Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

Tak sprzedaje że.... ogłoszenie było raz przez tydzień, tylko na DOCForum i... dwóch oglądających, żaden mi się nie spodobał  :biglol:

 

Moto w garażu, jeść nie woła a rypnąć się zawsze jest czym   B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio jak jechalem do krk na A4 to trafil sie szeryf TIRem na prawym pasie (okrakiem)... na szczescie Rascal jest na tyle zrywny, ze po wrzuceniu jedynki wystrzelil do przodu na tyle sprawnie, ze olbrzym nawet nie zdazyl zareagowac i juz bylem przed nim ;) choc musze przyznac.... ze moze prawe kola przejechaly przez ciagla na pobocze  :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Polowanie na jelenia. Znając przepisy można panom policjantom narobić więcej, niż oni tobie ;)

Ktore zapisy masz na myśli?

 

 

Proszę Cię, Pawle, bardzo :)

 

1)  Jazda p. policjantów pasem dla autobusów .

2)- Najpierw panowie policjanci wykonali wyprzedzanie bezpośrednio przed przejściem dla pieszych.

3)  Hamując w tej konkretnej sytuacji "zmusili" innych kierujących do zmiany prędkości, aby ci nie chcąc popełnić wykroczenia również zwolnili. Tym samym poruszali się z prędkością utrudniającą ruch innym. To również wykroczenie.

 

Czyli mamy:

1) jazda pasem ruchu dla autobusów - art. 45 ust. 1 pkt 4 w zw. z § 49 ust. 1 lub 2, § 91 ust. 1

2) wyprzedzanie bezpośrednio przed przejściem dla pieszych - art. 26 ust. 3 pkt 1

3) jazda z prędkością utrudniającą ruch innych pojazdów - art. 19 ust. 2 pkt 1
 
 
przeciwko:

1) dyskusyjne i bardzo wątpliwe jest dla mnie uznanie faktu wyprzedzania przez Mercedesa, jeśli zmiana kolejności pojazdów na drodze wynikała z nieuzasadnionego hamowania jednego z nich, a nie faktu ewidentnego zachowania z zamiarem wyprzedzenia innego pojazdu.Można uznać, że kierowca mercedesa został zmuszony przez innego kierującego zachowania się wbrew literze prawa, tym samym nie może zostać za ten czyn ukarany.

 

 

To tak na szybko, widząc ofc tylko to co na filmiku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsce to Kraków

 

 

1) Jazda p. policjantów pasem dla autobusów .

Mogą, jak również TAXI. Są odpowiednie znaki.

 

 

2)- Najpierw panowie policjanci wykonali wyprzedzanie bezpośrednio przed przejściem dla pieszych.

Wyprzedzili dużo wcześniej, nie można wyprzedzać jak są te ciągłe linie.

Idąc twoim tokiem rozumowania w ogóle nie wolno byłoby wyprzedzać, bo przecież kiedyś będzie przejście dla pieszych.

 

 

Hamując w tej konkretnej sytuacji "zmusili" innych kierujących do zmiany prędkości,

No już tak nie naginaj. Zazwyczaj zatrzymując się prawidłowo przed przejściem dla pieszych "zmuszasz" kogoś do zmiany prędkości.

 

Zachowanie bardzo chamskie, ale chyba go jednak nie zatrzymali. Zazwyczaj przy polowaniu w tamtym miejscu "zwierzynę" zapraszają w pierwszą w prawo - zaraz za parkiem.

W dodatku kierowca mesia hamuje przed przejściem.

Edytowane przez rombu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mogą, jak również TAXI. Są odpowiednie znaki.
   Nie widać tego na filmie, więc być może tak jest. Czy jest wprost napisane, że mogą również pojazdy policji? - bo jeśli nie, to radiowóz nieuczestniczący w akcji jest zwykłym użytkownikiem drogi, a facet siedzący za jego kółkiem najzwyklejszym kierującym, bez dodatkowych "uprawnień" .

 

Wyprzedzili dużo wcześniej, nie można wyprzedzać jak są te ciągłe linie.
  Możesz wskazać podstawę prawną takiego stwierdzenia?

 

Idąc twoim tokiem rozumowania w ogóle nie wolno byłoby wyprzedzać, bo przecież kiedyś będzie przejście dla pieszych.
   Hmmm ... nie bardzo. Istnieje zasada,   że "bezpośrednio przed miejscem niebezpiecznym" tzn od miejsca ustawienia znaku o tym miejscu uprzedzającego, do miejsca niebezpiecznego ;). Jeśli znaku uprzedzającego nie ma, traktuje się jako 100 m na drogach o dopuszczalnej prędkości do 60 km/h i 150 na pozostałych. Wyjątkiem są przejazdy kolejowe, gdzie "bezpośrednio przed" oznacza od słupka wskaźnikowego z jedną kreską do samego przejazdu.  100 m do przejścia to tam nie było w momencie zakończenia manewru wyprzedzania, poza tym wydaje mi się, że widziałem znak ostrzegający przed przejściem.

