Skocz do zawartości

Przepisy ruchu drogowego.


hak64

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, rombu napisał:

To jest jedno skrzyżowanie.

Obowiązują te przepisy, które zamieściłeś.

Wiem. Czasem zaczynam się bać wyjechania na ulice. Chociaż i w garażu podziemnym ludzie potrafią dać czadu ;)

 

4 minuty temu, rombu napisał:

Jak coś to mogę oddać prawko razem z tobą.

Wystarczy, że włączysz się do dyskusji ;)

https://www.facebook.com/stop.cham.team/posts/1453950051653935?comment_id=1454019481646992&reply_comment_id=1454093068306300&notif_id=1632922774334122&notif_t=feed_threaded_same_level_comment_reply&ref=notif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, rombu napisał:

Nie miałem i nie mam facebooka

 

Zapewne nic to nie da, ale może :

wiem, film "pani z Warszawy" to autorstwo mojej żony. Jechała sama i może dlatego cwaniaczek w czerwonej kurtce taki mocny był. Pewnie mniej był odważny w sądzie, gdzie "bonus" był tłusty ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, rombu napisał:

Nie miałem i nie mam facebooka

 

Zapewne nic to nie da, ale może :

 

 

Jest tu jedna zasadnicza różnica. Sygnalizator z zielonym światłem a nie tylko "goły" skrót ze znakami ustąp pierwszeństwa.

Takie układy dróg prowadzą tylko do problemów "gdzie się kończy skrzyżowanie, a zaczyna wlot drogi podporządkowanej", bo do tego się sprowadza cała dyskusja.

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, 1uq napisał:

ale nagrywający jest juz na pasie, a autobus wjeżdża

Ale pierwszeństwo zostaje określone przed wjazdem na skrzyżowanie. To zaś - z definicji -  "skrzyżowanie oznacza przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze;”

Autobus porusza się wydzielonym do skrętu w prawo kanałem ruchu tego samego skrzyżowania, zatem to on ma pierwszeństwo. Nie należy jednak zapominać, że wśród użytkowników dróg mogą znaleźć się osobnicy, którzy nie błyszczą  ani znajomością przepisów, ani inteligencją i nawet posypanie głowy brokatem nie jest w stanie tego zmienić. Dlatego tym myślącym zaleca się stosowanie do zapisów art 3 pkt 1 ustawy prd   

"Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie."
Pozdrawiam.
  • Super! 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rafacon napisał:

Takie układy dróg prowadzą tylko do problemów "gdzie się kończy skrzyżowanie, a zaczyna wlot drogi podporządkowanej", bo do tego się sprowadza cała dyskusja.

 

Tylko na jakiej podstawie jest twierdzenie, że autobus jest na drodze podporządkowanej? W ciągu drogi jest sygnalizator zielony i autobus skręca z ulicy, która podlega prawu przejazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, pumex1 napisał:

Tylko na jakiej podstawie jest twierdzenie, że autobus jest na drodze podporządkowanej? W ciągu drogi jest sygnalizator zielony i autobus skręca z ulicy, która podlega prawu przejazdu.

Wytłumaczenie tejże zawiłości jest banalnie proste. Przepisy stanowią, że przed skręcającym w lewo pierwszeństwo przysługuje jadącemu prosto lub w prawo. Zatem, niezależnie czy na skrzyżowaniu są wyznaczone kanału ruchu do skrętu w prawo, czy też ich nie ma, to skręcający w prawo korzysta z pierwszeństwa. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, pumex1 napisał:

Tylko na jakiej podstawie jest twierdzenie, że autobus jest na drodze podporządkowanej? W ciągu drogi jest sygnalizator zielony i autobus skręca z ulicy, która podlega prawu przejazdu.

Ja tylko napisałem, ze takie skrzyżowania wywołują dyskusje, a przekonani do swoich racji wytkną wszelkie różnice pozwalające im bronić swoich tez.

 

Na filmie autobus miał pierwszeństwo, sam bym też jechał. 

Jednak może dojść do sytuacji, gdy na obu przejściach będzie ruch pieszych. Autobus musiałby się zatrzymać i ruszając nie mógłby wiedzieć jakie jest światło. Przechodzący poprzecznie piesi zatrzymaliby też lewoskręta, który ruszyłby dopiero na czerwonym dla pieszych (i autobusu). No i wtedy co? Ruszyłyby tez samochody jadące na wprost poprzecznie do autobusu, a tym powinien ustąpić. 

I robi się bałagan. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, pumex1 napisał:

tymczasem:

Tymczasem okazuje się, że kierownictwo firmy przewozowej ma takie samo pojęcie o przepisach, jak nagrywający, twierdzący, że miał pierwszeństwo. 

 

12 godzin temu, rafacon napisał:

Sygnalizator z zielonym światłem a nie tylko "goły" skrót ze znakami ustąp pierwszeństwa.

