Skocz do zawartości

Wyprzedaż Forestera 2018 w specyfikacji MY19 - ciekawe dodatki


Michał W.

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, TomekNN napisał:

 

Michał, masz bardzo, bardzo dobry samochód. Sam kupiłbym Forestera z wyprzedaży, ale dla singla z odzysku ;) jest po prostu za duży. Powietrze mam wozić, czy jak. Liczę na XV 2.0, ale może się przeliczę:)

 

Dzięki, nieskromnie dodam że wiem o tym. :hi:

W tej cenie i do moich potrzeb jest idealny, oczywiście dodatkowa moc by się przydała ale biorąc pod uwagę ile dostałem za ile, to ciężko coś równie fajnego znaleźć.

Wcześniej miałem Outbacka a teraz chciałem kupić XV 2.0 ale nie zdążyłem. Być może dobrze się stało bo żona lubi mieć sporą część garderoby na wakacjach a do tego dziecko dla którego też sporo gratów się wozi. Zapewne w XV bez boxa na dach nie dał bym rady, ale dla singla XV jest jak najbardziej z dużym zapasem w razie czego. :)

XV e-boxer na pewno wejdzie do sprzedaży więc jak budżet pozwala to fajna opcja. Zawsze tych niutonometrów przybywa, chyba 70 a to nie mało.

 

 

3 godziny temu, TomekNN napisał:

Napisałem to, żebyś się tak nie przejmował opiniami innych, to Ty masz być zadowolony z wyboru:)

 

Spoko, nie przejmuję się, lubię prowadzić potyczki na argumenty. B)

Staram się ukazywać niezaprzeczalne atuty tego auta bo odnoszę wrażenie, że zbyt surowo jest oceniane przez ogół forumowiczów i brak kilku głosów pozytywnych może kogoś zniechęcić po lekturze forum do jednak bardzo konkretnego pojazdu za sensowne pieniążki, przynajmniej okazjonalnie. ;)

Edytowane przez Michał W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Michał W. napisał:

kilku głosów pozytywnych może kogoś zniechęcić po lekturze forum do jednak bardzo konkretnego pojazdu za sensowne pieniążki, przynajmniej okazjonalnie. ;)

 

Popieram i zachęcam niezdecydowanych, którzy, aż tak nie potrzebują wielkich osiągów. Forester odpłaca się w innych kwestiach i jest naprawdę dobrym samochodem :thumbup:Trzeba tylko poczekać na wyprzedaże!

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Paweł Jastrzębski napisał:

 

Popieram i zachęcam niezdecydowanych, którzy, aż tak nie potrzebują wielkich osiągów. Forester odpłaca się w innych kwestiach i jest naprawdę dobrym samochodem :thumbup:Trzeba tylko poczekać na wyprzedaże!

Forester jest jednym z najlepszych SUVów do jazdy po bezdrożach, doskonale się czuje na leśnych i polnych drogach. Na dowód później dodam fotki leśnej drogi prowadzącej do naszego domu, którą jak się dowiedziałem wczoraj moja żona potrafi jechać 90 km/h. :o

Sam nie jechałem tam szybciej niż 70 starym Outbackiem i zapewniam, że już wtedy wrażenia są mocne. :lol:

Na krętych górskich serpentynach też lepiej sobie radzi od wielu konkurentów na rynku dzięki niskiemu środkowi ciężkości a jedynie jazda autostradowa powyżej 160 km/h nie jest jego mocną stroną. Przy 140 km/h jest całkiem dobrze, przynajmniej w wersji MY19.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem właśnie w terenie. 

Przyczajony tygrys, ukryty smok :ph34r:

 

076C04EA-B018-4833-8285-CE15660EE913.jpeg

 

Może wyprzedzanie na trasie ma jakiś dyskomfort, ale jazda po takich piaszczystych drogach to bajka :D

 

Edytowane przez Paweł Jastrzębski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leśna droga wygląda na zdjęciach niepozornie ale z perspektywy kierowcy czujacego te wyboje przy wiekszej prędkości jest fajnie.  :)

20190511_115606.jpg

20190511_115623.jpg

W dniu 11.05.2019 o 09:19, Paweł Jastrzębski napisał:

Jestem właśnie w terenie. 

