aston Opublikowano 4 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 Obecnie z pojemności 3,0L ropniaki uzyskują momentem grubo ponad 500NM Ważniejszy jest przebieg momentu niż jego maksymalna wartość. Te wszystkie nowe diesle mają potężny ciąg ale bardzo krótko. Przy 4000rpm większość zdycha. więkoszość z diseli co ja miałem okazję jechać, to między 2 a 3tys obotów ma duzego kopa, przy pozostałych oborotach już jest gorzej, a powyżej 3,5tys to można używać tylko do osiagnięcia maksymalnej prędkosci bo wtedy juz bardzo słąbo przyśpieszają, ze na innych bigach niż ostatnim nie opłaca sie tam ciągnać silnika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 4 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 Dobry diesel nie jest zly... srednio sie nadaje na proby sportowe ale w wersjach > 150 KM / > 360 Nm dostarczaja duzo pozytywnych emocji przy normalnej jezdzie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spalili Opublikowano 4 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 dostarczaja duzo pozytywnych emocji przy normalnej jezdzie... i duzo emocji rano zimą... :wink: wątpię zeby diesla wrzucili do WRX'a, chociaz kto wie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 4 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 dostarczaja duzo pozytywnych emocji przy normalnej jezdzie... i duzo emocji rano zimą... :wink: Nowe diesle niespecjalnie mają jakieś problemy zimą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 4 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 Turbodiesel 2.2 znajdzie miejsce zarówno w Imprezie (pewnie nie WRX) jak i Legacy czy Foresterze. 3.3 - Legacy, Tribeca i być może Forester. 4.4 - być może Tribeca i w przypływie szaleństwa OBK. Przyznam, że nie rozumiem; Diesel na tym Forum traktowany jest jak ZŁO wcielone. Tłumaczenia są co najmniej mętne. To tylko jednostka napędowa - ma zalety jak i wady. Zrobienie dobrego diesla jest trudniejsze niż dobrej benzyny - choćby ze względu na ciśnienia sprężania i związane z tym wymagania co do wytrzymałości elementów silnika. Sprowadzanie diesla do "klekotu" to tekst pryszczatego piętnastolatka - nie sądzą Państwo...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 4 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 Zrobienie dobrego diesla jest trudniejsze niż dobrej benzyny - choćby ze względu na ciśnienia sprężania i związane z tym wymagania co do wytrzymałości elementów silnika. W świetle tego że wymogi czystości spalin i hałasu sa łagodniejsze dla diesli nie jest to do końca prawdą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 4 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 Zrobienie dobrego diesla jest trudniejsze niż dobrej benzyny - choćby ze względu na ciśnienia sprężania i związane z tym wymagania co do wytrzymałości elementów silnika. W świetle tego że wymogi czystości spalin i hałasu sa łagodniejsze dla diesli nie jest to do końca prawdą. Ejże... Wymogi co do czystości spalin w silniku benzynowym spełnia się - mam wrażenie - w ten sposób, że H6 do 4000 obrotów nie istnieje... Może to również wynikać z dbałości o trwałość przekładni albo wyników testów spalania w/g normy EU czy DIN - nie wiem. Wiem, że ten silnik dostaje kopa dopiero około 4000. Stare szóstki tak nie miały. Diesel "z natury" wymaga mocniejszego bloku i innych elementów silnika. Dla producenta to są koszty... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 4 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 Gal, tradycyjne problemy inzynieryjne typu wytrzymalośc bloku czy korb dzisiaj są znacznie mniejszą trudnością dla producenta niż właśnie te "szczególiki" związane ze spłenianiem normy. Diesle ma znacznie łagodniejsze rygory dotyczące emisji toksyn, dymienia itp. Ma także niższą normę hałasu. Do tego inwestycje idą znacznie bardziej w kierunku rozwoju diesli co daje pewne efekty. Oczywiście nie przekroczą ograniczeń swojego paliwa, ale w rynkowej ofercie stały się konkurencyjne. W konkretnych autach nie obchodzi nas to ze diesel swoją moc generuje z większej pojemności, korzysta z bardizej zaawansowanych technologii itp itd. Ja w dupowozie jak najbardizej chętnie bym widział diesla. Clio którym jeżdżę jakby miało diesla to bym był bardzo zadowolony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 4 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 Ja w dupowozie jak najbardizej chętnie bym widział diesla. Co to znaczy "w dupowozie"? Clio jest dupowozem z punktu widzenia właściciela Clio Sport (czy jak mu tam), to znowu jest porażką w mniemaniu dumnego posiadacza WRXa który jest jednocześnie przedmiotem cichych podśmiechujek ze strony właściciela STI... I TAK DALEJ. Co myślą o STI właściciele GT4 czy choćby M5, czy innego paścia tego typu, pisać nie muszę. A na nich wszystkich patrzą z góry piloci wynalazków typu Ariel Atom - przecież TO jest dopiero samochód DO JEŻDŻENIA... Bzdury. STI używane do jeżdżenia do pracy i z powrotem - jest dupowozem. Clio używane inaczej - nie jest. Stosowanie więc tego określenia, jest kompletnie bez sensu. Czekam na Imprezę WRX 3.3TDI na Cynamonowym w dobrych rękach... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 4 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 Co to znaczy "w dupowozie"? dupowóz = auto służące do codziennego przemieszczania sie, jak kto woli to może być "wół roboczy". Przepraszam słowko pochodzi ze slangu rajdowego i moż ebyć mylące rzeczywiście. Dodam jeszcze że pobudki są czysto ekonomiczne, gdyby nie ekonomia takich silników nigdy bym nie spojrzał na diesla z zainteresowaniem. STI używane do jeżdżenia do pracy i z powrotem - jest dupowozem. Clio używane inaczej - nie jest. Oczywiście. I moja wypowiedź jest całkowicie sensowna. Ja ze względow ekoomicznych oraz ze względu na to że lubię różne dalekie wyjazdy bym przychylnie patrzył na dupowóz w dieslu nie ważne czy w klasie CLio czy Imprezy, natomiast niezbyt chętnie na diesla do upalania. Co oczywiście nie wyklucza.. Czekam na Imprezę WRX 3.3TDI na Cynamonowym w dobrych rękach... że w odpowiednich rękach auto pomyślane jako dupowóz złoi wszystkich.... Prawopodobnie obecny na CSII Paweł Przybylski nie byłby ostatni przemieszczając się nawet z pomoca seryjnego malucha....a z pomoca wolnossącej imprezy pewnie by zlał całe towarzystwo z uśmiechem na ustach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fido__ Opublikowano 4 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 Ja też się trochę dziwię wybrzydzaniu na diesla w subaru. Przecież to będzie zupełnie nieporównywalny do niczego innego diesel. Nie ma takiego diesla na świecie i raczej nie będzie. No chyba, że porsche kupi pomysł i zacznie wsadzać klekoty do swoich samochodów. Tak czy siak, subaru będzie ZTCW pierwszym producentem, który taki silnik wprowadzi do masowej produkcji. Będzie więc głośno i znowu baaardzo oryginalnie. Czyli tak jak lubimy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 4 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 Prawopodobnie obecny na CSII Paweł Przybylski nie byłby ostatni przemieszczając się nawet z pomoca seryjnego malucha....a z pomoca wolnossącej imprezy pewnie by zlał całe towarzystwo z uśmiechem na ustach... No i tu dochodzimy do pewnego (choć nie zamierzonego, byc może) konsensusu: Są rajdy i są zawodnicy (nazwijmy ich "profi") - oni jeżdżą w rajdach. To dla nichsą dylematy o wyższości turbo benzyny nad turbo dieslem. Bo oni mają odpowiednią szybkość reakcji, nie spóźniają kontry w zakręcie, mają odpowiednie doświadczenie rajdowe i wytrenowanie - to jest ich PRACA. Na Forum są amatorzy wrażeń samochodowych i kierowcy drogowi, ale jak wykazał Blue w seryjnym WRXie - nie moc na kołach, DCCD i inne wodotryski mają decydujące znaczenie dla ich sprawności na torze. "Mocarze" przegrywają ze "słabeuszami"', "technicy" z "luzakami"... Nie, żebym się szczególnie nabijał, ale dlatego tak mnie bawią dyskusje nad LFB i PPP... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 4 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 Może Subaru się zdecyduje na B11S i tam wsadzi tego 4.4l Diesla :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panklex Opublikowano 4 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 Turbodiesel 2.2 znajdzie miejsce zarówno w Imprezie (pewnie nie WRX) jak i Legacy czy Foresterze.3.3 - Legacy, Tribeca i być może Forester. 4.4 - być może Tribeca i w przypływie szaleństwa OBK. Sprowadzanie diesla do "klekotu" to tekst pryszczatego piętnastolatka - nie sądzą Państwo...? H6 w foresterze? daj spokój kto jeździłby autem z silnikiem wystającym przed zdrzak . Ja sprowadzam diesel do starego dobrego klekotu, cała reszta nowa pomimo super osiągów jakoś mnie odrzuca usterkami i zapachem spalin fujj, stare diesle miały fajne spaliny a te nowe to jakaś lipa . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 4 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 Nowe silniczki wydają mi się być dobrym ukierunkowaniem rozwoju Subaru. Podobnie nie mam nic przeciwko Dieslowi w Subaru - wersja dla oszczędniejszych, których spalanie benzynowców zupełnie odstraszyło (ledwo udało mi sie przekonać sąsiada - jeździł Mondeo z Dieslem - dziś jeździ Forkiem 2.0 i dziękuję mi za każdym razem jak mnie widzi ) Pozatym to będzie Boxer-Diesel - nikt tego na świecie nie widział, nie słyszał, nikt tym nie jeździł. Nie potrafię sobie wyobrazić dźwięku takiego 8 cylindrowego potwora. Gdyby owy diesel miał być rzędówką to pewnie od razu znacznie więcej osób powiedziałoby NIE. Pamiętajcie też, że Justy łamie już pewną zasadę bo ma rzędówkę - a jakoś nie słyszalem, żeby ktoś narzekał. Osobiście lubię tradycyjne klekączące, w wręcz "trzaskające" Diesle - nowe natomiast generalnie słyszalne są już jako świst... i dobrze, przynajmniej muzykę czysto słychać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sideways Opublikowano 5 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2006 Ja w dupowozie jak najbardizej chętnie bym widział diesla. Co to znaczy "w dupowozie"? W Polsce to jest chyba dokładny odpowiednik amerykańskiego "daily driver". Chodzi o to, że masz w swoim garażu dwa samochody - jeden tak po prostu do jeżdżenia do pracy, na zakupy i tak dalej. Ten pierwszy to właśnie "daily driver" czyli "dupowóz". Ten drugi zaś służy z jakichkolwiek dziwacznych powodów zaspokajaniu najrozmaitszych pasji - wyścigów, rajdów, wypraw, zlotów i tak dalej. Jeśli nie masz dziwnych pasji to jeszcze pozostaje cruising, czyli kręcenie się po głównej ulicy w weekendowy wieczór wyjątkowo odbajerowanym pojazdem (którego nie używa się na codzień!). Tak czy siak, masz samochód A (normalny) i samochód B (nienormalny). Ten pierwszy to dupowóz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spalili Opublikowano 5 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2006 lipa jest jak spotkasz jakiegosc niedzielnego kierowce w wypasionej furze, kręcącego sie po miescie 30km/h. u mnie w miescie to co kawałek tacy są :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aston Opublikowano 5 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2006 Może Subaru się zdecyduje na B11S i tam wsadzi tego 4.4l Diesla :wink: wiesz tam jest tylko napsiane, że diesel bedzie 2,2 litra, a nie jest to wcale oczywiste,z ę wieskze pojemnosci to tez bedą diesle, moim zdaniem nie ma zapotrzebowania na take silniki, tym bardziej, ze juz 2,2 bedzi miał pewnie moc około 190KM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Murzyn Opublikowano 5 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2006 Nie wiem co wy sie czepacie tak tego diesla :roll: Rok temu kupilem TDI na pompowtryskach i jestem zachwycony tym silnikiem między 2 a 3tys obotów ma duzego kopa, przy pozostałych oborotach już jest gorzej, a powyżej 3,5tys to można używać tylko do osiagnięcia maksymalnej prędkosci bo wtedy juz bardzo słąbo przyśpieszają, ze