Sygnalizator stoi przed wjazdem na skrzyżowanie (jeszcze przed przejściem dla pieszych), zatem kierujący autobusem przy palącym się "zielonym"  wjeżdża za sygnalizator i opuszcza skrzyżowanie wyznaczonym do skrętu w prawo kanałem ruchu. Fakt, że na wylocie tego kanału ustawiono znak A-7, a na jezdni wymalowano znak P-13, nie ma tu znaczenia, bo pierwszeństwo już zostało określone przed wjazdem na skrzyżowanie (sygnalizator). Dla przypomnienia;  przepisy wskazują na istnienie pewnej hierarchii znaków (policjant, sygnalizacja świetlna, znaki drogowe).

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to to jest fatalne rozwiązanie, sprzeczne do podstawowych rzeczy, które wpaja się kierowcom do głowy od początku nauki jazdy. Skoro ten z lewej wjeżdża na skrzyżowanie wcześniej i on się już znajduje i porusza na swoim pasie, kiedy ten z prawej dopiero się do niego zbliża, w dodatku widać tam trójkąciki ustąp pierwszeństwa, to dlaczego - na logikę! nie potrzebuję ponownego cytatu z przepisów, rozumiem je - masz ustąpić?. Masz zielone, jedziesz, jesteś na swoim pasie, widzisz znaki nakazujące ustąpienie przez drugiego kierowcę, to nie analizujesz w głowie czy przed wjazdem na skrzyżowanie to było X, Y, czy może Z, tylko jedziesz oceniając sytuację na drodze jaką masz przed oczami w danej chwili. Nie ma tam sygnalizacji, nie ma znaków zobowiązujących ciebie do ustąpienia (może powinny być? nie bez powodu podobne znaki są powtarzane co każdą przecznicę, a nie tylko na początku i końcu ulicy itp). 

Ogólnie głupie rozwiązanie - to powinno być intuicyjne, jak człowiek, żeby przejechać poprawnie, musi w głowie przeprowadzać jakieś analizy sytuacyjno-przepisowe, to jest skazany na pomyłkę.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie przepisy określają oznakowania elementów infrastruktury drogowej typu przystanek, przejście dla pieszych itp ? Np. czy przejście oznakowane znakiem ale bez wymalowanych pasów jest przejściem w rozumieniu prawa o ruchu drogowym czy nie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, pumex1 napisał:

tymczasem:

"Wobec kierowcy autobusu zostały wyciągnięte konsekwencje i została nałożona na niego kara finansowa zgodnie z obowiązującą go umowa.""

 

Mój nos podpowiada, że zgłaszający dostał standardową odpowiedz od przedsiębiorstwa komunikacyjnego.

Ot tak, żeby "idź już stąd".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Turbo napisał:

Nie ma tam sygnalizacji, nie ma znaków zobowiązujących ciebie do ustąpienia (może powinny być? nie bez powodu podobne znaki są powtarzane co każdą przecznicę, a nie tylko na początku i końcu ulicy itp). 

Jak zdążyłeś zauważyć, znaki są powtarzane co każdą przecznicę - tak to nie tylko logiczne, ale i zasadne. Powiedz mi jednak, czy ustawienie kolejnego sygnalizatora na wylocie kanału do skrętu w prawo byłby logiczny? Wszak to nadal to samo skrzyżowanie. Dlaczego Twoim zdaniem sygnalizator wyświetlający "zielone" dla jadących na wprost i skręcających w prawo miałby być powtórzony? Zauważ, że gdyby autobus nie skręcał, a jechał prosto, to także miałby przed sobą znak A-7 i wymalowane P-13. Czy fakt istnienia wysepki pomiędzy wydzielonymi kanałami ruchu czyni z tego tworu dwa skrzyżowania?

 

2 godziny temu, Turbo napisał:

Ogólnie głupie rozwiązanie - to powinno być intuicyjne,

Jeśli zakodujesz sobie w swojej intuicji, że pierwszeństwo zostaje określone przed wjazdem na skrzyżowanie i skoro sygnalizator świetlny zezwala na wjazd, to żadne inne znaki (z wyjątkiem policjanta) tego nie zmienią. Unikniesz wtedy zbędnego analizowania. 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, rombu napisał:

Mój nos podpowiada, że zgłaszający dostał standardową odpowiedz od przedsiębiorstwa komunikacyjnego.

Ot tak, żeby "idź już stąd".

tylko to bez sensu, bo utwierdza tego kierowcę osobówki w tym, że miał rację i następnym razem będzie gruby dzwon, 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, hak64 napisał:

Zatem, niezależnie czy na skrzyżowaniu są wyznaczone kanału ruchu do skrętu w prawo, czy też ich nie ma, to skręcający w prawo korzysta z pierwszeństwa. 

To jest część która mnie zakręciła, teraz już mam pewność, dzięki ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się szarpać - przepisy są jak zwykle super super, oznakowanie super ekstra, tylko kierowcy (i forumowicze) debile. Nie ważne, że ludzie siedząc przed komputerem potrzebują konsultacji żeby zrozumieć o co tam chodzi, ale oczekuje się od kierowcy mającego auto w ruchu żeby przejechał płynnie, bezpiecznie i bezbłędnie. 