 

No już tak nie naginaj. Zazwyczaj zatrzymując się prawidłowo przed przejściem dla pieszych "zmuszasz" kogoś do zmiany prędkości.
Ale tu NIE BYŁO prawidłowego zatrzymania przed przejściem. Z filmu nie wynika również żaden powód hamowania. Choć oczywiście ten przepis i aspekt tej sprawy jest mocno uznaniowy.

 

W dodatku kierowca mesia hamuje przed przejściem.
  Bo nie wie, co się dzieje. Radiowóz zasłaniający przejście hamuje, więc spodziewa się, że ktoś na nie wchodzi. Zachowanie jak najbardziej prawidłowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sjak tak wyglądają znaki w krakowie:

91425555700_buspas.jpg

 

teraz dopisali jeszcze motocykle.

 

Mnie też tam próbowali złapać, skończyło się, na szczęscie dla mnie, jedynie awaryjnym hamowaniem i 'kontrolą stanu technicznego samochodu'. Strasznie to denerwujące i nie ma nic wspólnego z wyrabianiem nawyków przepuszczania pieszych na pasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeszcze trochę a łatwiej będzie wypisać tych, którzy nie mogą się nim poruszać
To jest pikuś. Zobacz sobie znaki kogo nie dotyczy "strefa". Żeby przeczytać musiałbyś stanąć na parę minut i studiować kto, kiedy, w jakich warunkach, jakim samochodem, przy jakiej pogodzie może tam wjechać. To dopiero absurd jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przypomina sie Daukszewicz: "flagi na cześć naszych przywódców wyłopotały sie na wietrze"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe wideŁo z Poznania, dwaj frustraci na drodze - zajeżdżanie, wyprzedzanie ścieżką rowerową a na koniec bójka :facepalm:

http://epoznan.pl/news-news-61170-Jana_Pawla_II_&

 

 

trudno to nazwać bójką. Bardziej napaść a za to jest wyrok i mam nadzieje, że debil z hondy odpowie przed sądem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nowe wideŁo z Poznania, dwaj frustraci na drodze - zajeżdżanie, wyprzedzanie ścieżką rowerową a na koniec bójka :facepalm:

http://epoznan.pl/news-news-61170-Jana_Pawla_II_&

 

 

trudno to nazwać bójką. Bardziej napaść a za to jest wyrok i mam nadzieje, że debil z hondy odpowie przed sądem.

 

 

Tam są dwie Hondy, i nawet obydwie to CR-V :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nowe wideŁo z Poznania, dwaj frustraci na drodze - zajeżdżanie, wyprzedzanie ścieżką rowerową a na koniec bójka :facepalm:

http://epoznan.pl/news-news-61170-Jana_Pawla_II_&

 

 

trudno to nazwać bójką. Bardziej napaść a za to jest wyrok i mam nadzieje, że debil z hondy odpowie przed sądem.

 

 

Tam są dwie Hondy, i nawet obydwie to CR-V :)

 

 

Ten z białej zaatakował fizycznie, a ten z czarnej całość wg. mnie sprowokował. Jak to zwykle bywa po co zaczynać, zawsze można trafić na większego frustrata.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem czy swój na swego? Z czarnej wymusił troche, ale nawet nie zupełnie bo ostatecznie to i tak biała pojechała pierwsza. Tylko, że duma jego została urażona i postanowił mu zablokować pas, dlatego z czarnej wyprzedzał. Także jak dla mnie to tam jest jeden debil - ten z białej, i jeden nieostrożny - z czarnej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także jak dla mnie to tam jest jeden debil - ten z białej, i jeden nieostrożny - z czarnej ;)

Co do pierwszego to zgoda, ten z czarnej też rozsądny nie jest- jak widzi, że trafia na chama, który nie chce go wpuścić, powinien odpuścić a nie walczyć. Tak czy inaczej dałoby się uniknąć tego mordobicia.

Edytowane przez kornik1981
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A według mnie zaczął i skończył ten z białej. Chciał zagrać większego cwaniaka i zagrał.

 

Czarny w końcu robił ten sam manewr - czyli "ucieczkę" z "zakorkowanego pasa". Tylko nie z końca kolejki, a będąc kilka samochodów z przodu. Biały uniemożliwił mu spokojne skończenie już rozpoczętego manewru (a na ile mogę to ocenić z filmu, w którym tego nie widać ;), rozpoczęli w podobnym momencie), tylko czarnemu dłużej (z oczywistych względów) przeszkadzało to niebieskie.

 

Hamowanie i "wymuszenie" wjazdu w tyłek też po stronie białego (choć oczywiście czarny powinien bardziej uważać).

 

A, że później czarny się uniósł "honorem" i "musiał" pojechać poza jezdnią... To i drugi też "musiał" się unieść. :twisted:

 

Ogólnie - obaj okazali się "godnymi siebie" przeciwnikami. :D

Edytowane przez jpol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...