Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

nie wiem czemu ale jakoś ten dowcip mi pasuje do tego filmika z recznikiem

Przychodzi Jaś do taty i pyta:
- Tato, jaka jest różnica między wyrazami potencjalnie a realnie?
- Jasiu, zrób tak: idź do mamy i zapytaj ją czy przespałaby się z Johnem Travoltą za milion dolarów. Potem idź do brata i zapytaj go czy przespałby się z Orlandem Bloom za milion dolarów, a potem idź do siostry i zapytaj czy przespałaby się z Paulem Walkerem za milion dolarów. 
Jasio poszedł i pyta mamę czy by się przespała z Johnem Travoltą? A ona na to:
- Oczywiście!
Potem Jasio idzie do brata i pyta czy przespałby się z Orlandem Bloom? A on:
- Kto by się nie przespał za milion dolców?
No to Jasio idzie do siostry i pyta ją czy by się przespała za milion dolarów z Paulem Walkerem? A ona na to:
- Naturalnie!
No to Jasio idzie z powrotem do ojca i mówi:
- To ja już rozumiem! Potencjalnie mamy w domu trzy miliony dolarów, a realnie dwie dz*wki i jednego pedała...

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie środkiem ulicy facet (nogi szeroko, przygarbiony) za nim dwóch studentów medycyny zaczyna się kłócić: 

- Ja uważam, że ten pan ma problem z hemoroidami. 

- Nie, nie on ma na pewno problemy z kręgosłupem. 

Założyli się i podchodzą do gościa mówiąc: 

- Dzień dobry panu, my jesteśmy studentami medycyny i założyliśmy się. Kolega uważa, że ma pan problem z hemoroidami, a ja, że z kręgosłupem. Może nam pan powiedzieć, który z nas ma rację? 

- Niestety żaden, mam problem z planowaniem, bo planowałem puścić bąka, a się zesrałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie środkiem ulicy facet (nogi szeroko, przygarbiony) za nim dwóch studentów medycyny zaczyna się kłócić:

- Ja uważam, że ten pan ma problem z hemoroidami.

- Nie, nie on ma na pewno problemy z kręgosłupem.

Założyli się i podchodzą do gościa mówiąc:

- Dzień dobry panu, my jesteśmy studentami medycyny i założyliśmy się. Kolega uważa, że ma pan problem z hemoroidami, a ja, że z kręgosłupem. Może nam pan powiedzieć, który z nas ma rację?

- Niestety żaden, mam problem z planowaniem, bo planowałem puścić bąka, a się zesrałem.

Przypomniałeś mi tym dowcipem :

 

Trzy zasady starszego mężczyzny:

1. Nigdy nie omijaj ubikacji.

2. Nie marnuj erekcji.

3. Nie ufaj własnym pierdom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo nie trzeba wszystkiego co ogladasz nasladowac....

:D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoni żona , płacze...ze śmiechu :)

 

Choć sama sytuacja taka średnia .

Kuchnia wyczochrana , żona tylko czeka na pstryknięcie czajnika elektrycznego,kawka i na balkonik .

Na stole siedzi Koćka , pod stołem leży Bulwuś ,nagle Koćkę coś zaczyna cofać i hafcik z góry , na śpiącego Bulwusia  :huh:

Jak mi zona opowiadała , opisując zdziwienie Koćki po ulaniu się i jeszcze wieksze Bulwusia po dostaniu cofką i do tego żonowy dylemat: pierw czochrać blacik,podłogę,czy biednego Bulwunia,który w ogóle miał mine tragikomiczną - to dalej siedziała na podłodze i ze smiechu nie mogła wstać  :D  :D

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Egzamin wstępny na studia:

- Proszę powiedzieć, dlaczego obraca się silnik elektryczny? - pyta egzaminator.

- Bo jest elektryczność.

- I to ma być odpowiedź? Dlaczego w takim razie żelazko się nie obraca - też jest elektryczne!

- A bo ono nie jest okrągłe.

- No a kuchenka elektryczna - okrągła przecież, czemu się nie obraca?

- To z powodu tarcia - nóżki przeszkadzają.

- No dobrze, a żarówka? Okrągła! Gładka! Bez nóżek! Czemu żarówka się nie obraca?

- Obraca się, jak najbardziej!

- ???!!!

- Przecież jak pan profesor ją chce wymienić, to co pan robi? Obraca ją pan!

- Hm, no tak, w samej rzeczy. Ale to przecież ja ją obracam, nie ona sama!

- No widzi pan, bo samo z siebie nic się nie obraca! Taki silnik elektryczny na przykład potrzebuje do tego elektryczności

  • Lajk 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoni żona , płacze...ze śmiechu :)

 

Choć sama sytuacja taka średnia .

Kuchnia wyczochrana , żona tylko czeka na pstryknięcie czajnika elektrycznego,kawka i na balkonik .

Na stole siedzi Koćka , pod stołem leży Bulwuś ,nagle Koćkę coś zaczyna cofać i hafcik z góry , na śpiącego Bulwusia  :huh:

Jak mi zona opowiadała , opisując zdziwienie Koćki po ulaniu się i jeszcze wieksze Bulwusia po dostaniu cofką i do tego żonowy dylemat: pierw czochrać blacik,podłogę,czy biednego Bulwunia,który w ogóle miał mine tragikomiczną - to dalej siedziała na podłodze i ze smiechu nie mogła wstać  :D  :D

wyobraźnia  zadziałała  - fuuuuuuuuuuuuuuuujjjjjjjjjjjjjjjjjjjj   :P 

 

 

;l :lol: :rotfl: ;] 

636121427249006701.jpg

OŻ 0.o  fak  :lol: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napiszę tutaj ,bo to farsa ,czyli jednak śmiech ,ale wspamne dwa słowa w nietegesie ,bo jak najbardziej też ...

 

TVP i wieczorny testnarodowy ,celebryci na sali ,ludzie online sie bawia .

Dzisiejszy temat to przepisy drogowe czyli narodowy test na prawo jazdy - ok.ogladam.

A tam na liscie gości jako celebryt ścierwok Tomasz Stockinger - w 2009 r mając 2.3 promila wydzwonił,osoba ciężko ranna w wypadku ,a ten w długa zatrzymany po poscigu...

Śmiech na sali ,kogo pod kamery pakuja pewnie wiedząc co naskrobał .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...