Skocz do zawartości

WYMIANA SILNIKA DIESEL FORESTER- HELP !


EasyForester

Rekomendowane odpowiedzi

Rzeczywiście ubaw po pachy, bo ktoś zaprojektował wadliwy układ smarowania, kiepskie łożyskowanie wału korbowego i cienki wał, przez co trzeba wysupłać 15 do 25 tysi pln na remont silnika, który ledwie wytrzymuje przebieg gwarancyjny. To rzeczywiście pech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kiedys ktos majacy $$ np jakis prawnik sie mocno wkurzy na swoje padniete sbd ( niekoniecznie w Polsce ale np w Szwajcarii gdzie Subaraków smiga calkiem sporo), , znajdzie paru innych uzykowników którym subaru padło i nie było juz na gwarancji, złoża pozew zbiorowy jak w USA i sbd zniknie z rynku z europejskiego. Myslicie dlaczego SBD nie ma i nie będzie w USA pomimo ze Amerykanie coraz chętniej kupują diesle oraz hybrydy- bo Subaru na to nie stac :)

Zgadzam sie z Kolegą w zupelności. W USA Kia zapłaciła kilka milionów dla użytkowników tych aut za przekłamanie w spalaniu. W Niemczech Fiat zapłacił tez kilka milionów za przekłamanie w mocy oraz w spalaniu. Może i kiedyś Polska znormalnieje. Jak na razie jest jeden wyrok w sprawie mercedesa i przekłamania w spalaniu, niestety niekorzystny dla klienta, ale z tego co wiem sprawa docelowo ma trafić to UE, więc zobaczymy jaki tam wyrok zapadnie.

 

z silnikami w Volvo ..wesoło nie jest ;)

 

Chyba pomylił Pan producentów. Wesoło to nie jest z silnikami diesla w Subaru, choć podobno produkowane w Japonii.

Diesle Volvo D5 mają się całkiem dobrze, właśnie wspólnik zmienił S80 na nowe XC70, wszystko w nich jest ok.

Proszę zostawić te SBD i spróbować czegoś co ma prawdziwego diesla a nie wadę fabryczną.

Wada fabryczna i tyle, tylko cicho sza... bo będziemy musieli albo wymieniac auta na wolne od wad , albo w nieskończoność wymieniać silniki, ale kto za to zapłaci?
Nie Polska nie !!!! znormalnieje ?! jak ! Nikomu nie zalezy !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

wadliwy układ smarowania, kiepskie łożyskowanie wału korbowego i cienki wał,

 

w zasadzie wystarczyłby jeden z tych elementów.....gdyby tak było.... :)

 

 

 

Diesle Volvo D5 mają się całkiem dobrze, właśnie wspólnik zmienił S80 na nowe XC70, wszystko w nich jest ok.

 

sąsiad ma xc 60 d5 i trochę narzeka.....ale może ma pecha :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestańcie się pogrążać,że nowe volvo,że może bmw ma gorsze silniki. Jeśli jest bubel wystarczyło się przyznać a nie głupa rżnąć. Żeby nie było, TAK MAM mam sbd , ale kupione jako używane,wiec staram się być obiektywny. Tak nie wiem co mnie czeka. Każdy wyjazd to obawa czy nie padnie, Z tego co widzę to Pan Panie Andrzeju wybiela-wiadomo serwis aso subaru. Mam tylko nadzieje że moje sbd posłuży bez tak kosztownych przygód jak short-blok. Mój stary polonez nie klepał tak w zimę jak subaru, a wtryski ich parametry m.in. sprawdzane w aso z okazji akcji bezpieczna zima. I wszystko jest OK.

Edytowane przez Łukasz Liwoch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie utyskujecie coś na silniki diesla w subaru a ja wlasnie powolutku przymierzam sie do diesla .2.0 ...
Jaki to silnik ? bo narazie tylko czytam jak na siebie najeżdżacie a nie mogę sie doczytać jaki silnik diesla tak kuleję i co właściwie się z nim dzieję że trzeba go całego rozbebeszać .....hmm może jednak benzyna ?
A może mi doradzicie z jakim  silnikiem nalepiej szukać foresta? benzyna kontra diesel start :)    ( nie mówie tutaj o kosztach paliwa ale o awaryjności jednostek napędowych przy założeniu normalnej zgodnej z zaleceniami eksploatacji ....)  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie utyskujecie coś na silniki diesla w subaru a ja wlasnie powolutku przymierzam sie do diesla .2.0 ...

Jaki to silnik ? bo narazie tylko czytam jak na siebie najeżdżacie a nie mogę sie doczytać jaki silnik diesla tak kuleję i co właściwie się z nim dzieję że trzeba go całego rozbebeszać .....hmm może jednak benzyna ?

