Skocz do zawartości

nowe silniki mim B4 2,2Diesel - ??!!wspólnie z Mitsu!!??


aston

Rekomendowane odpowiedzi

Obecnie z pojemności 3,0L ropniaki uzyskują momentem grubo ponad 500NM

 

Ważniejszy jest przebieg momentu niż jego maksymalna wartość. Te wszystkie nowe diesle mają potężny ciąg ale bardzo krótko. Przy 4000rpm większość zdycha.

 

więkoszość z diseli co ja miałem okazję jechać, to między 2 a 3tys obotów ma duzego kopa, przy pozostałych oborotach już jest gorzej, a powyżej 3,5tys to można używać tylko do osiagnięcia maksymalnej prędkosci bo wtedy juz bardzo słąbo przyśpieszają, ze na innych bigach niż ostatnim nie opłaca sie tam ciągnać silnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 172
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dobry diesel nie jest zly... srednio sie nadaje na proby sportowe ale w wersjach > 150 KM / > 360 Nm dostarczaja duzo pozytywnych emocji przy normalnej jezdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turbodiesel 2.2 znajdzie miejsce zarówno w Imprezie (pewnie nie WRX) jak i Legacy czy Foresterze.

3.3 - Legacy, Tribeca i być może Forester.

4.4 - być może Tribeca i w przypływie szaleństwa OBK.

 

Przyznam, że nie rozumiem;

Diesel na tym Forum traktowany jest jak ZŁO wcielone. Tłumaczenia są co najmniej mętne.

To tylko jednostka napędowa - ma zalety jak i wady. Zrobienie dobrego diesla jest trudniejsze niż dobrej benzyny - choćby ze względu na ciśnienia sprężania i związane z tym wymagania co do wytrzymałości elementów silnika.

 

Sprowadzanie diesla do "klekotu" to tekst pryszczatego piętnastolatka - nie sądzą Państwo...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobienie dobrego diesla jest trudniejsze niż dobrej benzyny - choćby ze względu na ciśnienia sprężania i związane z tym wymagania co do wytrzymałości elementów silnika.

 

 

W świetle tego że wymogi czystości spalin i hałasu sa łagodniejsze dla diesli nie jest to do końca prawdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobienie dobrego diesla jest trudniejsze niż dobrej benzyny - choćby ze względu na ciśnienia sprężania i związane z tym wymagania co do wytrzymałości elementów silnika.

 

 

W świetle tego że wymogi czystości spalin i hałasu sa łagodniejsze dla diesli nie jest to do końca prawdą.

Ejże...

Wymogi co do czystości spalin w silniku benzynowym spełnia się - mam wrażenie - w ten sposób, że H6 do 4000 obrotów nie istnieje...

Może to również wynikać z dbałości o trwałość przekładni albo wyników testów spalania w/g normy EU czy DIN - nie wiem. Wiem, że ten silnik dostaje kopa dopiero około 4000. Stare szóstki tak nie miały.

 

Diesel "z natury" wymaga mocniejszego bloku i innych elementów silnika. Dla producenta to są koszty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gal, tradycyjne problemy inzynieryjne typu wytrzymalośc bloku czy korb dzisiaj są znacznie mniejszą trudnością dla producenta niż właśnie te "szczególiki" związane ze spłenianiem normy. Diesle ma znacznie łagodniejsze rygory dotyczące emisji toksyn, dymienia itp. Ma także niższą normę hałasu.

Do tego inwestycje idą znacznie bardziej w kierunku rozwoju diesli co daje pewne efekty. Oczywiście nie przekroczą ograniczeń swojego paliwa, ale w rynkowej ofercie stały się konkurencyjne. W konkretnych autach nie obchodzi nas to ze diesel swoją moc generuje z większej pojemności, korzysta z bardizej zaawansowanych technologii itp itd.

 

 

Ja w dupowozie jak najbardizej chętnie bym widział diesla. Clio którym jeżdżę jakby miało diesla to bym był bardzo zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w dupowozie jak najbardizej chętnie bym widział diesla.

