Skocz do zawartości

Przepisy ruchu drogowego.


hak64

Rekomendowane odpowiedzi

Na linię obrony  w sądzie podaj że padał deszcz były kałuże i byli piesi i dlatego nie mogłeś jechać przy samej krawędzi aby uniknąć ochlapywania pieszych. Ja też bym nie przyjął  pod warunkiem że lewe koło nie jechało po linii środkowej. Powodzenia w walce o swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Henryk82 napisał(a):

Na linię obrony  w sądzie podaj że padał deszcz były kałuże i byli piesi i dlatego nie mogłeś jechać przy samej krawędzi aby uniknąć ochlapywania pieszych. Ja też bym nie przyjął  pod warunkiem że lewe koło nie jechało po linii środkowej. Powodzenia w walce o swoje.


Tak dokładnie było, deszczowy dzień i kałuże. Nie jechałem możliwie blisko krawędzi, na drodze o której mówimy nie ma wyrysowanych pasów.
Nie mam pojęcia jak policjant doszedł do wniosku, że to moja wina. Teraz jestem mądrzejszy i zadałbym policjantowi pytania:
1. Jeśli nie jechałem przy krawędzi pasa to dlaczego kierujący za mną podjął manewr wyprzedzania?
2. Czy wyprzedzający zachował szczególną ostrożność przy wyprzedzaniu, czy upewnił się że może wykonać manewr?
3. Czy wyprzedzający uwzględnił warunki (deszcz, słaba widoczność), ograniczenie do 40 km/h,  bliskość zabudowań i szkoły podstawowej, oraz niedaleką odległość od następnego skrzyżowania?

Kogo bym nie pytał to wskazuje winę wyprzedzającego a jedynie policjant twierdzi inaczej :facepalm:
Pierwszy raz w życiu nie przyjąłem mandatu, sprawa wygląda dziwnie.
Chłop we mnie wjechał i dostałem mandat :huh:
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 30.12.2023 o 07:29, Aga napisał(a):

 

Prawa nie można "interpretować"

Prawo ma być jednoznaczne.

Chora ta nasza cywilizacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.12.2023 o 09:38, Nosek kreseczka napisał(a):

Kogo bym nie pytał to wskazuje winę wyprzedzającego a jedynie policjant twierdzi inaczej :facepalm:
Pierwszy raz w życiu nie przyjąłem mandatu, sprawa wygląda dziwnie.
Chłop we mnie wjechał i dostałem mandat :huh:

 

Ja w nikogo nie wjechałem, we mnie nikt nie wjechał, mało tego, udowodniłem, że w czasie gdy doszło do kolizji mnie ani mojego pojazdu tam nie było.

I tak sądy przypisały mi winę.

 

Idź na ten komisariat, powiedz, ze się zastanowiłeś i przyjmij mandat.

Finansowo wyjdziesz na tym do przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, rombu napisał(a):

 

Ja w nikogo nie wjechałem, we mnie nikt nie wjechał, mało tego, udowodniłem, że w czasie gdy doszło do kolizji mnie ani mojego pojazdu tam nie było.

I tak sądy przypisały mi winę.

 

Idź na ten komisariat, powiedz, ze się zastanowiłeś i przyjmij mandat.

Finansowo wyjdziesz na tym do przodu.

Proszę  Cię,  niech walczy o swoje bo ewidentnie ten mandat naciągany. Każdy rozumny widząc  kałuże  i pieszych by zreflektował  się  przed tym osądem  winy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
14 minut temu, B-52 napisał(a):

Znawcom będę wdzięczny za odpowiedź: czy za takim znakiem, jak na poniższej fotografii da się w ogóle „parkować” pojazd? Jak daleko wgłąb lądu on sięga?

 

Resized_20240330_093815_1711787920409.thumb.jpeg.67218a700f0bf71bcfc6c78d9f13893d.jpeg


Ja bym się nie szczypał ;) 

Głębiej na zdjęciu widać kolejny - jaki tam jest znak ? 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie wiem, nie jest mi znane to miejsce. Dostałem tę fotkę z komentarzem, że intencją inicjatorów postawienia tego znaku (chyba stało się to przedwczoraj) było właśnie ukrócenie tego parkowania, które na załączonym obrazku widać.

No i się tak zastanawiam, czy skutecznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, B-52 napisał(a):

Niestety nie wiem, nie jest mi znane to miejsce. Dostałem tę fotkę z komentarzem, że intencją inicjatorów postawienia tego znaku (chyba stało się to przedwczoraj) było właśnie ukrócenie tego parkowania, które na załączonym obrazku widać.

No i się tak zastanawiam, czy skutecznie?

A to już zależy ile z tych parkujących otrzyma mandat za parkowanie na zakazie i poda informacje dalej:upside-down-face_1f643-small:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, B-52 napisał(a):

No to wiadomo ;) 

Pytanie jest takie, do kiedy jest mandat, 300 m od drogi też?

Musisz się dowiedzieć dokąd jest pas drogowy. Za nim znak nie obowiązuje. A dalej widzę bloki, czyli pewnie teren wspólnoty. Tam żeby postawić znaki trzeba zrobić plan rozgraniczenia ruchu i wyznaczyć strefę ruchu. A wtedy parkowanie tylko na wyznaczonych miejscach. Przerabiałem temat jak jeszcze byłem w zarządzie wspólnoty :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...