O rowerach

[szymsocho]

Po dziesięciu latach czas kupić nowy rower.  Rower ma służyć jeździe reakcyjnej, w tygodniu do pracy, weekend lekki teren, w wakacje rodzinne dłuższe wyjazdy na 2-3 dni z sakwami. Budżet ok 4 -5 tyś.    

Ponieważ od zawsze kupujemy rowery Unbike , mieliśmy już ich kilka i nigdy nas nie zawiodły, pomyślałem o:

http://activbike.pl/rowery-trekking/245-1004-globetrotter-lady-2020.html#/2,wersja,meska/26,rozmiar-ramy,17/62,kolor,grafitowo-czarny/38,wielkosc-kol,28

 

Szukając znalazłem jeszcze coś takiego:

https://rower.com.pl/fuji-touring-disc-1811805?cPath=6_699_853_4494&

 

Wiem, że teraz bardzo popularne stały się rowery gravelowe, ale jakoś nie mogę się do nich przekonać, myślałem o:

https://pl.author.eu/gravel/gravel/author-ronin-2020-ua42930402

 

Nie jestem znawcą w temacie, a chciałbym kupić rower na kolejne parę lat. Rower musi sprostać wyznaniu – 190 cm wzrostu i 97 kg wagi.

Na razie faworytem jest Globetrottera.  Wiem, że jest najcięższym z tych wszystkich, ale czy rzeczywiście te 2-3 kilogramy robią różnice przy reakcyjnej jeździe? Czy według was wart jest tej ceny? Czy może polecicie coś innego? Szukam roweru nowego.

 

Wielkie dzięki za pomoc.

[sredniaq]

Panowie, czy może któryś z Was ma jakieś doświadczenia z Dartmoor Bluebird/Blackbird? Szukam roweru dla syna (14lat w tym roku skończy) bo okazało się, że ubiegłorocznie zakupiony Kross Dust 1.0 to jednak za mało, chłopak wciągnął sie dość mocno w jazdę, i szukam mu teraz czegoś na pełnym zawiasie, nie musi być finezja ale pancerność co i owszem oraz dobrze by było żeby cena nie wyglądała jak numer telefonu. Wpadły mi w oko te Dartmoory ale generalnie sam nie wiem co o nich myśleć. Czy to ma sens, szczególnie że z dostępnością Dartmoor krucho, szczególnie w Zachodniopomorskim (niemniej jednak cierpliwy jestem a zakup przez internet to też nie problem dla mnie, rower sam złożyć też potrafię).
Rozważałem jeszcze coś od Krossa: Moon ewentualnie Soil. Tak wiem, jedne to enduro a drugie to trail (ale jednym i drugim da się to co młody wyrabia, Moon był by troche na wyrost tak jak Blackbird). No i na placu boju jest jeszcze RR AM100s. Młodemu to by najbardziej odpowiadał Blackbird albo Moon tak myślę, RR też ma sporo skoku tylko co wybrać, co da więcej radochy dzieciakowi a przy okazji jak stary (znaczy sie ja) wyjedzie z domu to nie rozpadnie sie gdy młody będzie jechał do lasu i po drodze zaliczy wszystkie schody na chodniakach (bo kto mu to wtedy poskłada do kupy). 
No takie dylematy mam ostatnio. Ktoś, coś?
P.S. mam nadzieje że nie napisałem zbyt chaotycznie. i ktoś to zrozumie.

http:// https://whyte.pl/outlet/?fbclid=IwAR2oYJwoeBN_8qSHbCgrg7atE7nEl14XL_Lh-YIsZfCdIOaYdsJKx9_865w&q=Rocznik-2019
Zerknij na stronę Whyte’a, mają promki na starsze modele 2018 i 2019 obecnie, z tego co widziałem to są jakies w rozmiarze S i L

[Eryk]

@szymsochona ta chwile jest taki kryzys rowerowy na swiecie ze chyba raczej musisz brac co maja w sklepie, albo czekac rok na dostawe.  Inna opcja to rower uzywany...  Co jest nie tak z obecnym rowerem?

