Skocz do zawartości

Przepisy ruchu drogowego.


hak64

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, bvb napisał:

Czyli: jak wyprzedzasz, to choćby dziesięciu glonojadów siedziało Ci na ogonie, próbowało zastraszyć i przymusić do niebezpiecznej jazdy, nie daj się sprowokować,

Problemem jest to, że takie glonojady tym napieraniem są zawsze blisko spowodowania grubej kolizji. Wystarczy, że osoba jadąca z przodu nie wytrzyma presji, wykona gwałtowny ruch albo w panice naciśnie na hamulec. To jest główny problem i między innymi dlatego myślę nad poszerzeniem zestawu o tylną kamerę. Regularnie miałem takie napieranie na A2, S8 gdzie bardzo często jeżdżę. Używam w takich sytuacjach dość obficie spryskiwacza. W 95% glonojad odpuszcza. Ale trafił mi się taki jak jechałem Imprezą. Stary Opel Zafira. Jechałem ok. 120-130 (S8) wyprzedzając lewym pasem TIRy. Spryskiwacz - nic. Za chwilę lekkie muśnięcie pedału hamulca. Zapaliły się światła stopu i widziałem jak Zafira tańczy po autostradzie. Chyba dotarło, że gdyby to było prawdziwe hamowanie, to byłby gruby dzwon. Ale sorry - nie od tego jestem, żebym jeździł i w ten sposób nauczał. Ja chcę bezpiecznie dojechać do celu, a nie bawić się w Mad Maxa. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak miałem Forda Sierrę to napieraczy studzilem czasem - parę razy dosłownie - włączeniem na chwilę świateł p.mgielnych. jak kto nie wiedział, że one są oddzielne niż pozycyjne to miałem ubaw kiedy odpadała taka octavia czy audi. Nie wlokłem się, bo 130 spokojnie na a4 wyciągałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet dobrze zrozumiales i tego bym sobie życzył - żeby wracali na swoj pas... Bo z tym jest najgorzej. Wyglada to tak ze majac ok 900m do kolejnego tira nie mogą sie schować na 3 sekundy i zjechać (w 3 sek to 100m jadac mniej wiecej 180 kmh, wiec przy 140 160 czasu mają az nadto). 

Wiec jezdzijmy swoim tempem i nie zmuszajmy czyli tez nie spowalniajmy tych szybkich. 

 

Ostatnio jechalem znow w towarzystwie 2 panow w okolicjach wieku 50 tki i bylo bardzo milo, b. Szybko, b. Przewidujaco, bez brawury . Jakoś o młodszych kompanów ciężko. Zwykle jak kogoś trafiam do wspoljazdy to auto premium i dobry doswiadczony driver. Najlepsze jest to w takiej jezdzie ze nie ma irytacji i poganiania w momentach kiedy zwalniam bo sytuacja na drodze tego wymaga(zakrety, kolumny aut, ograniczenia, skrzyżowania) bo wielu szybkich debili depcze caly czas niezależnie od wszystkiego. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję pochylić się nieco nad interpretacją zapisów Art 19 Ustawy prd

Art.  19.  [Bezpieczna prędkość. Odstęp między pojazdami]
1. 
Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.
2. 
Kierujący pojazdem jest obowiązany:
1)
jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;
2)
hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
3)
utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.
3. 
Poza obszarem zabudowanym, na jezdniach dwukierunkowych o dwóch pasach ruchu, kierujący pojazdem objętym indywidualnym ograniczeniem prędkości albo pojazdem lub zespołem pojazdów o długości przekraczającej 7 m jest obowiązany utrzymywać taki odstęp od pojazdu silnikowego znajdującego się przed nim, aby inne wyprzedzające pojazdy mogły bezpiecznie wjechać w lukę utrzymywaną między tymi pojazdami. Przepisu tego nie stosuje się, jeżeli kierujący pojazdem przystępuje do wyprzedzania lub gdy wyprzedzanie jest zabronione.
3a.  (20)
 Kierujący pojazdem podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową jest obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu. Odstęp ten wyrażony w metrach określa się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący, wyrażonej w kilometrach na godzinę. Przepisu tego nie stosuje się podczas manewru wyprzedzania.
4. 
Poza obszarem zabudowanym w tunelach o długości przekraczającej 500 m, kierujący pojazdem jest obowiązany utrzymywać odstęp od poprzedzającego pojazdu nie mniejszy niż:
1)
50 m - jeżeli kieruje pojazdem o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t lub autobusem;
2)
80 m - jeżeli kieruje zespołem pojazdów lub pojazdem niewymienionym w pkt 1.
5. 
Organ zarządzający ruchem na drogach może zmniejszyć lub zwiększyć za pomocą znaków drogowych dopuszczalny odstęp, o którym mowa w ust. 4, w zależności od obowiązującej w tunelu dopuszczalnej prędkości.
(20) Art. 19 ust. 3a dodany przez art. 1 pkt 3 ustawy z dnia 25 lutego 2021 r. (Dz.U.2021.463) zmieniającej nin. ustawę z dniem 1 czerwca 2021 r.
 