Przyczajony tygrys, ukryty smok :ph34r:

 

076C04EA-B018-4833-8285-CE15660EE913.jpeg

 

Może wyprzedzanie na trasie ma jakiś dyskomfort, ale jazda po takich piaszczystych drogach to bajka :D

 

Około kilometr od mojego domu jest miejsce, w którym mógłbym zrobić prawie identyczne zdjęcie tylko z białym Foresterem. :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.05.2019 o 14:25, Paweł J. napisał:

 

To czekam na foto?

Znajdę chwilę to tam podjadę, nie jeżdżę tam raczej bo nic tam nie ma poza polami i sadami a droga strasznie kurzy a mój Forester często lśni czystością. ;)

 

7 godzin temu, Meteor napisał:

..idzie na deszcz! Forestery się pod drzewami zbierają... :D 

Pogoda faktycznie nie najlepsza a ja za kilka dni jadę nad Bałtyk i pewnie zgodnie z zasadą będzie padało.

Ostatni raz nad naszym morzem w lecie byłem w poprzednim stuleciu, czasem bywam w innych porach roku i najczęściej pada. :huh:

 

Forester przekroczył już wyraźnie dystans 6000 km przebiegu i średnia trzyma się na poziomie 9.2 litra na 100. Nie jest to dużo, szczerze to przed zakupem nastawiałem się na liczby dwucyfrowe a tu taka niespodzianka choć nie udało mi się zbliżyć do wyników kolegi @Blixten w XV 2.0 to na pojedynczych krótkich trasach dochodziłem do okolic 7 litrów. :)

 

 

Edytowane przez Michał W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.05.2019 o 13:23, Michał W. napisał:

ale chodzi mi o receptę na sprawne przyśpieszanie wolnossącym 2.0 z Forestera/XV/Imprezy. ;)

Recepta jest prosta,

 

 

 

 

swap silnika na turbo :biglol:

 

700 postów zaklinania rzeczywistości jakie to fajne auto jest w rozsądnych pieniądzach  i w końcu post ukazujący prawdę. ;)

Dalszego zadowolenia z auta życzę. 

3 godziny temu, Michał W. napisał:

i średnia trzyma się na poziomie 9.2 litra na 100

9.5 litra miałem po wyjeździe wakacyjnym XTkiem  do Francji nad Biskajską z trzema rowerami na haku i bagażami po dach. 

  • Super! 1
  • Haha 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Jaca68 napisał:
15 godzin temu, Michał W. napisał:

i średnia trzyma się na poziomie 9.2 litra na 100

9.5 litra miałem po wyjeździe wakacyjnym XTkiem  do Francji nad Biskajską z trzema rowerami na haku i bagażami po dach

 

U mnie od wyjechania z salonu, a jest obecnie 3600 km. pokazuje 8,2 l./100 km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Jaca68 napisał:

Recepta jest prosta,

 

 

 

 

swap silnika na turbo :biglol:

Co Wy z tym turbo?

Motoryzacja faktycznie zmierza w stronę turbo ale są jeszcze fani trwałych wolnossących jednostek. :)

Gdyby wszyscy mieli turbo to nie mieli byście frajdy ze swoich pojazdów bo nie było by kogo objeżdżać na światłach. ;)

Serwisy samochodowe z pewnością też by się cieszyły bo z turbo problemy statystycznie są z pewnością częstsze niż z wolnossącymi jednostkami.


 

12 godzin temu, Jaca68 napisał:

700 postów zaklinania rzeczywistości jakie to fajne auto jest w rozsądnych pieniądzach  i w końcu post ukazujący prawdę. 

;)Dalszego zadowolenia z auta życzę. 

700 postów raczej zadowolonych użytkowników Forestera, który wiadomo, że nie jest idealny ale ma sporo zalet a mało kosztuje i dla tych co nie mają zbyt dużej nadwyżki w budżecie to ma znaczenie. :)

Dziękuję bardzo, za miłe życzenia. 

Mam nadzieje na wiele lat bezawaryjnej jazdy. :D

 

12 godzin temu, Jaca68 napisał:

9.5 litra miałem po wyjeździe wakacyjnym XTkiem  do Francji nad Biskajską z trzema rowerami na haku i bagażami po dach. 

