Skocz do zawartości

Hamulce - klocki, tarcze itp.


Patryk55XL

Rekomendowane odpowiedzi

A ja radośnie sobie jeżdżę na Tar-ox G88 plus klocki .114 i na ostatnim przeglądzie okazało się, że tarcze git, a klocków nawet nie trzeba zmieniać. A wóz ma zrobione od ostatniej wymiany 15Kkm, a moja noga raczej należy do cięższych :twisted:. Wóz też zaliczył po drodze wizytę na jedynej płatnej autostradzie w Niemczech :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sluchajcie, o co chodzi z moimi seryjnymi klockami? na poczatku troche piszczaly, co i tak bylo dziwne. ale z kazdym dniem od miesiaca staja sie nie do wytrzymania. normalnie DS2500, czy OMP R&R to przy nich miekkie gumki z Wigry 3. sprawdzalem, z przodu jest 2/3, z tylu zupelnie nowe :roll: :evil: podkreslam, ze z kazdym dniem jest glosniej i niedlugo zagluszy mi wydech, a do tego nie moge dopuscic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sądzicie o hamulcach przednich Wilwooda ok 300mm do GT na felgi 16'' ?

Czy seryjne 4 tłoczki są lepsze od nich czy jednak Wilwood lepszy ?

Chodzi mi o takie tarcze : http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... l%26sa%3DN

Jaki jest koszt takich nowych tarcz Wilwooda 300mm i klocków do tego ?

Będę wdzięczny za info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT: ee cos mi sie zle zacycatowalo ;)

 

Ja bym sie chetnie podlaczyl pod pytanie Waszki tez, tylko mnie bardziej by interesowala opinia na temat zestawu Wilwooda 2 tloczki na przod (330mm tarcza) i 2tloczki na tyl na mniejszej tarczy (nie pamietam rozmiaru - chyba ok. 300mm) - tarcze nacinane i nawiercane, plywajace, jesli to ma jakies znaczenie w tej dyskusji.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że lubię szybko jeździć (1,50 -1,70) czy seria jest jest wystarczająca, czy nie gna się tarcze? itp.?

 

 

Nie jest, gną się.

 

ja mam praktycznie nowe taroxy f2000 - i są mega pogięte, tak, że jazda powyżej 80km/h to totalna porażka..

czy ktoś ma podobne doświadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś ma podobne doświadczenia?

 

ASO A. Koper bardzo niepochlebnie się wyrażało o tych produktach - oni mają doświadczenia :twisted:.

 

A mi po łbie ciągle chodzi kwestia techniki hamowania... Jak to jest, że jeżdżąc naprawdę dynamicznie nie palę klocków (starczają na więcej, niż 15kkm), nie gnę tarcz, a inni jeżdżący "spokojnie" mają permanentne problemy? :roll:

 

Czy może to jest kwestia paru elementów na raz: sposobu montażu (o którym elaborat napisał intakwrx), techniki jazdy, ułożenia klocków/tarcz? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to jest, że jeżdżąc naprawdę dynamicznie nie palę klocków (starczają na więcej, niż 15kkm), nie gnę tarcz, a inni jeżdżący "spokojnie" mają permanentne problemy? :roll:

 

Jak to jest,że jeżdżę dynamicznie po zakrętach i prostej i silnik pracuje idealnie jak nówka sztuka,

a inni jeżdżący "spokojnie" mają problemy z silnikami ? :mrgreen:

Odpowiedź jest prosta : życie :wink:

 

ewentualnie taka :

 

......to jest kwestia paru elementów na raz: sposobu montażu (o którym elaborat napisał intakwrx), techniki jazdy, ułożenia klocków/tarcz.....

 

+ jakość produktu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sie chetnie podlaczyl pod pytanie Waszki tez, tylko mnie bardziej by interesowala opinia na temat zestawu Wilwooda 2 tloczki na przod (330mm tarcza) i 2tloczki na tyl na mniejszej tarczy (nie pamietam rozmiaru - chyba ok. 300mm) - tarcze nacinane i nawiercane, plywajace, jesli to ma jakies znaczenie w tej dyskusji.

 

Pozdrawiam

znajomy w WRX'ie ma akurat zestaw Wilwood'a

 

dsc23400001bc4.jpg

 

on auta uzywa przede wszystkim na torze i bardzo chwali ten zestaw :mrgreen:

 

DSC_1567.jpg

 

jedyny powazny minus: tego zestawu nie da sie wykorzystywac w zimie...

 

dsc23470001mc1.jpg

 

mniejszy minus: klocki nie sa dostepne od reki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie szukam czegoś fajnego pod felgę 16'' i nic większego mnie nie interesuje.

Miałem możliwość wymiany : mój komplet przód GT'99 na komplet przód Wilwood Superlite +/- 300mm ale odpuściłem :

 

http://img530.imageshack.us/img530/2526/cam3237dv9.jpg

http://img403.imageshack.us/img403/5912/cam3249ko4.jpg

http://img353.imageshack.us/img353/2281/cam3250xk9.jpg

http://img297.imageshack.us/img297/8782/cam3251ot0.jpg

 

Jest problem z dokupieniem takich tarcz i klocków a jeśli się znajdzie to trzeba kombinować z wysyłkami z USA,

inaczej rozwiązane jest połączenie z przewodami hamulcowymi niż u mnie i takie tam,więc dałem sobie spokój.

Jak zejdzie mi ten komplet co tam teraz,to kupię jakieś tarcze brembo + dobry klocek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wlasnie, z okazji zepsutego przedniego zacisku zrobilem samochodowi urodziny i zakupilem mu zestaw wilwooda na przod i na tyl - 330mm oba, dwa zaciski przod, dwa zaciski tyl. Wchodzi bez problemu pod wrx'owa felge.

