Skocz do zawartości

Wyprzedaż Forestera 2018 w specyfikacji MY19 - ciekawe dodatki


Michał W.

Rekomendowane odpowiedzi

35 minut temu, Lisek napisał:

Wytlumacz mi prosze fenomem tego aktywnego tempomatu? Gdzie go wykorzystujesz tak namietnie?

Jechalem 2 razy OBK z tym ustrojstwem i ok fajnie ze jade 140 za kims ale mialem wrazenie ze tak jade bo musze za nim jechac bo mam aktywny tempomat i trzeba go uzywac.

Ja lubie interakcje na drodze,ciagly ruch,zmiany pasow i takie toczenie sie dla zasady to chyba nie dla mnie. Moze po 40-tce spojrze na to inaczej.

 

Aktywny tempomat daje duże możliwości interakcji ;) Musisz być czujny i zmieniać pas, zanim wolno jadące auto przed Tobą zostanie namierzone i system zacznie hamować dostosowując prędkość. Jeżeli tego nie zrobisz, to za chwilę musisz przyspieszać. Ponieważ te silniki rakietami nie są, to lepiej takich sytuacji unikać ;) 

Edytowane przez Zyzol
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Zyzol napisał:

Aktywny tempomat daje duże możliwości interakcji ;) Musisz być czujny i zmieniać pas, zanim wolno jadące auto przed Tobą zostanie namierzone i system zacznie hamować dostosowując prędkość. Jeżeli tego nie zrobisz, to za chwilę musisz przyspieszać. Ponieważ te silniki rakietami nie są, to lepiej takich sytuacji unikać ;) 

Mimo tych drobnych niedogodności jest mi łatwiej z ES niż bez. :P

Tak naprawdę dziwi mnie to, że nie każdy dostrzega zalety tych systemów, rozumiem że elektryczna klapa bagażnika nie jest komuś potrzebna ale ES to świetna sprawa a fakt, że jest w każdej (do niedawna w prawie każdej) wersji od najtańszych włącznie uważam za bardzo dobry ruch ze strony Subaru.

Jest całe mnóstwo testów potwierdzających skuteczność tego rozwiązania, nawet jego wyższość nad wieloma innymi od konkurencji a często spotykam się na forum z osobami, które wątpią w przydatność ES i są to najczęściej użytkownicy Subaru nie posiadający go a jedynie okazyjnie używający.

Edytowane przez Michał W.
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie nie jestem posiadaczem Forestera, ale podzielam zdanie @Michał W.  w sprawie aktywnego tempomatu. Sprawdza się na S- kach i autostradach, ale najbardziej pomaga w korkach. Nie trzeba wachlować stopą hamulec-gaz- hamulec (+sprzęgło w manualu), wystarczy pyknąć Res/+ i auto samo podjeżdża i hamuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, HannaXV napisał:

Wprawdzie nie jestem posiadaczem Forestera, ale podzielam zdanie @Michał W.  w sprawie aktywnego tempomatu. Sprawdza się na S- kach i autostradach, ale najbardziej pomaga w korkach. Nie trzeba wachlować stopą hamulec-gaz- hamulec (+sprzęgło w manualu), wystarczy pyknąć Res/+ i auto samo podjeżdża i hamuje.

 

własnie tą sprawę chciałem poruszyć - dzięki Hanna :)  Świetnie się aktywny tempomat sprawdza w korkach az tak świetnie że się czasami zastanawiam czy zdążyłbym zareagować gdyby nie zadziałał :D :D  A na trasie tez niekoniecznie trzeba jechać "W sznureczku" jak lubisz zmieniac pasy (choć to tez trzeba umieć) to wtedy jazda przypomina trochę stare gry komputerowe ze statkiem gwiezdnym albo proste wyscigówki. Trzeba po prostu optymalny tor jazdy znajdować i na pewno nudne to nie jest - oczywiście kierunkowskazy i bez wymuszania itp, itd ;) 

W dniu 7.05.2019 o 16:32, beemowiec napisał:

Tak się składa, że tak. Kupuję auta wyłącznie ze znaną historią i każdy z tych automatów był serwisowany zgodnie z faktycznymi zaleceniami dotyczącymi każdej ze skrzyń.

