stach1111 Opublikowano 10 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 Przestarzała konstrukcja i awaryjność czy aby coś Ci się nie pomyliło? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 10 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 czy aby coś Ci się nie pomyliło? Nie pomyliło mu się, bo akurat pisał o silniku 2.5T z STi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giechu Opublikowano 10 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 Czy ktoś bardziej z zachodu, centrum i północy kraju mógłby zrobić mały test i się wypowiedzieć? Temat jest taki: jedzie się poza duże miasto, najlepiej na jakąś małą mieścinę, jedzie się powoli i zlicza zaparkowane samochody (tak mniej więcej). Patrzymy, ile jest z "ekipy" BMW-Audi-VW-Skoda-Seat, a ile innych i czy jest jakieś Subaru :-) Małopolska wieś i prowincja to niestety ciężki przypadek, tu uwielbienie do "niemieckiej myśli technicznej", zwłaszcza tej z lat 90-tych, jest niesamowite! Ostatnio z Żoną zrobiliśmy ww. eksperyment, to nam wyszło, że gdzieś tak co 6 auto nie jest z "ekipy", a Subaru nie było ani jednego :-) Mercedesa, co ciekawe, też nie spotkaliśmy. Przy czym Ople zaliczaliśmy jako "inne", bo inaczej chyba co 10-ty pojazd byłby spoza "ekipy". Skoda jest chyba traktowana mniej więcej tak: nie stać mnie na VW czy OOOO, to kupuję czeską podróbkę, lepsze to niż te lebiody od żabojadów Średnia wieku niestety powala, na oko lata 90-te królują, może początki 2000, a sądząc po dymie, jakie niektóre bolidy za sobą zostawiały, to przebiegi po 500 tys. km nie są rzadkością :-( Niestety mam zepsuty wewnętrzny obieg powietrza, więc szybko rozbolała mnie głowa (prowadziła Żona, nie bardzo lubi wyprzedzać ;-) Małopolska nie jest jakimś szczególnym wyjątkiem. Ciekawiej jest natomiast na Słowacji połowa to Skody. Subaru spotkać tam jest niezwykle ciężko i nie za każdym razem gdy tam jestem udaje mi się dostrzec choćby jedną sztukę (jakiegokolwiek modelu). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 10 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 czy aby coś Ci się nie pomyliło? Nie pomyliło mu się, bo akurat pisał o silniku 2.5T z STi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OWOC Opublikowano 10 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 czy aby coś Ci się nie pomyliło? Nie pomyliło mu się, bo akurat pisał o silniku 2.5T z STi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 10 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 heh ,Skoda.. Nie wykluczone ,że będziemy mieli skode,bo moja małżonka za nic nie chce jeździc hondą bo za duża i gaśnie A na prawku była Fabia i ona właśnie jest najlepsza ,tylko jak już wezmę to z DSG. muszę sprostować samego siebie Byłem dziś w salonie Reno i obejrzałem nowe clio,a ponieważ jest wersja z dwusprzęgłowym automatem,niebieskim zębem,navi i klimą to całkowicie zapominam o skodzie.Dodatkowo osiągi na poziomie mojego legaca :biglol: ,a wszystko jak trochę pohandluję za niewiele ponad 50 tys :biglol: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tichy Opublikowano 10 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 (...) Byłem dziś w salonie Reno i obejrzałem nowe clio (...) O tak, tak, bardzo proszę wszystkich o podążanie w tym kierunku! Konkretnie chodzi mi o salony i nowe ........ (cokolwiek). Teraz ruszą wyprzedaże roczników, na wakacjach już byliście... A mnie tu prędziutko proszę sprzedać Forestera 2.0 N/A, tylko w dobrym stanie i nie oszukanego! :lol: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ayu Opublikowano 10 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 Skoda jest chyba traktowana mniej więcej tak: nie stać mnie na VW czy OOOO, to kupuję czeską podróbkę, lepsze to niż te lebiody od żabojadów Tylko po co przepłacać skoro można niewielkim nakładem poprawić fabryczną Skodę i mieć lepiej niż w VW za mniej kasy.Wielu ludzi kupuj Skodę bo po prostu oferuje najwięcej w "value for money" jako codzienne auto. I zaręczam Ci, że jest cała masa Skód które potrafią nie być nudne. Wystarczy poszperać w internecie. Nie obraź się Tichy ale już Ci napisałem wcześniej - nie ma dla Ciebie na rynku auta na które z takim podejściem byś nie narzekał, łącznie z wolnossącym Foresterem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GREGG Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 czy aby coś Ci się nie pomyliło? Nie pomyliło mu się, bo akurat pisał o silniku 2.5T z STi No, gwoli sprawiedliwości wypada wspomnieć o 1.4tsi, który w pierwotnej wersji nie był delikatnie mówiąc najlepszą konstrukcją, z tego co o nim pisali, ale tamtych wersji w skodach chyba nie wsadzali Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegi Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 No, gwoli sprawiedliwości wypada wspomnieć o 1.4tsi, który w pierwotnej wersji nie był delikatnie mówiąc najlepszą konstrukcją, z tego co o nim pisali, ale tamtych wersji w skodach chyba nie wsadzali Wsadzali - do Octavii i Fabii RS. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RoadRunner Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 Do pakietu dochodzi 1.8 TSI i problem z rozrządem, rozwiązany (?) bodajże w 2010. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subarutux Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 Ad. 1 - zwróć uwagę na słowo kręta... wokół 3 miasta dróżki bywają jak górskie serpentyny. w moim odczuciu jadąc szybciej forek wyskoczyłby z trasy. ale seicento dawało radę jechać podobnie (nie, to nie było bolid ani jakiś tuning car) Zauważ, że jedziesz sobie spokojnie i komfortowo. Możesz sobie wyobrazić wrażenia kierowcy lub pasażerki/a w owym "cieniasie"? Huk, wstrząsy, rzuca ludźmi od lewej do prawej... Poza tym Forester dałby radę, tylko musisz się do niego przyzwyczaić; pozostaje jednak pytanie: po co? Polecałbym SJS - nigdy w życiu nie sprawdziłbym tzw. łosia wzgl. slalomu z SJSowymi prędkościami. A gdy Instruktor objaśniał nam rzeczonego łosia, pierwszym pytaniem było: ...a czy nasze autobusy się nie poprzewracają? Odpowiedź: nie, nawet przy dużo większych prędkościach. ... kupiłam forka z myślą, że będzie to samochód do zadań specjalnych - pojedzie gdzie i kiedy potrzeba, jak potrzeba. a tu przez 3/4 roku podobną jakość zapewniają bardziej codzienne auta. na satysfakcję trzeba czekać do tych ekstremalnych warunków... które chyba zbyt rzadko nas odwiedzają. To nie jest tak do końca prawdą. Spróbuj teraz usiąść do jakiegoś "zwykłego" samochodu i przejechać się. Będzie smakowało tak, jak "Baryłka" po koniaku. A kiedyś na pewno nadejdzie Twój (i Twojego Forestera) czas.Ewentualnie zawsze możesz próbować omijać korki np. przez rów albo chodnik z trawnikiem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GREGG Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 Czyli wychodzi na to, że z tym TSI to coś było na rzeczy Skoro już TSI są poprawione, a 2.5XT wycofany, można powiedzieć, że jest remis Ciekawe za to, ile te TSI będą pracowały bezawaryjnie, bo jak czytam że są zrobione na 200kkm a potem remonty jak w dieslu, to trochę słabo. Od razu podkreślam - czy to prawda, nie mam pojęcia, ale logika wskazuje, że większy stopień skomplikowania i dodatkowy osprzęt (turbiny, wtryskiwacze) = może być więcej do naprawiania I tak bardziej pojednawczo na koniec - kupiłam forka z myślą, że będzie to samochód do zadań specjalnych - pojedzie gdzie i kiedy potrzeba, jak potrzeba. a tu przez 3/4 roku podobną jakość zapewniają bardziej codzienne auta. na satysfakcję trzeba czekać do tych ekstremalnych warunków... które chyba zbyt rzadko nas odwiedzają. I uważasz, że dla tej 1/4 roku nie warto mieć czegoś specjalnego? Bo ja uważam dokładnie odwrotnie A dla ogólnej satysfakcji przez rok cały, trzeba po prostu kupić XT i mieć odpowiednie osiągi, a nie diesla... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NonPhixion Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 heh ,Skoda.. Nie wykluczone ,że będziemy mieli skode,bo moja małżonka za nic nie chce jeździc hondą bo za duża i gaśnie A na prawku była Fabia i ona właśnie jest najlepsza ,tylko jak już wezmę to z DSG. muszę sprostować samego siebie Byłem dziś w salonie Reno i obejrzałem nowe clio,a ponieważ jest wersja z dwusprzęgłowym automatem,niebieskim zębem,navi i klimą to całkowicie zapominam o skodzie.Dodatkowo osiągi na poziomie mojego legaca :biglol: ,a wszystko jak trochę pohandluję za niewiele ponad 50 tys :biglol: stachu1111 w tym budżecie zastanawiałbym się pomiędzy Renault Clio IV GT 120KM ze skrzynią EDC, a Rapidem Spaceback, który właśnie debiutuje we Frankfurcie z 1.4 TSI DSG 122KM. Cena pewnie podobna, a nie do końca wiadomo jak te EDC będzie się sprawować w Renault, bo to całkiem nowa skrzynia i może być gorzej niż z TSI/DSG, ale to już przyszłość pokaże i obym się mylił, bo głośno kibicuje Renault. Ta marka poszła bardzo do przodu od Laguny III i Megane III, ale jak to u nas w PL stereotypy nadal wygrywają... Nie, nie pracuje w ASO Renault :-P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tichy Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 Skoda jest chyba traktowana mniej więcej tak: nie stać mnie na VW czy OOOO, to kupuję czeską podróbkę, lepsze to niż te lebiody od żabojadów Tylko po co przepłacać skoro można niewielkim nakładem poprawić fabryczną Skodę i mieć lepiej niż w VW za mniej kasy.Wielu ludzi kupuj Skodę bo po prostu oferuje najwięcej w "value for money" jako codzienne auto. I zaręczam Ci, że jest cała masa Skód które potrafią nie być nudne. Wystarczy poszperać w internecie. Nie obraź się Tichy ale już Ci napisałem wcześniej - nie ma dla Ciebie na rynku auta na które z takim podejściem byś nie narzekał, łącznie z wolnossącym Foresterem. Ależ ja tylko zrobiłem taką moją interpretację podejścia "większości", sam absolutnie się z tym nie zgadzam - najlepszym dowodem na to jest fakt, iż od 8 lat jeżdżę Skodą ;-) Zgadzam się z Tobą, że Skoda oferuje całkiem sporo za sensowne pieniądze, fascynujące jest to, że miałem okazję kupić Skodę w dokładnie takiej wersji wyposażenia, jaka mnie interesowała: zero bajerów, nawet nie ma centr. zamka, zupełny "golas", ale ma seryjne wspomaganie kierownicy i... wtedy była taka promocja ICE - do KAŻDEJ wersji silnikowej za dopłatą ok. 1500-2000 zł (nie pamiętam dokładnie) można sobie było zamówić KLIMĘ :-) A klima była dla mnie konieczna z powodów zdrowotnych. Żadna inna tania marka (Skoda była wtedy jedną z tańszych marek, potem to się trochę zmieniło) czegoś takiego nie oferowała - klima była zawsze w jakimś "pakiecie" z kilkoma innymi bajerami, ktróych nie potrzebowałem, za to cena szła ostro w górę. Nie ma dla mnie pojęcia "nudności" auta, to jest poza moim zainteresowaniem: jeździ albo nie + względy praktyczne. Więc może i 95% ludzi uważa Skodę za nudną (nawet jeśli to nieprawda, jak mówisz), mnie to nie przeszkadza :-) Nie chcę zmienić auta z tego powodu, tylko z zupełnie innego. Wiem, że nie ma auta, które w 100% spełniałoby moje wymagania (na pewno nie ma takiego w zakresie moich skromnych możliwości finansowych), nie musisz mi o tym przypominać, bo mi wtedy smutno Szukam jednakowoż auta, które w jak największym stopniu zbliży się do moich oczekiwań. Na razie Forester przoduje, co