A może mi doradzicie z jakim  silnikiem nalepiej szukać foresta? benzyna kontra diesel start :)    ( nie mówie tutaj o kosztach paliwa ale o awaryjności jednostek napędowych przy założeniu normalnej zgodnej z zaleceniami eksploatacji ....)  :)

PB+LPG i problem z głowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A może mi doradzicie z jakim silnikiem nalepiej szukać foresta? benzyna kontra diesel start :) ( nie mówie tutaj o kosztach paliwa ale o awaryjności jednostek napędowych przy założeniu normalnej zgodnej z zaleceniami eksploatacji ....)

jezeli szukasz diesla to na pewno wiesz ze wszystkie obecnie produkowane diesle sa autami borykajacymi sie z niektórymi z nastepujacych problemów - jedne bardziej inne mniej :dwumasa, dpf, sprzegło, swiece zarowe, turbo, pekajace wały. Diesel jest autem o które po prostu trzeba dbac! Jak na pewno wiesz diesel juz na wstepnie jest autem drozszym od wolnossacego auta zasilnaego Pb o 10-20k pln a jezeli spotka Cie któras z wyzej wymienionych awarii ( oczywiscie nie musi ) to diesel staje sie autem o wiele drozszym w utrzymaniu niz Pb pomimo ze pali mniej. Za dieslem z turbina przemawia wysoki moment juz od najnizszych obrotów dzieki czemu jest autem o wiele bardziej elastycznym z kazdego biegu niz wolnossaca benzyna ( bez turbo)

Za autem z wolnossacym silnikiem benzynowym przemawia bezawaryjnosc- sa to najbardziej niezawodne silniki Subaru ever. Wielu uzytkowników twierdzi ze "nie jada" ale jest to nieprawda - po prostu trzeba je wysoko krecic ( max moc uzyskiwana jest przy czerwonym polu) i mocno redukowac podczas wyprzedzania. Osiagi niewiele gorsze -powyzej 100km/h , lub porównywalne do 100km/h  z silnikami diesla z turbina ( oczywiscie jezeli porównujemy auta o podobnych mocach) Silniki o które nie trzeba jakos specjalnie dbac - nie sa wrazliwe na krótkie przebiegi np podczas dojazdu do pracy, szybko sie grzeja, nie trzeba chłodzic turbiny.

Silniki benzynowe z turbina - silniki z których uzytkownicy Subaru sa najbardziej zadowoleni, spalaja podobne ilosci Pb co silniki wolnossace za to osiagi ( przyspieszenie, eleastycznosc, V max) maja o niebo lepsze od diesla tez. Niestety silniki 2,5 z wiatrakiem moga miec pewna przypadłosc o której mozesz przeczytac na forum, za to osiagami rekompensuja wszystko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ezeli szukasz diesla to na pewno wiesz ze wszystkie obecnie produkowane diesle sa autami borykajacymi sie z niektórymi z nastepujacych problemów - jedne bardziej inne mniej :dwumasa, dpf, sprzegło, swiece zarowe, turbo, pekajace wały.

 

bez przesady... :D ...większosć aut jaką widzę na ulicach to diesle....( w ruchu :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

fajna teoria tylko jakoś stoper pokazuje coś całkiem odmiennego

teoria jest nie tyle fajna co prawdziwa.

Na przykladzie XV:

2.0i  - 9,2- 9,6sek do 100km/h

2.0d - 9,2sek do 100km/h

tak jak napisałem porównywalne - w zaleznosci od tego jak kierowca rusza, jak szybko zmienia biegi itp

 

powyzej 100km/h niestety nie moge znalezc testu 2.0i z manualna skrzynia biegów ( bo jak porównywac to manual z manualem) ale swoim obk na autostradzie bys mi nie uciekł - ostatnio na A4 jechalem z forkiem sbd ( tzn raz on z przodu raz ja - oczywiscie machane było  )   (kwestie spalania pomijam) diesel ma moc z dolnych obrotów, benzyna na gorze a turbo beznyna tu i tu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli normalne użytkowanie a nie kręcenie 2.0N/A czy 2.5N/A do odcięcia ale faktycznie w testach jedzie się po całości i tu nie ma zlituj. Fizyki nie przeskoczysz moc i waga podobna to i osiągi podobne.

