cham na drodze

[Blixten]

W dniu 17.05.2022 o 21:08, Snuff napisał:

@Blixten , po ilości filmików, jakie ostatnio wrzucasz, to:
1. zajarany jesteś kamerką

O tak 

 

 

 

[dako]

Nie zatrzymanie się przed znakiem S2 tzw" zielona strzałka w prawo", 100 PLN i 1 pkt karny

[Snuff]

21 godzin temu, dako napisał:

Nie zatrzymanie się przed znakiem S2 tzw" zielona strzałka w prawo", 100 PLN i 1 pkt karny

Trochę punktów z tych opublikowanych filmików @Blixten już nałapał 

 

Co do rowerzysty...zobaczył, że masz kamerkę i zwiał 

[Blixten]

22 minuty temu, Snuff napisał:

Trochę punktów z tych opublikowanych filmików @Blixten już nałapał 

 

Mam czyste konto, do limitu daleko, więc mogę wrzucić jeszcze parę.

[Kiwi 4ester]

35 minut temu, Blixten napisał:

 

Mam czyste konto, 

Jeszcze 

[Blixten]

Godzinę temu, Kiwi 4ester napisał:

Jeszcze 

 

Ale nie chcesz mi przypadkiem w tym pomóc ?

 

 

Żona skarżyła się, że njedawno "coś jej błysnęło jak jechała", a auto zarejestrowane na mnie ... 

[Snuff]

 
Ale nie chcesz mi przypadkiem w tym pomóc ?
 
 
Żona skarżyła się, że njedawno "coś jej błysnęło jak jechała", a auto zarejestrowane na mnie ... 

To nie radar, nie martw się…stałeś się sławny w 3miescie i paparazzi na Ciebie polują, tym bym się martwił


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[DEXiu]

W dniu 19.05.2022 o 21:25, Subary napisał:

Jak reagować na autostradowych poganiaczy/błyskaczy ?

Dopóki nie jedzie agresywnie i nie siedzi na zderzaku - nijak. Przy najbliższej bezpiecznej okazji zjechać na prawy i niech jedzie w cholerę. W zasadzie to wolę gdy mi ktoś z odpowiedniego dystansu mignie niż jak siedzi na d***e nie wiem czego oczekując... że się rozpłynę? Uniosę? A niestety jak na razie przytrafiają mi się niemal wyłącznie tacy 

[Daroot]

Przecież obowiązuje ruch prawostronny, a lewy służy do wyprzedzania,  więc jeśli ktoś jedzie szybciej i mruga, to znaczy że niepotrzebnie jedziesz lewym pasem.

[kornik]

9 godzin temu, Daroot napisał:

Przecież obowiązuje ruch prawostronny, a lewy służy do wyprzedzania,  więc jeśli ktoś jedzie szybciej i mruga, to znaczy że niepotrzebnie jedziesz lewym pasem.

No tak - wyprzedzając ciężarówkę i jadąc np 120-140km/h niepotrzebnie jadę blokując kogoś jadącego 140 +...

z reguły tacy mrugający zapieprzają ponad dozwoloną prędkość a później zdarza się że już się im nie spieszy blokując innych i hamując przed zderzakiem.

[Snuff]

Przecież obowiązuje ruch prawostronny, a lewy służy do wyprzedzania,  więc jeśli ktoś jedzie szybciej i mruga, to znaczy że niepotrzebnie jedziesz lewym pasem.

A jak jedziesz lewym wyprzedzając lub nie, z prędkością dopuszczalną + 20 ? Niepotrzebnie jedziesz lewym ? Bo chyba o takich przypadkach mowa, a nie o kółkach różańcowych toczących się w niedzielę po mieście.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Blixten]

 

1 godzinę temu, DEXiu napisał:

Dopóki nie jedzie agresywnie i nie siedzi na zderzaku - nijak. Przy najbliższej bezpiecznej okazji zjechać na prawy i niech jedzie w cholerę. W zasadzie to wolę gdy mi ktoś z odpowiedniego dystansu mignie niż jak siedzi na d***e nie wiem czego oczekując... że się rozpłynę? Uniosę? A niestety jak na razie przytrafiają mi się niemal wyłącznie tacy 

Problem w tym, że takie zachowania są nagminne. 

Kilka raz w tygodniu na obwodnicy 3miasta zdarzają się stłuczki i korki z powodu tych, którym się wydaje, że im szybciej jadą, tym "większe pierwszeństwo" mają. 

Mieliście kilka próbek, że nie należę ani do wolnych kierowców ani do blokujących lewy pas, ale unikam obwodnicy i wybieram podobnej długości trasę przez miasto, bo szkoda mi zdrowia na debili.    

