Skocz do zawartości

Co zamiast Outbacka?


Michał W.

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Blixten napisał(a):

Kolega @Karas w innym wątku pisał o wysokiej awaryjności … 

 

Awaryjność jak to vag z dwulitrówką.

Problemów większych brak. Motory z potencjałem o ktorym moglibyśmy pomarzyć. Trochę z multimediami pokaszanili na początku ale powoli to prostują i nowe auta w tym aspekcie są ok.

 

Natomiast formentor to auto  plastikowe, trąca tandetą wewnątrz.

Najgorsze jakościowo materiały i wykończenie w całej rodzinie vag. O ile nowy golf to jakościowy downgrade w porównaniu z poprzednią generacją. Wydaje się że niżej już nie wypada schodzić w tej klasie.  Ale na to w tym momecie wchodzi formentor i mówi. "Pa to".:biglol:

Porażka i hołd bylejakości.

Głośne, plastikowo-tekturowe, szybkie badziewie. 

 

  • Dzięki! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My szukaliśmy następcy Forestera i w pierwszej kolejności poszliśmy do Subaru. Nowy Outback to naprawdę świetne auto i gdyby miał ten silnik 2.4T to byłby zamówiony, ale wygrało Stelvio, które też jest świetne i do tego ma fajny silnik 280KM. W międzyczasie testowaliśmy też Evoqua, który żonie się bardzo podobał, ale ostatecznie nas nie przekonał. 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stelvio to mój faworyt od lat, już w 2018 przymierzałem się do niego ale wygrała wtedy opcja budżetowa czyli Forek wolnossący. Teraz  tym bardziej mnie kręci bo ma dłuższą gwarancje i żonie się podoba ale co z tego wyniknie to sam nie wiem bo jak jest dylemat to ma ogół kończymy w Subaru. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Blixten napisał(a):
W dniu 15.10.2023 o 11:06, Michał W. napisał(a):

Cupra Formentor

Kolega @Karas w innym wątku pisał o wysokiej awaryjności … 

sprecyzujmy pisałem:

jest śliczna i na pewno żwawa. 

Nie wiem jak to obecnie wygląda z seatem ale kumpel który kupil wypasioną Ibize wtedy kiedy ja kupowałem XV sprzedał ją po 4 latach bo już nie wytrzymał - W tym samochodzie psuło się dosłownie wszystko począwszy od jakiś pierdół typu opadający daszek przeciwsłoneczny skończywszy na skrzyni biegów... Być może Cupra jest lepszą jakościowo wersją seata

 

XV był ze mną od 2014 od tego czasu w seacie mogło ( ale nie musiało - tego nie wiem ) się dużo dużo zmienić. 

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Michał W. napisał(a):

Carolewski o Cross Country V90 w dieslu.

 

Nie będę kolejny raz nudził wymieniając wszystkie zalety tego auta, ale .... ;) 

... po nieco ponad roku użytkowania tego auta naprawdę zachęcam żeby chociaż przetestować i przekonać się czy komuś odpowiada taka formuła rodzinnego kombi z dużym prześwitem, w tym stylu i w tym wykonaniu :ok:Jestem wręcz zachwycony (i nie jest to wcale przesada) komfortem, mocą, stylem, ergonomią, i ... długo bym mógł, ale obiecałem nie nudzić ;) 

Z gatunku bardziej pożytecznych informacji jaka może Ci się przydać (gdybyś rozważał to auto) to kwestia wyboru silnika. 

Przed zakupem testowałem właśnie diesla o tej samej mocy. Ciekaw spalania przy takiej masie i gabarytach jeździłem bardzo dynamicznie i wynik jaki osiągnąłem to 8,5 litra. 

Moc, przyspieszenie, elastyczność była super, ale, że niestety nie jestem fanem charakterystycznego klekotu diesla, który mimo wyciszenia jednak było słychać w kabinie, wybrałem ostatecznie benzynę. Również w (genialnej) miękkiej hybrydzie silnik benzynowy zamiast klekotać przyjemnie mruczy. Wynik spalania po roku jazdy głównie w mieście + weekendowe wypady na działkę + kilka trochę dalszych rodzinnych wakacyjnych wypraw to 10,7 litra, co przy klocu ważącym blisko 2 tony, wcale nie jest złym wynikiem.... 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dine napisał(a):

Dlaczego mnie wywołujesz?