Najmniej problemów było z aisinem - pomogła odradzana przez wielu dynamiczna wymiana oleju.W sumie to można uznać, że nie była to naprawa, a czynność eksploatacyjna. Skrzynia do dzisiaj ma się dobrze. 

 

DSG i automat od BMW wymagały naprawy i poniesienia dużych kosztów.Żadne z aut nie miało więcej niż 150.000 km.

ja w swoim włąsnie taką wymianę niedawno robiłem i musze powiedzieć, że bardzo pozytywnie zaskoczył mnie wynik. Szybciej reaguje i zmienia biegi, mniejsze wrażenie "rozbiegania" obrotów jest :) Nie jest to może tanie ale warto. Zastanawiam się czy warto Polestara do Volvo wgrać - niby tylko 30KM więcej (220 docelowo) ale podobno bardzo dobrze się spisuje. Niestety to koszt niecałe 3,5tys PLN... zeby tak z połowe tego to bym pewnie już zrobił a tak.... hmmm troche innych wydatków zawsze jest! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Meteor napisał:

własnie tą sprawę chciałem poruszyć - dzięki Hanna :)  Świetnie się aktywny tempomat sprawdza w korkach az tak świetnie że się czasami zastanawiam czy zdążyłbym zareagować gdyby nie zadziałał :D :D  A na trasie tez niekoniecznie trzeba jechać "W sznureczku" jak lubisz zmieniac pasy (choć to tez trzeba umieć) to wtedy jazda przypomina trochę stare gry komputerowe ze statkiem gwiezdnym albo proste wyscigówki. Trzeba po prostu optymalny tor jazdy znajdować i na pewno nudne to nie jest - oczywiście kierunkowskazy i bez wymuszania itp, itd ;) 

ja w swoim włąsnie taką wymianę niedawno robiłem i musze powiedzieć, że bardzo pozytywnie zaskoczył mnie wynik. Szybciej reaguje i zmienia biegi, mniejsze wrażenie "rozbiegania" obrotów jest :) Nie jest to może tanie ale warto. Zastanawiam się czy warto Polestara do Volvo wgrać - niby tylko 30KM więcej (220 docelowo) ale podobno bardzo dobrze się spisuje. Niestety to koszt niecałe 3,5tys PLN... zeby tak z połowe tego to bym pewnie już zrobił a tak.... hmmm troche innych wydatków zawsze jest! 

Ja z kolei zastanawiam sie nad programem roca - w 2.4d można uzyskać „bezpiecznie” około 285 km.Zastanawiam się tylko czy skrzynia aisin to przetrwa.Póki co zostawiam serie bo wiecej mi nie trzeba:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, beemowiec napisał:

Ja z kolei zastanawiam sie nad programem roca - w 2.4d można uzyskać „bezpiecznie” około 285 km.Zastanawiam się tylko czy skrzynia aisin to przetrwa.Póki co zostawiam serie bo wiecej mi nie trzeba:)

pierwszy raz słyszę o czyms takim jak ROCA, wiem, że Volvo jako oficjalny swój "tuning" stosuje akceptuje POLESTAR.  Moment tez rośnie? Masz jakiś link do info na ten temat? Tak trochę z ciekawości pytam bo moje ma przedłuzoną do 5 lat gwarancję więc pewnie i tak bym nie skorzystał jesli to nieoficjalne oprogramowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Meteor napisał:

pierwszy raz słyszę o czyms takim jak ROCA, wiem, że Volvo jako oficjalny swój "tuning" stosuje akceptuje POLESTAR.  Moment tez rośnie? Masz jakiś link do info na ten temat? Tak trochę z ciekawości pytam bo moje ma przedłuzoną do 5 lat gwarancję więc pewnie i tak bym nie skorzystał jesli to nieoficjalne oprogramowanie

Sorry literówka mi się wkradła - chodzi o RICA nie ROCA. To jest znany tuner szwedzkich łosi. ASO Volvo tego nie honoruje więc jeśli masz gwarancje to taki krok odpada. Oczywiście rośnie zarówno moc jak i moment.

