Skocz do zawartości

Jaki samochód... elektryczny, .. bądź łódka ;-)


radekk

Rekomendowane odpowiedzi

22 godziny temu, chojny napisał:

Szczególnie jak są to elektryki z prądu na gaz w państwie, które złóż gazu nie posiada. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, aflinta napisał:

Szczególnie jak są to elektryki z prądu na gaz w państwie, które złóż gazu nie posiada. 

 

Wszystko to wygląd na bardzo nieprzemyślaną, oderwaną od rzeczywistości strategię, za którą przyjdzie nam słono zapłacić. Kierunek jest dobry ale brak infrastruktury, ekologicznych źródeł energii niepowiązanych z krajami, które nie są do końca przyjazne Europie a jedynie robią  z nami interesy, powoduje że system zaczyna się sypać a projekty się nie spinają. 

 

Rewolucje nie są dobre, są bardzo kosztowne pod względem finansowym jak i ludzkim. Ewolucja w odpowiednim kierunku zapewnia spokój, stabilność i historycznie pokazuje że zazwyczaj kończy się sukcesem. 

 

Dlaczego od razu 100% elektryki? Mercedes skonstruował hybrydę diesla, 100km na elektryku plus śladowe zużycie diesla w trasie. Dla mnie idealne rozwiązanie przejściowe na najbliższe kilka-kilkanaście lat. Zerowa emisja w miastach, duży zasięg i wygoda w trasie, doskonałe osiągi. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, chojny napisał:

Wszystko to wygląd na bardzo nieprzemyślaną, oderwaną od rzeczywistości strategię, za którą przyjdzie nam słono zapłacić.

Szczególnie w DE gdzie zamykają elektrownie atomowe zastępując je "ekologicznymi" gazowymi. :thumbup:

A wiatraczki i solary to może być dodatek ale nie jest w stanie zapewnić stabilnego zasilania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Wszystko to wygląd na bardzo nieprzemyślaną, oderwaną od rzeczywistości strategię, za którą przyjdzie nam słono zapłacić. Kierunek jest dobry ale brak infrastruktury, ekologicznych źródeł energii niepowiązanych z krajami, które nie są do końca przyjazne Europie a jedynie robią  z nami interesy, powoduje że system zaczyna się sypać a projekty się nie spinają. 
 
Rewolucje nie są dobre, są bardzo kosztowne pod względem finansowym jak i ludzkim. Ewolucja w odpowiednim kierunku zapewnia spokój, stabilność i historycznie pokazuje że zazwyczaj kończy się sukcesem. 
 
Dlaczego od razu 100% elektryki? Mercedes skonstruował hybrydę diesla, 100km na elektryku plus śladowe zużycie diesla w trasie. Dla mnie idealne rozwiązanie przejściowe na najbliższe kilka-kilkanaście lat. Zerowa emisja w miastach, duży zasięg i wygoda w trasie, doskonałe osiągi. 
Zgadzam się że wszystkim co napisałeś.

Ale to samo dotyczy plugin. Nie widzę tu większej różnicy.

I tak musisz jakoś podładować - w bloku czy na ulicy nie jest to już takie proste a tak nadal mieszka większość z nas w Polsce.


Tak samo tworzą kolejki do ładowarek, tyle że 2x - 4x częściej jak elektryki.

Gdzieś było badanie dot. Hybryd Plugin i większość z nich nie była regularnie ładowana.

Ja bym zrobił to w takiej kolejności
1) komunikacja zbiorowa, szybka kolej, hyperloopy, metro, samolot, car sharing, auta na minuty
- własny samochód powinien być ostatnia opcja na długie trasy, bo niby po co się męczyć. (Tak wiem zostają subariady default_smile.png )

2) tysiące wolnych ładowarek na osiedlach i ulicach, np na słupach oświetleniowych. Auto ma się ładować powoli kiedy go nie potrzebujemy. A nie szybko a nadal wolno kiedy się śpieszymy. To zdrowe i dla nas i dla auta default_smile.png

3) Dofinansowanie do ładowarek z panelami foto na parkingach firmowych = to tam większość z nas spędza 8h - 10h w ciągu dnia. 10, 50 czy 100 samochodów to świetny magazyn energii i w dodatku za darmo i przenośny



Wysłane z mojego M2007J3SG przy użyciu Tapatalka


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, chojny napisał:

 

Ale stał i nie truł. :mrgreen:

 

Makita ma już specjalny plecak na elektronarzędzia akumulatorowe:

 

https://www.makita.sklep.pl/makita-pdc01-body-akumulatorowy-plecak-zasilajacy-2x18v-lxt-18v-dwa-adaptery-191a59-5-akumulator-plecakowy-pdc-connect-p-12023.html

 

Ciekawe kiedy Tesla wpadnie na taki pomysł i zaprojektuje karnister akumulatorowy ładowany w domu :lol:.