Co bardziej wnikliwi zapewne zauważą, że przepisu zachowania bezpiecznego odstępu nie stosuje się podczas manewru wyprzedzania. Z definicji wynika zaś, że jest to przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu, uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku. Zatem przystępując do wyprzedzania mamy prawo zbliżyć się do poprzedzającego pojazdu, choćby po to by skrócić czas potrzebny na samo wykonanie manewru wyprzedzania. Mając na względzie ową definicję, należy jednak wziąć pod uwagę, że poruszając się lewym pasem ruchu możemy wyprzedzać kolejno pojazdy poruszające się prawym pasem, ale jednocześnie jesteśmy zobligowani do utrzymywanie bezpiecznego odstępu od pojazdu poprzedzającego (jadącego przed nami) i także wykonującego manewr wyprzedzania. 
Miłego dnia.    
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idiotów nie brakuje, w niedzielę jechałem DK-75 ~90 km/h i jechał gamoń na zderzaku, tak, że przez wsteczne nie było widać przednich świateł. Nie skłaniał się też do wyprzedania, mimo, że było miejsce. I był to pierwszy raz gdy spotkałem się z sytuacją, że muskanie hamulca nie poskutkowało.

 

17 godzin temu, pumex1 napisał:

Problemem jest to, że takie glonojady tym napieraniem są zawsze blisko spowodowania grubej kolizji. Wystarczy, że osoba jadąca z przodu nie wytrzyma presji, wykona gwałtowny ruch albo w panice naciśnie na hamulec. To jest główny problem i między innymi dlatego myślę nad poszerzeniem zestawu o tylną kamerę. 

 

Myślę, że zamiast tylnej kamery, byłoby skuteczniejsze ... szkoda, że nie wolno ;) 

 

64-642188.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, RoadRunner napisał:

Umycie szybki zawsze działa :)

 

Mi tak zrobili policjanci kiedyś. Na zderzaku, w nocy przez wieś. Za wsią ja szybko się oddalam Forkiem, chłopaki znowu na zderzak i tak do kolejnej wsi. Ja delikatnie do 55km/h, za tablicą na gaz tak do 95 / 100. Zatrzymali mnie za 3 wsią. Ewidentnie chłopaki czekali kiedy nie wytrzymam i pojadę szybciej :). Sami mówili, że "w sumie to pan za bardzo nie przeginał, ale jednak 107 w pewnym momencie zarejestrowaliśmy (na prędkościomierzu tyle nie miałem ale wiecie, że wiele zależy od sposobu wykonania pomiaru) :biglol:. OK, chciałem zapłacić te 200 PLN i przyjąć 2pkt, ale okazało się, że oczekiwali stówki "na kolację". Zdziwiłem się, że sami proponowali, bo wydawało mi się, że już tak nie ryzykują. Ale to było z 7 lat temu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.07.2021 o 09:00, hak64 napisał:

Co bardziej wnikliwi zapewne zauważą, że przepisu zachowania bezpiecznego odstępu nie stosuje się podczas manewru wyprzedzania. Z definicji wynika zaś, że jest to przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu, uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku. Zatem przystępując do wyprzedzania mamy prawo zbliżyć się do poprzedzającego pojazdu, choćby po to by skrócić czas potrzebny na samo wykonanie manewru wyprzedzania. Mając na względzie ową definicję, należy jednak wziąć pod uwagę, że poruszając się lewym pasem ruchu możemy wyprzedzać kolejno pojazdy poruszające się prawym pasem, ale jednocześnie jesteśmy zobligowani do utrzymywanie bezpiecznego odstępu od pojazdu poprzedzającego (jadącego przed nami) i także wykonującego manewr wyprzedzania. 