[szymsocho]

1 godzinę temu, Eryk napisał:

@szymsochona ta chwile jest taki kryzys rowerowy na swiecie ze chyba raczej musisz brac co maja w sklepie, albo czekac rok na dostawe.  Inna opcja to rower uzywany...  Co jest nie tak z obecnym rowerem?

 Niestety zauważyłem, że z dostępnością może być problem. Stary rower to Unibike Voyager, niby jest OK, ale jest to model raczej podstawowy i chciałbym sobie kupić coś lepszego, nowszego. Ostatnio zacząłem więcej jeździć i jakoś tak przyszła ochota na zmianę. 

 

A co powiecie na

https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2021-DSX-2 

Miał ktoś jakieś doświadczenia z tą marką. 

[Eryk]

Godzinę temu, szymsocho napisał:

 Niestety zauważyłem, że z dostępnością może być problem. Stary rower to Unibike Voyager, niby jest OK, ale jest to model raczej podstawowy i chciałbym sobie kupić coś lepszego, nowszego. Ostatnio zacząłem więcej jeździć i jakoś tak przyszła ochota na zmianę. 

 

A co powiecie na

https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2021-DSX-2 

Miał ktoś jakieś doświadczenia z tą marką. 

Marin to bardzo poprawna marka - w latach 90'tych sprzedawalem i serwisowalem te rowery, i nigdy nie bylo problemow z dobranym osprzetem, czy tez konstrukcja ramy. Fakt ze dotrwali do obecnych czasow jest dowodem na to ze to solidna firma.  Sam nigdy nie mialem roweru tej marki bo bylem pomiedzy rozmiarami.  Najlepiej zrobisz jak pojedziesz do sklepu by sie przejechac na rowerze przed zakupem. 

[Patryk Andrzej]

14 godzin temu, szymsocho napisał:

Po dziesięciu latach czas kupić nowy rower.  Rower ma służyć jeździe reakcyjnej, w tygodniu do pracy, weekend lekki teren, w wakacje rodzinne dłuższe wyjazdy na 2-3 dni z sakwami. Budżet ok 4 -5 tyś.    

 

Ponieważ od zawsze kupujemy rowery Unbike , mieliśmy już ich kilka i nigdy nas nie zawiodły, pomyślałem o:

 

http://activbike.pl/rowery-trekking/245-1004-globetrotter-lady-2020.html#/2,wersja,meska/26,rozmiar-ramy,17/62,kolor,grafitowo-czarny/38,wielkosc-kol,28

 

 

Szukając znalazłem jeszcze coś takiego:

 

https://rower.com.pl/fuji-touring-disc-1811805?cPath=6_699_853_4494&

 

 

Wiem, że teraz bardzo popularne stały się rowery gravelowe, ale jakoś nie mogę się do nich przekonać, myślałem o:

 

https://pl.author.eu/gravel/gravel/author-ronin-2020-ua42930402

 

 

Nie jestem znawcą w temacie, a chciałbym kupić rower na kolejne parę lat. Rower musi sprostać wyznaniu – 190 cm wzrostu i 97 kg wagi.

 

Na razie faworytem jest Globetrottera.  Wiem, że jest najcięższym z tych wszystkich, ale czy rzeczywiście te 2-3 kilogramy robią różnice przy reakcyjnej jeździe? Czy według was wart jest tej ceny? Czy może polecicie coś innego? Szukam roweru nowego.

 

 

Wielkie dzięki za pomoc.

 

sprawdz  decathlon 

 

a konkretnie  to triban RC520

i triban gravel   

z tym  że gravel  rożni sie  chyba tylko kierownicą i oponami   a jest droższy

[Patryk Andrzej]

8 godzin temu, szymsocho napisał:

 Niestety zauważyłem, że z dostępnością może być problem. Stary rower to Unibike Voyager, niby jest OK, ale jest to model raczej podstawowy i chciałbym sobie kupić coś lepszego, nowszego. Ostatnio zacząłem więcej jeździć i jakoś tak przyszła ochota na zmianę. 