Polestar to delikatne podniesienie mocy, ale za to bez utraty gwarancji. Niestety cenowo faktycznie troche odlatują w kosmos;) Cały program ROCA ze sprawdzeniem stanu silnika to w zależności od silnika wydatek rzędu 2000-2400 zł więc sporo taniej niż oferta ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Michał W. napisał:

Mimo tych drobnych niedogodności jest mi łatwiej z ES niż bez. :P

Tak naprawdę dziwi mnie to, że nie każdy dostrzega zalety tych systemów, rozumiem że elektryczna klapa bagażnika nie jest komuś potrzebna ale ES to świetna sprawa a fakt, że jest w każdej (do niedawna w prawie każdej) wersji od najtańszych włącznie uważam za bardzo dobry ruch ze strony Subaru.

Jest całe mnóstwo testów potwierdzających skuteczność tego rozwiązania, nawet jego wyższość nad wieloma innymi od konkurencji a często spotykam się na forum z osobami, które wątpią w przydatność ES i są to najczęściej użytkownicy Subaru nie posiadający go a jedynie okazyjnie używający.

mnie też to dziwi ale cóż - taki live, że każdy może lubić coś innego. Ponadto trzeba używać urządzenia/systemu żeby wiedzieć jakie realnie ma wady i zalety

2 godziny temu, beemowiec napisał:

Sorry literówka mi się wkradła - chodzi o RICA nie ROCA. To jest znany tuner szwedzkich łosi. ASO Volvo tego nie honoruje więc jeśli masz gwarancje to taki krok odpada. Oczywiście rośnie zarówno moc jak i moment.

Polestar to delikatne podniesienie mocy, ale za to bez utraty gwarancji. Niestety cenowo faktycznie troche odlatują w kosmos;) Cały program ROCA ze sprawdzeniem stanu silnika to w zależności od silnika wydatek rzędu 2000-2400 zł więc sporo taniej niż oferta ASO.

musze się przyjrzeć ;) bo brzmi zachęcająco po przeczytaniu tego co oferuje ta firma z tych z oddziałami w Warszawie i Poznaniu. Chyba, że jeszcze ktoś godny polecenia jest - znalazłeś coś? Polecasz kogoś? Byłbym wdzięczny za info na priv... bo tu na ogólnym to oczywiście by była "reklama" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Meteor napisał:

Zastanawiam się czy warto Polestara do Volvo wgrać - niby tylko 30KM więcej (220 docelowo) ale podobno bardzo dobrze się spisuje. Niestety to koszt niecałe 3,5tys PLN... zeby tak z połowe tego to bym pewnie już zrobił a tak.... hmmm troche innych wydatków zawsze jest! 

 

Jak brakuje Ci mocy to warto. 

Gdyby mi ktoś oferował 30KM za 3,5tyś. to bym brał. :)

W Foresterze mogłem brać tylko 90 KM za ponad 50 tys i stratę ES, czyli XT. :(

Z drugiej strony jak masz prawie 200 KM i wysoki moment to nie wiem czy więcej jest Ci potrzebne, chyba nie jest to najpilniejszy wydatek w budżecie domowym.

Fajnie, że masz taki wybór. ;)

 

6 minut temu, Meteor napisał:

mnie też to dziwi ale cóż - taki live, że każdy może lubić coś innego. Ponadto trzeba używać urządzenia/systemu żeby wiedzieć jakie realnie ma wady i zalety

Właśnie o to mi chodzi, że ciężko o miarodajną opinię po okazjonalnych jazdach próbnych. Myślę, że kilka dni codziennego użytkowania powinno wystarczyć do pierwszych wniosków w temacie oceny EyeSight.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.05.2019 o 09:14, Michał W. napisał:

Spoko, faktycznie mogłem coś pomieszać. :)

Gratuluję zakupu jednego z ostatnich XT 2018, też o takim myślałem bo były jeszcze dostępne jak brałem mojego Powolniaka i faktycznie przy leasingu jakoś bym przełknął te 50 tyś. różnicy ale niestety już dawno nakręciłem się na aktywny tempomat i musiałem go mieć. ;)

Ciężko było mi się pogodzić, że muszę dopłacić bodajże 54400 by dostać 90 KM a stracić EyeSight. Do samej mocy bym dopłacił ale bez rezygnacji z ES.