Taka zapewne była intencja ustawodawcy, ale wyszło "jak zwykle" i z przepisów wynika dokładnie odwrotnie: Przygotowywanie się do wyprzedzania jeszcze przed zmianą pasa to nie wyprzedzanie, więc wyjątek nie obowiązuje i nie możesz zbliżyć się do poprzedzającego pojazdu. Z kolei jadąc lewym pasem i wyprzedzając "taśmowo" non stop ciąg pojazdów na prawym nie musisz zachowywać odstępu od poprzedzającego pojazdu (mimo że to bez sensu). Nie bardzo też rozumiem jak się ma pierwsza część twojej wypowiedzi (zwłaszcza wytłuszczone słowo) do dalszych wywodów, które zdają się stać z nią w jawnej sprzeczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, DEXiu napisał:

Nie bardzo też rozumiem

Po tym co napisałeś, też odnoszę takie wrażenie.  Napisałem bowiem: poruszając się lewym pasem ruchu możemy wyprzedzać kolejno pojazdy poruszające się prawym pasem, ale jednocześnie jesteśmy zobligowani do utrzymywania bezpiecznego odstępu od pojazdu poprzedzającego (czyli jadącego lewym przed nami). 

Edytowane przez hak64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widze żadnych sprzeczności, jasno wynika że należy zachować bezpieczną odległość czy przy wyprzedzaniu czy gdzie indziej. Rozdrabnianie na jakieś przygotowanie czy zamiary (z wyjątkiem sygnalizowania skrętu) jest bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, DEXiu napisał:

No napisałeś, napisałeś. Tylko się zastanawiałem jakim wywodem logicznym doszedłeś do takich wniosków (zakładając, że za aksjomaty przyjmujemy treść ustawy a nie domniemane intencje ustawodawcy)

Zmień proszę okulary. pkt 3a Art 19 ustawy

 

W dniu 4.07.2021 o 09:00, hak64 napisał:

 Kierujący pojazdem podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową jest obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu.

Jak już zmienisz okulary to pewnie zauważysz, że zasada zachowania bezpiecznego odstępu dotyczy pojazdów poruszających się po tym samym pasie ruchu. Odnośnie zaś wyprzedzania. Napisałeś:

 

20 godzin temu, DEXiu napisał:

Przygotowywanie się do wyprzedzania jeszcze przed zmianą pasa to nie wyprzedzanie, więc wyjątek nie obowiązuje i nie możesz zbliżyć się do poprzedzającego pojazdu.

Manewr wyprzedzania składa się z trzech etapów. Pierwszy z nich przygotowanie do wyprzedzania  polega na podjęciu decyzji, włączeniu lewego kierunkowskazu, ocenie odległości od poprzedzającego pojazdu i jadącego za nami, sprawdzeniu czy nikomu nie zagrażamy podjęciem manewru, oraz ustaleniu możliwości i dopuszczalności (znaki, przepisy ogólne) wyprzedzania.  Tak więc wbrew Twoim wywodom, etap przygotowawczy jest elementem wyprzedzania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, jkarp napisał:

Nie widze żadnych sprzeczności, jasno wynika że należy zachować bezpieczną odległość czy przy wyprzedzaniu czy gdzie indziej. Rozdrabnianie na jakieś przygotowanie czy zamiary (z wyjątkiem sygnalizowania skrętu) jest bez sensu.
 

Ale ja się zgadzam, że bez sensu jest się nad tym zbytnio rozwodzić i doktoryzować, a bezpieczny odstęp należy starać się trzymać zawsze. Chodziło mi tylko o faktyczną treść ustawy i to, że chyba nie do końca odzwierciedla to, co ustawodawca (i większość z nas) by chciał.