 

A co powiecie na

https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2021-DSX-2 

Miał ktoś jakieś doświadczenia z tą marką. 

no i jeszcze w deca znajdziesz te tribany z płaską kierą   

 

[szymsocho]

9 godzin temu, Eryk napisał:

Marin to bardzo poprawna marka - w latach 90'tych sprzedawalem i serwisowalem te rowery, i nigdy nie bylo problemow z dobranym osprzetem, czy tez konstrukcja ramy. Fakt ze dotrwali do obecnych czasow jest dowodem na to ze to solidna firma.  Sam nigdy nie mialem roweru tej marki bo bylem pomiedzy rozmiarami.  Najlepiej zrobisz jak pojedziesz do sklepu by sie przejechac na rowerze przed zakupem. 

 

Cenna informacja, dzięki. Muszę poszukać, gdzie w Warszawie można pomacać, chodź już widzę, że z dostępnością może być problem.

2 godziny temu, Patryk Andrzej napisał:

sprawdz  decathlon 

 

a konkretnie  to triban RC520

i triban gravel   

z tym  że gravel  rożni sie  chyba tylko kierownicą i oponami   a jest droższy

 

Jak otworzą sklepy podjadę i zobaczę. dzięki.

[spawalniczy]

Potwierdzam - Marin jest ok. Co ciekawe cały czas mają w ofercie rowery ze stalową ramą.

 

Jeśli bierzesz pod uwagę rowery fitness, zobacz jeszcze https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bikefinder/tag/speeder-49/root/fitness

 

Mam taki od dwóch sezonów i bardzo podoba mi się koncepcja takiego roweru. Ja mam napęd 1x11 i założyłem opony szutrowe o szerokości 40 mm.

[Jaca68]

10 godzin temu, szymsocho napisał:

Stary rower to Unibike Voyager, niby jest OK, ale jest to model raczej podstawowy i chciałbym sobie kupić coś lepszego, nowszego.

Ten stary Voyager jak patrze to ma kierownicę dość wysoko na regulwanej sztycy i raczej zrelaksowaną pozycję. Połowa rowerów które tu wklejasz jak gravel wymusza pozycję bardziej agresywną, pochyloną do przodu. Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy tego chcesz. 

[BlueGC8]

Dodam tylko, że aktualnie branża rowerowa leży i kwiczy - kolekcji 2021 już praktycznie nie ma u dystrybutorów, o wcześniejszych latach można zupełnie zapomnieć - rowery 2020 wyczyściło w maju ubiegłego roku. Na pewne rowery 2021 nie można było nawet złożyć zamówienia PRODUKCYJNEGO, część tych zamówień została później i tak obcięta.

Planowany odzysk mocy przerobowych fabryk oraz magazynów Shimano to 2022 rok (jest jakaś mała nadzieja, że coś się ruszy w okolicach lipca, ale nie przekonują mnie takie obietnice). Aktualnie w Shimano nie ma w ogóle komponentów (tym samym producenci nie mają z czego składać nowych rowerów). Do tego fracht morski podrożał i terminy są stosunkowo odległe, co jeszcze trochę komplikuje sprawy.

 

Także na razie należy cieszyć się aktualnymi sprzętami, a ewentualne plany zakupowe odłożyć na przyszły rok. Ostatecznie bardzo się sprężyć i wybierać z tego co jest :)

[radekk]

58 minut temu, szymsocho napisał:

Jak otworzą sklepy podjadę i zobaczę. dzięki.

zerknij sobie na stronie, bo niektóre sklepy mają otwarte

[szymsocho]

52 minuty temu, Jaca68 napisał:

Ten stary Voyager jak patrze to ma kierownicę dość wysoko na regulwanej sztycy i raczej zrelaksowaną pozycję. Połowa rowerów które tu wklejasz jak gravel wymusza pozycję bardziej agresywną, pochyloną do przodu. Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy tego chcesz. 

 

Nieukrywanym, iż pozycja w Voyager mi odpowiada, stąd w pierwszej kolejności Globetrotter. Wszyscy jednak zachwalają gravel, jako lepszą alternatywę do trekkingowych. Tak, jak napisałeś, muszę sam spróbować i podjąć decyzję.

 

22 minuty temu, radekk napisał:

zerknij sobie na stronie, bo niektóre sklepy mają otwarte

 

OK, dzięki za info.