Bo zarzuciłeś mi nieprawdę i nie zauważyłem żebyś odwołał swoje słowa. 

2 godziny temu, dine napisał(a):

 

Przecież kwestia ta wyjaśniona w innym wątku. Już mi przeszło zamartwianie się z tego powodu :)

gdzie konkretnie ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.10.2023 o 19:26, dirkdiggler napisał(a):

 

Awaryjność jak to vag z dwulitrówką.

Problemów większych brak. Motory z potencjałem o ktorym moglibyśmy pomarzyć. Trochę z multimediami pokaszanili na początku ale powoli to prostują i nowe auta w tym aspekcie są ok.

 

Natomiast formentor to auto  plastikowe, trąca tandetą wewnątrz.

Najgorsze jakościowo materiały i wykończenie w całej rodzinie vag. O ile nowy golf to jakościowy downgrade w porównaniu z poprzednią generacją. Wydaje się że niżej już nie wypada schodzić w tej klasie.  Ale na to w tym momecie wchodzi formentor i mówi. "Pa to".:biglol:

Porażka i hołd bylejakości.

Głośne, plastikowo-tekturowe, szybkie badziewie. 

 

Zgadzam się w całej rozciągłości, rozważam zamówienie, dostałem 190hp 4drive na testy.

Ogólnie to fajny samochód z zewnątrz, dużo frajdy w czasie jazdy, napęd daje radę mimo, że jest tylko dołączany, ale...

Jest dość mały, konstrukcja bazuje na Audi Q3 i to da się odczuć, na pewno nie  zastąpi OBK'a, moim zdaniem jest mniej pojemny od XV.

Fotele pokryte czymś co przypomina certę(opcjonalna skóra tu trochę ratuje doznania, ale kosztuje).

Tunel środkowy wykonany z twardego plastiku, kolano opiera się o twardy plastik, mam też wrażenie, że był już luźny(samochód miał 5200km).

Boczki podobnie, aczkolwiek tylko dolna część jest twarda, ogólnie gorzej wyglądają na zdjęciach niż w rzeczywistości :)

Infotainment jest tragiczny, ciężko się obsługuje, opcje rozsiane w ustawieniach zamiast być zebrane w jednym miejscu.

Zawiesił mi się po 5km, potem po wyłączeniu auta na godzinę i ponownym uruchomieniu działał, ale przestało działać oświetlenie ambientowe(i ono już nie zaczęło działać) :o

Najgorsze jest to, że ten infotainment potrafi w czasie jazdy rzucić powiadomieniem z całkiem sporym tekstem z małymi literkami,

zasłaniając np. mapę i dając kilka sekund na przeczytanie(po tym czasie kliknie się automatycznie domyślna opcja) - to jest coś co zagraża bezpieczeństwu i co zgłosiłem oddając samochód w salonie.

 

Testowałem też Mazdę, różne opcje: 3, 6, CX-5 i CX-30 i gdyby nie to, że silniki słabe, i czeka się 9 m-cy, to bym zamówił, świetne auta w dobrej cenie.

 

Moim faworytem zostało BMW 3 Touring, z wad znalazłem tylko dwie - czeka się na nie 8 m-cy i jest stosunkowo drogie, ale to jedzie bardzo fajnie(był banan na twarzy po wyjściu z samochodu), jest bardzo pojemne, wyposażenie niezłe, infotainment dużo logiczniejszy od VAG'owego. Bardzo pozytywne zaskoczenie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, brt napisał(a):

infotainment dużo logiczniejszy od VAG'owego.


Najlepsze w BMW jest to, że obsługując system można w ogóle nie dotykać ekranu. Wszystko obsługuje się pokrętłem na tunelu środkowym. Można nawet wpisać adres do nawigacji na gładziku na pokrętle. Genialne rozwiązanie. Powinno być obowiązkowe w każdym samochodzie.