Bardzo fajny wynik i super trasa, też myślałem kilka razy o Zatoce Biskajskiej ale zawsze kończyło się na Lazurowym. :hi:

 

Licytowanie się na paliwo nie ma sensu bo ja zawsze mogę powiedzieć, że nie kupując XT oszczędziłem około 55000 co daje mi powiedzmy 10000 litrów. :)

 

Przepraszam, że zwracam się Wy do Ciebie ale piszę też do wielu innych użytkowników XTeka, którzy co jakiś czas z uporem przekonują mnie, że turbo jest lepsze. Pewnie jest bo więcej kosztuję ale nie dla wszystkich wysoka moc jest celem nadrzędnym.

 

 

 

Godzinę temu, Paweł J. napisał:

 

U mnie od wyjechania z salonu, a jest obecnie 3600 km. pokazuje 8,2 l./100 km

Zaskakujące są dla mnie Twoje wyniki, pogratulować. U mnie za ciężka noga chyba. ;)

Edytowane przez Michał W.
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj tam - oj tam! Panowie, jeszcze się taki nie urodził żeby wszystkim dogodził.

Im bardziej złozone urządzenie tym wieksze prawdopodobieństwo awarii, z drugiej strony im prostsze tym niej możliwości. Po prostu jak w życiu sa plusy dodatnie i plusy ujemne :D  Pojechało tu filozofią ale wg mnie najważniejsze to je znac i umiejętnie dokonywac wyboru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem im więcej wersji silnikowych danego modelu tym lepiej i dawało mi to pewien komfort gdy kupowałem swojego wolnossącego Forestera. Mając wybór między zwykłym motorem a doładowanym dokładnie przestudiowałem wady i zalety jednego i drugiego ale moment, w którym go kupowałem zdecydowanie faworyzował wersję 2.0 n/a. Z XT sytuacja była prosta, super zaleta - moc i dwie wady - cena i brak EyeSight a tani model oczywiście wśród zalet miał to co w turbo było wadą a główny problem był z mocą. Różnica w cenie była jednak kolosalna (55tys.) a z chłodnej kalkulacji wynikało, że XT jest świetnym modelem ale według mnie powinien być droższy o nie więcej niż 20-25 tyś. 

Oczywiście tak duża różnica w cenie wynikała z obniżki ceny na na zwykłą wersję i jej braku na turbo. Do tego dochodził fakt, że wolnyssak był dostępny w tańszej konfiguracji (Exclusive) a ostatnie sztuki XT były w droższej wersji (chyba Sport).

Dlatego doskonale rozumiem Kolegów forumowiczów, że kupując w innym momencie gdy te różnicę były dużo mniejsze nie wyobrażali sobie zakupu tańszego modelu. Naprawdę zakup przeze mnie XT byłby bardziej zgodny z moim charakterem ale duże kwoty staram się wydawać raczej racjonalnie a zakup turbo na ten moment takie nie było. 

Zgodnie z zasadą, że jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma jeżdżę szczęśliwy Subaru i uważam, że wyjątkowo dobrze wybrałem. W przypadku Forestera z wyprzedaży nie jest to trudne bo ma on dużo zalet i tu staram się o nich pisać ale nie próbuje nikogo przekonywać, że wolnyssak jest lepszy od doładowanej wersji. :)

 

Edytowane przez Michał W.
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Michał W. napisał:

jeżdżę szczęśliwy Subaru i uważam, że wyjątkowo dobrze wybrałem.

 

Popieram w zupełności :drinks:

Jak zarejestrowałem się tutaj w 2016 roku, aby poczytać o subaru, ponieważ wiedziałem, że to będzie moja kolejna marka samochodu. To zdecydowalem, że będzie to XT bo z forum jasno wynikało, że forester to tylko z tym silnikiem i w sumie się z tym zgadzam.

Po obejrzeniu aut w salonie: forester, xv, levorg, outback największe wrażenie zrobił na mnie ten ostatni i to na niego się zdecydowałem w wersji MY18. Przychodzi marzec i Michał, wyskakuje z postem o wyprzedaży forestera i co... jadę po raz kolejny do salonu, jazda próbna, zamówienie i odbiór. Zdecydowała relacja ceny do całości to co ten model oferuje, nawet z tym silnikiem.

