Skocz do zawartości

beemowiec

Użytkownik
  • Postów

    243
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana beemowiec w dniu 10 Stycznia 2017

Użytkownicy przyznają beemowiec punkty reputacji!

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Bielsko-Biała
  • Auto
    MB GLC 2020,
    Alfa Giulia veloce 2021
    Yamaha X max 300
    Były imprezka GD i GT
  • Zainteresowania
    rajdy,judo

Ostatnie wizyty

1746 wyświetleń profilu

Osiągnięcia beemowiec

..:: Bywalec :..

..:: Bywalec :.. (3/13)

111

Reputacja

  1. Bagażnik o dziwo jest całkiem sensowny. Może nie grzeszy przepastnym litrażem, ale nadrabia foremnością. Po złożeniu siedzeń da się tam upchać na lekko rower. Sprawdzone organoleptycznie. Co do systemu multimedialnego i obsługi menu to to jest główny problem forka. Nie kumam jak można zaprojektować regulację głośności i ustawienia temperatury klimatyzacji BEZ PODŚWIETLENIA. Serio, jadę sobie wieczorem i muszę trafiać na chybił trafił. Kompletna paranoja. Z głosem jeszcze pół biedy, bo mogę to regulować z poziomu kierownicy, ale obsługa klimy woła o pomstę do nieba. Sam system multimedialny działa w miarę szybko i sprawnie, ale jego intuicyjność jest mocno dyskusyjna. Poza tym auto ma wiele zalet. Ja mam wersję VZ 310 KM i podoba mi się w tej furze jej plastyczność. Mnogość ustawień (silnik, skrzynia, dźwięk - można wyłączyć to głupie podbicie i mieć prawdziwe strzały z wydeszku, regulowane zawieszenie, układ kierowniczy) powoduje, że z 1 strony mamy normalne daily, a w razie potrzeby zamieniamy się w prawie hot hatcha. Prawie - czasami czuć, że jedziemy wyższym samochodem, ale ma to swoje plusy - wszelkie koleiny, chodniki i przeszkody pokonujemy bez duszy na ramieniu. Do tego ilość miejsca w środku jest naprawdę dobra. Silnik mocny i sprawdzony - z procedury strzela powtarzalne 4.8 do paki. Napęd na 4 koła ma tendencje do dawania nadsterowności więc można się coś pobawić. Heble BREMBO robią robotę. Ogólnie mogę polecić.
  2. Z tą jakością to znowu takiej tragedii nie ma.Mam wersje vz 310km,zrobiłem 20.000km.Żadnych stuków,puków,trzeszczeń czy usterek.Silnik fajnie się kręci,z procedury startu powtarzalne 4.6 do setki. Tunel środkowy faktycznie jest plastikowy,ale u mnie trzyma się to wszystko solidnie.Co do wyciszenia to jak na crossovera nie uważam,że jest szczególnie złe.Samochód ma bardzo dobre fotele pod warunkiem,że bierzemy skórę połączoną z materiałem.Fajne jest oświetlenie ambiente - bardzo ładnie wygląda to w nocy.Kolejna rzecz to wydajne hamulce brembo - robią robotę.Do tego mamy ciekawie zestrojony haldex.Samochód bardzo chętnie i ładnie wchodzi na śliskim w nadsterowność.Przy ustawieniu dzwięku silnika na pure mamy całkiem sympatyczne strzały z wydechu i lekko podniesiony głos silnika,bez tego głupiego V8 z głośnika (to jest nominalnie w trybie cupra). Kupując formentora brałem pod uwagę S3 i golfa R,ale tylko do cupry mieści mi się na lajcie rower i mam wyższy prześwit. W tym aucie mamy trochę 2 w 1. Poziom i możliwość konfiguracji samochodu jest tak duży,że jeśli chcemy to jeździmy zwykłym dupowozem,a jak najdzie nas ochota to mamy naprawdę fajnego wariata.Cena również jest zachęcająca biorąc pos uwagę fakt,że auto jest wyposażone pod korek (grzane,automatyczne stołki,kierownica,wszystkie systemy półautonomicznej jazdy,manetki,adaptacyjne zawieszenie itp).Do tego dochodzi bardzo dobry leasing vw - można było wyrwać oprocentowanie rzędu 104-105. Minusem jak dla mnie są media i interfejs - nieintuicyjny,mało czytelny i pozbawiony logiki.Wisieńką na torcie jest brak podświetlenia panelu od sterowania ogrzewaniem…ot taki hiszpański patent. Poza tym nie mam większych zastrzeżeń.Polubiłem się z tym autem.
  3. Teraz mam w XC90, natomiast wcześniej zwykłe audio i Harman Kardon. Ogólnie B&W jest super, ale Harman też dawał radę. Myślę, że jest to taki dobry złoty środek.
  4. Miałem V60 CC, XC60 I gen, a teraz XC 90 22. Nie stwierdziłem żadnych skrzypień czy innych niepokojących dźwięków. Może w XC 60 I gen coś tam się odzywało przy tunelu środkowym, ale sporadycznie. W nowych modelach jest cicho i przyjemnie.
  5. Giulia prowadzi się rewelacyjnie i trzeba do niej porównywać naprawdę solidnych sportowych graczy żeby zrównać poziom. To jest największy (obok wyglądu) plus włoszki. Za to kocham alfę:)
  6. Dokładnie.Tonale i tak jest bardziej zdigitalizowane niż reszta włoszek, stelvio i giulia jak na dzisiejsze standardy są mocno analogowe. Do mnie to akurat przemawia. Im mniej bajerolandii tym lepiej.
  7. Miałem w tej firmie leasing przez 4 lata. Zastrzeżeń i uwag w zasadzie brak. Wszystko sprawnie i przejrzyście.
  8. Panowie jestem na kupnie Wranglera JK (przedział rocznikowy 2016 - 2017). Jeździłem wersją benzynową z rynku amerykańskiego i ogólnie połknąłem bakcyla tyle, że każdy egzemplarz który miałem okazję organoleptycznie obczajać był w wersji unlimited. Ja z kolei uparłem się na klasykę czyli 3d. Auto ma służyć na dojazdy w góry (mieszkam w takich warunkach gdzie potencjał wranglera można wykorzystać wyjeżdżając poza ogrodzenie posesji), codzienne podróże po mieście i ogólną jazdę wokół komina. Czy z waszych doświadczeń wynika, że wersja krótka znacząco różni się od większego brata jeżeli chodzi o właściwości jezdne? Chodzi mi o temat czysto asfaltowy. To, że mniejszy może być lepszy w niektórych próbach terenowych zdążyłem przeczytać na przeróżnych portalach i forach, ale chodzi mi o odczucie w codziennej eksploatacji. Będę wdzięczny za podpowiedzi bardziej doświadczonych.
  9. beemowiec