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie za to konfunduje inna podobna sytuacja. Bo o ile omawiany tu przypadek wydaje mi się raczej jasny i klarowny (zgadzam się z przedpiścami co do pierwszeństwa autobusu), o tyle spotyka się czasem organizację ruchu, w której A-7 i P-13 znajdują się tylko na tym "skrócie"/kanale do prawoskrętu (zwał jak zwał) i to w ciągu drogi z pierwszeństwem :huh: Skutek (i chyba cel "poety") taki, że jadąc prosto (drogą z pierwszeństwem) mam pierwszeństwo przed lewoskręcającym z naprzeciwka, ale skręcając w prawo (z drogi z pierwszeństwem w podporządkowaną) muszę ustąpić lewoskręcającym z naprzeciwka. Mam wątpliwości czy taka organizacja w ogóle znajduje oparcie w przepisach. Bo kogo w takim układzie ma dotyczyć A-7 (niby jasne, że tylko tych na prawym pasie, ale proszę o podstawę prawną, że znak stojący po prawej stronie drogi może dotyczyć tylko jednego pasa) i przed czym ostrzegać? (niby przed skrzyżowaniem/przecinaniem się kierunków ruchu z drogą z pierwszeństwem, ale przecież właśnie zjeżdżasz z niej na podporządkowaną) :blink:

 

Rozumiem też po trosze frustrację @Turbo - niektóre skrzyżowania są tak niejednoznaczne (czy to dwa osobne skrzyżowania, czy nadal jedno i to samo) i/lub tak rozległe, że już od dawna jedziesz "po pierwszeństwie" kiedy dochodzi do przecięcia z tymi prawoskręcającymi/jadącymi na wprost i można stracić rachubę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Turbo napisał:

Nie ważne, że ludzie siedząc przed komputerem potrzebują konsultacji żeby zrozumieć o co tam chodzi, ale oczekuje się od kierowcy mającego auto w ruchu żeby przejechał płynnie, bezpiecznie i bezbłędnie. 

Wiesz - w mojej wcześniejszej działce związanej z rynkami finansowymi, gdzie też decyzje na bardzo duże kwoty zapadały w ułamkach sekund mówiło się "analiza wsteczna zawsze skuteczna". Jak poczytasz komentarze pod tym filmem na FB, to wychodzi ocena sytuacji 50/50. I nagle jest zdziwienie, że ktoś nie miał racji. Tak jak na filmie "jedź bezpiecznie". Człowiek, który zajechał drogę, wyskoczył z samochodu i prawie pobił mi żonę, był mega przekonany o swojej racji. Przepisy nigdy w 100% sposób nie opiszą każdej sytuacji, a drogowcy często-gęsto robią tak, żeby życie uczestnikom ruchu utrudnić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wracamy do pytania, jak długie ma być skrzyżowanie ? Zabrać farbę tym co wymalowują trójkąty przed autobusem i samo się uprości. Każdy widzący, że prawa ma wymalowane na jezdni trójkąty, będzie uważał, że ma pierwszeństwo. I to świadczy, że oznakowanie jest niestety do d...

Cytat

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracamy do pytania, jak długie ma być skrzyżowanie ? Zabrać farbę tym co wymalowują trójkąty przed autobusem i samo się uprości. Każdy widzący, że prawa ma wymalowane na jezdni trójkąty, będzie uważał, że ma pierwszeństwo. I to świadczy, że oznakowanie jest niestety do d...

Cytat

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Coś temat umarł. Czym innym jest oglądanie skrzyżowania po fakcie, z lotu ptaka, a czym innym jazda po nim. Nie mam informacji o "długości" tego skrzyżowania. Mam wyraźny znak na drodze, że mam pierwszeństwo ! Jakim prawem twierdzisz, że jest inaczej ? Zakładam idealną sytuację, z lat kiedy byłem uczony na PW., a dawno to było, projektant dostał dane o natężeniu ruchu i podjął decyzję o podporządkowaniu ruchu na tejże odnodze. Czego się tak uparłeś ? Twoje twierdzenia o nieomylności są trochę żenujące. Jest znak o pierwszeństwie, ale Twoim zdaniem go nie ma !

Było oczywiście do hak 64.

Edytowane przez mz56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, mz56 napisał:

Czego się tak uparłeś ? Twoje twierdzenia o nieomylności są trochę żenujące. Jest znak o pierwszeństwie, ale Twoim zdaniem go nie ma !

Było oczywiście do hak 64.

Ty tak na poważnie? Znaczy Twoim zdaniem mam napisać jedźcie tak jak komu pasuje, albo kto szybszy, ten ma pierwszeństwo? Jak w podpisie będę miał  "specjalista mniemanologii stosowanej i mammografii manualnej" to być może przychylę się do Twojej prośby.  Kolego nie napisałem, że znaku A-7 tam nie ma. Napisałem, że on nie obowiązuje w przypadku gdy ruch jest regulowany sygnalizacją świetlną, bo to wynika z hierarchii znaków.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...