Teraz twierdze, że dobrze wybrałem, choć przejechałem zaledwie 3700 km. Forek pasuje pod moje preferencje i jest super na trasy, które na codzień pokonuję. Nie wieszam na nim szmat twierdząc, że jak forester to tylko XT.

Piszę o tym, żeby osoby które chcą sobie kupić forestera nie myśleli, że tym autem z tym silnikiem nie da się jeździć.

Z mojej strony zachęcam, oczywiście w cenie wyprzedażowej!!! 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szykuję się właśnie do podróży nad nasze morze, sprawdzam auto i powoli się pakuję. Na liczniku niecałe 6300 km więc trochę ich przybędzie, najkrócej bocznymi drogami to około 430 km. Pogoda oczywiście nie rozpieści mnie za bardzo. Wszystkie pięć dni, które spędzę w Zachodniopomorskim ma padać, na szczęście ma się ocieplić. Cieszę się na samą myśl drogi w Subaru a wypoczynek nad Bałtykiem to dodatkowy bonus. 

Po trzech i pół miesiącach jazdy nowym Foresterem nadal mam radochę jak nim jadę. :)

Dziś po deszczowych kilku dniach auto się przybrudziło i co dziwne dopiero teraz dostrzegłem owoc moich prób na bezdrożach w postaci rysy na prawym błotniku. Podczas podjazdu pod górkę usłyszałem nieprzyjemny pisk trącej o maskę gałęzi ale nic wtedy nie znalazłem na czystym aucie a teraz po mocnym ubrudzeniu ukazała się. Na szczęście nie jest głęboka ale za to długa. :unsure:

Ceramika którą mam nałożoną podobno w letnie słoneczne dni sama regeneruje drobne ryski, zobaczymy czy jest w tym źdźbło prawdy. ;)

Bak zalany do pełna, olej sprawdzony, płyn do spryskiwacza dolany oraz bagażnik w większości już spakowany. Chciałem jeszcze umyć auto ale aura mnie zniechęca, trudno pojadę brudnym.

Rano ruszam w drogę, długi weekend siedziałem w lesie to teraz sobie odbije. Jutro też wyląduje w lesie, tylko takim blisko plaży. :P

Edytowane przez Michał W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Michał W. napisał:

Szykuję się właśnie do podróży nad nasze morze, sprawdzam auto i powoli się pakuję. Na liczniku niecałe 6300 km więc trochę ich przybędzie, najkrócej bocznymi drogami to około 430 km. Pogoda oczywiście nie rozpieści mnie za bardzo. Wszystkie pięć dni, które spędzę w Zachodniopomorskim ma padać, na szczęście ma się ocieplić. Cieszę się na samą myśl drogi w Subaru a wypoczynek nad Bałtykiem to dodatkowy bonus. 

 

To życzę miłej podróży i miłego odpoczynku B) chętnie zobaczę foty forka  z morzem, plażą czy wydmami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Michał W. napisał:

Szykuję się właśnie do podróży nad nasze morze, sprawdzam auto i powoli się pakuję. Na liczniku niecałe 6300 km więc trochę ich przybędzie, najkrócej bocznymi drogami to około 430 km. Pogoda oczywiście nie rozpieści mnie za bardzo. Wszystkie pięć dni, które spędzę w Zachodniopomorskim ma padać, na szczęście ma się ocieplić. Cieszę się na samą myśl drogi w Subaru a wypoczynek nad Bałtykiem to dodatkowy bonus. 

Po trzech i pół miesiącach jazdy nowym Foresterem nadal mam radochę jak nim jadę. :)

Dziś po deszczowych kilku dniach auto się przybrudziło i co dziwne dopiero teraz dostrzegłem owoc moich prób na bezdrożach w postaci rysy na prawym błotniku. Podczas podjazdu pod górkę usłyszałem nieprzyjemny pisk trącej o maskę gałęzi ale nic wtedy nie znalazłem na czystym aucie a teraz po mocnym ubrudzeniu ukazała się. Na szczęście nie jest głęboka ale za to długa. :unsure:

Ceramika którą mam nałożoną podobno w letnie słoneczne dni sama regeneruje drobne ryski, zobaczymy czy jest w tym źdźbło prawdy. ;)

Bak zalany do pełna, olej sprawdzony, płyn do spryskiwacza dolany oraz bagażnik w większości już spakowany. Chciałem jeszcze umyć auto ale aura mnie zniechęca, trudno pojadę brudnym.

