Skocz do zawartości

Jaki samochód... elektryczny, .. bądź łódka ;-)


radekk

Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, bikeman1 napisał:

Szczerze, patrząc na to co się dzieje na polskich drogach to smycz powinna być nawet do 140km/h

Tak, bo kupiłem samochód wyłącznie do jeżdżenia po Polsce, dodatkowo nie potrzebuję zapasu prędkości w razie nieprzewidzianej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś jeżdżąc bardzo często trasą S7, z prędkościami dozwolonymi, nie zauważam tak często sytuacji, które nazwałeś nieprzewidziane. A mimo wszystko 70% kierowców nie przestrzega przepisów dot. prędkości. Jadę, zaczynam wyprzedzać tira, jadę z prędkością 130km/h a tu nagle z nikąd już widzę barana, który ma jeszcze do mnie 300m a już napier....a długimi. Czy S7 to tor wyścigowy? Szczerze, wcale się już tym nie przejmuje...wykonuję spokojnie dalej manewr wyprzedzania i dopiero zjeżdżam...

Edytowane przez bikeman1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, bikeman1 napisał:

Jakoś jeżdżąc bardzo często trasą S7, z prędkościami dozwolonymi, nie zauważam tak często sytuacji, które nazwałeś nieprzewidziane. A mimo wszystko 70% kierowców nie przestrzega przepisów dot. prędkości. Jadę, zaczynam wyprzedzać tira, jadę z prędkością 130km/h a tu nagle z nikąd już widzę barana, który ma jeszcze do mnie 300m a już napier....a długimi. Czy S7 to tor wyścigowy? Szczerze, wcale się już tym nie przejmuje...wykonuję spokojnie dalej manewr wyprzedzania i dopiero zjeżdżam...

 

A może jeżdżą słabymi autami i nie chcą zwalniać, bo potem trzeba cały kilometr rozpędzać znowu do 120km/h.

 

Edytowane przez lojszczyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bikeman1 napisał:

Jeżeli nakładają rygorystyczne 25km/h na e-bike i każdy się bulwersuje jak są rowery że zdjetą blokadą i jeżdżą szybciej

 

tak w ramach wyjaśnienia to dla rowerów są coraz częściej osobne pasy ruchu i stad to ograniczenie, do tego np. brak obowiązku rejestracji, uprawnień i ubezpieczenia

 

sprzęt mocniejszy i szybszy to już nie "rower" choć może go wyglądem przypominać a może bez większych problemów rozpędzać się i to niemalze bez udziału mięśni do prędkości jakich zawodowy kolarz nie osiągnie na ścieżce rowerowej

"rower" elektryczny który wygląda jak rower bo ma pedały ale może zapierniczać 80 km/h z gazem w manetce to już nie jest rower tylko motorower

wspaniałe, fascynujące, wciągające ale to już nie są rowery 

 

akurat w kwestii elektrycznych rowerów i podobnego sprzętu do transportu osobistego wydaje się, że legislacja nadąża za rozwojem rynku 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lojszczyk napisał:

 W zeszłym tygodniu jechałem ul. Marszałkowską za takim 90km/h. Rower za oponach balonach

Takie coś powinno być już rejestrowane. Skoro skuter 50km/h nie przekracza, a musi być zarejestrowany i ubezpieczony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.02.2020 o 04:58, eurojanek napisał:

Elektryk panowie to maly pojazd miejski tylko wokół komina żaba lidl biedra dzieci z paćkola i do garazu pojazda ładować na jutro. Trasa takim czyms a jeszcze kilkutonowym suvem to z celem sie mija. Chinczycy lata temu to zrozumieli i lataja glownie elektroskuterami. Ja sie zreszta tez zastanowię nad takowym 60 km do roboty w te i nazad akurat zasiegną baterejki. Bo juz za stare kosci sie robia rowerem tyle codziennie krecic :P

 

 

Facet na skuterku wygląda jak cipa, albo dzieciak po komunii. Bądź mężczyzną i kup sobie jakiś fajny pojazd. :p

 

35km/h, 15-20km zasięgu, śmigam tym wszędzie. 

 

1064423155_WhatsAppImage2020-02-29at14_32_55.thumb.jpeg.2de362762d9d80e09ede5b5440acc334.jpeg

 

 

  • Zmieszany 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh pewnie tak, ale ja w ogóle motorów nie lubię.... Tzn podobają mi się, ale nigdy mnie nie ciągnęło jeżdżenie, więc wolę być przez 20min cipa na skuterze niz 50 min mężczyzną w korku :) nie mam na to czasu :)

35km/h..... To za mało. 50 czy 60 to ja między autami lecę w korku a jeszcze mam autostradę po drodze...


Kiedyś myślałem o MP3 500 bo można na prawko ale wątpię żebym krócej jechał....

Zresztą teraz już nie ma problemu bo pracuje 100% z domu

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam do pracy 25 minut piechotą przez lasek więc też mi szkoda samochód uruchamiać. Deskę kupiłem właśnie po to i dla zabawy, spełnia zadanie doskonale, a 30kmh na czymś takim to jak 130 w imprezie. :yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości jak czymś takim nagle wyhamować z tych 30km/h?