A tak piłuję wolnegossaka lub jadę na relaksie z włączonym ES i wszyscy kierowcy XT patrzą na mnie z politowaniem. :)

 

Bylem dziś w salonie zostawić STI na przegląd. Stały 4 Forestery, 3 Exclusivy po 132500 i jeden platinum za 154500. Ja swoje XT kupilem za 161 tys rok temu przy zblizonym kursie EUR. Ciekaw jestem kto kupi tego muła za 154 tys:)

  • Haha 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Lisek napisał:

Bylem dziś w salonie zostawić STI na przegląd. Stały 4 Forestery, 3 Exclusivy po 132500 i jeden platinum za 154500. Ja swoje XT kupilem za 161 tys rok temu przy zblizonym kursie EUR. Ciekaw jestem kto kupi tego muła za 154 tys:)

Przed samym wprowadzeniem nowego modelu ciężko chyba sprzedać w tej cenie Forestera ale pewnie ktoś się znajdzie. ;)

Mój muł jak go kolega @Lisek pieszczotliwie nazywa ma wyposażenie lepsze od Exclusive ale słabsze od Platinum i kosztował mnie 120560 + 10500 na dodatki co w sumie daje taniej od obecnej ceny na Exclusive. Dostałem do niego oczywiście też zimowe Pirelli Scorpion. :D

 

Rozumiem też, że ktoś posiadający STI nie był by w stanie poruszać się zwykłym Foresterem i XT w tej sytuacji chyba też jest jakimś kompromisem ale zapewne akceptowalnym. :)

Jakoś tak to działa, że bardzo łatwo się przesiada do mocniejszego auta a w drugą stronę to nie działa.

 

Edytowane przez Michał W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Michał W. napisał:

Przed samym wprowadzeniem nowego modelu ciężko chyba sprzedać w tej cenie Forestera ale pewnie ktoś się znajdzie. ;)

Mój muł jak go kolega @Lisek pieszczotliwie nazywa ma wyposażenie lepsze od Exclusive ale słabsze od Platinum i kosztował mnie 120560 + 10500 na dodatki co w sumie daje taniej od obecnej ceny na Exclusive. Dostałem do niego oczywiście też zimowe Pirelli Scorpion. :D

 

wg mnie to niezły kompromis pomiedzy tym co się dostaje a tym co się zapłaciło. 

Tak to jest, że ciężko jak się kupuje mieć 100% informację co gdzie i za ile jaki salon oferuje i w dodatku ile mozna uzyskać jak się rzeczywiście chce auto kupić. Potem to sobie mozna na nuty rozbijać ale decyzja i tak czasami musi być podjeta bez wielu danych :) 

Kupiłeś dobrze i tej wersji się trzymaj jak pijany płotu! :D 

A wydatków niestety domowych mam wiele innych i POLESTAR nie jest priorytet zwłaszcza przy mocy 190KM i 420Nm. Z ogromną przyjemnością musze też stwierdzic, że w żadnym momencie nie zauważyłem żeby się kiedyś autko "przydusiło" ;) a po przełączeniu na S to aż się trudno oprzeć troszkę dynamiczniejszemu operowaniu pedałem gazu ;) :) :D 

...tyle że pali wtedy troche więcej! 

jak wracałem z Jelcza-Laskowice do Warszawy (Białołeka) To od "drzwi pod drzwi" 348km i równo 3h - niestety zużycie 9l/100, w tamtą strone było 8l/100 ale jechałem wolniej (20 min dłuzej)

...licytować się więc na zuzycie nie będę :D  I co ciekawe gdybym jechał moim Legacy to spokojnie byłoby "litr mniej" nawet przy podobnej średniej na trasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Michał W. napisał:

Przed samym wprowadzeniem nowego modelu ciężko chyba sprzedać w tej cenie Forestera ale pewnie ktoś się znajdzie. ;)

Mój muł jak go kolega @Lisek pieszczotliwie nazywa ma wyposażenie lepsze od Exclusive ale słabsze od Platinum i kosztował mnie 120560 + 10500 na dodatki co w sumie daje taniej od obecnej ceny na Exclusive. Dostałem do niego oczywiście też zimowe Pirelli Scorpion. :D

 

Rozumiem też, że ktoś posiadający STI nie był by w stanie poruszać się zwykłym Foresterem i XT w tej sytuacji chyba też jest jakimś kompromisem ale zapewne akceptowalnym. :)

Jakoś tak to działa, że bardzo łatwo się przesiada do mocniejszego auta a w drugą stronę to nie działa.