na innych bigach niż ostatnim nie opłaca sie tam ciągnać silnika to chyba jechales Focusem 1 TDCi 100KM, moj dieselek ma kopa od 1500 do 3700 i to naprawde solidnego, od 70km/h zapinasz 5 i jedziesz zadnych redukcji przy wyprzedzaniu NIC. Silniki benzynowe maja sens od 2.0T, lub wolnyssak powyzej 3.0. Cala reszta umywa sie do dieselka I bede bronil diesla do upadlego, bo jakby subaru wczesniej wpadlo na ten genialny pomysl to zamiast audi pewnie jezdzilbym subaryna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aston Opublikowano 5 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2006 to chyba jechales Focusem 1 TDCi 100KM, moj dieselek ma kopa od 1500 do 3700 i to naprawde solidnego, od 70km/h zapinasz 5 i jedziesz zadnych redukcji przy wyprzedzaniu NIC. Silniki benzynowe maja sens od 2.0T, lub wolnyssak powyzej 3.0. Cala reszta umywa sie do dieselka nie mówie, że powyzej 3,5 nie ciagnie wogóle, tyle, ze jak amsz juz te 3,5tys to lepiej wrzucić bieg wyższy bo bedzie lepiej rpzyśpieszac, a jeśliłem miedzy innymi 1,9TD/105KM z Octavi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 5 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2006 Wymogi co do czystości spalin w silniku benzynowym spełnia się - mam wrażenie - w ten sposób, że H6 do 4000 obrotów nie istnieje...Może to również wynikać z dbałości o trwałość przekładni albo wyników testów spalania w/g normy EU czy DIN - nie wiem. Wiem, że ten silnik dostaje kopa dopiero około 4000. Stare szóstki tak nie miały. Obecny H6 ma 250hp, starszy mial okolo 212hp, u konkurencji silniki V6 oraz I6 o pojemnosci 2.8 do 3.0 mialy na przelomie 190-200hp, starsze szostki mialy jeszcze mniej. Z tego wynika ze to nie H6 ma slaby dol, ale starsze szostki maja slaba gore. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 5 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2006 Ja nie wiem po co Subaru marnuje pieniadze na technologie o watpliwej przyszlosci. Diesel to jest rozwiazanie tylko dorazne. Jak w Europie bedziecie miec wiecej diesli to sie zaczniecie z powrotem przesiadac na benzyne. Obecnie w stanach ropa jest najdrozszym paliwem, co niweluje korzysci wynikajace z mniejszego spalania, dlatego ludzie nie chca kupowac tych samochodow. Wysoka cena wynika z tego, ze ropy sprzedaje sie wiecej niz benzyny, caly transport ciezki i kolej zasilany jest ropa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paulinka Opublikowano 6 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2006 Murzyn, a jaki silnik tego Audi? Audi nie w sercu? STI bardziej? 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 6 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2006 Ja nie wiem po co Subaru marnuje pieniadze na technologie o watpliwej przyszlosci. Diesel to jest rozwiazanie tylko dorazne. Jak w Europie bedziecie miec wiecej diesli to sie zaczniecie z powrotem przesiadac na benzyne. Obecnie w stanach ropa jest najdrozszym paliwem, co niweluje korzysci wynikajace z mniejszego spalania, dlatego ludzie nie chca kupowac tych samochodow. Wysoka cena wynika z tego, ze ropy sprzedaje sie wiecej niz benzyny, caly transport ciezki i kolej zasilany jest ropa. Ja zaczynam mieć wątpliwości - co do oszczędności diesla. W sobotę zrobiłem takim dwulitrowym, nowoczesnym klekotem ok. 500 km. Jechałem szybko, deszcz, nie deszcz - 140 do 170. Cały czas. Nie po autostradzie. I wiecie co? Spalił ponad 11l/100 km. Legac by przy tych samych prędkościach spalił jakieś 13. Tylko - o ile ten diesel był droższy od porównywalnego benzyniaka? Czy ten litr/dwa są w stanie odrobić wyższą cenę zakupu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 6 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2006 Kuba, róznica w cenie ropy a benzyny w Europie wynika z podatków (na ropę są dwa razy mniejsze nałożone) niż z rzeczywistej wartości. A, że podatek to 70% ceny całego paliwa to ma to niestety znaczenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się