 

 

Wracając do Globetrotter, czy waszym zadaniem cena jest adekwatna do tego co otrzymujemy? Wiem, że amortyzator mógłby być lepszy, ale czy coś jeszcze?

 

[spawalniczy]

Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie - czego oczekujesz po nowym rowerze i co nie odpowiadało Ci w starym - przede wszystkim w kontekście tego jak i gdzie jeździsz.

Czy wszystkie elementy w tym Globetrotterze są Ci niezbędne i warto za nie dopłacać? (amortyzowana sztyca, dynamo w piaście, stałe oświetlenie, błotniki, amortyzowany widelec).

Dla mnie akurat to są zbędne elementy. Wolę za te pieniądze kupić lżejszy ale mniej doposażony rower.

 

Myślę, że musisz pojeździć na różnych typach rowerów i zobaczyć, jaki Ci najbardziej Ci odpowiada. Nie zamykaj się na żadną opcję. Nie zawsze "komfortowa" pozycja jest najwygodniejsza.

 

Ja po zajechaniu mojego crossowego roweru w dosyć wysokiej specyfikacji z powietrznym widelcem szukałem kolejnego tego samego typu. Przypadkiem trafiłem na fitnessa i po jazdach próbnych doszedłem do wniosku, że do tego jak i gdzie ja używam roweru na co dzień jest on po małych modyfikacjach dużo lepszym wyborem. Bałem się trochę braku amortyzatora oraz napędu 1x11 - okazuje się, że niesłusznie - przynajmniej do moich zastosowań. W między czasie testowałem też gravela i zupełnie mi nie podszedł ten typ roweru.

 

Musisz zdać się na swoje doświadczenia i odczucia na nowych rowerach. Nie bój się eksperymentować. Najważniejsza jest rama, jej geometria i wielkość. Inne komponenty można dostosować lub zmienić. Czasami lepszym wyborem jest kupienie tańszego sprzętu + jego modyfikacje niż takiego z wyższej półki, na który potem już brakuje budżetu na zmiany. Pamiętaj, że czasami zmiana jednego elementu - np. opon (albo zwłaszcza opon) potrafi znacząco odmienić zachowanie, komfort i radość z jazdy.

 

Nawet w tych droższych rowerach znajdziesz też komponenty tańsze i psujące ogólny odbiór roweru. Np. w tym Globetrotterze masz markowe opony ale bardzo ciężkie - około 1 kg szt. Można je zmienić na fajny lekki gravelowy model ważący około 400 g / szt. Na pewno poprawi to pewne cechy użytkowe roweru.

 

Generalnie temat rzeka - nikt nie da Ci jednoznacznej recepty. Musisz szukać swojej drogi

[szymsocho]

13 minut temu, spawalniczy napisał:

Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie - czego oczekujesz po nowym rowerze i co nie odpowiadało Ci w starym - przede wszystkim w kontekście tego jak i gdzie jeździsz.

Czy wszystkie elementy w tym Globetrotterze są Ci niezbędne i warto za nie dopłacać? (amortyzowana sztyca, dynamo w piaście, stałe oświetlenie, błotniki, amortyzowany widelec).

Dla mnie akurat to są zbędne elementy. Wolę za te pieniądze kupić lżejszy ale mniej doposażony rower.

 

Myślę, że musisz pojeździć na różnych typach rowerów i zobaczyć, jaki Ci najbardziej Ci odpowiada. Nie zamykaj się na żadną opcję. Nie zawsze "komfortowa" pozycja jest najwygodniejsza.

 

Ja po zajechaniu mojego crossowego roweru w dosyć wysokiej specyfikacji z powietrznym widelcem szukałem kolejnego tego samego typu. Przypadkiem trafiłem na fitnessa i po jazdach próbnych doszedłem do wniosku, że do tego jak i gdzie ja używam roweru na co dzień jest on po małych modyfikacjach dużo lepszym wyborem. Bałem się trochę braku amortyzatora oraz napędu 1x11 - okazuje się, że niesłusznie - przynajmniej do moich zastosowań. W między czasie testowałem też gravela i zupełnie mi nie podszedł ten typ roweru.