Rano ruszam w drogę, długi weekend siedziałem w lesie to teraz sobie odbije. Jutro też wyląduje w lesie, tylko takim blisko plaży. :P

Olej sprawdzony ale czy po 5000 km zmieniony ?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

imageproxy.php?img=&key=ef6fef51816740e6imageproxy.php?img=&key=ef6fef51816740e6imageproxy.php?img=&key=ef6fef51816740e6W drodze. :D

1558091859324861368079826830010.jpg

21 godzin temu, Paweł J. napisał:

 

To życzę miłej podróży i miłego odpoczynku B) chętnie zobaczę foty forka  z morzem, plażą czy wydmami ;)

 

Dzięki, coś na pewno uda się zrobić ;)

Edytowane przez Michał W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.05.2019 o 16:30, Paweł J. napisał:

Zdecydowała relacja ceny do całości to co ten model oferuje, nawet z tym silnikiem.

Teraz twierdze, że dobrze wybrałem, choć przejechałem zaledwie 3700 km. Forek pasuje pod moje preferencje i jest super na trasy, które na codzień pokonuję. Nie wieszam na nim szmat twierdząc, że jak forester to tylko XT.

Każdy powinien przemyśleć wybór by stwierdzić czy to co będzie sprawiało radość w trakcie całej eksploatacji autka to niższa cena brutto/niższa rata leasingu. Jeśli tak, to OK.

Prawdą jest że Foresterem z silnikiem wolnossącym da się jeździć, ma parametry jak inne auta w swojej klasie. Jednak XT daje mnóstwo przyjemności z jazdy i na tym polu bije nie tylko Forestera wolnossacego, ale wszystkie inne Subaru w ofercie z wyjątkiem STI.

XT nie jest dzielniejszy poza asfaltem, nie jest bardziej komfortowy. Ma za to moc dzięki której auto jest zrywne i ukrywa wady przekładni CVT.

Mojej żonie brak dynamiki w wolnossącym Foresterze bardzo przeszkadzał, zwłaszcza że silnik obrotów wcale nie lubi, i dźwięku przyjemnego nie ma - raczej słychać "błaganie o litość". Muszę nawet powiedzieć że tego efektu nie ma w naszym nowym aucie które choć jest prawdziwą terenówką jest dynamiczne i nie da się ukryć że przyjemność z jazdy z tego wyniksjąca miażdży Forestera ze słabszym silnikiem w zasadzie w każdej konkurencji - w kwestii startu zatrzymanego, rozpędzania z dowolnej prędkości, pracy skrzyni biegów która je zmienia na prawdę, a nie udaje.

Żona bardzo chętnie używa Wranglera na co dzień, natomiast brak mocy w Foresterze 2.0 wolnossącym bardzo ją denerwował, co wypomina mi do dziś.

W sumie patrząc na obecną ofertę Subaru, szkoda, że brak manualnych przekładni - one dawały o oczko lepsze wrażenie dynamiki acz kolwiek słaby dół również doskwierał.

Lekarstwem od wielu lat jest silnik 2.5 jednak nie oferowany w Europie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena wyprzedaży Forestera 120 tyś.

Cena XT w styczniu 2019 roku (wtedy kupowałem) 175 tys.

Różnica w cenie 45%

Moim zdaniem te wersję występują w innej klasie i bezpośrednie ich porównywanie jest bez sensu.

Dla przykładu, nie wiem ile kosztuje Wrangler ale powiedzmy 230 tyś. I teraz porównujmy go do auta o 45% czyli za około 333 tyś. i zobaczmy jak wypada?

Nie wiem czy tylko mi to wydaje się to inną półka cenowa?

Porównujmy auto za 120 do aut o kilka procent droższych i tańszych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnice w cenie to fakt, ja jednak piszę o dynamice, która bardzo wpływa na odbiór auta i satysfakcję z prowadzenia. 

Wrangler w wersji z dieslem jest droższy (również ze względu na akcyzę 18.5%) a jest w trasie mułem.

Edytowane przez mechanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Michał W. napisał:

Cena wyprzedaży Forestera 120 tyś.