 

Jaki silnik i napęd?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, spawalniczy napisał(a):


Najlepsze w BMW jest to, że obsługując system można w ogóle nie dotykać ekranu. Wszystko obsługuje się pokrętłem na tunelu środkowym.

 

W nowszych modelach tego nie ma np. X1

 

Miałem okazję się przejechać 520 xd (w tej schodzącej budzie). Kurcze jak to auto się fajnie prowadzi, jest ciche i nawet diesel nie przeszkadza. Na trasę? Mniam.:rolleyes:

 

Ale patrząc na obecną ofertę to 3er jest bezkonkurencyjna. Można jeszcze kupić 6 cylindrowe rzędówki i benzynę, i diesla. :wrrum:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Blixten napisał(a):

Bo zarzuciłeś mi nieprawdę i nie zauważyłem żebyś odwołał swoje słowa. 

gdzie konkretnie ? 

Niczego ci nie zarzuciłem, zwyczajnie miałem wątpliwości i zrobiłem tak jak sobie tego życzyłeś, a mianowicie specjalnie wyszedłem wcześniej z pracy i pojechałem do dealera żeby info zweryfikować. Uzyskaną odpowiedź zamieściłem w wątku, w którym toczyła się dyskusja, jednocześnie przyznając ci rację, a ty temat drażysz... A to już mnie wyprowadza z równowagi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.10.2023 o 19:26, dirkdiggler napisał(a):

 

Awaryjność jak to vag z dwulitrówką.

Problemów większych brak. Motory z potencjałem o ktorym moglibyśmy pomarzyć. Trochę z multimediami pokaszanili na początku ale powoli to prostują i nowe auta w tym aspekcie są ok.

 

Natomiast formentor to auto  plastikowe, trąca tandetą wewnątrz.

Najgorsze jakościowo materiały i wykończenie w całej rodzinie vag. O ile nowy golf to jakościowy downgrade w porównaniu z poprzednią generacją. Wydaje się że niżej już nie wypada schodzić w tej klasie.  Ale na to w tym momecie wchodzi formentor i mówi. "Pa to".:biglol:

Porażka i hołd bylejakości.

Głośne, plastikowo-tekturowe, szybkie badziewie. 

 

Z tą jakością to znowu takiej tragedii nie ma.Mam wersje vz 310km,zrobiłem 20.000km.Żadnych stuków,puków,trzeszczeń czy usterek.Silnik fajnie się kręci,z procedury startu powtarzalne 4.6 do setki.

Tunel środkowy faktycznie jest plastikowy,ale u mnie trzyma się to wszystko solidnie.Co do wyciszenia to jak na crossovera nie uważam,że jest szczególnie złe.Samochód ma bardzo dobre fotele pod warunkiem,że bierzemy skórę połączoną z materiałem.Fajne jest oświetlenie ambiente - bardzo ładnie wygląda to w nocy.Kolejna rzecz to wydajne hamulce brembo - robią robotę.Do tego mamy ciekawie zestrojony haldex.Samochód bardzo chętnie i ładnie wchodzi na śliskim w nadsterowność.Przy ustawieniu dzwięku silnika na pure mamy całkiem sympatyczne strzały z wydechu i lekko podniesiony głos silnika,bez tego głupiego V8 z głośnika (to jest nominalnie w trybie cupra).

Kupując formentora brałem pod uwagę S3 i golfa R,ale tylko do cupry mieści mi się na lajcie rower i mam wyższy prześwit. 
W tym aucie mamy trochę 2 w 1.

Poziom i możliwość konfiguracji samochodu jest tak duży,że jeśli chcemy to jeździmy zwykłym dupowozem,a jak najdzie nas ochota to mamy naprawdę fajnego wariata.Cena również jest zachęcająca biorąc pos uwagę fakt,że auto jest wyposażone pod korek (grzane,automatyczne stołki,kierownica,wszystkie systemy półautonomicznej jazdy,manetki,adaptacyjne zawieszenie itp).Do tego dochodzi bardzo dobry leasing vw - można było wyrwać oprocentowanie rzędu 104-105.

