Skocz do zawartości

Przeglądy - czy warto w ASO ?


Garibaldi

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 8.01.2022 o 00:08, RedSasza napisał:

No właśnie, płyn do spryskiwaczy… :facepalm: Jestem w szoku, w jakim tempie mi znika, mimo że w zbiorniku mieści się co najmniej 5 l. Mam takie podejrzenie, że winne są spryskiwacze reflektorów. :)

To norma w japońskich samochodach w Corollach mojej małżonki znika jeszcze szybciej.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, RedSasza napisał:

Minimalne przytrzymanie wyrzuca hektolitry płynu w kosmos, o pardon... na przednie reflektory.

Ale (u mnie w OBK MY17) tylko jeśli są zapalone światła mijania. Na dziennych tylko na szybę. 

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, TOMA52 napisał:

Ale (u mnie w OBK MY17) tylko jeśli są zapalone światła mijania. Na dziennych tylko na szybę. 

U mnie w Latającym Forku też tak jest ;) natomiast zbiornik ciut mały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, RedSasza napisał:

Właśnie uczę się krótkiego pociągania dżwigni spryskiwaczy – wtedy płyn leci tylko na szybę. Minimalne przytrzymanie wyrzuca hektolitry płynu w kosmos, o pardon... na przednie reflektory. ;)

Tego brakuje mi w moich Wranglerach. Bardzo przydałoby się spryskiwanie reflektorów, niestety nie ma takiej opcji.

W Foresterach SJ wystarczy krócej ciągnąć za dźwigienkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, TOMA52 napisał:

tylko jeśli są zapalone światła mijania

No proszę, w sumie to logiczne, ale tego żem nie wiedział... Zaprawdę, niezbadane są ścieżki, którymi podąża myśl japońskich inżynierów samochodowych. ;)

 

14 minut temu, mechanik napisał:

Tego brakuje mi w moich Wranglerach (...) niestety nie ma takiej opcji.

Ale, jakie oszczędności na płynie do spryskiwaczy. Szczególnie zimą... :P

Edytowane przez RedSasza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś rozpoznany układ spryskiwania?

Bo w niektórych autach wystarczy wymienić np kondensator w "sterowniku" i czas opóźnienia startu spryskiwania reflektorów rośnie,

kiedyś robiłem taką przeróbkę (20 lat temu) w Seacie.

Edytowane przez artaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, LukaXV napisał:

To norma w japońskich samochodach w Corollach mojej małżonki znika jeszcze szybciej.

Mój japoński Szary Mnich ( グレーモンク :biglol: ) przeczy temu oświadczeniu.

3 godziny temu, RedSasza napisał:

Właśnie uczę się krótkiego pociągania dżwigni spryskiwaczy – wtedy płyn leci tylko na szybę. Minimalne przytrzymanie wyrzuca hektolitry płynu w kosmos, o pardon... na przednie reflektory. ;)

Niezwykle rzadko spryskuję reflektory. Ostatnio zrobiłem to dla pokazu, dla małżowiny.

3 godziny temu, TOMA52 napisał:

Ale (u mnie w OBK MY17) tylko jeśli są zapalone światła mijania. Na dziennych tylko na szybę. 

O kurde! Jutro sprawdzę jak to jest w XV, bo po przygodzie z niezapalającymi się światłami przeciwmgłowymi gdy włączone są dzienne, jeżdżę na światłach mijania.

3 godziny temu, Aga napisał:

U mnie w Latającym Forku też tak jest ;) natomiast zbiornik ciut mały.

4 litry zimowego płynu (z)używam już drugi rok i do końca zimy może z nim dojadę. Po tem, gdy się zbiorę w sobie to kupię koncentrat (1:100) płynu letniego firmy S...x. Kiedyś gdy go kupiłem to skończył się mi się chyba po 10 latach. :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...