 

P.S. Tip dla @Snuff gdyby chciał mi błysnąć 

Edytowane 21 Maja 2022 przez Blixten

[Aga]

6 minut temu, Blixten napisał:

Mieliście kilka próbek, że nie należę ani do wolnych kierowców ani do blokujących lewy pas, ale unikam obwodnicy i wybieram podobnej długości trasę przez miasto, bo szkoda mi zdrowia na debili.    

Jeżdżę i przez miasto, bo mam 10 km mniej niż obwodnicą, ale obwodnicą również. Na obu trasach są debile, a w moim odczuciu w mieście jest ich więcej

Na lewym pasie na obwodnicy też zdarza się kółko różańcowe, które wyprzedzam prawym pasem i to oni mi później najczęściej mrugają, o przyspieszaniu w trakcie wyprzedzania już tu pisałam. 

[Blixten]

Teraz, Aga napisał:

Jeżdżę i przez miasto, bo mam 10 km mniej niż obwodnicą, ale obwodnicą również. Na obu trasach są debile, a w moim odczuciu w mieście jest ich więcej

Ci debile jadący przez miasto są mniej niebezpieczni od tych na obwodnicy, którzy zasuwają znacznie większą prędkością.

Nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałem stłuczkę w mieście, a na obwodnicy prawie zawsze trafiam na korek... 

[Aga]

3 minuty temu, Blixten napisał:

Ci debile jadący przez miasto są mniej niebezpieczni od tych na obwodnicy, którzy zasuwają znacznie większą prędkością.

To prawda

 

3 minuty temu, Blixten napisał:

Nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałem stłuczkę w mieście, a na obwodnicy prawie zawsze trafiam na korek... 

Korki się tworzą i bez stłuczek, szczególnie między Matarnią i Osową jest prawie zawsze, no i w okolicy Karwin. To w stronę Gdyni, wracam najczęściej przez miasto

 

[Blixten]

Teraz, Aga napisał:

wracam najczęściej przez miasto

 

Spotkaliśmy się na drodze tylko raz, więc muszę Ci uwierzyć na słowo  

 

[Turbo]

[hak64]

Taka historia:

Mam w robocie takiego Nowego, co to trenuje sztuki walki, do drzwi wchodzi bokiem, bo nosi arbuzy pod pachami i nikt mu nie podskoczy... Do czasu...
Z nowym były stale problemy, bo brak miejsca na parkingu nie stanowił dla niego problemu - potrafił zaparkować na trawniku, w bramie zakładu, abo na drodze, choć tam linia ciągła i ostry zakręt. Z parkowania w bramie i na łuku drogi wyleczyli go kierowcy Tirów, smarując mu gównem wymieszanym z towotem klamki auta... Ostatnio Nowy pochwalił się, że wracając z rodzinnej wycieczki w góry, ktoś go nagrał i wysłał filmik na policję... nie dociekałem, bo mi to potrzebne jak świni siodło... ale... Nowy zaliczył już wizytę na komendzie i... Tu posłużę się jego opisem (choć nie dosłownie, bo uje i rukwy staram się pomijać: "Przychodzę na komendę o wskazanej w wezwaniu godzinie, a ten pajac z dyżurki każe mi czekać, aż se ktoś kawusię wypije... normalnie miałem ochotę go wyciągnąć przez to malutkie okienko... po dwudziestu minutach przyszedł po mnie taki szczaw, którego bym kichnięciem przewrócił... i zaprowadził do pokoju... Pokazał mi filmik, a właściwie dwa (jeden nagrany przez zgłaszającego, a drugi przez jego brata jadącego innym autem). Oba te auta jechały dłuższy kawał drogi obok siebie. Mrugałem, trąbiłem, dojeżdżałem do zderzaka, ale bez efektu... to mnie wrukwiło, bo nie pozwalały się wyprzedzić.... dojechaliśmy do skrzyżowania ze światłami... oni zajęli oba pasy ruchu do jazdy na wprost, więc ja zająłem ten do skrętu w prawo... kiedy zapaliło się zielone ruszyłem z piskiem i wpakowałem się przed nich... na filmiku widać jak przejeżdżam ciągłą linię i obszar wyłączony z ruchu (wysepka)...  teraz ja ich spowalniałem... Tak dojechaliśmy do następnego skrzyżowania ze światłami, gdzie miałem skręcać w lewo... facet zatrzymał się obok, na psie do jazdy na wprost i pokazał kamerkę... coś mu tam nabluzgałem i kiedy zapaliło się dla niego zielone, ten ruszył pokazując "fakalca"...  o Ty pi, pi, pi, pi ... pojechałem za nim z pasa do skrętu w lewo na czerwonym... wyprzedziłem na ciągłej i wyhamowałem do zera... wylazłem z auta, ale pi, pi, pi, pi, mnie ominął i zdążyłem mu tylko lusterko "złożyć"... pogonił bym go jeszcze, ale żona zaczęła jęczeć, zrzędzić i odpuściłem..."
Zapytałem, a właściwie stwierdziłem - to straciłeś prawko?!
- Nie, nie dałem szczylowi... i chyba dlatego zaproponował mi taki mandat.
-Jaki?
- 3250 zł, ale nie zapłacę, bo odmówiłem przyjęcia. Naliczył mi też 26 punktów karnych...
- No, mnie też tyle wyszło... a w sądzie zapłacisz więcej, bo Ci doliczą jeszcze koszty sądowe. Prawo jazdy i tak masz zatrzymane, choć nosisz je przy dupie... - teraz wystarczy je zatrzymać wirtualnie. Swoją drogą z Rybnika nie masz daleko, to możesz jeździć rowerem do roboty (jego mina bezcenna)...
Pozdrawiam.