 

Minusem jak dla mnie są media i interfejs - nieintuicyjny,mało czytelny i pozbawiony logiki.Wisieńką na torcie jest brak podświetlenia panelu od sterowania ogrzewaniem…ot taki hiszpański patent.

Poza tym nie mam większych zastrzeżeń.Polubiłem się z tym autem.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Wybieram nowy wóz. U mnie na tapecie są: OBK Cross za 207 k oraz VW California za 305 k.
Miałem OBK Diesel - bardzo go lubiłem, mimo różnych przypadłości. Więc do nowego mam na skróty ;-)
Korci mnie Cali. Wg mnie jest to świetny koncept pojazdu na małe i duże podróże. Wymiary dużego kombi pozwalają na sprawną jazdę po mieście. Silnik z jedną turbiną o mocy 150 KM ma dobre opinie (w przeciwieństwie do wersji 204 KM). Wysoki komfort kierowcy i pasażerów pod względem miejsca. Możliwość pochylenia tylnych foteli do spania, regulowane podłokietniki w pierwszym i drugim rzędzie siedzeń. Z minusów: hałas w kabinie wyższy niż w osobówce, prowadzenie i amortyzacja jak w busie. Może jeżdżąc codziennie przywyknę…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, dine napisał(a):

Niczego ci nie zarzuciłem, zwyczajnie miałem wątpliwości i zrobiłem tak jak sobie tego życzyłeś, a mianowicie specjalnie wyszedłem wcześniej z pracy i pojechałem do dealera żeby info zweryfikować. Uzyskaną odpowiedź zamieściłem w wątku, w którym toczyła się dyskusja, jednocześnie przyznając ci rację, a ty temat drażysz... A to już mnie wyprowadza z równowagi. 

 

Nie udawaj zdzwionego, że nie wiesz o co chodzi.

Zarzuciłeś mi pisanie nieprawdy w niegrzeczny sposób bez wcześniejszego rozeznania spraw, a tego chyba nikt nie lubi. 

Potem zwlekałeś w wyjaśnieniem sprawy i dopiero teraz przyznałeś mi rację. Teraz jest OK. 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Blixten napisał(a):

 

Nie udawaj zdzwionego, że nie wiesz o co chodzi.

Zarzuciłeś mi pisanie nieprawdy w niegrzeczny sposób bez wcześniejszego rozeznania spraw, a tego chyba nikt nie lubi. 

Potem zwlekałeś w wyjaśnieniem sprawy i dopiero teraz przyznałeś mi rację. Teraz jest OK. 

 

 

 

 

Nie będę robił tu śmietnika i odpowiem ci w wiadomości prywatnej, bo jeszcze bardziej wyprowadzieś mnie w tej chwili z równowagi. I uprzedzam, że tym razem na prawdę będę się zwracał w niegrzeczny sposób.

  • Facepalm 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, dine napisał(a):

Nie będę robił tu śmietnika i odpowiem ci w wiadomości prywatnej, bo jeszcze bardziej wyprowadzieś mnie w tej chwili z równowagi. I uprzedzam, że tym razem na prawdę będę się zwracał w niegrzeczny sposób.

Daruj sobie, nie zamierzam czytać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ben napisał(a):

Cześć. Wybieram nowy wóz. U mnie na tapecie są: OBK Cross za 207 k oraz VW California za 305 k.
Miałem OBK Diesel - bardzo go lubiłem, mimo różnych przypadłości. Więc do nowego mam na skróty ;-)
Korci mnie Cali. Wg mnie jest to świetny koncept pojazdu na małe i duże podróże. Wymiary dużego kombi pozwalają na sprawną jazdę po mieście. Silnik z jedną turbiną o mocy 150 KM ma dobre opinie (w przeciwieństwie do wersji 204 KM). Wysoki komfort kierowcy i pasażerów pod względem miejsca. Możliwość pochylenia tylnych foteli do spania, regulowane podłokietniki w pierwszym i drugim rzędzie siedzeń. Z minusów: hałas w kabinie wyższy niż w osobówce, prowadzenie i amortyzacja jak w busie. Może jeżdżąc codziennie przywyknę…

 

Zupełnie inne samochody. Pytanie, czy masz ochotę i czas, żeby korzystać z "kempingowości" Cali i faktycznie spać w samochodzie. Trochę bez sensu kupować kampera, by skorzystać z jego możliwości przez 2 tygodnie w roku, a przez resztę jeździć wygodnym, ale jednak busem z szafkami, lodówką i markizą. Znajomy ma Cali 150 KM (i faktycznie on i jego rodzina robią z wozu użytek większość roku) i mówi, że trochę mu jednak brakuje mocy. 

