Paulinka

tylko, że forka nie chcę, za duzy przede wszystkim. co do skrzyni to akurat mi automat w 100% pasuje a do takiej codziennej jazdy cvt spokojnie podejdzie

kamilgt dzięki za fajny opis. kupiłeś w PL mało używane jak rozumiem? sprawuje się dobrze i jeździ żwawo, to super silnik to jest 2.0 DIT, czyli ten, o którym w temacie levorga wszyscy marzą? jakieś opinie na jego temat? jak uważacie, czy to nie jest przypadkiem mega ryzykowne auto w sensie niemal niesprzedawalne? nie zabijcie za takie pytania

a taki WRX to ma sens jako szybkie ale, powiedzmy, normalne auto do codziennego użytkowania? jest się co bawić w takie amerykańskie wynalazki czy to potencjalna skarbonka, tykająca bomba i niesprzedawalne zupełnie?

dawno dawno temu kupiłam taką na allegro, były wszelkie możliwe kombinacje

a czemu wyjatek?

ok, idziecie w dobrym kierunku - "ale" no wlasnie, bo ta nokia mi sie nie podoba. cos innego? cienkie ladne, chetnie slider

Widze, ze tu glownie o powaznych telefonach-kombajnach wszystkorobiacych, a ja mam pytanie o jakis telefonik maly, zgrabny, jak najcienszy, taki kobiecy. Cena umiarkowana, glownie chodzi o wyglad i wielkosc. I prosze jak najmniej dotykowych ekranikow, wiec zadne tam Prady ;-) Nie znam sie absolutnie a ilosc modeli mnie przytlacza. Jakies typy, bardzo prosze

teraz to wszystko palcem po wodzie pisane, ale raczej nastaw sie na to, ze tak. przeciez to o niemieckie auta glownie chodzi

smieszniejsze jest, ze takie audi albo bmw pewnie TAKZE bedzie musialo - jezeli faktycznie to prawo wejdzie w zycie - miec homologacje europejska, mimo ze jest produkowane w kraju Unii. tak jak teraz trzeba za nie placic clo, choc jest produktem UE. smieszne? czy ktos znalazl jakies projekty na stronie ministerstwa? bo jezeli nie, to jeszcze chwile potrwa az to wejdzie - musi byc projekt, konsultacje, a dopiero potem cala sciezka parlamentarna, ktora tez swoje trwa. wiec jezeli ktos chce sprowadzac, to sadze ze wlasnie teraz jest ostatni moment. tak sadze

a czy ta krowka 2,5 litra to duzo wiecej pije niz ta 2,0? a szybciej tez jedzie, znaczy zwawiej, czy niezbyt? jezdzil ktos w ogole takim stworem? bez turbo oczywista. p.

tez prosze, bardzo adres powienien byc w profilu p.

:arrow: PW

Przemeq, ajpod aktualny? :arrow: PW

dzieki X, primo zle, secundo pocieszajace

mam pytanko - czy na auta wyprodukowane w UE a przywezione z USA nalicza sie clo 10%? a jezeli nie, to czy w praktyce urzad celny nalicza czy nie robia takich wyskokow? bo z tego co sie zorientowalam z wczesniejszych dyskusji, to czesto nalicza niemal dowolne clo wg przez siebie oszacowanej wartosci. pozdrawiam Paulina

cicho, zamykac mi sie tu zaraz! bo jak sobie pomysle ze moje poszla..... do obcych, nie wiadomo gdzie...

a widzisz, to zalezy od linii. BA daje pieniadze za zniszczenie bagazu i trwa to dosc szybko. jest zdecydowanie lepsze niz nowa torba z logo lufthansy... calkiem mozliwe, ze oddaliby tez za zgubione rzeczy, choc to juz trudniejsze do udowodnienia. co do podstawowych srodkow higienicznych - trzeba sie domagac u przewoznika gdy zglaszamy ze bagaz polecial w zgola innym kierunku. mam gdzies jeszcze porzucone takie przepieknosciowe kosmetyczki lotu. co do garnituru - normalnie nie, tylko przy jakiejstam karcie, nie pamietam jaka to miala byc, ale wlasnie z wysokim ubezpieczeniem w przypadku zaginiecia bagazu.

zarowno co do uszkodzenia, jak i zagubienia to mam niestety doswiadczenie. jezeli zniszcza Ci bagaz, to na lotnisku spisujesz raport i juz w Polsce dzwonisz sobie do linii, gdzie mowia Ci co dalej robic. mi zniszczono walizke, niestety nie mialam juz dowodu zakupu ale zwrocili niemal tyle ile powinni (a bylo to BA) 2 razy zgubiono mi bagaz - raz byl na drugi dzien w hotelu, a raz w domu. nietkniete i niezniszczone na szczescie. generalnie bagaz wraca szybko, choc zdarzaja sie problemy. w przypadku gdy bagaz nie doleci praw zbytnio nie masz, choc przy niezle ubezpieczonej karcie kredytowej (to juz chyba trzeba zapytac w banku) mozesz robic zakupy i dostajesz za nie zwrot. nie orientuje sie niestety dokladnie, zreszta to pewnie i tak musztarda po obiedzie. powodzenia zycze z bagazem

Potwierdzam. Kwestia wprawy. Gorzej z brudzącymi się szybami bocznymi i lusterkami. Na to brak patentu.... No, chyba że jazda zgodnie z przepisami.... no ale co to za patent, ech... przyznam sie, probowalam tego nawet kiedys i tez sie upapraly potwornie.

a tu protestuje. krotkie pociagniecie (czy przycisniecie?) - tylko szyba, dluzsze - dodatkowo reflektory. i po sprawie [edit literowki ewidentnej, co by mi znaczenie zmienila byla]

Moim subiektywnym zdaniem: - skóra - nie warto (chyba, że dla wyglądu i podniesienia sobie samooceny), generalnie odparza tyłek, zwłaszcza w lecie - szyber - bardzo fajny, dobrze doświetla, zwłaszcza w smutne jesienne dni robi się jakoś tak weselej w środku - xenony - moim zdaniem nie są jakąś rewolucją - kiedyś nie miałem, teraz mam, ale w sumie komfort jazdy podobny, niby świecą jaśniej, ale znacznie ostrzej odcinają granicę światła / cienia, przy zwykłych światłach w tym cieniu zawsze coś tam było widać, przy ksenonach w cieniu nie widać nic... Co do skóry i szyberka to się w 100% zgadzam, co do ksenonów nie wiem bo nie miałem ale zapamiętam sobię tę opinię :grin: nie nie, nie pamietaj lepiej :smile: xenony sa fantastyczne, widac pieknie i nic nie przeszkadza. we mgle nie ma problemow, wlaczasz halogeny i po sprawie.

ło jezu, tak piszecie jakby poprzednia jakaś ładna była :razz: ja się już przekonałam i za rok se kupię, a co!

eddie, legacy genialne! powinni odkupic do nowego katalogu

dzieki za pomoc panowie:) 21 to chyba jednak za pozno. ja musze WROCIC do krakowa przez cala polske, w wakacje, znad morza, wiec niemal niezaleznie od pory dnia czy nocy w sporym ruchu. wiec trasy zostanie mi sporo. ale dzieki, widze ze sie da. skorzystam ze wskazowek

z gdanska - wlasciwie z helu - na torun, lodz i do krakowa.