 

Co to znaczy "w dupowozie"?

Clio jest dupowozem z punktu widzenia właściciela Clio Sport (czy jak mu tam), to znowu jest porażką w mniemaniu dumnego posiadacza WRXa który jest jednocześnie przedmiotem cichych podśmiechujek ze strony właściciela STI... I TAK DALEJ.

 

Co myślą o STI właściciele GT4 czy choćby M5, czy innego paścia tego typu, pisać nie muszę.

 

A na nich wszystkich patrzą z góry piloci wynalazków typu Ariel Atom - przecież TO jest dopiero samochód DO JEŻDŻENIA...

 

Bzdury.

 

STI używane do jeżdżenia do pracy i z powrotem - jest dupowozem. Clio używane inaczej - nie jest.

 

Stosowanie więc tego określenia, jest kompletnie bez sensu.

 

 

Czekam na Imprezę WRX 3.3TDI na Cynamonowym w dobrych rękach... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy "w dupowozie"?

 

 

dupowóz = auto służące do codziennego przemieszczania sie, jak kto woli to może być "wół roboczy". Przepraszam słowko pochodzi ze slangu rajdowego i moż ebyć mylące rzeczywiście.

 

Dodam jeszcze że pobudki są czysto ekonomiczne, gdyby nie ekonomia takich silników nigdy bym nie spojrzał na diesla z zainteresowaniem.

 

 

STI używane do jeżdżenia do pracy i z powrotem - jest dupowozem. Clio używane inaczej - nie jest.

 

Oczywiście. I moja wypowiedź jest całkowicie sensowna. Ja ze względow ekoomicznych oraz ze względu na to że lubię różne dalekie wyjazdy bym przychylnie patrzył na dupowóz w dieslu nie ważne czy w klasie CLio czy Imprezy, natomiast niezbyt chętnie na diesla do upalania.

 

 

Co oczywiście nie wyklucza..

 

 

Czekam na Imprezę WRX 3.3TDI na Cynamonowym w dobrych rękach...

 

że w odpowiednich rękach auto pomyślane jako dupowóz złoi wszystkich....

 

Prawopodobnie obecny na CSII Paweł Przybylski nie byłby ostatni przemieszczając się nawet z pomoca seryjnego malucha....a z pomoca wolnossącej imprezy pewnie by zlał całe towarzystwo z uśmiechem na ustach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też się trochę dziwię wybrzydzaniu na diesla w subaru. Przecież to będzie zupełnie nieporównywalny do niczego innego diesel. Nie ma takiego diesla na świecie i raczej nie będzie. No chyba, że porsche kupi pomysł i zacznie wsadzać klekoty do swoich samochodów.

 

Tak czy siak, subaru będzie ZTCW pierwszym producentem, który taki silnik wprowadzi do masowej produkcji. Będzie więc głośno i znowu baaardzo oryginalnie. Czyli tak jak lubimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawopodobnie obecny na CSII Paweł Przybylski nie byłby ostatni przemieszczając się nawet z pomoca seryjnego malucha....a z pomoca wolnossącej imprezy pewnie by zlał całe towarzystwo z uśmiechem na ustach...

 

No i tu dochodzimy do pewnego (choć nie zamierzonego, byc może) konsensusu:

Są rajdy i są zawodnicy (nazwijmy ich "profi") - oni jeżdżą w rajdach. To dla nichsą dylematy o wyższości turbo benzyny nad turbo dieslem. Bo oni mają odpowiednią szybkość reakcji, nie spóźniają kontry w zakręcie, mają odpowiednie doświadczenie rajdowe i wytrenowanie - to jest ich PRACA.

 

Na Forum są amatorzy wrażeń samochodowych i kierowcy drogowi, ale jak wykazał Blue w seryjnym WRXie - nie moc na kołach, DCCD i inne wodotryski mają decydujące znaczenie dla ich sprawności na torze. "Mocarze" przegrywają ze "słabeuszami"', "technicy" z "luzakami"...

