystkiego innego co tam później kwitnie. Spoina powinna być minimalna.
Musisz wziąć pod uwagę planowaną wysokość wanny przy rozmierzaniu płytek.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fugi/silikon w narożnikach - przy ścianach które mogą pracować wskazany silikon (nowe budownictwo, płyty g-k), inaczej fuga może być.

Wanna pod/obok kafli - sprawdź czy mocowania pod nie wyklucza gwarancja na wannę. Istotne przy silikonowaniu wanny - powinna być obciążona do wyschnięcia silikonu.

Jako świeżakowi jak Ci się pracuje z fugą epoxy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje sie ze logiczne jest najpierw zamontowanie wanny, potem kafli na scianach,

ale w internetach montuja je gdy juz sa sciany na ktorych poprzyklejane sa kafle.

Stad pytanie...

 

Jako kompletnemu swiezakowi to powiem ze czlowiek uczy sie najlepiej na wlasnych bledach, Najpierw rozrobilem sobie w okolicach kilograma fugi i bylo ciezko :), tym bardziej ze wszystko zmywalem gabka wiec lekki stres a pozniej lekka panika jak zaczelo zastygac ale...

Komfortowo jestem w stanie polozyc ok 700g tej fugi zanim zaczyna "wiazac" i takie ilosci sobie rozrabiam, szoruje wloknina scierna, potem zmywam gabka i jest OK.

 

Jedyne co to zebym nie wiem jak to zmywal i tak na drugi dzien rano musze przemyc kafle rezpuszczalnikiem epoksydowym. A przynajmniej do tej pory tak bylo bo na podlogach zostawala mi niewidoczna warstwa "czegos" co sie blyszczalo (a kafle matowe). Nie wiem jak to bedzie na scianach (kafle z polyskiem).

Delikatne przetarcie rozpuszczalnikiem plytek zdecydowanie zalatwia sprawe ale problem jest w tym ze praca w masce i ewakuacja na 2h z wietrzeniem.

 

 

 

Edytowane przez piwozniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, piwozniak napisał:

Wydaje sie ze logiczne jest najpierw zamontowanie wanny, potem kafli na scianach,

ale w internetach montuja je gdy juz sa sciany na ktorych poprzyklejane sa kafle.

Stad pytanie...

 

Bo jak wanna pęknie łatwiej wymienić nie kujesz płytek. Zostaw sobie kilka płytek i fugę w razie W. Mieliśmy mieć brodzik wpuszony w płytki ale zrezygnowaliśmy z tego. Co do silikonowania narożników to po 4 latach w łazience  wszytko jest OK. Pamiętaj, że każdy budynek "pracuje" nawet stary może osiadać stąd silikon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...