Edytowane przez llkuba
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, llkuba napisał:

 

Makita ma już specjalny plecak na elektronarzędzia akumulatorowe:

 

https://www.makita.sklep.pl/makita-pdc01-body-akumulatorowy-plecak-zasilajacy-2x18v-lxt-18v-dwa-adaptery-191a59-5-akumulator-plecakowy-pdc-connect-p-12023.html

 

Ciekawe kiedy Tesla wpadnie na taki pomysł i zaprojektuje karnister akumulatorowy ładowany w domu :lol:.

 

Dziwne że nie pomyśleli o emergency bank z zasięgiem 1-3km. Auto się zatrzymuje z braku prądu, wchodzisz w opcje i odpalasz 1-3km zasięgu rezerwowego aby zjechać w bezpieczne miejsce. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, chojny napisał:

 

Dziwne że nie pomyśleli o emergency bank z zasięgiem 1-3km. Auto się zatrzymuje z braku prądu, wchodzisz w opcje i odpalasz 1-3km zasięgu rezerwowego aby zjechać w bezpieczne miejsce. 

Ty sobie wyobrażasz co to by się działo? Zaraz by rywalizację zaczęli urządzać „a mi to udało się przejechać na EB 5.78 km zanim stanąłem, a koleś z którym rywalizowałem stanął 8.34 m za mną”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, radekk napisał:

Ty sobie wyobrażasz co to by się działo? Zaraz by rywalizację zaczęli urządzać „a mi to udało się przejechać na EB 5.78 km zanim stanąłem, a koleś z którym rywalizowałem stanął 8.34 m za mną”

 

A ile przejechałeś maksymalnie na rezerwie w spalinowym? :mrgreen:

 

Pamiętasz ile zrobił Clarkson w A8? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, chojny napisał:

 

A ile przejechałeś maksymalnie na rezerwie w spalinowym? :mrgreen:

 

Pamiętasz ile zrobił Clarkson w A8? ;)

elektryki też z reguły mają tzw "dolny bufor" czyli jadą na zerowym zasięgu, Tesle z reguły ok 20-30 km. No ale jak ktoś się uprze że dojedzie to może się zdarzyć że stanie.

W cywilizowanych krajach pomoc drogowa wozi łądowarki do elektryków, podobnie jak wozi paliwo w kanistrze. U nas jeszcze nie...

 

Edytowane przez krist
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, krist napisał:

elektryki też z reguły mają tzw "dolny bufor" czyli jadą na zerowym zasięgu, Tesle z reguły ok 20-30 km. No ale jak ktoś się uprze że dojedzie to może się zdarzyć że stanie.

W cywilizowanych krajach pomoc drogowa wozi łądowarki do elektryków, podobnie jak wozi paliwo w kanistrze. U nas jeszcze nie...

 

 

Rezerwa to rezerwa ale w przypadku kiedy auto się blokuje i nie można z nim nic zrobić, opcja prądu na zjazd ma sens. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, chojny napisał:

 

A ile przejechałeś maksymalnie na rezerwie w spalinowym? :mrgreen:

 

Pamiętasz ile zrobił Clarkson w A8? ;)

  1. Kiedyś Foresterem od włączenia rezerwy nie starczyło na 20 km. Na jakimś odludziu na Mazurach/Warmii (w erze kiedy nie używało się jeszcze smartfonów, map, itp) rozpędem wytoczyłem się jeszcze na wzniesienie, a za szczytem w dole mym oczom ukazała się stacja benzynowa:wub::dance:chyba nigdy nie ogarnęła mnie taka radość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, chojny napisał:

 

Rezerwa to rezerwa ale w przypadku kiedy auto się blokuje i nie można z nim nic zrobić, opcja prądu na zjazd ma sens. 

no nie ma sensu. bo ktoś przejedzie te parę kilometrów i znowu stanie, bo będzie próbował zrobić za długą trasę do ładowarki. Masz 100% baterii, ustawiasz sobie cel, auto Ci mówi czy dojedziesz czy nie. Potem to koryguje w trakcie, proponuje zjazd na ładowanie jeśli widzi że braknie zasięgu. Jeśli to zignorujesz, i jedzesz dalej auto cię informuje że ma 0 energii i za chwilę stanie, I w przypadku tesli przynajmniej jeszcze te 20 km przejedziesz, juz po tej informacji Naprawdę trzeba się starać żeby zabrakło prądu, masz o wiele bardziej dokładne informacje co do zasięgu niż w przypadku auta spalinowego