 

 

 

ale swoim obk na autostradzie bys mi nie uciekł

 

XV powinno OBK "pozamiatać" ze względu na gabaryty i wagę OBK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Miałem na myśli normalne użytkowanie
 

 

normalne użytkowanie o ile nie spędza się SBD dużo czasu na autostradach jest "męczące"

 

bez autostrady lub trasy szybkiego ruchu mój SBD nie potrafi wypalić sobie DPF-u a musi to zrobić cyklicznie nie będąc zatkany raz na 600-800 km (powiedzmy raz na bak paliwa) i pomimo, że głównie używany jest w trasach to niestety nie autostradach

 

35-40 km odcinki autostradowe to za mało (czyli np. Debica - Tarnów lub Rzeszów), trasy po 200 km (przy jednym odpaleniu silnika) w jedną stronę bez autostrad bez szans na powodzenie wypalania bo co chwilę przerywa procedurę (zwalnianie, wyprzedzanie, zmiana biegu itp.)

 

 

dla przykładu ciągiem 185 km (Dębica - okolice Końskich)

IMG_20150423_134316.jpg

 

szczerze normalnie użytkowanie tylko bez autostrad, żadne maksymalnie przyśpieszanie od 0-100 km/h głównie wyprzedzania ciężarówek, najczęściej wykorzystywanie potencjału silnika przy przyśpieszaniu między 80-130/140 km/h i powrót do prędkości podróżnej ok. 120 km/h

 

po powiedzmy 10 takich wyprzedzeniach pod rząd auto całkowicie traci chęć do dalszej współpracy reakcja na gaz jest bardzo ospała do tego stopnia, że zniechęca do jazdy i w tym momencie 2.0 NA z powodzeniem by sobie ze mną poradził lekko dodając gazu  ;)

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

po powiedzmy 10 takich wyprzedzeniach pod rząd auto całkowicie traci chęć do dalszej współpracy reakcja na gaz j

 

nie wiem co jest grane z Twoim XV ale ja w OBK nigdy nie miałem takich objawów. Co prawda jeżdżę nim tylko w "trasy" ale to co piszesz jest naprawdę dziwne.


 

 

momencie 2.0 NA z powodzeniem by sobie ze mną poradził lekko dodając gazu

 

lekkie dodanie gazu powoduje.... relaks bo nic się nie wydarzyło :)

Bez konkretnych obrotów nie podchodź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez konkretnych obrotów nie podchodź

niestety taki urok wolnossacych silników benzynowych , ale panujaca tu opinia ze 2.0i jedzie o wiele gorzej od sbd jest po prostu nieprawdziwa. Faktem jest ze 2.0i ma słaby doł obrotów i jak ktos chce tym autem jezdzic jak dieslem to faktycznie auto " nie bedzie jechało" ale góre ma mocniejsza niz sbd i ta własnie góra ( powyzej 4k obr) nadrabia "stracone sekundy" . Oczywiscie palac przy tym o wiele wieksze ilosci paliwa niz sbd... Roznica pomiedzy sbd a 2.0i polega bardziej na tym ze chcac jezdzic ekonomicznie 2.0i musisz jezdzic uzywajac niskich obrotów i wtedy samochod nie jest ani elastyczny ani dynamiczny ale pali tyle  co sbd. Jezeli chcesz jezdzic "dynamicznie" musisz krecic pod czerwone pole i mocno redukowac a wtedy jest "wir w baku" W przypadku SBD czy jezdzisz ekonomicznie czy dynamicznie auto spala podobne nieduze ilosci paliwa.

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg. mnie to nie jest problem związany ściśle mechanicznie z samym SBD, który jako konstrukcja diesla jest intrygujący i miły dla użytkownika

 

problemem - prawdopodobnie - jest sterowanie wypalaniem DPF-em, który cyklicznie musi się wypalić aktywnie co jakiś dystans a to może zrobić tylko przy dłuższej jeździe w stałych warunkach - w pełni zagrzany, obroty 1800-2500, sam cykl nie może być krótszy jak 15 minut a nie aktywuje się po samym wjeździe na autostradę powiedzmy, że po 10 min od wystąpienia stabilnych warunków

 

można zaryzykować, że minimalny czas niezbędny to około 30 min jazdy autostradą/drogą szybkiego ruchu, w tym czasie sterownik powinien odpalić oraz z powodzeniem ukończyć procedurę 15 minutowego wypalania, po jej odhaczeniu mamy spokój na kolejne 600-800 km (to tylko wynik obserwacji, nie wiem jaki to dystans zaprogramowany w sterowniku)

 

w teorii dałoby się wypalić na "zwykłej drodze" tylko trzeba by było zachować stałe warunki jazdy przez dłuższy czas:

- prędkość powyżej 60 km/h (minimum chyba 4 bieg)

- czas od odpalenia procedury (minim 15 minut stałej jazdy)

- obroty w zakresie 1800-2500 obr/min

 

faktem natomiast jest, że trasy po ok 200 km w jedną stronę bez autostrad (na północ i południe od Dębicy, typu Dębica-Tatrzańska Łomnica, Dębica-Murzasichle przez nowy Sącz czy wspomniana wcześniej Dębica - Końskie) nie są optymalne dla zakończenia procedury wypalania aktywnego w tle natomiast zwiększają ilość wypalań nieukończonych a niestety takimi trasami mogę zrobić np. 2000-3000 km zanim wjadę na dłużej na autostradę