 

Musisz zdać się na swoje doświadczenia i odczucia na nowych rowerach. Nie bój się eksperymentować. Najważniejsza jest rama, jej geometria i wielkość. Inne komponenty można dostosować lub zmienić. Czasami lepszym wyborem jest kupienie tańszego sprzętu + jego modyfikacje niż takiego z wyższej półki, na który potem już brakuje budżetu na zmiany. Pamiętaj, że czasami zmiana jednego elementu - np. opon (albo zwłaszcza opon) potrafi znacząco odmienić zachowanie, komfort i radość z jazdy.

 

Nawet w tych droższych rowerach znajdziesz też komponenty tańsze i psujące ogólny odbiór roweru. Np. w tym Globetrotterze masz markowe opony ale bardzo ciężkie - około 1 kg szt. Można je zmienić na fajny lekki gravelowy model ważący około 400 g / szt. Na pewno poprawi to pewne cechy użytkowe roweru.

 

Generalnie temat rzeka - nikt nie da Ci jednoznacznej recepty. Musisz szukać swojej drogi

 

Masz w 100% racje.

Na początku myślałem, że będzie to łatwiejsze. Ale im dłużej czytam, analizuje to jest okazuje się, że każde rozwiązanie ma dużo wad i zalet. Teraz już wiem, iż następny etap to wizyta w kilku sklepach i testy.

 

Akurat wyproszenie w Globetrotterze mi w większości odpowiada. Staram się codziennie jeździć do pracy (nawet obecnie, jak nie ma śniegu i lodu na ścieżkach) i zarówno błotniki jak i oświetlenie się przydaje. Największy problem mam chyba z amortyzatorem, czy jednak nie spróbować czegoś na carbonowym widelcu. 

 

 

[spawalniczy]

Jeśli nie jeździsz po trudnych terenowych trasach a raczej po asfalcie, ścieżkach rowerowych, szutrze itd. - to zdecydowanie polecam.

Zmieniłem mojej córce stalowego uginacza na carbonowy. Do tego dałęm lekkie opony i jest inna jazda. Rower stał się dynamiczny - super przyspiesza i łatwiej manewruje. W sumie tym manewrem urwałem coś koło 3 kg.

[Jaca68]

4 minuty temu, spawalniczy napisał:

Rower stał się dynamiczny - super przyspiesza i łatwiej manewruje. W sumie tym manewrem urwałem coś koło 3 kg.

Dla twojej córki, która pewnie waży tyle co duży indyk, te 3 kg robią różnicę.

Ale forumowicz @szymsocho przyznaje się do 97 kg - wątpię by 3 kg masy roweru zauważył. 

[antikos]

W dniu 24.01.2021 o 23:41, adamW202 napisał:

Panowie, czy może któryś z Was ma jakieś doświadczenia z Dartmoor Bluebird/Blackbird? Szukam roweru dla syna (14lat w tym roku skończy) bo okazało się, że ubiegłorocznie zakupiony Kross Dust 1.0 to jednak za mało, chłopak wciągnął sie dość mocno w jazdę, i szukam mu teraz czegoś na pełnym zawiasie, nie musi być finezja ale pancerność co i owszem oraz dobrze by było żeby cena nie wyglądała jak numer telefonu. Wpadły mi w oko te Dartmoory ale generalnie sam nie wiem co o nich myśleć. Czy to ma sens, szczególnie że z dostępnością Dartmoor krucho, szczególnie w Zachodniopomorskim (niemniej jednak cierpliwy jestem a zakup przez internet to też nie problem dla mnie, rower sam złożyć też potrafię).

Rozważałem jeszcze coś od Krossa: Moon ewentualnie Soil. Tak wiem, jedne to enduro a drugie to trail (ale jednym i drugim da się to co młody wyrabia, Moon był by troche na wyrost tak jak Blackbird). No i na placu boju jest jeszcze RR AM100s. Młodemu to by najbardziej odpowiadał Blackbird albo Moon tak myślę, RR też ma sporo skoku tylko co wybrać, co da więcej radochy dzieciakowi a przy okazji jak stary (znaczy sie ja) wyjedzie z domu to nie rozpadnie sie gdy młody będzie jechał do lasu i po drodze zaliczy wszystkie schody na chodniakach (bo kto mu to wtedy poskłada do kupy). 

