Skocz do zawartości

Co zamiast STI MY15


carfit

Rekomendowane odpowiedzi

20 godzin temu, turdziGT napisał:

[moderator czuwa] it chyba jednak zostane z RS4.Zycie jest za krotkie zeby jezdzic pralka. 

A co z emocjami związanymi z usterkami wymagającymi rozebrania połowy auta? Są mniej doskwierające niż ból jazdy elektrykiem?

Swoją drogą trochę zainspirowany dyskusją o EV zacząłem się rozglądać i zastanawiam się nad Mercedesem GLE 350de. Disel + hybryda plug in. Do 100 km na baterii, do tego pojedzie się tym spokojnie w trasę bez stresu i w miarę ekonomicznie. Cena oczywiście wysoka, ale kupując nowe auto za takie pieniądze trochę boje się iść tylko w diesla.

Wiem, nijak się to ma do dyskusji co zamiast STI.. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Tsunetomo napisał:

 (...) kupując nowe auto za takie pieniądze trochę boje się iść tylko w diesla (...)

 

dlaczego? myslisz, ze moze byc problem przy odsprzedazy za kilka lat? diesle maja swych wiernych wyznawcow, sytuacja chyba szybko sie nie zmieni...

 

drogie niemieckie auta i tak mocno traca na wartosci, kilka tysiecy w jedna czy druga strone przy pozniejszej odsprzedazy chyba nie gra az takiej roli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym skoro jesteśmy w wątku co zamiast STi, to chyba kluczowe jest pytanie czy taką hybrydą plug-in się przyjemnie jeździ.

Komfort pewnie nawet jest, ale masa jest zapewne na tyle słuszna, że o frajdzie z jazdy można zapomnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tsunetomo napisał:

Cena oczywiście wysoka, ale kupując nowe auto za takie pieniądze trochę boje się iść tylko w diesla.

Nie wiem, czy to słuszna obawa. Hybrydę zawsze zdążysz kupić, ponieważ będą cały czas rozwijane i coraz lepsze. Może się okazać, że te pierwsze generacje szybko się „moralnie” zestarzeją i nikt nie będzie ich potem chciał :) Teraz to takie beta-testy są ;) 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Zyzol napisał:

Nie wiem, czy to słuszna obawa. Hybrydę zawsze zdążysz kupić, ponieważ będą cały czas rozwijane i coraz lepsze. Może się okazać, że te pierwsze generacje szybko się „moralnie” zestarzeją i nikt nie będzie ich potem chciał :) Teraz to takie beta-testy są ;) 

 

I właśnie dlatego przy dwóch podejściach do hybryd, dwa razy skończyliśmy klasycznym z dieslem. 

 

Czekamy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Zyzol napisał:

Nie wiem, czy to słuszna obawa. Hybrydę zawsze zdążysz kupić, ponieważ będą cały czas rozwijane i coraz lepsze. Może się okazać, że te pierwsze generacje szybko się „moralnie” zestarzeją i nikt nie będzie ich potem chciał :) Teraz to takie beta-testy są ;) 

 

dosc sporny argument - np. Lexusy RX, nawet te pierwsze, chyba niezle trzymaja cene...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lexusy ogólnie lepiej trzymają cenę. Jest ich u nas stosunkowo niewiele i bazują na opinii aut niezawodnych. Poza tym Toyota rozwijała hybrydy w swoim tempie przy bardzo ograniczonej konkurencji. Teraz to lekka panika jest ;) Także podtrzymuję, że ciężko przewidzieć ;) 

Edytowane przez Zyzol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna hybryda jaką jeździłem, która dawała jakąś frajdę z jazdy, to Infiniti Q50s.

Ma świetnego kopa (360KM), 4x4 i najlepiej brzmiące na rynku V6 3,5l.

Do tego genialne audio, wyciszenie i komfort.

Niestety ma też cechy odbierające frajdę z jazdy, które spowodowały, że go nie wzięliśmy: układ kierowniczy by-wire, duuuża masa, zawieszenie znacznie bardziej komfortowe niż "sportowe".

Na dodatek niezbyt praktyczny bagażnik z baterią za oparciem tylnej kanapy.