    O rowerach

    Dla mnie przy kolach karbonowych (mowa o wiekszosci dobrych szos) roznica przy hamowaniu na suchym pomiedzy tradycyjnymi szczekami a tarczowkami jest duza. Robilem nawet taki test- ja i kolega,2 te same spece,1 tarcze,1 szczeki,wagowo jestesmy podobni i shamowanie z 50 do 0 to kilka dlugosci przewagi tarczowek.Powtarzalismy to ze 3 razy.Mam nawet gdzies film na gopro. O mokrych warunkach to w ogole nie mowie. Aa i hamulce szczekowe to byly ultegry wlasnie:) Kolejna kwestia to dbanie o to zeby tych kol karbonowych nie przegrzac na zjazdach bo to juz moze byc nie do odratowania.Przy tarczach nie ma problemu.Sam obecnie tylne kolo zipp mam do wymiany przez przegrzanie okladzin. W gorskich rowerach ta roznica moze nie jest tak odczuwalna,mowie o tym o czym pisano-szosa i peleton.Tego nie sprawdzalem bo odkad pamietam w goralach mam tarcze.
  10. beemowiec

    O rowerach

    Ale szprychy sa od zawsze,tarcze nie.Dodatkowy czynnik ryzyka;) Kolarstwo do bezpiecznych sportow niestety nie nalezy...
  11. beemowiec

