Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, llkuba napisał:

Aga nie wyobrażam sobie ubezpieczenia samochodu bez AC i NW.

Ja też, szczególnie od czasu bliskiego spotkania z tirem, jak kierowca odmówił przyjęcia mandatu. Nie polecam ;)

Mam niestety tylko 60% zniżek. Mieszkanie mam ubezpieczone gdzie indziej niż obk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak AC ma sens gdy auto jest tak pospolite i tak tanie, że w razie kraksy, kupno drugiego na cześci i zrobienie przekładek będzie tańsze niż kupno polisy AC na rok. Czasami tak właśnie jest;)

Teraz, Michał Guz napisał:

Na moje legacy Turbo zadna ubezpieczenia nie chce dać AC :P

Boją się dziady że puścisz ich z torbami;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, llkuba napisał:

Auto jest około 10 lat w rodzinie i zawsze porządnie ubezpieczone. 

 

Ok, ja to wiem, ale dla ubezpieczalni jest to tak istotna informacja, jak grubość pokrywy śnieżnej na Giewoncie 16 lutego 1988r.

Edytowane przez 555marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Aga napisał:

Ja też, szczególnie od czasu bliskiego spotkania z tirem, jak kierowca odmówił przyjęcia mandatu. Nie polecam ;)

Mam niestety tylko 60% zniżek. Mieszkanie mam ubezpieczone gdzie indziej niż obk.

 

Ja niby mam 60% zniżek  (korzystam z zniżek współwłaściciela) na oc. Zniżki  ac zacząłem zbierać dopiero. I w sumie cieszę się że nie posłuchałem paru osób którzy mówili po co Ci ac na auto które ma 15 lat.

Bo

Szybę już zmieniłem z ac (dodatkowe ubezpieczenie na szyby) a tak to trzebaby wykładać hajs z kieszeni na to.

 

Boli tylko cena ubezpieczenia. 1800 za rok oc i ac to za dużo. No ale za samą  marke jest zwyżka.. "auto sportowe"

 

Legacy 125 km to wprost kwintesencja sportu motorowego :biglol:

 

 

 

 

Edytowane przez niebieskiultras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



nie kupi się nowego AC do auta starszego niż 15 lat - wiem, bo mogłem do swojego Buga zaraz po zakupie nabyć i potem przedłużać, ale się nie zdecydowałem bo były inne wydatki i teraz już nikt nie oferuje nawet gdybym chciał.


Kupi się AC do takiego auta. Na oryginałach, bez udziałów własnych. Widocznie ktoś u kogo szukałeś mało wie. I nie w firmie "krzak atak".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Aga napisał:

Ja też, szczególnie od czasu bliskiego spotkania z tirem, jak kierowca odmówił przyjęcia mandatu. Nie polecam ;)

Mam niestety tylko 60% zniżek. Mieszkanie mam ubezpieczone gdzie indziej niż obk.

Za kontynuację masz dodatkowo 5 %. Jako ciekawostkę dodam, że PZU przysłało mi w zeszłym roku OC za około 1.200 zł a u Pana agenta po dodaniu zniżek zapłaciłem około 900 zł.

 

11 godzin temu, 555marcin napisał:

 

Ok, ja to wiem, ale dla ubezpieczalni jest to tak istotna informacja, jak grubość pokrywy śnieżnej na Giewoncie 16 lutego 1988r.

Dla agenta ma to duże znaczenie.

 

10 godzin temu, Turbo napisał:

nie kupi się nowego AC do auta starszego niż 15 lat - wiem, bo mogłem do swojego Buga zaraz po zakupie nabyć i potem przedłużać, ale się nie zdecydowałem bo były inne wydatki i teraz już nikt nie oferuje nawet gdybym chciał.