 

19 minut temu, hak64 napisał:

Zmień proszę okulary. pkt 3a Art 19 ustawy

...który mówi, że przepisu nie stosuje się podczas [w domyśle: całego] manewru wyprzedzania. Za to nie mówi, że nie stosuje się ale tylko w stosunku do wyprzedzanego pojazdu. Wychodzi zatem na to, że jak wyprzedzasz pojazd A, który dajmy na to turla się prawym pasem, to możesz siedzieć na dupie (a w każdym razie nie trzymać tych v/2 metrów) pojazdowi B, który jedzie lewym. Jest to bez sensu i zapewne wbrew intencjom, no ale tak by wynikało z tego przepisu.

24 minuty temu, hak64 napisał:

Jak już zmienisz okulary to pewnie zauważysz, że zasada zachowania bezpiecznego odstępu dotyczy pojazdów poruszających się po tym samym pasie ruchu.

No właśnie. A jak można jechać po tym samym pasie ruchu, co pojazd wyprzedzany? (pomijam przypadek motocykli i jakichś małych/wąskich wynalazków, które się zmieszczą). Błąd autora tego zapisu, jak już wyżej wspomniałem, polegał na tym, że nie określił on od kogo należy, a od kogo nie trzeba trzymać tego dystansu przy wyprzedaniu. Stwierdził tylko, że nie trzeba i już.

26 minut temu, hak64 napisał:

Manewr wyprzedzania składa się z trzech etapów. Pierwszy z nich przygotowanie do wyprzedzania  polega na podjęciu decyzji, włączeniu lewego kierunkowskazu, ocenie odległości od poprzedzającego pojazdu i jadącego za nami, sprawdzeniu czy nikomu nie zagrażamy podjęciem manewru, oraz ustaleniu możliwości i dopuszczalności (znaki, przepisy ogólne) wyprzedzania.  Tak więc wbrew Twoim wywodom, etap przygotowawczy jest elementem wyprzedzania. 

OK, nawet jeśli tak przyjmiemy (choć za Chiny nie mogę tego znaleźć w ustawie. może rzeczywiście pora na okulary :huh: ), to rodzi się kolejne pytanie: skoro omawiany ustęp dotyczy tylko autostrad i dróg ekspresowych, których znaczna część jest dwujezdniowa, a w każdym razie ma >=2 pasy ruchu w każdą stronę, to jaki ma sens dopuszczanie zbliżania się do wyprzedzanego w trakcie "przygotowań do wyprzedania"? Skoro nie ma tak naprawdę potrzeby skracania do minimum czasu przebywania na lewym pasie, bo nie stanowi to żadnego niebezpieczeństwa, zaś zbliżanie się do poprzedzającego pojazdu stanowi niebezpieczeństwo zawsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, DEXiu napisał:

No właśnie. A jak można jechać po tym samym pasie ruchu, co pojazd wyprzedzany?

Kolego, chyba potrzebujesz nie tylko okularów... Przepis mówi (dosłownie) "jest obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu". Przy czym sam zauważyłeś, że nie da się wyprzedzać pojazdu jadącego po tym samym pasie ruchu i to bez wyjątków, bo pas ruchu nie musi być wyznaczony liniami - jest nim część jezdni przeznaczona do ruchu jednego rzędu pojazdów w konkretnym kierunku.

 

8 godzin temu, DEXiu napisał:

OK, nawet jeśli tak przyjmiemy (choć za Chiny nie mogę tego znaleźć w ustawie.

Tego uczą na każdym kursie nauki jazdy, a wynika to bezpośrednio z zapisów art 24 ustawy prd, który określa powinności kierującego przystępującego do manewru wyprzedzania.

 

9 godzin temu, DEXiu napisał:

rodzi się kolejne pytanie: skoro omawiany ustęp dotyczy tylko autostrad i dróg ekspresowych, których znaczna część jest dwujezdniowa, a w każdym razie ma >=2 pasy ruchu w każdą stronę, to jaki ma sens dopuszczanie zbliżania się do wyprzedzanego w trakcie "przygotowań do wyprzedania"? 

Ma sens, choćby tylko dlatego, że kierujący ma obowiązek stosowania się do zapisów 

Art. 16. Ustawy prd

Obowiązek prawostronnego ruchu pojazdów

1.
Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny.
 
2.
Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze.
 