 

krótkie przeloty autostradowe (Dębica - Tarnów lub Rzeszów) też nie powodują pozytywnego zakończenia procedury, pewnie była by ku temu szansa jadąc ze stałą prędkością 80-90 km/h ale nie jadąc 130 km/h wtedy na takim dystansie czas pracy silnika jest zbyt krótki, obroty silnika muszą być w zakresie 1800-2500 więc jadąc szybciej jak licznikowe 140 km/h procedura nie ma szans nawet się uruchomić  ;)

 

wydaje mi się, że w Subaru nie ma procedury takiej jak była w Skodzie, która w podobnym użytkowaniu auta co prawda na chwilę go "kastrowała" ale o ile nie wyłączyłeś silnika to zakańczała procedurę bez względu na to na jakiej drodze się auto znajdowało (nawet w korku)

objawiało się to znacznym opóźnieniem reakcji na gaz, podniesionymi wolnymi obrotami do ok 1200-1300 obr/min oraz włączeniem wszystkich wentylatorów chłodnic, oczywiście też były jakieś graniczne obroty dla tej procedury natomiast samo aktywne wypalanie w tle mogło się odbyć nawet na parkingu najważniejsze było nie wyłączyć silnika w trakcie wtedy system odhaczał wykonanie polecenia i był spokój na kolejne powiedzmy 500 km
 


 

 

W przypadku SBD czy jezdzisz ekonomicznie czy dynamicznie auto spala podobne nieduze ilosci paliwa.

 

jeśli robisz to dłużej to się "przytka" i wielka d...pa z jazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki długi post, czyli generalnie posiadanie diesla to same kłopoty :-) z jednej strony wiadomo, że zgodnie z zasadami satysfakcji klientów, na forum prawie wszyscy piszą, gdy mają problem, a kto napisze nowy wątek, że hej mam subaru i jest super, nic się nie psuje :-) rzadko. Diesel subaru jednak ma już swoją legendę mimo że Pan Andrzej ją bagatelizuje, jednak to nie najszczesliwsza jednostka. Kolega do firmy wziął 4 takie diesle i... 3 padły zaraz po gwarancji :-) ale ponoć importer miał gest. Ja jestem zadowolony, ale mam benzynę ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Diesel subaru jednak ma już swoją legendę mimo że Pan Andrzej ją bagatelizuje, jednak to nie najszczesliwsza jednostka

 

mnie jest wszystko jedno czy sprzedaje Subaru z D czy benz. ale pisanie , że D. to nieudany silnik jest nieprawdą . Gdybym miał wybierać dla siebie to Subaru D najlepiej z CVT.

 

 

 

Ja jestem zadowolony, ale mam benzynę ;-)

 

gdyby był diesel zadowolenie zdecydowanie by wzrosło....  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

gdyby był diesel zadowolenie zdecydowanie by wzrosło.

to prawda dieslem smiga sie przyjemniej - duzy moment robi swoje i prowadzac go czujesz ze ma moc na kazdym biegu , w przeciwienstwie do benzynowego 2.0i- tutaj tej mocy nie czuc tzn. lekko czuc  jak zakrecisz pod czerwone.  Mnie osobiscie do sbd zniecheciły - duzo wyzszy koszt niz 2.0i , no i te wpisy na forum , autocentrum,straszenie dpf'em  sprzegłem, dwumasa, wtryskiwaczami, swiecami zarowymi itp. Chociaz i tak sobie tak doposazyłem 2.0i ze cena prawie zrównawła sie z cena sbd :facepalm:  ( nawigacja, lakier , skrzydełko, alarm, listewki maty i inne pierdoły) Dla mnie auto ma byc przede wszystkim bezawaryjne i jestem w stanie przezyc to ze auto ma gorsza dynamike na rzecz bezawaryjnosci. Oczywiscie gdyby nie to forum to teraz smigałbym SBD  i pewnie nie tylko ja.  Wystarczy w googlu wpisac diesel subaru i wyskakuje jako 1 przestroga pt. nie kupuj subaru boxer diesel a jak człowiek wgłebi sie w ta lekturę to  pozamiatane :) Ale to juz sprawa SIP jaka sobie robi reklame w mediach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy istnieje jakaś oficjalna statystyka awaryjności SBD (odsetek w skali sprzedaży wszystkich egzemplarzy w Polsce) - od najmniejszej usterki aż po wymianę silnika? W rankingu bezawaryjności DEKRY czy TUV jakoś nie widać tych aut w czołówce....

Edytowane przez sebachon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...