 

 

Nie, żebym się szczególnie nabijał, ale dlatego tak mnie bawią dyskusje nad LFB i PPP... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turbodiesel 2.2 znajdzie miejsce zarówno w Imprezie (pewnie nie WRX) jak i Legacy czy Foresterze.

3.3 - Legacy, Tribeca i być może Forester.

4.4 - być może Tribeca i w przypływie szaleństwa OBK.

 

 

Sprowadzanie diesla do "klekotu" to tekst pryszczatego piętnastolatka - nie sądzą Państwo...?

 

H6 w foresterze? daj spokój kto jeździłby autem z silnikiem wystającym przed zdrzak :) .

Ja sprowadzam diesel do starego dobrego klekotu, cała reszta nowa pomimo super osiągów jakoś mnie odrzuca usterkami i zapachem spalin fujj, stare diesle miały fajne spaliny a te nowe to jakaś lipa :mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe silniczki wydają mi się być dobrym ukierunkowaniem rozwoju Subaru. Podobnie nie mam nic przeciwko Dieslowi w Subaru - wersja dla oszczędniejszych, których spalanie benzynowców zupełnie odstraszyło (ledwo udało mi sie przekonać sąsiada - jeździł Mondeo z Dieslem - dziś jeździ Forkiem 2.0 i dziękuję mi za każdym razem jak mnie widzi :) )

Pozatym to będzie Boxer-Diesel - nikt tego na świecie nie widział, nie słyszał, nikt tym nie jeździł. Nie potrafię sobie wyobrazić dźwięku takiego 8 cylindrowego potwora.

Gdyby owy diesel miał być rzędówką to pewnie od razu znacznie więcej osób powiedziałoby NIE. Pamiętajcie też, że Justy łamie już pewną zasadę bo ma rzędówkę - a jakoś nie słyszalem, żeby ktoś narzekał.

 

Osobiście lubię tradycyjne klekączące, w wręcz "trzaskające" Diesle - nowe natomiast generalnie słyszalne są już jako świst... i dobrze, przynajmniej muzykę czysto słychać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w dupowozie jak najbardizej chętnie bym widział diesla.

 

Co to znaczy "w dupowozie"?

 

W Polsce to jest chyba dokładny odpowiednik amerykańskiego "daily driver". Chodzi o to, że masz w swoim garażu dwa samochody - jeden tak po prostu do jeżdżenia do pracy, na zakupy i tak dalej. Ten pierwszy to właśnie "daily driver" czyli "dupowóz". Ten drugi zaś służy z jakichkolwiek dziwacznych powodów zaspokajaniu najrozmaitszych pasji - wyścigów, rajdów, wypraw, zlotów i tak dalej. Jeśli nie masz dziwnych pasji to jeszcze pozostaje cruising, czyli kręcenie się po głównej ulicy w weekendowy wieczór wyjątkowo odbajerowanym pojazdem (którego nie używa się na codzień!). Tak czy siak, masz samochód A (normalny) i samochód B (nienormalny). Ten pierwszy to dupowóz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Subaru się zdecyduje na B11S i tam wsadzi tego 4.4l Diesla :wink:

 

wiesz tam jest tylko napsiane, że diesel bedzie 2,2 litra, a nie jest to wcale oczywiste,z ę wieskze pojemnosci to tez bedą diesle, moim zdaniem nie ma zapotrzebowania na take silniki, tym bardziej, ze juz 2,2 bedzi miał pewnie moc około 190KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co wy sie czepacie tak tego diesla :roll: Rok temu kupilem TDI na pompowtryskach i jestem zachwycony tym silnikiem :P

 

między 2 a 3tys obotów ma duzego kopa, przy pozostałych oborotach już jest gorzej, a powyżej 3,5tys to można używać tylko do osiagnięcia maksymalnej prędkosci bo wtedy juz bardzo słąbo przyśpieszają, ze na innych bigach niż ostatnim nie opłaca sie tam ciągnać silnika

 

to chyba jechales Focusem 1 TDCi 100KM, moj dieselek ma kopa od 1500 do 3700 i to naprawde solidnego, od 70km/h zapinasz 5 i jedziesz zadnych redukcji przy wyprzedzaniu NIC. Silniki benzynowe maja sens od 2.0T, lub wolnyssak powyzej 3.0. Cala reszta umywa sie do dieselka

 

 

I bede bronil diesla do upadlego, bo jakby subaru wczesniej wpadlo na ten genialny pomysl to zamiast audi pewnie jezdzilbym subaryna :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba jechales Focusem 1 TDCi 100KM, moj dieselek ma kopa od 1500 do 3700 i to naprawde solidnego, od 70km/h zapinasz 5 i jedziesz zadnych redukcji przy wyprzedzaniu NIC. Silniki benzynowe maja sens od 2.0T, lub wolnyssak powyzej 3.0. Cala reszta umywa sie do dieselka

 

nie mówie, że powyzej 3,5 nie ciagnie wogóle, tyle, ze jak amsz juz te 3,5tys to lepiej wrzucić bieg wyższy bo bedzie lepiej rpzyśpieszac, a jeśliłem miedzy innymi 1,9TD/105KM z Octavi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymogi co do czystości spalin w silniku benzynowym spełnia się - mam wrażenie - w ten sposób, że H6 do 4000 obrotów nie istnieje...

Może to również wynikać z dbałości o trwałość przekładni albo wyników testów spalania w/g normy EU czy DIN - nie wiem. Wiem, że ten silnik dostaje kopa dopiero około 4000. Stare szóstki tak nie miały.

Obecny H6 ma 250hp, starszy mial okolo 212hp, u konkurencji silniki V6 oraz I6 o pojemnosci 2.8 do 3.0 mialy na przelomie 190-200hp, starsze szostki mialy jeszcze mniej. Z tego wynika ze to nie H6 ma slaby dol, ale starsze szostki maja slaba gore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem po co Subaru marnuje pieniadze na technologie o watpliwej przyszlosci. Diesel to jest rozwiazanie tylko dorazne. Jak w Europie bedziecie miec wiecej diesli to sie zaczniecie z powrotem przesiadac na benzyne. Obecnie w stanach ropa jest najdrozszym paliwem, co niweluje korzysci wynikajace z mniejszego spalania, dlatego ludzie nie chca kupowac tych samochodow. Wysoka cena wynika z tego, ze ropy sprzedaje sie wiecej niz benzyny, caly transport ciezki i kolej zasilany jest ropa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem po co Subaru marnuje pieniadze na technologie o watpliwej przyszlosci. Diesel to jest rozwiazanie tylko dorazne. Jak w Europie bedziecie miec wiecej diesli to sie zaczniecie z powrotem przesiadac na benzyne. Obecnie w stanach ropa jest najdrozszym paliwem, co niweluje korzysci wynikajace z mniejszego spalania, dlatego ludzie nie chca kupowac tych samochodow. Wysoka cena wynika z tego, ze ropy sprzedaje sie wiecej niz benzyny, caly transport ciezki i kolej zasilany jest ropa.

 

Ja zaczynam mieć wątpliwości - co do oszczędności diesla.

 

W sobotę zrobiłem takim dwulitrowym, nowoczesnym klekotem ok. 500 km.

Jechałem szybko, deszcz, nie deszcz - 140 do 170.

Cały czas. Nie po autostradzie. I wiecie co? Spalił ponad 11l/100 km.

 

Legac by przy tych samych prędkościach spalił jakieś 13.

 

Tylko - o ile ten diesel był droższy od porównywalnego benzyniaka? Czy ten litr/dwa są w stanie odrobić wyższą cenę zakupu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...