Jump to content

Fenomen Subaru - też tak macie?


wilej

Recommended Posts

Posted

Na początku trochę poprzynudzam, ale chcę dokładnie określić to o co mi chodzi. Miałem kilkanaście(dziesiąt) aut. Rozmaitych. Były stare, nowe, osobowe, terenowe, dostawcze. Spektrum marek też było bardzo szerokie, chociaż dominowały marki europejskie. Na początku tego roku stałem się posiadaczem Forka. To moje pierwsze doświadczenia z autem spod znaku Plejad. I tu pojawiła się ciekawa rzecz. Ale po kolei. Zdarzało mi się oczywiście mieć jednocześnie więcej niż jedno auto, bo np. kupiłem nowe, a starym jeszcze jakiś czas jeździłem, miałem osobowe do codziennej jazdy i gruza do weekendowego upalania, czy szybkie i wygodne na dalekie trasy i terenowe na wyprawy, ale nigdy nie chciałem mieć kolejnego auta dla samego posiadania. Tzn. mając np. Audi nie chciałem mieć jednocześnie drugiego Audi. Oczywiście chciałem inne, lepsze, ale zamiast a nie oprócz. A z Subaru jest zupełnie inaczej. Mam Forka, teraz rozglądam się już za Imprezą, myślę też o OBK. Ale nie chcę zamienić Forka na inny model – chcę mieć ich kilka jednocześnie. Chociaż w gruncie rzeczy nie jest to niezbędne, nie jest uzasadnione jakąś koniecznością. Też tak macie? Może ktoś z Was wyjaśni mi na czym polega ten fenomen?

Posted

Też tak mam. Mam 4 z czego tylko jedno jeździ :biglol:

Wysłane z mojego mądrzejszego telefonu

Posted

Nazwijmy rzecz po imieniu: to choroba, a forum to po prostu grupa wsparcia dla dotkniętych nią ludzi. Na dodatek, parafrazując klasyka, opuszcza się ją raczej "nogami do przodu".

Także ten, tego... raczej nie ma dla Ciebie (i nas) nadziei -_-

Dzięki farmakologii i wewnętrznej walce obecnie posiadam tylko 1 Subaru :(

 

:D

Posted

Tak, tez tak mamy ;) 

 

2, 3, 4 Subaraki pod domem to tu na forum dość powszechny widok. 
 

Całe rodziny uSubarowione, znajomi, przyjaciele umówią się na kawę i masz mały zlot ;)

 

 

8F62D186-D3B0-4BD3-BE47-BE6475111B72.jpeg

Posted

Dokładnie to samo. Ledwo OBK mam od roku, a dziewczyna już mi mówi, że obraca się na ulicy za XVkami. Pewnie to już tylko kwestia czasu. Chociaż zarzeka się, że w pierwszej kolejności uzbiera na boxera w wersji dwukołowej - GS. :D

Posted
39 minut temu, halvaekiu napisał:

Chociaż zarzeka się, że w pierwszej kolejności uzbiera na boxera w wersji dwukołowej - GS. :D

Często wychodzi drożej niż bokser na czterech kołach ;)

Posted

Jestem tego w pełni świadomy i cały czas powtarzam, by pamiętała o kosztach utrzymania. Jednak nie do końca o rozsądek tu chodzi. :D

Ma wybranka ma swoje marzenie i ją w tym wspieram. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Posted

Koszty utrzymania niewiele się różnią od innych marek. Powoziłem wieloma pojazdami. Subaru jest genialne w prowadzeniu i w miarę niezawodne. Hawk !

Posted
Godzinę temu, mz56 napisał:

Koszty utrzymania niewiele się różnią od innych marek. Powoziłem wieloma pojazdami. Subaru jest genialne w prowadzeniu i w miarę niezawodne. Hawk !

Ale tu mowa raczej o BMW R była ;)

Posted

Oj tam, oj tam. Trzymam się samochodów i o nich sprzedaję opinię.

Posted

Choroba zakaźna, tylko nieliczni są odporni.

IMG_20210617_142337.jpg

Posted
41 minut temu, BazaN napisał:

Choroba zakaźna, tylko nieliczni są odporni.