Cena XT w styczniu 2019 roku (wtedy kupowałem) 175 tys.

Różnica w cenie 45%

Moim zdaniem te wersję występują w innej klasie i bezpośrednie ich porównywanie jest bez sensu.

Dla przykładu, nie wiem ile kosztuje Wrangler ale powiedzmy 230 tyś. I teraz porównujmy go do auta o 45% czyli za około 333 tyś. i zobaczmy jak wypada?

Nie wiem czy tylko mi to wydaje się to inną półka cenowa?

Porównujmy auto za 120 do aut o kilka procent droższych i tańszych.

 

Zapętliłeś się Michał w tej sytuacji kiedy nie było już XT a N/A można było kupić taniej. Jak mówiłem w  2014 różnica wynosiła ok 15 tyś PLN ale wtedy świetnym wyborem było XT za chyba 140 tys pln  wersja Comfort  a nie tańszy ale dobrze wyposażony N/A za 125-30 tys pln. Fajnie że Tobie pasuje N/A ale nie zaklinajmy rzeczywistości odnośnie jego dynamiki której mu ewidentnie brakuje i jest słaby silnikowo.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Lisek napisał:

(...) ale nie zaklinajmy rzeczywistości odnośnie jego dynamiki której mu ewidentnie brakuje i jest słaby silnikowo.

 

wiesz, ostatnio coraz czesciej nachodzi mnie refleksja (szczegolnie jak uturbionym czterolapem stoje w pelzacym korku), ze slaby i mocny to pojecia bardzo wzgledne...

 

 

 

 

 

 

 

ale jak wyskocze za miasto, to mi przechodzi :dance::yahoo:

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad Bałtykiem pięknie, od trzech dni nie wsiadałem za kółko. :)

A przed wyjazdem wszystkie prognozy zapowiadały codziennie deszcz.

 

 

3 godziny temu, Lisek napisał:

Zapętliłeś się Michał w tej sytuacji kiedy nie było już XT a N/A można było kupić taniej. Jak mówiłem w  2014 różnica wynosiła ok 15 tyś PLN ale wtedy świetnym wyborem było XT za chyba 140 tys pln  wersja Comfort  a nie tańszy ale dobrze wyposażony N/A za 125-30 tys pln. Fajnie że Tobie pasuje N/A ale nie zaklinajmy rzeczywistości odnośnie jego dynamiki której mu ewidentnie brakuje i jest słaby silnikowo.

Jak kupowałem Forestera to było co najmniej pięć egzemplarzy XT i różnica w cenie była jak pisałem wcześniej.

Co to zmienia, że wcześniej te różnice były mniejsze? W 2014 miałem rocznego Outbacka i nie myślałem wcale o Foresterze.

XT jest super autem ale nie uważam, że jest wart aż 175 tyś. gdy mój z EyeSight był za 120 tyś.

Dużo forumowiczów skupia się na wadach tej wersji względem turbo a ja się koncentruje na jego zaletach wobec innych ofert za 120 tyś.;)

IMG_20190519_095132.jpg

4 godziny temu, mechanik napisał:

 

 

4 godziny temu, mechanik napisał:

Różnice w cenie to fakt, ja jednak piszę o dynamice, która bardzo wpływa na odbiór auta i satysfakcję z prowadzenia. 

 

Ja nie mam problemu z dynamicznym się poruszaniem nawet na drogach krajowych gdzie bez wielu wyprzedzań nie da się sprawnie jechać.

Oczywiście manewr wyprzedzania muszę planować bardziej uważnie niż gdybym miał więcej mocy ale wszystkie powolne pojazdy wyprzedzam a z szybkimi po prostu się nie ścigam tylko jadę im na ogonie. :)

 

Motoryzacją interesuje się od dziecka i jakoś tak mam, że od aut typu SUV nie oczekuję wyścigowych parametrów a bardziej sprawności poza szosą.

Natomiast w autach o dynamicznym i sportowym wyglądzie liczę na nadwyżkę mocy, w limuzynach też. ;)

Podobają mi się SUVy z wielką mocą ale tam gdzie ja jeżdżę to byłby przerost formy nad treścią, pomijając kwestie ceny i ich wielkich felg z nisko profilowymi oponami. 

Edytowane przez Michał W.
  • Dzięki! 1
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...