To chyba nie jest rola mechanika, aby przekonstuowywał silnik.
Mechanik stwierdza, że wyje ostatnia panewka, za czas jakiś zatrze się a wał pęknie.
Niestety zalecenia Sipu są takie, że zamiast reagować, serwis ma przekazać klientowi aby ten jeździł aż silnik padnie. Koszty.
Ok. to oni decydują i są odpowiedzialni za opinię o marce.
Pies trącał jak padnie na prostej bez wykonywania manewrów, ale jak to ma się wydarzyć podczas wyprzedzania w drodze na urlop, autem załadowanym rodzinką, to już mi się nie podoba takie rozwiązanie.
Reagowanie na prośby o interwencję wcześniej nie działa, bo podobno dźwięk nagrany i przesłany do Krakowa jest niewyraźny.
To jawna kpina.
Podaruj sobie proszę @Adam12 prośby o podanie który to mechanik. To nie jest forum wzajemnej adoracji, aby klepać się po plecach i mówić jak jest zaj..iście.
Jeśli diagnoza serwisu jest podtrzymywana, to nie sprawia mi przyjemności wyjazd z rodziną jeżdżącą bombą. Na pytanie czy wrócę, podpowiada mi się abym zainteresował się dobrym assistance.
Wg mnie to nie jest dobre podejście do problemu i do klienta.
Ale może to tylko moja opinia.
Swoją drogą fajnie jeździło się SBD