IMG_20210617_142337.jpg

Ta Toyota to chyba zawędrowała do nie swojej dzielnicy...zaraz łomot będzie. ;)

  • Ojciec Założyciel
Posted

W 1999 roku zaproponowano mi przetestowanie wolnossącego Forestera (Miałem wówczas w rodzinie Patrola Y60 oraz Sunny GTiR). Takie coś brzydkiego, staromodnego, ni to pies, ni wydra. Ani samochód terenowy, ani  szosowy. Trochę niechętnie - przyznaję - wyruszyłem w trasę. I z każdym przejechanym kilometrem … coraz bardzie byłem zdziwiony. W ramach zawodu testowałem wówczas samochody praktycznie wszystkich marek, ale z tak wielką różnicą na plus pomiędzy oczekiwaniem, a faktycznym doświadczeniem wcześniej się nie spotkałem.

Ten dziwaczny pojazd pokonywał zakręty prawie jak samochód sportowy, a najróżniejsze nierówności w sposób, którego pozazdrościć mogły i terenówki i limuzyny.

Po tym wielogodzinnym teście ruszyłem w podróż kolejnym modelem - Legacy 2.5.

Wynik - przyjąłem propozycję stworzenia importu Subaru w Polsce.

Posted

W STI 08 trochę czuję się jak w ciężarówce. Wszystko jakby trochę ciężej. Ale właśnie ze względu na trakcję i moc nie zamienię na nic innego. Jedyna poprawka, bez sensu bo w EU już się chyba nie kupi, to wprowadziłbym rozpinanie centralnego przy cofaniu. Mój po chwili staje dęba jakby ktoś zapinał ręczny. Jeżeli pamiętam o przejściu na manual, minimum, problemu nie ma. Pozdrawiam.

Posted

Niestety ale tak :biglol:  zamysł Forestera mnie kupił w pełni. Sprzedałem forka i...kupiłem drugiego forka :biglol: A Impreze nadal konsekwentnie odbudowuje mimo że więcej stała niż jeździła, ale cieszy mnie sam fakt posiadania. Następne auto jakie kupie (już dla lepszej połówki :wub:) to najpewniej Forester tylko po prostu nowszy. Imprezę zostawiam sobie dla siebie, na daily B)

193323407_209467247675946_4127624469033817735_n.thumb.jpg.2579dedbb88fb2266f02f32ee4f07417.jpg

 

 

 

Posted
9 godzin temu, Dyrekcja napisał:

Wynik - przyjąłem propozycję stworzenia importu Subaru w Polsce.

I tym zmienił Pan życie tysięcy ludzi:)

Posted
W dniu 13.06.2021 o 12:03, wilej napisał:

Może ktoś z Was wyjaśni mi na czym polega ten fenomen?

Z Subaru chyba troche tak jak w tym dowcipie ;)

 

- Panie doktorze, mam problem. Cierpię na pazerność.
- Hm, no cóż, coś zaradzimy. Zapiszę panu pewien lek...
- Panie doktorze?
- Słucham pana?
- Tylko, żeby tego leku było dużo... DUŻO... D U Ż O !!!

 

To mowilem ja, Jarząbek ;) od 2008 zarażony, od tamtej pory kilkanaście Subaru ;)

Posted
18 godzin temu, Dyrekcja napisał:

W 1999 roku zaproponowano mi przetestowanie wolnossącego Forestera (Miałem wówczas w rodzinie Patrola Y60 oraz Sunny GTiR).

 

Sunny GTiR ..."baby GT-R" jak niektórzy mawiają. Najbardziej dzikii i szalony hot-hatch lat 90-tych. Dziwnie pomijany w tych wszystkich peanach na temat P205 Gti czy Golfa GTI. Bestia! :twisted:

  • 3 weeks later...
Posted

Hmmm... Zdaje się, że jestem jednym z tych nielicznych, którzy mają tylko 1 subaru:upside-down-face_1f643-small:za to - fakt faktem - dość to wciągające:thumbup:

Posted
W dniu 18.06.2021 o 07:24, dominikd napisał:

Z Subaru chyba troche tak jak w tym dowcipie ;)

 

- Panie doktorze, mam problem. Cierpię na pazerność.
- Hm, no cóż, coś zaradzimy. Zapiszę panu pewien lek...
- Panie doktorze?
- Słucham pana?
- Tylko, żeby tego leku było dużo... DUŻO... D U Ż O !!!

 

To mowilem ja, Jarząbek ;) od 2008 zarażony, od tamtej pory kilkanaście Subaru ;)

Jeśli na placu jest obecnie te kilkanaście to faktycznie choroba w zaawansowanym stadium, jeśli nie to zdrowy.;)

Posted

hehe, realnie biezacy stan oscyluje w granicach 1-2 ;) na przestrzeni lat bylo "nascie" ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...