No takie dylematy mam ostatnio. Ktoś, coś?

P.S. mam nadzieje że nie napisałem zbyt chaotycznie. i ktoś to zrozumie.

nawet się nie zastanawiaj tylko bierz RR AM100S, ten cały Dartoor to słaby rower i tyle, bardziej ma wyznawców niż stoją za nim twarde dane. Za te pieniądze co daje RR nie kupisz nic lepszego, sprzęt jest kosa, za treka na takim osprzęcie, czy innej marki musisz dać lekko 10 tyś. Masz jeszcze w necie rozmiar M może będzie dobry dla syna, brać i cieszyc sie rowerem. Daj spokój też sobie z Krossem. Powodzenia, będzie na 100% zadowolony. Ja kupiłem RR ale MTB XC 500 i jest mega kosa, brat kupił Treka Procalibra za jakieś 11k i mamy taki sam osprzęt, po co przepłacać. Rower zostawiam a teraz poluję właśnie na ten co napisałem ale potrzebuję rozmiar L a jego od dawna nie mogę upolować. Powodzenia i nawet się nie zastanawiaj. 

[Woszkowaty]

2 godziny temu, BlueGC8 napisał:

Dodam tylko, że aktualnie branża rowerowa leży i kwiczy - kolekcji 2021 już praktycznie nie ma u dystrybutorów, o wcześniejszych latach można zupełnie zapomnieć - rowery 2020 wyczyściło w maju ubiegłego roku. Na pewne rowery 2021 nie można było nawet złożyć zamówienia PRODUKCYJNEGO, część tych zamówień została później i tak obcięta.

Planowany odzysk mocy przerobowych fabryk oraz magazynów Shimano to 2022 rok (jest jakaś mała nadzieja, że coś się ruszy w okolicach lipca, ale nie przekonują mnie takie obietnice). Aktualnie w Shimano nie ma w ogóle komponentów (tym samym producenci nie mają z czego składać nowych rowerów). Do tego fracht morski podrożał i terminy są stosunkowo odległe, co jeszcze trochę komplikuje sprawy.

 

Także na razie należy cieszyć się aktualnymi sprzętami, a ewentualne plany zakupowe odłożyć na przyszły rok. Ostatecznie bardzo się sprężyć i wybierać z tego co jest

 

To niestety prawda, kupowałem rower w grudniu i jestem na bieżąco z takimi informacjami. Znajomy prowadzący sklep rowerowy, u którego kupiłem już parę sztuk - potwierdził wszystko jak wyżej.

 

To co mogę podpowiedzieć : warto rozejrzeć się za modelami ciut droższymi od zakładanego budżetu, przede wszystkim dostępnymi od ręki. Są jeszcze sklepy, które nie wystawiają wszystkiego na Allegro i OLX. Czasami można coś fajnego jeszcze ustrzelić.

 

I teraz WAŻNA informacja, która już tutaj kiedyś się przewinęła : rower jest środkiem transportu, który można kupić na firmę, podobnie jak np. samochód. 

Co to oznacza dla przeciętnego Kowalskiego ? Możesz mieć rower tańszy co najmniej o VAT. W przypadku roweru za np.  8 000zł - wychodzi Cię 6 160zł - a to już spora różnica. 

Trzeba mieć na uwadze, że teraz są czasy "eko" - także US nie robią z tym żadnych kłopotów.

 

 

 

[szymsocho]

1 godzinę temu, Woszkowaty napisał:

I teraz WAŻNA informacja, która już tutaj kiedyś się przewinęła : rower jest środkiem transportu, który można kupić na firmę, podobnie jak np. samochód. 

Co to oznacza dla przeciętnego Kowalskiego ? Możesz mieć rower tańszy co najmniej o VAT. W przypadku roweru za np.  8 000zł - wychodzi Cię 6 160zł - a to już spora różnica. 

Trzeba mieć na uwadze, że teraz są czasy "eko" - także US nie robią z tym żadnych kłopotów.

 

Wiem, czytałem już o tym. Tylko trzeba mieć firmę, a ja takowej nie mam .

[pajac_am]

Tak czytam, czytam i zastanawiam sie co to za marka RR, ze tak wszyscy polecacie... Dopiero teraz zatrybilem, ze chodzi Wam o rowery z Decathlonu.

