Skocz do zawartości

Wyliczenie! Koszty utrzymania: Subaru Imprezy WRX


Intakwrx

Rekomendowane odpowiedzi

Chodziło mi o impreze nie konkretnie STi GT by wystarczył.Ale patrząc na te koszty utrzymania to az mi smutno

Utrzymanie GL z gazem powinno być bardziej osiągalne, może nawet dla studenta.

Wg moich szacunków (pewnie wzbudzę kontrowersje i głosy "można za mniej" albo "trzeba więcej!") na sprawnego GT trzeba powiedzmy 2-3-4 krotność średniej krajowej (zależnie od poziomu innych kosztów, ilości dzieci, itp :) ), na GT/WRX dłubniętego i dopieszczonego - więcej proporcjonalnie do poziomu dłubnięcia :) na STi nawet nie myślę :)

 

Na Twoim miejscu rozglądałbym się za GL-em z gazem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bzdura....wystarczy kupić w miarę nowe subaru do 3-4 lat ....jakoś poza olejem i paliwem w ciągu 12 mies ani grosza nie wydałem dodatkowo :mrgreen:

 

Co nie zmienia faktu, że żeby kupić 2-3-4 letnie zaturbione subaru, to te kilka średnich krajowych co miesiąc na koncie powinno się pojawiać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee! Trochę straszycie z tymi średnimi krajowymi. Raz! Zależy ile jeździsz wiadomo, że im mniej tym taniej :wink: , dwa, czy masz zamiar modyfikować! W zasadzie tyle. Zapomniał bym jeszcze o stylu jazdy, też wiele od tego zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee! Trochę straszycie z tymi średnimi krajowymi.

Wszystko co piszesz - prawda. Ale nie straszymy, tylko uświadamiamy. Idąc tropem Twojej myśli - jak ktoś chce tylko "mieć" czyli kupić i wstawić do garażu, to wystarczy tyle co na zakup i rejestrację :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jaka jest teraz srednia krajowa? moim zdaniem wszystko zalezy od eksploatacji, bo jezdzac cywilnie nawet leciwym GTkiem (zalozmy, ze mamy auto dobrze przygotowane) to koszty utrzymania nie sa jakies powalajace i nie trzeba 5 tys. wkladac na miecha. z drugiej strony trzeba pamietac, ze w tym aucie jezdzac po miescie spalanie zaczyna sie od okolo 12-13 litrow no i jest to tylko paliwo... na pewno utrzymanie takiego auta jest drozsze niz zwyklego dupowozu, ale nie dramatyzowalbym. gdy subaraka czesto albo wylacznie uzywamy jako zabawki pojezdzawkowej to zaczynamy mowic o zupelnie innych kwotach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jaka jest teraz srednia krajowa?

 

Około 3,3 k pln brutto, czyli około 2,3 pln netto.

 

koszty utrzymania nie sa jakies powalajace i nie trzeba 5 tys. wkladac na miecha.

 

Nie mówię, że trzeba tyle wkładać, tylko orientacyjnie minimalnie zarabiać by utrzymać auto, siebie, mieszkanie, może kredyt, rodzinę. A jeżdżąc tysiąc km miesięcznie, tylko cywilnie, w mieście, na paliwo idzie 700-800 zł. Dolicz oleje, filtry, klocki, gumy w zawieszeniu, rozlicz ubezpieczenie na 12 miesięcy, opony, i wyjdzie Ci pewnie co najmniej 1000 zł miesięcznie na utrzymanie cywilnego, mało jeżdżonego dupowozu. Piszę na podstawie doświadczeń, więc to nie są liczby z kosmosu. Mnie one nie przerażają, ale kogoś pewnie mogą zadziwić. Dolicz do tego niespodziewaną awarię skrzyni, wymianę sprzęgła, i 3-4 k pln idzieeee :)

 

Po prostu trzeba o tym pamiętać. Ja bym ustawił poziom bezwględnego min. na 1k pln / mc. Maximum nie liczę, bo niektórzy na samo paliwo wydają tyle tygodniowo, a nie miesięcznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla przykładu zakup GLa w gazie.... auto ok 11.000, podatek od wzbogacenia :mrgreen: 220zł, rej. ok 170zł ubezp, oc ac nw ok 1000zł (znizki ojca 60%), wymiana rozrządu, konserwacja podwozia itp drobiazgi 2000zł, opony do zabawy pareset zł ;) PB ok 50zł/miesiac. LPG... trasa 20zł/100km Orneta itp miejske drifty na śniegu 45zł/100km Wrażenia z jazdy bezcenne ;) Kupując GLa zakładałem rocznie 5-6 tyś a w 1 miesiącu już 3 tyś :mrgreen: Jak widać nawet 12letni GL najtańszy "po zakupie" nie jest, ale You Play You Pay ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyjdzie Ci pewnie co najmniej 1000 zł miesięcznie na utrzymanie cywilnego, mało jeżdżonego dupowozu
prawie dokładnie tak, u mnie 13600, przejechane w 2009 ok 32Kkm. W tym 3000 instalka LPG, ale gdyby nie instalka więcej by poszło na Pb95. Z serwisu właściwie tylko oleje, filtry.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jednak mógłbyś zacząć od Imprezy ale N/A a nie GT. GT to są samochody zazwyczaj powypadkowe lub po wielu właścicielach a przeważnie po jednym i drugim razem wzietych. Naprawy tych samochodów są dość kosztowne więc zazwyczaj młody upalacz robi druciarstwo a potem jak mu sie fura zaczyna sypać to się ją stara sprzedać. Natomiast samochody N/A mają 115-125 KM co jak na tą wielkość+napęd na cztery koła jest dobrym wynikiem i daje dużo przyjemności z jazdy. N/A są także zazwyczaj w dużo lepszym stanie niż GT i dlatego ich na Forum w rubryce sprzedaż nie widać. Poza tym trzymają cenę co też dobrze świadczy o ich duużej wartości użytkowej. Sądzę, że N/A w dobrym stanie za 15-20 tPLN można nabyć i cieszyć się z jazdy. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bzdura....wystarczy kupić w miarę nowe subaru do 3-4 lat ....jakoś poza olejem i paliwem w ciągu 12 mies ani grosza nie wydałem dodatkowo :mrgreen:

potwierdzam, wiekszy wydatki sie rozpoczynaja sie jak sie zacznie dlubac/zmieniac/poprawiac i upalac

 

Jak się jeździ przepisowo jak kapelusz to koszty są porównywalne z innymi autami, a Subaru tak eksploatowane jest praktycznie nie zużywalne. No ale nie po to kupuje się SUBARU :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się jeździ przepisowo jak kapelusz to koszty są porównywalne z innymi autami, a Subaru tak eksploatowane jest praktycznie nie zużywalne. No ale nie po to kupuje się SUBARU :)

masz duzo racji im bardziej auto jest katowane i dlubane tym drozej wychodzi utrzymanie,

ale z wlasnego doswiadczenia wiem jezdzenie seria (lub prawie) w miare normanie nie kosztuje duzo owszem pali wiecej niz inne ale sie za to nie psuje oczywiscie pod warunkiem ze kupi sie dobry egzemplarz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się jeździ przepisowo jak kapelusz to koszty są porównywalne z innymi autami, a Subaru tak eksploatowane jest praktycznie nie zużywalne. No ale nie po to kupuje się SUBARU :)

masz duzo racji im bardziej auto jest katowane i dlubane tym drozej wychodzi utrzymanie,

ale z wlasnego doswiadczenia wiem jezdzenie seria (lub prawie) w miare normanie nie kosztuje duzo owszem pali wiecej niz inne ale sie za to nie psuje oczywiscie pod warunkiem ze kupi sie dobry egzemplarz

 

W porównaniu z dupowozem to faktycznie wyjdzie podobnie pomijając fakt znacznie częstszego wymieniania, tarcz, klocków, amortyzatorów. Do tego dojdą gumowe elementy zawieszenia, świece co 60k, olej co 7 -8k, sprzęgło co 80 - 100k (jak ktoś delikatnie jeździ ) itd. itp. Ogólnie nie ma tragedii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla pzrykładu powiem, że ja przemieszczając się tylko My03 WRX kombi na 68000 km rocznie, samochód totalnie bezawaryjny (a miałem wcześniej Nissana 300 ZX 1990 - bezawaryjny, Honda Civic 2000r. - powiedzmy że bezawaryjny, Nissan Sunny GT + podtelenek azotu 1992 - porażka, Audi A4 1,8T kombi 1996 - awaryjny) to lanie wachy + filtry oleje co 5-6 kkm i tyle, powiem tak:

 

podczas roku - wymieniłem klocki 2 razy, tarcze przód, tarcze tył,

 

Średnie spalanie po wawie - 13-15 l/100km a nie jestem emerytem i czasem się poganiam

trasa 10-12 l/100km więc niewiele mniej

 

a zaznaczam, że przy pokonuwaniu dużej ilości km - wszystko zależy od priorytetów - jedni wolą jechać taniej i nie bawi ich pokonywanie km po drodze w spośob miły, a drudzy wolą dołożyć kilka pln i mieć z tego frajdę za każdym razem...

 

Jak ja bym usiadł i zaczął myśleć, w którym miesjcu w życiu mógłbym zaoszczędzić by wpłacić więcej na fundusz emerytalny lub konto na przyszłość to zamiast jeść żelków i gum "Turbo" w podstawówce to na książecce z PKO byłbym milionerem w czasach PLR :grin: A na starość bym stwierdził, że dobrze że mam oszczędności ale życie zleciało bez adrenaliny i przyjemności... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla pzrykładu powiem, że ja przemieszczając się tylko My03 WRX kombi na 68000 km rocznie, samochód totalnie bezawaryjny (a miałem wcześniej Nissana 300 ZX 1990 - bezawaryjny, Honda Civic 2000r. - powiedzmy że bezawaryjny, Nissan Sunny GT + podtelenek azotu 1992 - porażka, Audi A4 1,8T kombi 1996 - awaryjny) to lanie wachy + filtry oleje co 5-6 kkm i tyle, powiem tak:

 

podczas roku - wymieniłem klocki 2 razy, tarcze przód, tarcze tył,

 

Średnie spalanie po wawie - 13-15 l/100km a nie jestem emerytem i czasem się poganiam

trasa 10-12 l/100km więc niewiele mniej

...

 

Czyli w porównaniu do poprzednich "mocnych" aut jak Subaru wypada ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...