ja na to poradzę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechanik Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 (edytowane) I uważasz, że dla tej 1/4 roku nie warto mieć czegoś specjalnego? Bo ja uważam dokładnie odwrotnie A dla ogólnej satysfakcji przez rok cały, trzeba po prostu kupić XT i mieć odpowiednie osiągi, a nie diesla... Ja też uważam, że dla nawet 1/8 roku warto mieć samochód (w moim przypadku Forka), który SUVa nie udaje jak inne marki, a jest nim na prawdę, przyjemność jazdy nie kończy się poza asfaltem i nie trzeba korygować trasy wycieczki aby nie uszkodzić samochodu na byle wyboju. Zobaczę jak to będzie u mnie, ale myślę że obecnie mając twadrego niskiego Civica, tych sytuacji gdzie potrzebuję porządnego prześwitu i napędu AWD jest mniej tylko dla tego, że zdajemy sobie z żona sprawę z właściwości tego samochodu i to sprawia, że z asfaltu zjeżdżamy rzadziej, nie jest dla nas rzadną frajdą wybieranie się na niodśnieżone odcinki dróg, radość ze spędzenia czasu nad pięknym ustronnym jeziorkiem psuje stres przejazdu polną drogą na której szoruję co chwila zderzakiem i sam nie wiem czym jeszcze.Myślę, że gdy ma się konkretny samochód, sposób jego eksploatacji jest zależny od możliwości modelu i wówczas tych warunków ekstremalnych o których pisze @Francisza może być dużo dużo więcej - sądzę że tak będzie w moim przypadku. Ja już myślę o zimowym wypadzie w miejsce gdzie śniegu będzie baaaardzo duuuuużo! Edytowane 11 Września 2013 przez mechanik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegi Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 Czegoś nie rozumiem, o jaką 1/4 czy 1/8 roku chodzi? Przeciez nawet nie zjeżdżając z asfaltu, różnica między ośką a AWD jest odczuwalna przez cały rok. Pomijając już jazdę po naszych zalanych po byle deszczu drogach, to nawet na suchym asfalcie AWD daje dużo większą stabilność prowadzenia auta, bez względu na silnik, jaki w nim jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kraszana Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 Ladies&Gents. od razu przepraszam za prowokacyjny tytuł. Mam do Was pytanie, dlaczego ulubiliście sobie markę Subaru? Poruszam sie samodzielnie samochodami różnej maści od prawie 20 lat. przebrnąłem przez etap malucha, kanciaka, kilku opli, avensisa i obecenie od dwóch lat ujeżdżam octavie scout, ktora uważam za auto z napędem 4x4 - ale zaraz pewnie usłyszę, że to g... nie napęd 4x4 ale dla rodziny 2+1+pies na wyjazd zimowy jest OK co by kto nie mówił. W międzyczasie miałem okazję pojeździć Foresterem 2,5xt rocznik 06 i od tej pory mam jakąś słabość do tych okropnych samochodów. W samochodach bardziej zwracam uwagę na to jak jezdzi, co go napędza i wszystkie tego aspekty techiczne (o ile je rozumiem) a mniej jak wygląda i jaki ma kolor. De facto moje pytanie brzmi co jest w subaru takiego szczególnego, że nie powinienem kupić Superb Combi 2.0 TDi, 4x4 a kupić subaru i jakie? z góry bardzo dziękuje za opinie Wracajac do tematu postu chcialbym grzecznie wyrazic swa opinie i odpowiedziec na pytanko Subaraka mam od miesiaca i juz jest popsute (nic nowego w polsce). Dzis jest u Pana szanownego Dr i tesknie za nim jak cholera lecz nie w tym rzecz Mialem kilka aut (nie bede wymienial ze wzgledu na niechec do reklam) z ktorych bylem mniej lub wiecej zadowolony lecz wsiadajac do Subaru ZWARIOWALEM na jego punkcie po prostu mega zmiana !!! Bede szczery nie mam slow aby wyrazic dokladnie dlaczego i za to was wszystkich przepraszam Co do awaryjnosci to wypowiadac mi sie jest w moim przypadku nie na miejscu Napisze tak: KUPUJ SUBARU !!! Pzdr Kraszanka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 nawet na suchym asfalcie AWD daje dużo większą stabilność prowadzenia