Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, Szürkebarát napisał(a):

Nie będę oglądał filmiku, na dzisiaj wystarczy mi zawodowych emocji.

To filmik gdzie celebrytka mówi o swoich punktach karnych i miłości syna do szybkiej jazdy po mieście. Był już powszechny na drugi dzień po wypadku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.07.2023 o 22:01, rafacon napisał(a):

Kolega na motorze "się pomylił" myśląc, że już jest poza zabudowanym i pociągnął pod 90. W rezultacie dostał trzy opcje: 30 tys chf kary, 11 dni aresztu, 4 tys kary i zawiasy na dwa lata. Wybrał opcje numer trzy.

W dniu 17.07.2023 o 22:10, Pan Dziedzic napisał(a):

Eeeeee, bym wybrał 11 dni aresztu. Szybko zleci a i kasa zostanie.

23 godziny temu, chojny napisał(a):

Zawsze to jakaś odskocznia od codzienności. 

21 godzin temu, rafacon napisał(a):

Bardzo to brał pod uwagę, ale ostatecznie wolał lato z rodziną 

 

Więzienie w Szwajcarii pewnie ma taki standard o jakim na wakacjach z rodziną można tylko pomarzyć :)

 

Jak sie poszczęści to może i cela z oknem z widokiem na góry by sie trafiła ;)

unique-and-luxurious-prisons-champ-dollon-prison.jpg

483be7141f19b6aa8a2d7e2b24571966.jpg

  • Haha 2
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny feruje winę przechodnia…Hołek…
Dobre, „był świadom prędkości (sic!), nie wziął pod uwagę przyczepności opon, przestraszył się przechodnia…” i takie tam

https://www.pudelek.pl/krzysztof-holowczyc-analizuje-jak-doszlo-do-wypadku-w-ktorym-zginal-m-in-syn-sylwii-peretti-przestraszyl-sie-pieszego-6921303408630336a


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniało mu się, ze niedawno sam miał szczęście. I warto przy okazji relatywizować własne przygody. 
https://www.fakt.pl/wydarzenia/krzysztof-holowczyc-mial-wypadek/6nkjp8c

 

Jak powiedział pan Twain o takich sytuacjach: lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

  • Super! 1
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Snuff napisał(a):

Kolejny feruje winę przechodnia…Hołek…

był świadom prędkości (sic!), nie wziął pod uwagę przyczepności opon, przestraszył się przechodnia…

yyyy. tu jest diagnoza winy przechodnia? po mojemu diagnoza czynników.

zresztą:

 

"Kierowca, który prowadził samochód, zwyczajnie przestraszył się pieszego. Bardzo gwałtownie zareagował, czyli uderzył w hamulec. Wtedy nastąpiła szybka utrata przyczepności. Przynajmniej tak to wyglądało, kiedy auto zaczęło sunąć bokiem - stwierdził w rozmowie z serwisem

Według mnie kierowca miał pełną świadomość nadmiernej prędkości, z jaką się poruszał i wiedział, że jeżeli uderzy w pieszego, to tamten nie będzie miał żadnych szans na przeżycie. [...] Tam zresztą chyba padał deszcz, czyli szansa na przyczepność była niewielka. Asfalty, jakie są w Polsce, to akurat wszyscy wiemy. Oczywiście, że prędkość była nieodpowiednia"

 

Czym innym jest ocena co miało wpływ na wypadek co innego jest orzekanie o winie.

Kierowca winny nikt inny.

Edytowane przez euyot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze bym rozumiał, gdyby oni żyli i od wszelakich okoliczności łagodzących, zależałby rozmiar kary - wtedy każdy taki głos byłyby na korzyść P. 
Ale tu już wyrok wydany, wyrok wykonany i co najwyżej można sobie opinie popsuć opowiadając jakieś dyrdymały o tym co tam się w kabinie działo. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...