Przed chwilą dzwoniłem do Pana agenta z PZU który przychodzi do domu i powiedział, że nie ma problemu jak auto jest w eurotax, jeżeli auta nie ma dzwonią do Warszawy i jest indywidualna wycena. Warunek jest taki, że stan techniczny auta musi być dobry czyli nie może być po obijane itd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jazda autem :ojciec na prawym - 3 promile, matka ( nigdy nie miała prawka) kierujaca - 2 promile ,plus trójka dzieci ,najmłodsze 2 miesiące  i dzwon .Zabrać prawa rodzicielskie dożywotnio.

https://raportdrogowy.interia.pl/raporty/raport-pijani-na-drogach/aktualnosci/news-pijani-rodzice-z-zakazem-prowadzenia-pojazdu-dachowali,nId,2608040

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, hemi112 napisał:

Jazda autem :ojciec na prawym - 3 promile, matka ( nigdy nie miała prawka) kierujaca - 2 promile ,plus trójka dzieci ,najmłodsze 2 miesiące  i dzwon .Zabrać prawa rodzicielskie dożywotnio.

https://raportdrogowy.interia.pl/raporty/raport-pijani-na-drogach/aktualnosci/news-pijani-rodzice-z-zakazem-prowadzenia-pojazdu-dachowali,nId,2608040

 

To jakaś plaga jest. U mnie w okolicy w sobotę :

https://limanowa.in/wydarzenia/kronika-policyjna;spowodowala-kolizje-wiozac-4-malych-dzieci-miala-ponad-2-promile-na-miejsce-przyjechal-jej-pijany-maz,42126.html

 

Pała i lać po łbach!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z przedwczoraj, pijany sąsiad rozbił zaparkowany samochód ojca. Policja, zeznania, sąsiedzi też zeznają ,mamy numery auta i nazwisko kierowcy, ale gnój uciekł z miejsca i zapadł się pod ziemię razem rozbitym (swoim) samochodem.

Wczoraj dzwonię do ubezpieczyciela Ergo Hestia, mam u nich z 10 samochodów ubezpieczonych, ale bardzo rzadko jakiekolwiek kontakty, na szczęście. No więc konsultantka na informację że nie mam jeszcze numeru polisy sprawcy oświadcza że proponuje likwidację z MOJEGO AC, i że nie mają obowiązku robić regresu wobec sprawcy, i że to tylko łaska likwidatora czy z tego skorzystają, bo jeśli likwidator uzna że łatwiej obciążyć moje AC niż się procesować z pijakiem, to tak też zrobi

 

Nigdy więcej Ergo Hestii, to wiem na pewno

  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos rozbijania zaparkowanych aut - niecałe dwa tygodnie temu zostawiłem zaparkowaną Alfę pod domem u koleżanki, pusta ulica po której nic praktycznie nie jeździ (raz że jest na uboczu, dwa że najgorszy typ kamienistego bruku - nikt o zdrowych zmysłach sobie nie zrobi skrótu na takiej drodze). Przede mną miejsca na 3 przegubowe autobusy, za mną co najmniej na 5. I co? Wychodzę, patrzę - dla kogoś to było za go za mało. Zderzak, maska, błotnik i parę innych rzeczy z przodu uszkodzone. Oczywiście kutasiarz uciekł i nikt nic nie widział (co mnie nie dziwi - biorąc pod uwagę charakter ulicy, to musiał być któryś sąsiad/jego gość). Szkoda na prawie 12tys zł z mojego AC, które szczęśliwie pierwszy raz w życiu właśnie dla tego auta kupiłem (się okaże czy pod spodem nic nie jest jeszcze rozwalone). No ale - było nie bite, wszędzie oryginalny lakier itd - wszystko to poszło w diabły przez jakiegoś barana...

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, llkuba napisał:

Panowie dlatego mam ochronę zniżek w AC. Ale to jakaś masakra.

 

muszę sprawdzić, bo może też mam. Jak brałem ubezpieczenie byłą gadka że full pakiet ze wszystkim. A teraz jak jest szkoda to mi mówią że jeśli się okaże że sprawca ma ubezpieczenie w firmie z którą nie mają jakiejś tam umowy, to wogóle mi nie pomogą. A jeśli będą pomagać to patrz punkt 1, mają prawo sobie wybrać czy z oc sprawcy czy z mojego ac. A że top był ciul naprany, to patrz punkt 2 - wezmą z ac, bo jego oc nie działa. I to by było na tyle ubezpieczyciela Ergo Hestia. Jak mi tir skasował auto służbowe na Słowacji, jeszcze w leasingu, to PZU tak to załatwiło że nawet nie wiedziałem co jak i dlaczego, wypłacili kasę, zrobili regres, sami sprzedali wrak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, krist napisał:

z przedwczoraj, pijany sąsiad rozbił zaparkowany samochód ojca. Policja, zeznania, sąsiedzi też zeznają ,mamy numery auta i nazwisko kierowcy, ale gnój uciekł z miejsca i zapadł się pod ziemię razem rozbitym (swoim) samochodem.