Edytowane przez Mikad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Zupełnie inne samochody. Pytanie, czy masz ochotę i czas, żeby korzystać z "kempingowości" Cali i faktycznie spać w samochodzie. Trochę bez sensu kupować kampera, by skorzystać z jego możliwości przez 2 tygodnie w roku, a przez resztę jeździć wygodnym, ale jednak busem z szafkami, lodówką i markizą. Znajomy ma Cali 150 KM (i faktycznie on i jego rodzina robią z wozu użytek większość roku) i mówi, że trochę mu jednak brakuje mocy. 

Cali Beach ma 7 miejsc. Fotele w drugim rzędzie są pojedyncze i obydwa mają podłokietniki. Pisząc o spaniu, miałem na myśli możliwość pochylenia oparć w większym stopniu niż w OBK, co daje paseżerom bardzo komfortową pozycję do spania w czasie wielogodzinnej podróży. A możliwość rozłożenia siedzeń w drugim i trzecim rzędzie łącznie i utworzenia dużej powierzchni do spania na postoju, traktuję jako wartość dodaną.
Po wyjęciu siedzeń i kanapy (dosyć skomplikowana operacja) mamy dużą przestrzeń ładunkową.
Namiot na dachu to ekstras, z którego skorzystam, lub nie.
Wolałbym Multivana, ale 150 KM z napędem 4Motion nie można już kupić. Zostaje Cali…
Znajomy może podnieść moc czipem do 180 KM.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.10.2023 o 08:45, Blixten napisał(a):

 

Nie udawaj zdzwionego, że nie wiesz o co chodzi.

Zarzuciłeś mi pisanie nieprawdy w niegrzeczny sposób bez wcześniejszego rozeznania spraw, a tego chyba nikt nie lubi. 

Potem zwlekałeś w wyjaśnieniem sprawy i dopiero teraz przyznałeś mi rację. Teraz jest OK. 

 

 

 

 

Długo jeszcze będziesz zwlekał z przeprosinami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.10.2023 o 18:31, ben napisał(a):


Cali Beach ma 7 miejsc. Fotele w drugim rzędzie są pojedyncze i obydwa mają podłokietniki. Pisząc o spaniu, miałem na myśli możliwość pochylenia oparć w większym stopniu niż w OBK, co daje paseżerom bardzo komfortową pozycję do spania w czasie wielogodzinnej podróży. A możliwość rozłożenia siedzeń w drugim i trzecim rzędzie łącznie i utworzenia dużej powierzchni do spania na postoju, traktuję jako wartość dodaną.
Po wyjęciu siedzeń i kanapy (dosyć skomplikowana operacja) mamy dużą przestrzeń ładunkową.
Namiot na dachu to ekstras, z którego skorzystam, lub nie.
Wolałbym Multivana, ale 150 KM z napędem 4Motion nie można już kupić. Zostaje Cali…
Znajomy może podnieść moc czipem do 180 KM.

Ja mam to i to ;) z tym ze VW przerobiony z furgona wyszedł mnie 130 k, włącznie z porządnym wyciszeniem i nagłośnieniem. W mojej ocenie fabryczna Cali jest przeszarżowałam cenowo, jeden fotek kosztuje 10 tys zł w serwisie. Oba auta uważam za fantastyczne i używam wymiennie, każde ma swoje wady i zalety… ps w vw dokładnie sprawdzaj wersje i specyfikacje, jak to ktoś na grupie camperowej napisał dlaczego dali fabryczna szmatę na szybę gdy w katalogu roleta była… tak tak drodzy Subaryci szmatka w Subaru to pikus w porównaniu do szmaty w kamperze za prawie 400 tys zł … 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...