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, krist napisał:

no nie ma sensu. bo ktoś przejedzie te parę kilometrów i znowu stanie, bo będzie próbował zrobić za długą trasę do ładowarki. Masz 100% baterii, ustawiasz sobie cel, auto Ci mówi czy dojedziesz czy nie. Potem to koryguje w trakcie, proponuje zjazd na ładowanie jeśli widzi że braknie zasięgu. Jeśli to zignorujesz, i jedzesz dalej auto cię informuje że ma 0 energii i za chwilę stanie, I w przypadku tesli przynajmniej jeszcze te 20 km przejedziesz, juz po tej informacji Naprawdę trzeba się starać żeby zabrakło prądu, masz o wiele bardziej dokładne informacje co do zasięgu niż w przypadku auta spalinowego

 

Wiesz że np. jak Land Rover siądzie w terenie na brzuchu w najwyższym ustawieniu zawieszenia, to awaryjnie podnosi się jeszcze bardziej aby się wyzwolić z opresji? Teoretycznie mógłby jeździć w terenie cały czas na max ale to nie jest możliwe, a właśnie przewidziane jako bufor bezpieczeństwa. ;) 

 

Oczywiście lepiej niech Tesla stoi i blokuje skrzyżowanie w szczycie ruchu ale może Land Roverami w teren jadą bardziej świadomi ludzie i ogarniają jak to działa, i po co jest.  ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, chojny napisał:

Wiesz że np. jak Land Rover siądzie w terenie na brzuchu w najwyższym ustawieniu zawieszenia, to awaryjnie podnosi się jeszcze bardziej aby się wyzwolić z opresji? Teoretycznie mógłby jeździć w terenie cały czas na max ale to nie jest możliwe, a właśnie przewidziane jako bufor bezpieczeństwa. ;) 

To marketing, 

W rzeczywistości po wyłączeniu silnika auto opada, wiedziałeś o tym? Taki sobie szczegół, jak się wklai na wyprawie, to sobie pięknie przysiądzie. Jak ktoś wierzy w marketingowy bełkot to super niespodziewanka będzie.

Dodatkowo przy zwiększonym prześwicie auto jest bardzo twarde, skok zawieszenia ograniczony ze względu na to prędkość również jest ograniczona. Rozpędzisz się ponad prędkość progową, auto opada.

Auto na kółkach od deskorolki, a na większe wymienić nie można bo systemy tego nie przyjmują (ponadto wymagałoby to cięcia kariserii). 

Taka to terenówka - na trasy typu Subariada, czy Plejady da radę. Z terenówkami w teren nie ma co się wybierać bo to auto się zniszczy. 

Nowy Def ma więcej wad. 

W tym tygodniu pod Warszawą zamknięta prezentacja Grenadiera. 

 

IMG-20210902-WA0007.jpg

IMG-20210902-WA0008.jpg

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elektryki też z reguły mają tzw "dolny bufor" czyli jadą na zerowym zasięgu, Tesle z reguły ok 20-30 km. No ale jak ktoś się uprze że dojedzie to może się zdarzyć że stanie.
W cywilizowanych krajach pomoc drogowa wozi łądowarki do elektryków, podobnie jak wozi paliwo w kanistrze. U nas jeszcze nie...
 
No I jeszcze żółw mode. Ograniczona moc i v max.

Trzeba naprawdę wiele komunikatów zignorować żeby stanąć elektrykiem :)



Wysłane z mojego M2007J3SG przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, coocer napisał:

Trzeba naprawdę wiele komunikatów zignorować żeby stanąć elektrykiem :)

 

Albo, jadąc w trasie zaufać wskazaniom zasięgu....i zmierzając do ładowarki nie mieć żadnej alternatywy ładowania w pobliżu.

Mi zdarzyło się dojechać na 0%, całe szczęście nie wyłączył się i nie stanął, jak ww Tesla. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mechanik napisał:

To marketing, 

W rzeczywistości po wyłączeniu silnika auto opada, wiedziałeś o tym? Taki sobie szczegół, jak się wklai na wyprawie, to sobie pięknie przysiądzie. Jak ktoś wierzy w marketingowy bełkot to super niespodziewanka będzie.