    O rowerach

    Akurat jesli chodzi o tarczowki w szosach to pod wzgledem bezpieczenstwa jest to znaczna przewaga nad szczekami.Jezdzilem w zeszlym roku tydzien na wypozyczonym specu w gorzystej hiszpanii i jakosc hamowania w porownaniu do zwyklego klocka ktory dotyka obreczy karbonowej to przepasc.Wrazenie jakby rower stawal w miejscu. U siebie mam zwykle hamulce i wiele razy na ustawkach przekonalem sie,ze podczas naglego,ostrego dohamowania jestem bez szans w porownaniu do kumpli ktorzy maja tarczowki. Co do peletonu to obiekcja jest jedna - tarcza moze porozcinac kolarzy podczas wiekszej kraksy.
  12. beemowiec

    O rowerach

    Ja ujezdzam juz drugiego cannondale’a f’si.Jezeli chodzi o jakosc i uzytkowanie to dla mnie 10/10.Dlugo nie moglem przekonac sie do tego wygladu,ale jak sie przejechalem to stwierdzilem,ze ma to sens.Amor jest niesamowicie czuly,bardzo wydajny i w moim przypadku (odpukac) zarowno w nowym jak i starym f’si totalnie niezniszczalny.Moj znajomy ktory handluje tymi rowerami rowniez to potwierdza. Jestem strasznie zadowolony z tego roweru i z czystym sumieniem polecam.Cannondale to nie jest firma kogucik i jak cos wypuszczaja to jest to poparte ich wiedza i doswiadczeniem.To czuc. Jedyny fuckup jaki mialem z ta marka to z ich slynnym autorskim patenetem korby w szosach - raz na 2/3 lata trzeba to ustrojstwo wymienic bo lozyska strzelaja.Poza tym elegansio:) Co do blokady to jest opcja zatrzymania skoku na samym amorku na gorze. Zdjecie jak jeszcze bylo mozna:)
  13. beemowiec

    Co zamiast XV???

    W przypadku mb glc 2.0 z miekka hybryda trzeba przyjac realne 10-11 litrow.Tak mowil mi znajomy sprzedawca i tak wychodzilo podczas testow. Przy szybszej jezdzie roznice sa jeszcze wieksze. Wedlug mnie i benzyna i diesel niezle sie zbieraja (czasy przyspieszen podobne),ale ten nowy motor wysokoprezny to jest majstersztyk pod wzgledem kultury pracy (jak na diesla).Dziwi mnie koncepcja tej hybrydy bo ekonomii w tym za grosz.... Co do awaryjnosci to ja wzialem rozszerzona gwarancje na 4 lata (taki mam leasing),a pozniej arrivederci roma. Jedynym autem w ktorym mialem pewnosc,ze nic nie zawiedzie bylo xv 2.0i.Tam nie potrzebowalem dodatkowych gwarancji bo za caly okres uzytkowania auta przez zone nawet zarowka nie chciala sie spalic:) Ogólnie czytajac fora to mercedes glc nie ma powazniejszych usterek,czego o niektorych markowych konkurentach powiedziec nie mozna,ale ja dmucham na zimne.
  14. beemowiec

    Szkoła TVP

    No cóż, w jego przypadku to powiedzenie nie do końca się sprawdziło. Swoją drogą gość jest mega inteligentny i nauką w szkole bardziej się bawił niż męczył. Niestety to też dotyczyło części nauczycieli:D Trafna jest jego teza odnośnie kreacji scenicznej którą przybrał - "trzeba być mądrym, żeby udawać głupiego". Jak widać dla Pań z TVP nie ma litości. A co do kasy to w kieszeni mu nie siedzę, ale biedy raczej nie zaznaje;)
  15. beemowiec

    Szkoła TVP

    Najlepsze jest to, że ten jegomość to mój kumpel z ławki szkolnej. On kręcił żarty z belfrów nawet kiedy był uczniem;) Nie mieli z nim łatwo. Widać do dzisiaj się to nie zmieniło.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...