Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

Jadę sobie (Warszawa) ulicą Księcia Trojdena. Od Pawińskiego do Żwirki. W pewnym momencie z prawej dochodzi jednokierunkowa Sanocka. Samochód jadący przede mną olał naukę jazdy wyjeżdżającą z prawej. Ledwie wyhamowali. Ja się zatrzymałem. Za nimi zbliżał się jakiś dostawczak. Nauka pojechała, ja się zmieściłem i w lusterku widzę, jak jadący za mną pcha się prosto pod koła dostawczaka ! Przejechał tylko dzięki refleksowi i doświadczeniu kierowcy tegoż dostawczaka. Czy to oznacza, że 66% ludzi ma w d... przepisy ? Zgroza. Żadnych znaków pionowych, jedynie biała ciągła linia na wylocie Sanockiej. To chyba za mało ? Albo jako stary dziad czegoś nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była ostatnio dyskusja o wyprzedzaniu z prawej na autostradzie czy drodze szybkiego ruchu. To ja chciałbym zrobić coming out w tym temacie. Bo ostatnio coraz częściej jeżdżę S8 za Jankami prawym pasem, zazwyczaj jako jedyny jest pusty. W godzinach szczytu środkowy jedzie 80-90, lewy 100-110. Prawym się leci bez problemu. Bo jak są trzy pasy w tym kraju to prawy jest zakazany albo gryzie. Nawet jak jest pusta droga nikt, ale to absolutnie nikt nie jedzie prawym. Tylko środkowy albo lewy. Czekam grzecznie na łatkę wariata wyprzedzającego prawym pasem :)

Edytowane przez skwaro
  • Super! 1
  • Zdrówko! 3
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, mz56 napisał(a):

Jadę sobie (Warszawa) ulicą Księcia Trojdena. Od Pawińskiego do Żwirki. W pewnym momencie z prawej dochodzi jednokierunkowa Sanocka. Samochód jadący przede mną olał naukę jazdy wyjeżdżającą z prawej. Ledwie wyhamowali. Ja się zatrzymałem. Za nimi zbliżał się jakiś dostawczak. Nauka pojechała, ja się zmieściłem i w lusterku widzę, jak jadący za mną pcha się prosto pod koła dostawczaka ! Przejechał tylko dzięki refleksowi i doświadczeniu kierowcy tegoż dostawczaka. Czy to oznacza, że 66% ludzi ma w d... przepisy ? Zgroza. Żadnych znaków pionowych, jedynie biała ciągła linia na wylocie Sanockiej. To chyba za mało ? Albo jako stary dziad czegoś nie wiem.

Bo zgodnie z kodeksem drogowym nie ma obowiązku stawiania znaku A-5 na każdym skrzyżowaniu równorzędnym   a podświadomie człowiek se koduje w głowie że droga dwukierunkowa ma pierwszeństwo od jednokierunkowej. 

Na mapie google street widać że miasto zainwestowało tam w monitoring który więcej kosztował niż  4 znaki A-5:biglol:

Edytowane przez ipsx82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, skwaro napisał(a):

Była ostatnio dyskusja o wyprzedzaniu z prawej na autostradzie czy drodze szybkiego ruchu. To ja chciałbym zrobić coming out w tym temacie. Bo ostatnio coraz częściej jeżdżę S8 za Jankami prawym pasem, zazwyczaj jako jedyny jest pusty. W godzinach szczytu środkowy jedzie 80-90, lewy 100-110. Prawym się leci bez problemu. Bo jak są trzy pasy w tym kraju to prawy jest zakazany albo gryzie. Nawet jak jest pusta droga nikt, ale to absolutnie nikt nie jedzie prawym. Tylko środkowy albo lewy. Czekam grzecznie na łatkę wariata wyprzedzającego prawym pasem :)

Ja jeżdżę 90-95 km/godz prawym pasem S8 ale z drugiej strony Warszawy. Ciężarówki na jakich rejestracjach mnie wyprzedzają? Na litewskich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Szürkebarát napisał(a):

Ja jeżdżę 90-95 km/godz prawym pasem S8 ale z drugiej strony Warszawy. Ciężarówki na jakich rejestracjach mnie wyprzedzają? Na litewskich!

Litewscy kierowcy ciężarówek od dawna są znani z brawury na poziomie nawet wyższym niż Lulki (polscy kierowcy z rejestracją LLU) :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wszystkich znanych mi 3 pasowych autostradach/ekspresowkach prawy pas parzy i nikt z niego nie korzysta poza tirami. Nawet jeśli ruch jest znikomy. Irytujące jest to mocno.

Ja podobnie jak Skwaro korzystam z niego chętnie, ale wyprzedzam nim z najwyższą ostrożnością. Mimo że można, to jednak ryzyko że ktoś w ostatniej chwili sobie zjedzie bez patrzenia w lusterka jest dużo wyższe niż że zjedzie na lewy.


Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, mz56 napisał(a):

Jadę sobie (Warszawa) ulicą Księcia Trojdena. Od Pawińskiego do Żwirki. W pewnym momencie z prawej dochodzi jednokierunkowa Sanocka. Samochód jadący przede mną olał naukę jazdy wyjeżdżającą z prawej. Ledwie wyhamowali. Ja się zatrzymałem. Za nimi zbliżał się jakiś dostawczak. Nauka pojechała, ja się zmieściłem i w lusterku widzę, jak jadący za mną pcha się prosto pod koła dostawczaka ! Przejechał tylko dzięki refleksowi i doświadczeniu kierowcy tegoż dostawczaka. Czy to oznacza, że 66% ludzi ma w d... przepisy ? Zgroza. Żadnych znaków pionowych, jedynie biała ciągła linia na wylocie Sanockiej. To chyba za mało ? Albo jako stary dziad czegoś nie wiem.

Bo ludzie, często też my jeżdżą na pamięć, chociaż tam taka organizacja ruchu jest od dawna, ale dalej służy do wymuszania kolizji. Za przykład może służyć teraz kwadrat Narbutta, Puławska, Wiśniowa i Madalińskiego gdzie od 1.01,23 zmieniło się wszystko. Przez pierwszy tydzień grzecznie hamowałem i informowałem że Sandomierska jest teraz jednokierunkowa poza małym kawałkiem Rejtana-Narbutta, zawsze zdziwienie i zazwyczaj komentarz że to tylko jedno, dwa skrzyżowania :facepalm:. Ale zdecydowanie najgorzej jest na skrzyżowaniu Wiśniwa Narbutta, gdzie dotychczas pierwszeństwo było patrząc do Śródmieścia zgodnie z pierwszeństwem lewoskrętu Narbutta w Wiśniową, a od 1.01.23 jest to skrzyżowanie równorzędne, codziennie mam tam sytuacje hamowanie, klakson, groźby a po moim wyjściu i prośbie o sprawdzenie aktualnego oznakowania jest przepraszanie i tłumaczenie że przecież ja tu jeżdżę od 20 lat :yahoo:. Zapraszam wszystkich szukających sponsora napraw :biglol:

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko na zamknięcie tematu. Sanocka ma namalowaną linię ale przerywaną. Gruba i przerwy w niej prawie niewidoczne. Co do znaków, chodziło mi o to, że nie ma nic o pierwszeństwie lub podporządkowaniu. Nakaz jazdy na "wprost" to normalka. Typowe skrzyżowanie równorzędne z ulicą jednokierunkową. DLACZEGO dwóch kierowców (za mną i poprzedzający )tego nie uszanowali ??? Strach się bać !!! Organizacja ruchu na tym skrzyżowaniu nie zmieniła się od X lat. Niestety zachowanie ludzi poszło się paść !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś już chyba pisałem. Dawno. Stłuczka i oponent mojego ojca próbował wmówić, wtedy milicjantowi, że on miał pierwszeństwo.

"Bo znaki są tylko informacyjne a moja miała pierwszeństwo bo: TĘDY JEŻDŻĄ AUTOBUSY !"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

" .....Wyjaśnił, że podczas wykonywania manewru skrętu w lewo nie widział motocyklisty i nie wiedział, że doszło do zetknięcia jego samochodu ze skuterem, dlatego zachowanie mężczyzny było dla niego zaskakujące. 

Jestem osobą znaną. Zatem gdyby doszło do stłuczki, to natychmiast bym się zatrzymał, a nie odjechał - mówi aktor w prokuraturze. Tłumaczył też, że w prawym uchu nosi aparat słuchowy, w którym bateria rozładowała się tuż przed zdarzeniem. .... " 

 

;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Blixten napisał(a):

Nie no, nie wierzę … :blink:

 

 
 

Chłop źle zrobił, że przyjął mandat. Z takim nagraniem to raczej sprawa do wygrania. Gorzej, że żyjemy w kraju, gdzie po 6 latach od kolizji mogą Cię uznać winnym, ale przynajmniej nie poniesiesz kary.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki, ale jak ktoś głupią stłuczką, ewidentnie wymuszoną i absolutnie niegroźną jak na nagraniu, stresuje się tak, że daje sobie wmówić wszystko i na koniec przyjmuje mandat, to może jednak działo się coś więcej czego kamera nie widziała i mu się ten mandat należał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Turbo napisał(a):

Sorki, ale jak ktoś głupią stłuczką, ewidentnie wymuszoną i absolutnie niegroźną jak na nagraniu, stresuje się tak, że daje sobie wmówić wszystko i na koniec przyjmuje mandat, to może jednak działo się coś więcej czego kamera nie widziała i mu się ten mandat należał. 

Tak, może żonę pobił tydzień wcześniej i należał mu się mandat :facepalm:

Cokolwiek było przedtem nie ma znaczenia w tej sytuacji. 

Edytowane przez RoadRunner
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiemy się: nie wiem jak ty jeździsz, ale ja za kółkiem skupiam się na drodze - nie na telefonie, nie na radiu, nie na rozmowie - przede wszystkim droga. 

Jak cokolwiek się wydarzy, to wiem co robiłem, jak jechałem itd - nikt mi nie wmówi że coś było inaczej. Byłem uczestnikiem stłuczki i od strony winowajcy i od strony poszkodowanego, więc to nie jest jakieś teoretyzowanie. Jak ktoś jeździ tak, że sam nie wie co się wydarzyło (powtórzmy dla pewności: tutaj całe zdarzenie odbyło się w żółwim tempie, to nie jest "panie to był moment!"), to mi go jakoś za specjalnie nie żal. 

Edytowane przez Turbo
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...