Dodatkowo przy zwiększonym prześwicie auto jest bardzo twarde, skok zawieszenia ograniczony ze względu na to prędkość również jest ograniczona. Rozpędzisz się ponad prędkość progową, auto opada.

Auto na kółkach od deskorolki, a na większe wymienić nie można bo systemy tego nie przyjmują (ponadto wymagałoby to cięcia kariserii). 

Taka to terenówka - na trasy typu Subariada, czy Plejady da radę. Z terenówkami w teren nie ma co się wybierać bo to auto się zniszczy. 

Nowy Def ma więcej wad. 

W tym tygodniu pod Warszawą zamknięta prezentacja Grenadiera. 

 

Tylko marketing skoro funkcja jest i działa? Czy wklejony samochód wyciąga się na wyłączonym silniku? Chyba tylko jak się wyławia zatopiony po dach albo jak padł silnik, bo normalnie to zakopane auto walczy kręcąc kołami a dodatkowo dokłada się wyciągarkę, linę a w zupełnej ostateczności kinetyka. Tryb awaryjny i wpływ na charakterystykę zawieszenie to oczywista oczywistość ale może Ty jesteś w szoku, w końcu to pneumatyka, niezbyt znana w świecie resorów piórowych Jeepa.  :mrgreen:

 

Jeżeli samochód siadł na brzuchu a może się podnieść i złapać dzięki temu trakcję, to w wielu przypadkach wyswobodzi się o własnych siłach. 

 

Skąd wiem? Może wynika to z 12 lat posiadania Land Rovera, którym jeździmy na wyprawy, w teren, ratować zakopane czy zdefektowane Jeepy. Zabawę tą nazywamy Jeepobraniem  :biglol:

 

Subariadę przejechaliśmy w tym roku BMW X5 na kołach 20'' i oponach drogowych UHP :P

 

Nie porównuj proszę przeprawowych zmot z samochodem wyprawowym, czy seryjnymi co czynisz przy każdej możliwej okazji. Wklejone auta ze zdjęć to rozumiem że jakiś hardcore dla Ciebie i trauma? Nie będę robił Ci przykrości i nie będę komentować jakoś konkretnie ok.?  :mrgreen:

 

A Def wyszedł słabo, napaliliśmy się na niego po materiałach prasowych, byliśmy na premierze i zrezygnowaliśmy zakupu.  

 

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, chojny napisał:

A Def wyszedł słabo, napaliliśmy się na niego po materiałach prasowych, byliśmy na premierze i zrezygnowaliśmy zakupu.  

 

Mechanik pisze nie o Defenderze tylko Ineos Grenadier. Mój znajomy z DE nad nim pracował i mówił że auto jest genialne, jak oglądam materiały o nim to zdaje się potwierdzać. Magna, kóra go robi dla Ineosa, a w której mój kumpel pracuje zrobiła też m.in. Gelendę więc sroce spod ogona nie wypadli...

 

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, skwaro napisał:

Mechanik pisze nie o Defenderze tylko Ineos Grenadier. Mój znajomy z DE nad nim pracował i mówił że auto jest genialne, jak oglądam materiały o nim to zdaje się potwierdzać. Magna, kóra go robi dla Ineosa, a w której mój kumpel pracuje zrobiła też m.in. Gelendę więc sroce spod ogona nie wypadli...

 

 

 

Zapowiada się naprawdę super samochód, śledzę projekt od pierwszych wzmianek w necie. ;) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, chojny napisał:

 

 

Zapowiada się naprawdę super samochód, śledzę projekt od pierwszych wzmianek w necie. ;) 

 

 

No ja właśnie też, szczególnie że kumpel mi sprzedał trochę kuchni. Największym problemem z tego co mówił było spełnienie wszystkich europejskich norm - zderzenia, ochrona pieszych, itd. zachowując prostą konstrukcję auta na ramie...

Edytowane przez skwaro
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Albo, jadąc w trasie zaufać wskazaniom zasięgu....i zmierzając do ładowarki nie mieć żadnej alternatywy ładowania w pobliżu.
Mi zdarzyło się dojechać na 0%, całe szczęście nie wyłączył się i nie stanął, jak ww Tesla.  
Nam to też się zdarzyło :)

Okazało się że ładowarka nieczynna, zasięg 40 km a do ładowarki 36.

Koniec końców było sporo zapasu bo zjechałem z trasy szybkiego ruchu ale ciepło było :)

Wysłane z mojego M2007J3SG przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...