 

Przesadzasz z tym ze jak mam STI to juz ledwo jade XT. Uwielbiam nim jezdzic i przed zakupem STI jezdzilem na wylacznosc XT14 i bylo super. Teraz XT 18 jest zony i jako auto rodziine a ja mam STI.

Chodzi ogolnie o to ze w moim odczuciu 2,0 NA nie reprezentuja soba jakiekolwiek sensownej dynamiki. Nie musi miec 6s do 100 ale 9s i vmax 200-210 i bylo by ok. Wzgledem innych aut kompatowych czy innych ten samochod meczy sie jazda i mocniejszym wcisnieciem gazu.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Lisek napisał:

Chodzi ogolnie o to ze w moim odczuciu 2,0 NA nie reprezentuja soba jakiekolwiek sensownej dynamiki. Nie musi miec 6s do 100 ale 9s i vmax 200-210 i bylo by ok. Wzgledem innych aut kompatowych czy innych ten samochod meczy sie jazda i mocniejszym wcisnieciem gazu.

 

Takie życie, teraz młodzi po zrobieniu prawa jazdy wsiadają do powiedzmy 200 KM w BMW a w czasach gdy ja robiłem prawko wsiadało się do F125p i było się dumnym, że to nie F126p. Od tamtej pory każde moje auto miało więcej mocy aż do teraz gdy 150 KM z Diesla zmieniłem na wolnossącego więc moim zdaniem to naturalne, że inaczej to wszystko dobieram o kogoś kto np. uczy się jazdy z 200 KM pod stopą lub na co dzień ma 300 KM.

 

 

18 minut temu, Lisek napisał:

Przesadzasz z tym ze jak mam STI to juz ledwo jade XT. Uwielbiam nim jezdzic i przed zakupem STI jezdzilem na wylacznosc XT14 i bylo super. Teraz XT 18 jest zony i jako auto rodziine a ja mam STI.

 

Nie napisałem, że ledwo jedziesz XT tylko:

 

Godzinę temu, Michał W. napisał:

XT w tej sytuacji chyba też jest jakimś kompromisem ale zapewne akceptowalnym. :)

 

Słowa chyba i kompromis znaczą jednak co innego. 

Edytowane przez Michał W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Meteor napisał:

wg mnie to niezły kompromis pomiedzy tym co się dostaje a tym co się zapłaciło. 

Tak to jest, że ciężko jak się kupuje mieć 100% informację co gdzie i za ile jaki salon oferuje i w dodatku ile mozna uzyskać jak się rzeczywiście chce auto kupić. Potem to sobie mozna na nuty rozbijać ale decyzja i tak czasami musi być podjeta bez wielu danych :) 

Kupiłeś dobrze i tej wersji się trzymaj jak pijany płotu! :D 

A wydatków niestety domowych mam wiele innych i POLESTAR nie jest priorytet zwłaszcza przy mocy 190KM i 420Nm. Z ogromną przyjemnością musze też stwierdzic, że w żadnym momencie nie zauważyłem żeby się kiedyś autko "przydusiło" ;) a po przełączeniu na S to aż się trudno oprzeć troszkę dynamiczniejszemu operowaniu pedałem gazu ;) :) :D 

...tyle że pali wtedy troche więcej! 

jak wracałem z Jelcza-Laskowice do Warszawy (Białołeka) To od "drzwi pod drzwi" 348km i równo 3h - niestety zużycie 9l/100, w tamtą strone było 8l/100 ale jechałem wolniej (20 min dłuzej)

...licytować się więc na zuzycie nie będę :D  I co ciekawe gdybym jechał moim Legacy to spokojnie byłoby "litr mniej" nawet przy podobnej średniej na trasie

Kończąc mały off- jk racing,Tychy.To sa jedni z najlepszych specjalistow od podkrecania łosi w PL.Wiem to z wielu źródeł.

Co do silnika to jeśli ujeżdżasz 2.4d to masz pod maską jeden z lepszych silników wysokoprężnych ever.5 cylindrów gada pięknie,nie psuje się (nowe diesle mogą pomarzyć o takich przebiegach jakie robią te silniki) i ma bardzo fajne odejście przy stosunkowo niskim spalaniu.

Gdyby subaru miało w ofercie coś takiego i włożyło to do forka to nie zastanawiałbym się ani chwile.

Niestety alternatywy brak.