auta W najwiekszej mierze na dobre prowadzenie i przyczepnośc ma wpływ zawieszenie, układ kierowniczy i opony, a rodzaj napedu w porównaniu do tego stanowi naprawde bardzo niewiele. Jak konstruktorzy zwalą zawieszenie to i AWd nie pomoże i odwrotnie. Bezgraniczna wiaraw AWD jako lek na wszystko bywa bardzo złudna i nie jeden boleśnie się już o tym przekonał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RoadRunner Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 To nawet na suchym asfalcie AWD daje dużo większą stabilność prowadzenia auta, bez względu na silnik, jaki w nim jest. Efekt placebo. Chyba, że po ulicach mykasz jak po torze, chociaż na suchym to i tak ośka pojedzie nie gorzej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haubi65 Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 Czegoś nie rozumiem, o jaką 1/4 czy 1/8 roku chodzi? Przeciez nawet nie zjeżdżając z asfaltu, różnica między ośką a AWD jest odczuwalna przez cały rok. Pomijając już jazdę po naszych zalanych po byle deszczu drogach, to nawet na suchym asfalcie AWD daje dużo większą stabilność prowadzenia auta, bez względu na silnik, jaki w nim jest. chyba zartujesz. Sa osoby na forum dla ktorych oska jest leprza od AWD nawet w zakretach Mi bardziej przeszkadza rwanie kiera w FWD i wiem co mowie bo jezdze na codzien firmowymi FWD i powyzej 150 KM jest zauwazalna roznica wplywu napedu na prowadzinie na mokrym to juz calkiem masakra ... ciagla kontrola trakcji i rwanie kiera. Jedynie RWD C-Klassa jezdz fajnie i na suchm i mokrym. Coraz bardziej lubie to auto bo jest porzadnie wykonczone i bardzo ciche. Podobno najcichsze w tej klasie przy 200 cichutku w Legacy co najmniej 2 Db glosniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechanik Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 Czegoś nie rozumiem, o jaką 1/4 czy 1/8 roku chodzi? Przeciez nawet nie zjeżdżając z asfaltu, różnica między ośką a AWD jest odczuwalna przez cały rok. Pomijając już jazdę po naszych zalanych po byle deszczu drogach, to nawet na suchym asfalcie AWD daje dużo większą stabilność prowadzenia auta, bez względu na silnik, jaki w nim jest. chyba zartujesz. Sa osoby na forum dla ktorych oska jest leprza od AWD nawet w zakretach Mi bardziej przeszkadza rwanie kiera w FWD i wiem co mowie bo jezdze na codzien firmowymi FWD i powyzej 150 KM jest zauwazalna roznica wplywu napedu na prowadzinie na mokrym to juz calkiem masakra ... ciagla kontrola trakcji i rwanie kiera. Jedynie RWD C-Klassa jezdz fajnie i na suchm i mokrym. Coraz bardziej lubie to auto bo jest porzadnie wykonczone i bardzo ciche. Podobno najcichsze w tej klasie przy 200 cichutku w Legacy co najmniej 2 Db glosniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giechu Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 nie jest dla nas rzadną frajdą wybieranie się na niodśnieżone odcinki dróg Na "dawnym" forum takie zdanie byłoby nie do pomyślenia i nie mam tu głównie na myśli tego byka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegi Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 (edytowane) nie jest dla nas rzadną frajdą wybieranie się na niodśnieżone odcinki dróg Na "dawnym" forum takie zdanie byłoby nie do pomyślenia i nie mam tu głównie na myśli tego byka Ale to było chyba o wybieraniu się autem FWD, więc nie ma tragedii Edytowane 11 Września 2013 przez pegi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 a tam gadacie, od listopada do kwietnia posiadanie subaru robi różnice,przynajmniej tam gdzie ja mieszkam,czyli na wsi ok 15 km. od Lublina.Wiem co mówię, bo mam i FWD(208tys km. już zrobione) i legaca,naprawdę jest różnica szczególnie jak pług nie przejedzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się