Skocz do zawartości

Subaru WRX STI MY15


Than_Junior

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, chcialbym Was o cos pytac. Jestem na etapie zakupu STI MY15. Dzis jedna sztuke ogladalem, niestety posrod niektorych mankamentow dwie techniczne sprawy zaniepokoily mnie najbardziej wiec 600km wracalem tym czym przyjechalem: Komora silnika znaczaca brudna jakby od smaru lub oleju - w niektorach miejscach az wilgotno. Ponadto, przyspieszenie auta wogole nie roznilo sie (lub nawet bylo gorzej) od mojego WRX 2006, ktory sprzedalem przed miesiacem. Czy te dwie rzeczy moga miec ze soba cos wspolnego? Moze te osiagi przez wlaczona klime?

 

Troche to dziwne. Roczne auto z przebiegiem 26tys. Moze sie ktos wypowiedziec?

 

Dzieki

Chciałem wkleić fotki swojego komory silnika po 25000km ale .... wstyd pokazywać. :facepalm: :facepalm: :facepalm:  To STI przy moim, jakby dopiero co umyte ;):P

Edytowane przez kordynator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a u mnie pod maską w komorze silnika pojawiło się duża  błota, wcześniej tego nie było, nie miałem tak w żadnym samochodzie, nie jeździłem też  w jakimś błotnistym terenie - troszkę  mnie to zdziwiło, nie myłem i na przeglądzie w ASO nie zwrócili na to uwagi. Przyjąłem źe TTTM, ale cały czas mnie to zastanawia -wkleję fotkę jak będę miał chwile czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając na chwilę do obtarć klapy/błotników tylnych w WRX STI 2015 - w WRX 2015 z przebiegiem 20tys km brak tych uszkodzeń. 

 

To teraz powiedz jak jeździsz. Bo u mnie przy 10 tys są obtarcia (zaczęły się pewnie dużo wcześniej) ale w zakrętach jeżdżę jak na STI przystało ;) 

Skoro ktoś wyżej napisał, że nie ma parapetu a też ma ten problem to robi się tak pewnie od pracy budy w zakrętach.. szybkich zakrętach. Dodam, że jeżdżę tylko po asfalcie i auto nie widziało żadnych dziur na polnych drogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Witajcie, chcialbym Was o cos pytac. Jestem na etapie zakupu STI MY15. Dzis jedna sztuke ogladalem, niestety posrod niektorych mankamentow dwie techniczne sprawy zaniepokoily mnie najbardziej wiec 600km wracalem tym czym przyjechalem: Komora silnika znaczaca brudna jakby od smaru lub oleju - w niektorach miejscach az wilgotno. Ponadto, przyspieszenie auta wogole nie roznilo sie (lub nawet bylo gorzej) od mojego WRX 2006, ktory sprzedalem przed miesiacem. Czy te dwie rzeczy moga miec ze soba cos wspolnego? Moze te osiagi przez wlaczona klime?

 

Troche to dziwne. Roczne auto z przebiegiem 26tys. Moze sie ktos wypowiedziec?

 

Dzieki

 

Masakra wyglada jak byc cos eksplodowalo pod maską tylko dlatego nikt yego nie umyl.

Nie zdziwił bym się jakby STI my 15 nie byl szybszy od Wrx 2006 bo seryjny GTek przy nim urywa dupe. Pamiętaj ze ze wrx ma moze 230km ale tez waży 250 kg mniej co ma niebagatelny wpływ na osiagi.

 

Chyba nigdy nie kupowałeś subaru z salonu ….. tak własnie wyglada silnik i nic w tym dziwnego , zielonkawy nalot to rzecz normalna . Co trybu I, Sport o Sport # są duże róznice , a w trybie I auto zwyczajnie nie jedzie .

I uważasz ze to dobrze wyglada ?

Nie wiem jak auto było zabezpieczane wczesniej alw w takim razie zapewna w większości subaru ktore miałem i widzalem była myta przy pierwszym serwisie.

W kazdym razie wyglada to jak zabezpieczenie komory silnika do czasu dostarczenia auta do klienta jak auta czekają pod gołym niebem na transport , cło lub miesiącami na zakup stojąc na parkingu.Watpe zeby to było przewidziane jako trwałe zabezpieczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest to zabezpieczenie na czas transportu  przed sloną wodą czy oczekiwania pod gołym niebem na nabywce. Tez po odebraniu nowego auta cały silnik miałem upackany w tej zielonkawej mazi. W salonie jak zapytałem dlaczego tego nie umyto usłyszałem odpowiedz: nie myjemy tak na wszelki wypadek :facepalm:  Jest to moje 3 auto made in japan ( najpierw był nissan nastepnie honda) i w zadnym takiego zabezpieczenia nie było auta smigaja do dzis na tych samych silnikach.

Juz na wstępie budzi to mieszane uczucia co do ASO - odbierasz nowe auto z brudnym silnikeim... Tak naprawde dla panów w ASO to takie trudne wziazc myjke cisnieniowa z aktywną piana i psiknąć komore przed oddaniem klientowi - w szczegolnosci ze nie sprzedaja tych aut niewiadomo ile zeby nie mogli sie wyrobic...

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba się trochę zapędziliśmy. Te zdjęcia brudnej komory silnika to raczej nie są z auta odbieranego z salonu, bo wątpię żeby jakikolwiek salon dopuścił się czegoś takiego. To zdjęcia używanego auta, które kolega chce kupić. A ta zielona, zabezpieczająca substancja z czasem "wyparowuje" :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest to zabezpieczenie na czas transportu  przed sloną wodą czy oczekiwania pod gołym niebem na nabywce. Tez po odebraniu nowego auta cały silnik miałem upackany w tej zielonkawej mazi. W salonie jak zapytałem dlaczego tego nie umyto usłyszałem odpowiedz: nie myjemy tak na wszelki wypadek :facepalm:  Jest to moje 3 auto made in japan ( najpierw był nissan nastepnie honda) i w zadnym takiego zabezpieczenia nie było auta smigaja do dzis na tych samych silnikach.

Juz na wstępie budzi to mieszane uczucia co do ASO - odbierasz nowe auto z brudnym silnikeim... Tak naprawde dla panów w ASO to takie trudne wziazc myjke cisnieniowa z aktywną piana i psiknąć komore przed oddaniem klientowi - w szczegolnosci ze nie sprzedaja tych aut niewiadomo ile zeby nie mogli sie wyrobic...

Dokładnie tez uważam ze salon powinien to umyć jezeli nie przy odbiorze to na pewno przy pierwszym serwisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A ta zielona, zabezpieczająca substancja z czasem "wyparowuje" :)

auto mam od roku i paru miesiecy przebieg okolo 20k km i zielona maz nie wyparowała, jest jej dokładnie tyle samo i w tych samych miejscach co przy odbiorze samochodu z tym ze zmieszała sie z kurzem i powoli zaczyna wygladac jak towot :) Owszem na poczatku uzytkowania auta czuc było wypalanie tej substancji ale to wszystko. J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego ma byc zabronione ? przeciez komora silnika nie jest wodoszczelna i zawsze jest w niej wilgoć.W niektórych samochodach gdzie filtr oleju jest na gorze jest to jedna z obowiązkowych pozycji serwisu w przeciwnym razie silnik by pływał w starym oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się, ale pamiętam, że kiedyś mówiło się że silników się nie myje,przynajmniej niektórzy producenci nie zalecali, szczegółów nie pamiętam

Temat mycia /czyszczenia jest w innym wątku. Da się umyć bez użycia wody i detergentów tak jak myje się maszyny przemyslowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się, ale pamiętam, że kiedyś mówiło się że silników się nie myje,przynajmniej niektórzy producenci nie zalecali, szczegółów nie pamiętam :P

Urban legend ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie powinno sie zabezpieczyć alternator i niektóre czujniki i zlaczki w praktyczne nikt w aso tego nie robi i wszystko działa tak wiec nie ma co panikować.

Edytowane przez turdziGT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Witajcie, chcialbym Was o cos pytac. Jestem na etapie zakupu STI MY15. Dzis jedna sztuke ogladalem, niestety posrod niektorych mankamentow dwie techniczne sprawy zaniepokoily mnie najbardziej wiec 600km wracalem tym czym przyjechalem: Komora silnika znaczaca brudna jakby od smaru lub oleju - w niektorach miejscach az wilgotno. Ponadto, przyspieszenie auta wogole nie roznilo sie (lub nawet bylo gorzej) od mojego WRX 2006, ktory sprzedalem przed miesiacem. Czy te dwie rzeczy moga miec ze soba cos wspolnego? Moze te osiagi przez wlaczona klime?

 

tak jak koledzy Ci napisali - cała komora jest spryskana dla zabezpieczenia i po czasie przykleja się do tego kurz/brud. Jeśli nikt tego nie myje to jak właśnie wygląda. Dla mnie umyty silnik byłby większym powodem do zmartwień - na brudnym od razu widać co gdzie było grzebane/dotykane, na czystym nie poznasz nic.

 

Na "I" auto nie jedzie. Na co dzień sport, a sport sharp od święta albo w niedzielę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...