A co do 2.0 n/a subaru to nie uważam go za jakiegoś strasznego zamulacza (na przykładzie xv którego mamy 1.5 roku).Start spod świateł jest ok,gorzej z dynamiką na trasie.Tam ten czynnik kuleje w całej rozciągłości i jak dla mnie jest trudny do zaakceptowania.Szczęście,że użytkowniczka xv (moja mama) porusza się głównie w ruchu miejskim,a na trasie nie przekracza 120km/h:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Michał W. napisał:

kosztował mnie 120560 + 10500 na dodatki co w sumie daje taniej od obecnej ceny na Exclusive.

 

To dużo, na dodatki aż 10500 :huh:

Mój 118.500 + dodatki 1950 i trochę wytargowałem;)

Edytowane przez Paweł Jastrzębski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, beemowiec napisał:

Gdyby subaru miało w ofercie coś takiego i włożyło to do forka to nie zastanawiałbym się ani chwile.

osobiście wolałbym to w Outbacku a tak najbardziej to gdyby Tribeca była jeszcze produkowana.

jedyne to co mniej mi się podoba to zuzycie paliwa ale... co tam ;) rekompensuje sobie to jakoś ;)

a najlepiej jakby wymyslec H6 ale w Dieslu ;) 

...dieslu oczywiście nowoczesnym i ekologicznym! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Paweł Jastrzębski napisał:

 

To dużo, na dodatki aż 10500 :huh:

Mój 118.500 + dodatki 1950 i trochę wytargowałem;)

 

Godzinę temu, Lisek napisał:

No wlasnie co mozna kupic za 10500 z dodatkow ? Ja ma nakladke zderzaka za 400 cos tam i to tyle.

 

Dokładnie nie pamiętam ale w myśl zasady, że auto biorę z wyprzedaży dokładam to na co mam ochotę byle nie przekroczyć znacznie kwoty rabatu.;)

Tym razem udało mi się wydać mniej ale jak kupowałem w 2013 r. Outbacka to rabat wynosił 18 tyś. a wydałem 20500. :)

Jak sobie przypomnę to Wam napiszę, być może już w tym wątku o tym pisałem ale muszę chyba znaleźć papiery.:huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy jak ma się nowy samochód jeszcze na gwarancji, oczywiście z turbo to nie grzebie się w oprogramowaniu, nie wgrywa się nowego softa, żeby podwyższyć moc. Dlaczego, dlatego że wiąże się  to z utratą gwarancji. Oczywiście inne oprogramowanie znacznie podwyższy moc w silnikach z turbo, ale na przeglądach to wyjdzie i... koniec z gwarancją. Rozwiązaniem jest podpinane urządzenie zewnętrzne typu power box, szybko znajdziecie w sieci gdzie najlepiej, można liczyć na +20%. Oczywiście mniej niż nowe oprogramowanie, ale wypinasz je przed serwisem i śladu nie ma :lol:

Edytowane przez TomekNN
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Paweł Jastrzębski napisał:

 

To dużo, na dodatki aż 10500 :huh:

Mój 118.500 + dodatki 1950 i trochę wytargowałem;)

 

1 godzinę temu, Lisek napisał:

No wlasnie co mozna kupic za 10500 z dodatkow ? Ja ma nakladke zderzaka za 400 cos tam i to tyle.

 

Odświeżyłem pamięć. :)

Ceramika na całe auto, koła, wnętrze i specjalna powłoka na okna

Przyciemnienie szyb

Wypinany hak

Nakładki nadkoli przód i tył

Chlapacze przód i tył

Nakładka tylnego zderzaka

Osłona na dyferencjał

Mata do bagażnika

Naklejki na lusterka 

Naklejki ochronne na klamki

Wstawka na progi z logo Subaru

Być może coś jeszcze ale nie pamiętam.

Na akcesoria ze sklep.subaru.pl dostałem 10 % rabatu.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Michał W. napisał:

 

 

Michał, masz bardzo, bardzo dobry samochód. Sam kupiłbym Forestera z wyprzedaży, ale dla singla z odzysku ;) jest po prostu za duży. Powietrze mam wozić, czy jak. Liczę na XV 2.0, ale może się przeliczę:)

Napisałem to, żebyś się tak nie przejmował opiniami innych, to Ty masz być zadowolony z wyboru:)

Edytowane przez TomekNN
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...