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, eddie_gt4 napisał:

 

dlaczego? myslisz, ze moze byc problem przy odsprzedazy za kilka lat? diesle maja swych wiernych wyznawcow, sytuacja chyba szybko sie nie zmieni...

20 godzin temu, Zyzol napisał:

Nie wiem, czy to słuszna obawa. Hybrydę zawsze zdążysz kupić, ponieważ będą cały czas rozwijane i coraz lepsze. Może się okazać, że te pierwsze generacje szybko się „moralnie” zestarzeją i nikt nie będzie ich potem chciał :) Teraz to takie beta-testy są ;) 

 

Dzięki za opinie. Mam podobne rozterki, z jednej strony sprawdzony diesel to dobre rozwiązanie. Z drugiej - straszą coraz bardziej różnymi zakazami dla diesli... nie wiadomo co będzie za 5 lat. Równie dobrze GLE 350de może być niesprzedawalny ze względu na egzotyczne połączenie hybrydy plug in z dieslem... 

No nic, poczekam jeszcze trochę, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Tsunetomo napisał:

A co z emocjami związanymi z usterkami wymagającymi rozebrania połowy auta? Są mniej doskwierające niż ból jazdy elektrykiem?

 

Dokladnie tak jak mowisz sa jednak chyba  mniej doskwierajace jak jazda elektrykiem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, turdziGT napisał:

Dokladnie tak jak mowisz sa jednak chyba  mniej doskwierajace jak jazda elektrykiem :) 

Czyli jednak oktany na volty to nie bardzo... rozumiem Cię. Mimo ze łazi za mną hybryda to jednak pewnie jeszcze je teraz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tsunetomo napisał:

Dzięki za opinie. Mam podobne rozterki, z jednej strony sprawdzony diesel to dobre rozwiązanie. Z drugiej - straszą coraz bardziej różnymi zakazami dla diesli... nie wiadomo co będzie za 5 lat. Równie dobrze GLE 350de może być niesprzedawalny ze względu na egzotyczne połączenie hybrydy plug in z dieslem... 

No nic, poczekam jeszcze trochę, 

 

dla mnie na razie wybor jest dosc prosty (no ale ja prosty chlop z natury jestem)

 

jezdzisz malo - benzyna, najlepiej mocna i z AWD :P

jezdzisz glownie po miescie - jakas hybryda, najlepiej z silnikiem benz.

jezdzisz glownie w trasy - diesel (ew. gaz)

jezdzisz glownie w miescie i cie stac - full-elektryk

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, eddie_gt4 napisał:

jezdzisz malo - benzyna, najlepiej mocna i z AWD :P

jezdzisz glownie po miescie - jakas hybryda, najlepiej z silnikiem benz.

jezdzisz glownie w trasy - diesel (ew. gaz)

jezdzisz glownie w miescie i cie stac - full-elektryk

Jakoś bardziej przypadł do go gustu taki widok w mieście:P

 

A30EB13E-4881-4142-B19B-75060A78D10B.thumb.jpeg.b9c51696db180dee5b4b8892d3dd4561.jpeg

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako przeciwnik elektryków proszę was - poczekajcie kilka lat. Obecnie nie jest ni w ząb eko, szczególnie w Polszy. Do tego (to moje zdanie) to ślepa uliczka, a za kilka lat elektryki będą jedynie kończącym się eksperymentem. Na horyzoncie jawi się prawdziwa era Elo samochodów - na wodór. Zero emisji podczas jazdy, produkcja też na pewno z mniejszą szkodliwościa od elektryków. Tu pojawi się problem rządów. Wodór można wytworzyć w domu, a wtedy rząd nie zarobi na akcyzie.. 

A nawiązując do tematu... Bardzo podobają się wyżej wymienione infiniti, ale jeszcze większą słabość mam do Alfy Giulia.. Cuda. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kukson napisał:

Nawet jedzie to nowe rodzinne kombi od Audi ;)

 

 

lipa jak ..... gdzie jest dzwięk przy zmianach biegów ? :o 3,4 sek. to robi w testach RS6 C7 Performance na pniu ...... 

Zjebali niestety :( 

http://autowizja.pl/2016/05/audi-rs6-performance-605-km-pomiary/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...