Tylko w W-wie efekty nagłych hamowań na hulajnogach elektrycznych z 25 km/h są kilka razy dziennie oglądane na chirurgii twarzowo-szczękowej, a na tej desce chyba łatwiej nie jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bosman napisał:

Z ciekawości jak czymś takim nagle wyhamować z tych 30km/h?

Tylko w W-wie efekty nagłych hamowań na hulajnogach elektrycznych z 25 km/h są kilka razy dziennie oglądane na chirurgii twarzowo-szczękowej, a na tej desce chyba łatwiej nie jest?

 

Całkiem dobrze, dość szybko ogarnąłem balansowanie ciałem, poza tym mam pełen kask i te 30+ jeżdżę tylko na pustych ścieżkach rowerowych z dobrą nawierzchnią i widocznością, po mieście i dziurach dla własnego i cudzego bezpieczeństwa oczywiście mniej. Kilka razy musiałem hamować awaryjnie i powiedzmy ta pierwsza sekunda deska zwolni na tyle, że można spokojnie z niej zeskoczyć.

 

Szczerze to sam się zdziwiłem, jak szybko przeszedłem z nieudolnych prób ruszenia do manewrowania po krawężnikach, ostatni raz na deskorolce jeździłem po komunii. 

 

Hulanjogą jeździłem tylko nieelektryczną i wydaje mi się, że deska jest stabilniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest i Etron GT i odziwo w prawie niezmienionej formie B)

 

https://www.carscoops.com/2020/03/electric-audi-e-tron-gt-makes-spy-debut-retains-concepts-electrifying-looks/

 

 

IMG_7936.JPG

IMG_7937.JPG

Edytowane przez turdziGT
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Eryk napisał:

Ogladalem ciekawy filmik na Youtubie o tematyce - dlaczego silniki spalinowe nie zostana predko zastapione elektrycznymi - polecam obejrzec:

 

 

Szkoda, że zapomniał o sprawności silnika elektrycznego i spalinowego oraz fakcie, że sporo miejsca i masy oszczędza się, kiedy ten drugi w samochodzie nie jest potrzebny. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, radnor napisał:

 

Szkoda, że zapomniał o sprawności silnika elektrycznego i spalinowego oraz fakcie, że sporo miejsca i masy oszczędza się, kiedy ten drugi w samochodzie nie jest potrzebny. ;-)

Ale juz nakrecil nowy odcinek, ktory dodaje informacje o ktorych piszesz, choc akurat patrzac na auta elektryczne to sa one ciezsze od spalinowych odpowiednikow (lub aut zblizonych wymiarami):

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Eryk napisał:

Ogladalem ciekawy filmik na Youtubie o tematyce - dlaczego silniki spalinowe nie zostana predko zastapione elektrycznymi - polecam obejrzec

 

czy autor tego filmu to przypadkiem nie ma Tesli Model 3 ? 

 

każde rozwiązanie ma swoje wady ale ma też swoje zalety 

 

jeśli chodzi o auta elektryczne można przyjąć, że jesteśmy na początku drogi co przyniesie przyszłość zobaczymy, potężne środki idą teraz w kierunku baterii np. zwiększenie gęstości energii 

 

 

 

 

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, ketivv napisał:

 

czy auto tego filmu to przypadkiem nie ma Tesli Model 3 ? 

 

każde rozwiązanie ma swoje wady ale ma też swoje zalety 

 

jeśli chodzi o auta elektryczne można przyjąć, że jesteśmy na początku drogi co przyniesie przyszłość zobaczymy, potężne środki idą teraz w kierunku baterii np. zwiększenie gęstości energii 

 

 

 

 

Tak, ma T3... Chodzi o to, ze autor dosc logicznie i obiektywnie tlumaczy, dlaczego auta elektryczne nie sa obecnie w stanie zastapic aut spalinowych. Ja zawsze uwazalem ze EV sa oparte na nidojrzalej technologii.  Natomiast mysle ze lepszym rozwiazaniem bylyby auta napedzane wodorem, gdyby ta technologia miala szanse sie rozwinac, niestety na chwile obecna marketing ciagnie mocno w strone baterii tak jak te ponad 100 lat temu ciagnal w strone silnikow spalinowych.

I jeszcze taki filmik... zeby byc obiektywnym:

 

Edytowane przez Eryk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Eryk napisał:

Natomiast mysle ze lepszym rozwiazaniem bylyby auta napedzane wodorem, gdyby ta technologia miala szanse sie rozwinac, niestety na chwile obecna marketing ciagnie mocno w strone baterii tak jak te ponad 100 lat temu ciagnal w strone silnikow spalinowych.

I jeszcze taki filmik... zeby byc obiektywnym:

 

warto poszukać, zrobić sobie podobną analizę efektywności energetycznej dla auta EV z zasilaniem bateryjnym 

 

 

kiedyś przy dostępnej, okresami bardzo taniej energii możliwe, że będzie się opłacało "tracić" duże ilości tejże energii po to żeby ją magazynować także w formie wodoru 

zresztą o różnych wodorowych rozwiązaniach się myśli, np. własny "magazyn wodorowy" który z nadwyżki, czystej energii elektrycznej wytwarza sobie wodór "w lecie" do zasilania "w zimie" czyli magazynowanie przez parę miesięcy a nie jak w bateriach dni 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...