Wczoraj dzwonię do ubezpieczyciela Ergo Hestia, mam u nich z 10 samochodów ubezpieczonych, ale bardzo rzadko jakiekolwiek kontakty, na szczęście. No więc konsultantka na informację że nie mam jeszcze numeru polisy sprawcy oświadcza że proponuje likwidację z MOJEGO AC, i że nie mają obowiązku robić regresu wobec sprawcy, i że to tylko łaska likwidatora czy z tego skorzystają, bo jeśli likwidator uzna że łatwiej obciążyć moje AC niż się procesować z pijakiem, to tak też zrobi

 

Nigdy więcej Ergo Hestii, to wiem na pewno

I dlatego mimo nieco wyższych cen trzymam się firmy na P...

Zero problemów z likwidacją szkód, ochrona zniżek też jest, no i w razie czego bodaj najlepsze Assistance

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, krist napisał:

 

muszę sprawdzić, bo może też mam. Jak brałem ubezpieczenie byłą gadka że full pakiet ze wszystkim. A teraz jak jest szkoda to mi mówią że jeśli się okaże że sprawca ma ubezpieczenie w firmie z którą nie mają jakiejś tam umowy, to wogóle mi nie pomogą. A jeśli będą pomagać to patrz punkt 1, mają prawo sobie wybrać czy z oc sprawcy czy z mojego ac. A że top był ciul naprany, to patrz punkt 2 - wezmą z ac, bo jego oc nie działa. I to by było na tyle ubezpieczyciela Ergo Hestia. Jak mi tir skasował auto służbowe na Słowacji, jeszcze w leasingu, to PZU tak to załatwiło że nawet nie wiedziałem co jak i dlaczego, wypłacili kasę, zrobili regres, sami sprzedali wrak.

Ochrona zniżek w zeszłym roku kosztowała około 50zł więc warto.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.07.2018 o 14:34, krist napisał:

Nigdy więcej Ergo Hestii, to wiem na pewno

 

ja to wiem już od dawna. Jak miałem włamanie na budowie i powyrywali mi przewody podtynkowe (klasyczne straszenie żeby zakładac alarm) to stwierdzili, że to wandalizm czego nie było w polisie. Ostatecznie skoro było najpierw włamanie to zapłacili za okienko. Szkoda bo mam od nich co roku dobrą ofertę a skasowali się za kilkaset pln bo tyle kosztowały naprawy przewodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.07.2018 o 14:34, krist napisał:

z przedwczoraj, pijany sąsiad rozbił zaparkowany samochód ojca. Policja, zeznania, sąsiedzi też zeznają ,mamy numery auta i nazwisko kierowcy, ale gnój uciekł z miejsca i zapadł się pod ziemię razem rozbitym (swoim) samochodem.

Wczoraj dzwonię do ubezpieczyciela Ergo Hestia, mam u nich z 10 samochodów ubezpieczonych, ale bardzo rzadko jakiekolwiek kontakty, na szczęście. No więc konsultantka na informację że nie mam jeszcze numeru polisy sprawcy oświadcza że proponuje likwidację z MOJEGO AC, i że nie mają obowiązku robić regresu wobec sprawcy, i że to tylko łaska likwidatora czy z tego skorzystają, bo jeśli likwidator uzna że łatwiej obciążyć moje AC niż się procesować z pijakiem, to tak też zrobi

Jeżeli znany jest numer rejestracyjny pojazdu to nr polisy jest bardzo prosty do sprawdzenia. 

https://ufg.pl/infoportal/faces/pages_home-page/Page_4d98135c_14e2b8ace27__7ff1/Pagee0e22f3_14efe6adc05__7ff1/Page4d024e07_14f0a824115__7ff6?_afrLoop=16581519715511878&_afrWindowMode=0&_adf.ctrl-state=36svpyma8_4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kapic napisał:

Faktycznie, to działa, dzięki. A wiem że działa bo potwierdziło dane od Policji, typ w weekend się zgłosił na komisariat, jak wytrzeźwiał, i dostał mandat !

Nic tylko chlać, jeździć na urwanym po osiedlu, poobijać kilka fur, może i kogoś przejechać przy okazji, a na koniec wystarczy pomaszerować na trzeźwo do drogówki, i wyrazić skruchę. Szkoda ze mu pouczenia nie dali

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...