3.
Kierujący pojazdem, korzystając z jezdni dwukierunkowej co najmniej o czterech pasach ruchu, jest obowiązany zajmować pas ruchu znajdujący się na prawej połowie jezdni.
 
4.
Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa...
 
Miłego dnia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, hak64 napisał:

Przepis mówi (dosłownie) "jest obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu".

Po czym w ostatnim zdaniu przepis mówi

 

W dniu 4.07.2021 o 09:00, hak64 napisał:

Przepisu tego nie stosuje się podczas manewru wyprzedzania.

Kolejny bubel prawny wypocili. Brak słów.

Bo z przepisu wynika że jak jedziesz lewym pasem i wyprzedzasz pojazdy na prawym pasie to nie musisz stosować odstępu do pojazdu jadącego przed tobą na lewym pasie.

Przepisu się nie stosuje podczas wyprzedzania :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Jaca68 napisał:

Kolejny bubel prawny wypocili. Brak słów.

Bo z przepisu wynika że jak jedziesz lewym pasem i wyprzedzasz pojazdy na prawym pasie to nie musisz stosować odstępu do pojazdu jadącego przed tobą na lewym pasie.

Nie kolego! Twój wywód jest tylko kolejnym przykładem radosnej interpretacji przepisu. Wyprzedzając pojazdy jadące prawym pasem kierujący ma obowiązek zachować bezpieczny odstęp od pojazdu jadącego przed nim na tym samym pasie ruchu. Zatem jeśli na autostradzie wyprzedzasz kilka ciężarówek, jadąc wraz z kilkoma "szybkimi" lewym pasem ruchu, to obowiązuje was nakaz zachowania bezpiecznego odstępu od siebie. Wyprzedzasz bowiem pojazdy jadące prawym pasem.

Chylę czoła przed rozumieniem przepisów. :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, hak64 napisał:

Twój wywód jest tylko kolejnym przykładem radosnej interpretacji przepisu. Wyprzedzając pojazdy jadące prawym pasem kierujący ma obowiązek zachować bezpieczny odstęp od pojazdu jadącego przed nim na tym samym pasie ruchu.

Pozwolę się nie zgodzić. To co napisałeś jest niewątpliwie intencją ustawodawcy, ale ostatnie zdanie przepisu skopało sprawę.

31 minut temu, hak64 napisał:

Wyprzedzasz bowiem pojazdy jadące prawym pasem.

Oczywiście ale tekst mówi wyraźnie:

W dniu 4.07.2021 o 09:00, hak64 napisał:

Kierujący pojazdem podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową jest obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu. Odstęp ten wyrażony w metrach określa się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący, wyrażonej w kilometrach na godzinę. Przepisu tego nie stosuje się podczas manewru wyprzedzania.

Nie sprecyzowane jakiego manewru wyprzedzania. Nie da się wyprzedzać pojazdów będących na tym samym pasie ruchu. Prawda? Czyli jakiekolwiek wyprzedzanie powoduje że nie stosuje się przepisu.

Ja nie podnoszę słuszności intencji, nie zamierzam komuś siedzieć na zderzaku. Po prostu jak w wielu przypadkach napisali bzdurny przepis.

34 minuty temu, hak64 napisał:

Chylę czoła przed rozumieniem przepisów.

Sądy będą miały zabawę. Kreatywni mecenasi też. :faja:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jaca68 napisał:

Nie sprecyzowane jakiego manewru wyprzedzania. Nie da się wyprzedzać pojazdów będących na tym samym pasie ruchu. Prawda? Czyli jakiekolwiek wyprzedzanie powoduje że nie stosuje się przepisu.

No tak. W sumie racja, można przecież wyprzedzać nisko przelatującym samolotem...

Powiedz mi kolego, czy przepis wskazujący, że wyprzedzamy tylko pojazdy poruszające się innym niż my pasem ruchu nie byłby bzdurny? Sam raczyłeś zauważyć, że nie da się wyprzedzać pojazdów poruszających się po tym samym co my, pasie ruchu. Kilka postów wyżej, celowo przytoczyłem treść definicji wyprzedzania. Ta definicja mówi wyraźnie, że wyprzedzanie to przejeżdżanie obok pojazdu poruszającego się w tym samym kierunku. Może ja za głupi jestem i formy życia zamieszkujące słoiki z przeterminowaną musztardą nie zazdroszczą mi inteligencji, ale ja nie dostrzegam innej możliwości wyprzedzania, ani też potrzeby doprecyzowania, o jakie wyprzedzanie chodzi.