Bez urazy, ale porownywanie np. Treka do Rockridera to tak jak rownanie Subaru do skody

[ewemarkam]

Tak czytam, czytam i zastanawiam sie co to za marka RR, ze tak wszyscy polecacie... Dopiero teraz zatrybilem, ze chodzi Wam o rowery z Decathlonu.
Bez urazy, ale porownywanie np. Treka do Rockridera to tak jak rownanie Subaru do skody

Nie zgodzę się. Oglądałeś chociaż je raz? Miałeś okazję jeździć na nich?
Są różne modele w różnej grupie cenowej jak i tym samym osprzętu. Nie można ich pakować do jednego worka razem z marketowymi np z Auchan czy Tesco.

[adamW202]

Teraz, antikos napisał:

nawet się nie zastanawiaj tylko bierz RR AM100S, ten cały Dartoor to słaby rower i tyle, bardziej ma wyznawców niż stoją za nim twarde dane. Za te pieniądze co daje RR nie kupisz nic lepszego, sprzęt jest kosa, za treka na takim osprzęcie, czy innej marki musisz dać lekko 10 tyś. Masz jeszcze w necie rozmiar M może będzie dobry dla syna, brać i cieszyc sie rowerem. Daj spokój też sobie z Krossem. Powodzenia, będzie na 100% zadowolony. Ja kupiłem RR ale MTB XC 500 i jest mega kosa, brat kupił Treka Procalibra za jakieś 11k i mamy taki sam osprzęt, po co przepłacać. Rower zostawiam a teraz poluję właśnie na ten co napisałem ale potrzebuję rozmiar L a jego od dawna nie mogę upolować. Powodzenia i nawet się nie zastanawiaj. 

Taka też i myśl mnie naszła by zrobić jak piszesz, bez napinki, poczekać tylko gdyby nie był dostępny akurat online(bo pojawia się parę sztuk i za chwilę znika, co chyba świadczy tylko o tym, że rozchodzą się te rowery jak świerze bułki).

[adamW202]

@pajac_am Na pewno nikt sie nie obrazi, Trek robi fajny sprzęt, jakiś czas temu chciałem nawet kupić sobie Roscoe 7(z resztą do tej pory bardzo mi się podoba) ale za ponad 5tys.(model na ten rok) dostajesz, chociażby tą dziwną oś w tylnej piaście, może dla większości to bez znaczenia ale dla takiego kloca jak ja(prawie 100kg), to robi róznicę a z własnego doświadczenia wiem, że QR 9mm to nie najlepsze rozwiązanie do jazdy po wertepach dla cięzkiego ridera. Więc o czym to świadczy dla mnie, tylko i wyłącznie o tym że w tej chwili nie należy się sugerować tylko marką, trzeba też patrzeć na inne czynniki, które nie są takie oczywiste jakby się zdawało ze stereotypów. 

Edytowane 27 Stycznia 2021 przez adamW202

[Fiji]

W dniu 24.01.2021 o 20:31, jaszyn napisał:

 

 

Rame z Tajwanu to w obecnych czasach prawie wszyscy producenci oferują i to dotyczy także najdroższych modeli np S-works w specach tez jest na  Tajwanie robiony a przynajmnie chyba  wszystkie moje egzmeplarze tam były robione. No i Focus jest chyba także w sklepach oferowany, w Lublinie przynajmniej jest a Canyona to chyba tylko w  necie można kupić jeśli się nie mylę.  

 

W Lublinie sporo ludzi na tych Focusach jezdzi i sobie raczej chwalą, wiem że mieli wpadke w czasówkach bo stery się luzowały pare lat temu.  O konkretnym egzemplarzu to się nie wypowiadam bo nie mam pojęcia. 

 

Co do sterów - potwierdzam, w moim Izalco jest ten ficzer... Taki cannondale'owy headshok sie robi

 

Coś czuję że mamy tego samego lubelskiego dilera od focusów.... Miesiąc temu nabyłem tę turkusową machinę - Mares 9.8 '19 - jestem pod mega wrażeniem tego jak pracują rama i widelec: