Skocz do zawartości

Naprawa w ASO z ubezpieczenia sprawcy


pablocze3

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Szürkebarát napisał(a):

Np. z niedowierzaniem czytałem jak złożonym procesem (wg. ASO) jest skomponowanie lakieru do malowania elementów nadwozia i ile to kosztuje.

Nie chcę siać defetyzmu, ale być może wybrałeś nieodpowiedni serwis, dla nich to chleb powszedni i niech nie robią z tego rakiety kosmicznej.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mio1 napisał(a):

Nie chcę siać defetyzmu, ale być może wybrałeś nieodpowiedni serwis, dla nich to chleb powszedni i niech nie robią z tego rakiety kosmicznej.

Propozycję od zaufanego Mechanika już otrzymałem :) , chcę dać szansę koncesjonowanym profesjonalistom. Chociaż może to bez sensu, gdy Subarak już po gwarancji? Gdyby to się zdarzyło na gwarancji to musiał bym (raczej) tylko w ASO likwidować szkodę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Szürkebarát napisał(a):

Dołożyć do naprawy drugie tyle to nie to samo co dożyć do naprawy 4kpln. No chyba, że kosztorys opiewa na 4kpln :biglol: ale tyle to chyba rzeczoznawca mógł by nosić przy sobie na drobne wydatki, w celu likwidacji szkody natychmiastowo.

Może 4kpln to nie jest zawrotna kwota dla kogoś kto zarabia więcej niż średnia krajowa,w przypadku emeryta ma to znaczenie.

Zasada jest ta sama czy naprawa kosztuje kilka czy kilkanaście tysięcy,próba zniżania odszkodowania.

Tym bardziej że auto było naprawianie w nie-ASO, częściowo na zamiennikach i z niższą roboczogodziną,więc było "kilometry" od wyceny ASO na szkodę całkowitą.

Pomimo tego i tak nie pokryli całego kosztu naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.11.2022 o 20:20, mio1 napisał(a):

być może nie trzeba pewnych rzeczy wymieniać a można je naprawić, co obniży z pewnością koszt naprawy.

 

 

Nie robi się takich rzeczy. Samochód ma być przywrócony do stanu z przed szkody. Każdą uszkodzoną część wymienia się na nową, oryginalną, zwłaszcza jak taka była zamontowana w samochodzie. Prawo jest po stronie poszkodowanego. Należy mu się przywrócenie samochodu w 100% do sprawności i na czas naprawy samochód zastępczy. Żadne klejenie, drutowanie nie ma prawa się odbyć.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, ir3n3usz napisał(a):

 

Nie robi się takich rzeczy. Samochód ma być przywrócony do stanu z przed szkody. Każdą uszkodzoną część wymienia się na nową, oryginalną, zwłaszcza jak taka była zamontowana w samochodzie. Prawo jest po stronie poszkodowanego. Należy mu się przywrócenie samochodu w 100% do sprawności i na czas naprawy samochód zastępczy. Żadne klejenie, drutowanie nie ma prawa się odbyć.

Nie zgadzam sie z Twoją opinią,

np mamy tylny błotnik wgnieciony , powiedzmy do wymiany, ale można to naprawić, w swoim samochodzie chciałbyś mieć pruty błotnik czy "wyklepany". Ja bym się nie zgodził na wymianę .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.11.2022 o 20:20, mio1 napisał(a):

rozwój "wypadków"

Nastąpił.

 

TU poprawiło swój kosztorys tak, że sięgnął około 80% kosztorysu ASO. ASO nie ustępuje ale... pojawiło się światełko w tunelu. 

 

W naiwności swojej myślałem, że jeśli jedno ASO Subaru nie ma umowy z tym TU to pozostałe też, nikt mnie nie wyprowadzał z błędu, że to nie prawda. Już rozmawiałem z ASO Subaru który ma podpisaną umowę z TU sprawcy i zapewniają, że to TU akceptuje ich kosztorysy.

 

Sugestia do @Dyrekcja może jakoś pomóc innym użytkownikom Subaru żeby nie musieli wyważać otwartych drzwi tak jak ja?

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szary Mnich dzisiaj wieczorem został przewieziony z ASO do ASO, papiery podpisane. Od razu po przywiezieniu zaczęli go rozbierać i już dali o tym znać do TU, które wieczorem przyatakowało mnie o co kaman. Bo informacja od "opiekuna" z TU że nastąpi zmiana upoważnionego serwisu, którą dzień wcześniej "opiekun" wysłał do ASO ... nie jest wiadoma pani która do mnie zatelefonowała żeby zapytać co się dzieje z samochodem :facepalm: .

 

I z całym szacunkiem dla wcześniejszego wieloletniego dorobku poprzedniego ASO - poprzednie przy drugim wygląda na popierdułkę.

 

PS. ISR zareagował gdy Szary Mnich był dzisiaj wciągany na lawetę. Nie miałem siły zapytać dlaczego system nie zareagował gdy poprzednio był wciągany na lawetę oraz dlaczego system nie zareagował gdy sprawca wypadku w niego walnął. Za co ja im płacę właściwie?

Edytowane przez Szürkebarát
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Szürkebarát napisał(a):

...

PS. ISR zareagował gdy Szary Mnich był dzisiaj wciągany na lawetę. Nie miałem siły zapytać dlaczego system nie zareagował gdy poprzednio był wciągany na lawetę oraz dlaczego system nie zareagował gdy sprawca wypadku w niego walnął. Za co ja im płacę właściwie?

U mnie przez 3 lata zareagował jeden raz. Kiedy w DRUGIM roku było na przeglądzie w ASO :huh:

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dobrze ale nie beznadziejnie ;) . Szary Mnich już rozebrany, kosztorys wgrany do TU systemu.

 

Dzisiaj "tylko" 4 krotna utarczka telefoniczna z TU o samochód zastępczy. Kolejni konsultanci TU uparcie ustawiali mnie w tej sprawie jako pośrednika, gdy ASO doskonale poradziło sobie w tej sprawie informując mnie, że umowa na samochód zastępczy została przedłużona. Zanim TU zdążyło mi wysłać o tym wiadomość a według konsultantów to ja miałem do nich dzwonić w sprawie przedłużenia ww umowy :facepalm: . I to do 20tej bo po tem oni już nie pracują :th_dash: .

 

PS. Przymus sprawdzania e-mail oraz portalu TU w celu śledzenia czynności TU, możliwe że już powoduje albo wkrótce spowoduje u mnie nerwicę.

Edytowane przez Szürkebarát
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.11.2022 o 06:51, mechanik napisał(a):

Nie musiałbyś.

ASO oddaje auto do podwykonawców.

 

Już o tym wiem gdy powiedziałem, że chciał bym przyjechać i zabrać... skrobaczkę do szyb ;) .

 

Kosztorys został zaakceptowany przez TU, części są zamówione :yahoo:. Więcej - przedstawiciel ASO sam obsługuje przedłużenie wynajmu samochodu zastępczego w TU :hi:, nie muszę już prowadzić z ich chłoptasiami głupich rozmów co kilka dni, bo przedłużają na dwa- cztery dni.

 

Krótkie podsumowanie dotychczasowych przemyśleń na temat "naprawy w ASO z ubezpieczenia sprawcy":

  • jeśli nie macie czasu albo głowy do tego czyli się nie znacie, od razu wynajmujcie prawnika specjalizującego się w likwidacji szkód komunikacyjnych z OC sprawcy. Z powodu, że tego nie zrobiłem i zaufałem "opiekunowi" z TU i ASO, straciłem miesiąc i byłem bliski zamieszkania w dziurze d. gdy TU zaskoczyło mnie wypłatą kwoty bezspornej do upoważnionego wcześniej ASO. Stres jaki przeżyłem  :facepalm:  nie był wart pieniędzy które bym zapłacił reprezentującemu mnie prawnikowi.
  • W tym TU, żeby mieć poczucie panowania nad sytuacją albo choćby być na bieżąco poinformowanym i móc zareagować, trzeba się roztroić bacznie obserwując trzy kanały informacji. Jednym jest profil założony w ich portalu, drugim własny e-mail, trzecim smsy w telefonie. W każdym z tych kanałów znienacka pojawiają się ważne informacje. Nie wchodząc w szczegóły na temat likwidacji tej szkody - w każdym w innym czasie. Bywa, że dwa razy dziennie a ja nie siedzę w prywatnej poczcie i na portalu TU non-stop.

I to by było na tyle.

 

Miłego weekendu i uważajcie na drogach bo ludzie już dostali przedświątecznego amoku.

  • Dzięki! 1
  • Zdrówko! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując krótko, wszystko wyglądałoby inaczej gdybyś od razu trafił do odpowiedniego ASO.

Jest to bardzo rozczarowujące, że wśród ASO, pod tym samym szyldem Subaru, poziom usług potrafi być tak rożny, zarówno jeśli chodzi o sprzedaż, serwis jak i usuwanie szkód. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Blixten napisał(a):

Podsumowując krótko, wszystko wyglądałoby inaczej gdybyś od razu trafił do odpowiedniego ASO.

Jest to bardzo rozczarowujące, że wśród ASO, pod tym samym szyldem Subaru, poziom usług potrafi być tak rożny, zarówno jeśli chodzi o sprzedaż, serwis jak i usuwanie szkód. 

Żeby to tylko dotyczyło ASO Subaru, a to w każdej marce jakieś standardy chyba powinny panować ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Szürkebarát napisał(a):

Kupiłem samochód, tej akurat marki. Popełniłem błąd?


Absolutnie nie, wg mnie i marka i auto są interesujące. 
Tak jak w każdej marce może znaleźć się ktoś niekompetentny kto potrafi zepsuć ten obraz i zniechęcić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.12.2022 o 17:34, Szürkebarát napisał(a):

jeśli nie macie czasu albo głowy do tego czyli się nie znacie, od razu wynajmujcie prawnika specjalizującego się w likwidacji szkód komunikacyjnych z OC sprawcy

przez parę długich lat miałem wykupione ubezpieczenie w DAS. Ich prawnicy dwukrotnie wycisnęli w sądzie należną kwotę od ubezpieczycieli + odsetki ustawowe. Niestety w tym roku wycofali się z Polski. Te 250 PLN/rok za ochronę prawną 2 samochodów i mieszkania - to była naprawdę doskonała oferta.  Dodam, że ubezpieczyciel kwestionował kwotę 120 PLN za roboczogodzinę blacharsko-lakierniczą, kiedy w Oplu w tym samym czasie było to 200. Ich wyliczenie? 50 PLN + VAT... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, pumex1 napisał(a):

ubezpieczyciel kwestionował kwotę 120 PLN za roboczogodzinę blacharsko-lakierniczą, kiedy w Oplu w tym samym czasie było to 200. Ich wyliczenie? 50 PLN + VAT


Anegdotycznie i nieco rozrywkowo wspomnę, że fakturowana przez ASO Merca ubezpieczalni stawka za roboczogodzinę w Szwajcarii to 170ChF/h x4,9 = 833PLN.
;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Fala napisał(a):


Anegdotycznie i nieco rozrywkowo wspomnę, że fakturowana przez ASO Merca ubezpieczalni stawka za roboczogodzinę w Szwajcarii to 170ChF/h x4,9 = 833PLN.
;)

Tak na marginesie nie mieszkamy w Szwajcarii i nie zarabiamy w CHF i ni jak się to ma do naszej polskiej rzeczywistości .

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mio1 napisał(a):

Tak na marginesie nie mieszkamy w Szwajcarii i nie zarabiamy w CHF i ni jak się to ma do naszej polskiej rzeczywistości .

Nie wiem, jaki margines masz na myśli. Na wszelki wypadek oraz w celu jasności & zrozumienia podkreślę, że napisałem celowo i świadomie :

Anegdotycznie i nieco rozrywkowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ostatniej chwili - dręczyciele z TU przedłużyli mi umowę na wynajem samochodu zastępczego o.. kolejne dwa dni. Dzisiaj rano ASO poinformowało mnie, że niektóre zamówione części już mają a pozostałe zostaną wysłane 23 grudnia. Taką też informację otrzymało TU. Co stoi na przeszkodzie żeby przedłużyć wynajem do końca roku?

 

Chyba po poprzednich utarczkach dostałem adnotację "awanturujący się, gnoić jak tylko można". :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Fala napisał(a):

Nie wiem, jaki margines masz na myśli. Na wszelki wypadek oraz w celu jasności & zrozumienia podkreślę, że napisałem celowo i świadomie :

Anegdotycznie i nieco rozrywkowo

ΜΗ ΘΥΜΩΝΕΙΣ ΦΙΛΕ ΜΟΥ, zrozumiałem to co miałem zrozumieć. Miej dystans do pewnych spraw :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mio1 napisał(a):

ΜΗ ΘΥΜΩΝΕΙΣ ΦΙΛΕ ΜΟΥ, zrozumiałem to co miałem zrozumieć. Miej dystans do pewnych spraw :-)

Spoko, gniew mam w... ;)
Dystansu mi nie brak - po prostu ustalałem fakty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...