Miłego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę to już przestaję ogarniać - prośba do Hak64 - o jakiej sytuacji, jakim momencie wyprzedzania, mógł myśleć ustawodawca, pisząc, że "przepisu o zachowaniu dystansu nie stosuje się podczas wyprzedzania" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, szamcio11 napisał:

trochę to już przestaję ogarniać

Kolego Art 24 Ustawy prd. Nie będę cytował całego, bo i po co tworzyć elaboraty. Pierwsze trzy punkty określają tzw etap przygotowania do wyprzedzania

Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
1)
ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;
2)
kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania;
3)
kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
Można tu jeszcze dorzucić obowiązek upewnienia się, czy wyprzedzanie jest tam dopuszczalne (znaki drogowe, inne przepisy, obiekty infrastruktury drogowej).
To wszystko dzieje się (przynajmniej powinno) zanim zdecydujemy się włączyć lewy kierunkowskaz i zjechać na lewy pas ruchu, ale to jest pierwszy z etapów wyprzedzania. Zatem już w trakcie wykonywania czynności przewidzianych w rzeczonym etapie przygotowawczym, mamy prawo zmniejszyć dystans do pojazdu który zamierzamy wyprzedzić, choćby tylko po to, by skrócić czas całego manewru wyprzedzania. To skrócenie dystansu pozwala także lepiej oszacować możliwości bezpiecznego wykonania manewru.
Pozdrawiam.

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, hak64 napisał:

Zatem już w trakcie wykonywania czynności przewidzianych w rzeczonym etapie przygotowawczym, mamy prawo zmniejszyć dystans do pojazdu który zamierzamy wyprzedzić,

Czyli co zgodnie z twoją interpretacją przepisu, jedziemy sobie prawym pasem za przysłowiową ciężarówką w przepisowej odległości 50m, nagle postanawiamy ją wyprzedzić więc gaz w podłogę podjeżdżamy na 5 metrów, kierunkowskaz myk na lewy pas i przejeżdżamy obok ciężarówki. Zgodnie z twoją interpretacją przepisu. BRAWO. :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Jaca68 napisał:

BRAWO. :biglol:

Pośmiej się raczej z siebie. 

Jedziemy za ciężarówką, którą postanawiamy wyprzedzić. Włączamy lewy kierunkowskaz (bo zamiar rozpoczęcia jakiegokolwiek manewru zaczynamy z pewnym wyprzedzeniem), jednocześnie przyspieszamy obserwując, czy z przeciwnego kierunku jazdy nic nie jedzie (nie tylko na autostradzie można wyprzedzać) i czy nie jesteśmy wyprzedzani, po czym w bezpiecznej odległości za poprzedzającym nas autem zjeżdżamy na lewy pas ruchu i rozpoczynamy właściwe wyprzedzanie. Teraz pasuje? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, hak64 napisał:

jednocześnie przyspieszamy obserwując, czy z przeciwnego kierunku jazdy nic nie jedzie (nie tylko na autostradzie można wyprzedzać)

Art 19 Pkt 3a - dotyczy autostrad i dróg szybkiego ruchu.

 

3 minuty temu, hak64 napisał:

Jedziemy za ciężarówką, którą postanawiamy wyprzedzić. Włączamy lewy kierunkowskaz (bo zamiar rozpoczęcia jakiegokolwiek manewru zaczynamy z pewnym wyprzedzeniem), jednocześnie przyspieszamy obserwując,

To włączamy kierunkowskaz, obserwujemy, gaz w podłogę, po pięciu sekundach jedziemy już  140 nadal na prawym pasie, 10 metrów od zderzaka ciężarówki, zmieniamy w końcu pas.

 

4 minuty temu, hak64 napisał:

Teraz pasuje? 

Zgodnie z przepisem??? Panie specjalisto? Bo w sobotę wyjazd a nie chciałbym przepisów łamać. :yahoo:

 

ps.

Awykonalne e-boxerem ale są auta które w 5 sekund przyspieszą od 100 do 140

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...