[Bosman]

W dniu 21.05.2022 o 19:38, Daroot napisał:

Przecież obowiązuje ruch prawostronny, a lewy służy do wyprzedzania,  więc jeśli ktoś jedzie szybciej i mruga, to znaczy że niepotrzebnie jedziesz lewym pasem.

 

Fakt. Ruch prawostronny obowiązuje.

Ale obowiązuje też ograniczenie prędkości. Co więcej (i tu zaskoczenie) obowiązuje z tą samą mocą co ruch prawostronny

 

Z moich obserwacji nic tak nie cywilizuje ruchu na drogach wielopasmowych jak pomiar odcinkowy.

W Warszawie na S8 czy w tunelu S2 jeździ się obecnie niezwykle kulturalnie.

 

Edytowane 24 Maja 2022 przez Bosman

[Daroot]

Z całym szacunkiem - większość tych niedzielnych kierowców jedzie lewym pasem 90km/h gdzie prawy jest pusty, nic nie wyprzedzają. I do tego się odniosłem. 

[RoadRunner]

W dniu 20.05.2022 o 15:48, dako napisał:

Nie zatrzymanie się przed znakiem S2 tzw" zielona strzałka w prawo", 100 PLN i 1 pkt karny

S2 to klasyczny przykład jak infrastruktura drogowa może zwiększać zagrożenie. Znam trochę skrzyżowań, że mimo S2 przejazd jest bezkolizyjny. Stawiam, że drogowcom nie chciało się stawiać oddzielnego S3 więc doczepili strzałkę. Prawie nikt się nie zatrzymuje i potem na innych jadą analogicznie i może być problem.

[rombu]

12 minut temu, RoadRunner napisał:

Znam trochę skrzyżowań, że mimo S2 przejazd jest bezkolizyjny.

 

Również z pieszymi i rowerzystami na DDR ?

 

[LosioDriver]

9 minut temu, rombu napisał:

 

Również z pieszymi i rowerzystami na DDR ?

 

 

Tak, są takie skrzyżowania. O ile dobrze kojarzę w wielu krajach jest to rozwiązane inaczej, był o tym materiał (tylko nie pamiętam gdzie ).

 

Przykład z Krakowa:

Edytowane 24 Maja 2022 przez LosioDriver

[Bosman]

Też znam takie skrzyżowania w Warszawie, gdzie jest zielona strzałka zamiast zielonego, mimo że przejazd całkowicie bezkolizyjny.

Chaos z tymi strzałkami potęgowany jest przez fakt, że od wielu lat są one naprzemiennie likwidowane, przywracane, wygaszane, zasłaniane szmatą (ostatnio), znowu przywracane, itp

[jpol]

6 godzin temu, rombu napisał:

 

Również z pieszymi i rowerzystami na DDR ?

 

 

Długi czas w Olsztynie najbardziej bezkolizyjne były właśnie strzałki warunkowe (piesi zielone mieli razem z zielonym dla samochodów, a nie ze strzałką). Najciekawiej było gdy nagle trochę ten układ miejscami zmienili.

 

Ciekawa była też panika gdy po wielu latach odkryli u nas, że można stosować kolizyjne lewoskręty. 

(to było chyba w tym samym momencie co zmiana bezkolizyjności strzałek)

Edytowane 24 Maja 2022 przez jpol
Kasowanie bzdury.