Jeden tylko minus... no moze dwa, bo ja musze miec pod gorke :)

Pierwszy - oczywiscie jutro bieganie i szukanie dluzszych szpilek.

Drugi - jak mniemam GT i inne z tarczami 266mm z tylu maja mniejsza piaste i mniejsze szczeki pod reczny, niz w sti - bo tylne tarcze mi nie weszly i bede szukal "swapa" przeciwnego niz wszyscy - piast z GT.

 

Jak juz tylko samochod ruszy, to opisze wrazenia. Na razie pewnie pojezdze chwile z wilwoodem tylko z przodu.

 

Aha - no i faktycznie nie ma uszczelnien, ale tutaj nie powinno byc to wielkim problemem jak na razie.

A generalnie warto po prostu w miare dbac i zaciski i je pewnie plukac dobrze przy myciu...

 

Pozdrawiam

 

[ Dodano: Czw Sie 28, 2008 2:25 pm ]

Panowie i panie - czy ktos z Was wie, gdzie mozna zakupic wysylkowo sensowne szpilki do piast do Subaru? Najlepiej o dlugosci ok. 5.5-6cm.

Bo cos mi sie wydaje, ze w Dublinie i okolicach to raczej mi sie nie uda ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam

 

Jako nowicjusz chciałbym skorzystać z wiedzy bardziej doświadczonych posiadaczy subaru, od ponad pół roku jeżdżę imprezą turbo 97r, niedawno (około 2 mc-e temu) wymieniłem tarcze i klocki z przodu oraz klocki z tyłu na TRW (za namową bardziej "doświadczonego" kolegi). Jako, że jeżdżę dość spokojnie, dopiero po tygodniu przekonałem się jaki to złom. Po pierwszym hamowaniu z 200km/h tylne klocki zapaliły się, przednie tarcze zwichrowały, a przednie klocki zaczęły straszliwie piszczeć :-(

Oczywiście nie zamierzam już nigdy kupować do Subaru tarcz/klocków TRW, dlatego zadaję pytanie tu, na forum:

Jaki zestaw polecicie do Imprezy, która normalnie służy za miejski dupowóz (prędkości max 150km/h ), ale dość często w weekendy pomyka po lasach (szutry, piaski, błota, kałuże). Zastanawiam się nad zestawem Zimmermann/Remsa lub Zimmermann/Ferodo DS2500 na przód, nie wiem co wrzucić na tył (narazie leżą u mnie tarcze APC na tył, proszę o opinie). Chciałbym pozostać przy seryjnych felgach 15" ze względu na jazdę w "terenie". W zimmermannach podoba mi się to, że sa przewiercane na wylot, wydaje mi się, że dzięki temu łatwiej będzie je czyścić z błota (choć może się mylę). Jednak zdaje się na Wasze opinie.

z góry dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

Czy ktoś z forumowiczów ma doświadczenia dotczące zestawu hamulcowego K SPORT 330mm ."Brat bliźniak" tego zestawu czyli D2 sprawował się podobno bez zarzutu ( po wymianie klcków na DS2500 )- taki miał Mati w Evokiller .Jeśli ktoś używa tego K SPORT u siebie proszę o opinie jak on się sprawuje w eksploatacji ( i oczywiście w jakiej eksploatacji :mrgreen: ?) Ponieważ słyszałem opinie że K SPORT w porównaniu np. do serii w WRX jak również do D2 bardzo słabo hamuje na zimno ,chciałbym w oparciu o Wasze doświadczenia podjąc decyzje.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Jako nowicjusz chciałbym skorzystać z wiedzy bardziej doświadczonych posiadaczy subaru, od ponad pół roku jeżdżę imprezą turbo 97r, niedawno (około 2 mc-e temu) wymieniłem tarcze i klocki z przodu oraz klocki z tyłu na TRW (za namową bardziej "doświadczonego" kolegi). Jako, że jeżdżę dość spokojnie, dopiero po tygodniu przekonałem się jaki to złom. Po pierwszym hamowaniu z 200km/h tylne klocki zapaliły się, przednie tarcze zwichrowały, a przednie klocki zaczęły straszliwie piszczeć :-(

Współczuję, ale tyle już wcześniej (gdzieś w historycznych postach to musi być) pisaliśmy postów na temat hamulców, że pojawia się u mnie zdziwienie.

Zacznijmy może od tego, że "nasze" potrzeby są najczęściej znacznie większe niż użytkowników małych wozidełek. Kto się decyduje na Subaru ten chyba pragnie innej jazdy i stara się "eksploatować" auto również dla frajdy.

Nie ma kompromisów. Tanio najczęściej znaczy mało efektywnie. A jeśli dodamy do tego obliczenia konstrukcyjne, to okaże się, że ciężki samochód na średniej wielkości hamulcach nie daje rady. W Subaru jedynym modelem sprawnie hamującym jest STI. A to za sprawą średnicy tarcz oraz budowy zacisków. W tej kolejności właśnie.

Jeśli dla sprostania potrzebom sportu wyczynowego wprowadzono w N-grupowych STI i Evo (niemal równocześnie) o 3 centymetry większe tarcze to dlatego, żeby auta te mogły bezpiecznie ścigać się i w miare skutecznie konkurować z lżejszymi autami S2000.

A co zrobić z WRX-em/GT-ekiem na tarczach 294 mm ? Trzeba mu fundować najlepsze materiały z najlepszych, jeśli te auta służą również do zabawy i przeginania nawet chwilowego. Wzór na siłę hamowania jest prosty: siła razy ramię (tutaj trzeba wpisać średnicę tarcz albo odległość, na jaką odsunięty jest zacisk).

W tej sytuacji mamy do wyboru:

albo zostawić to, co "fabryka" wymyśliła i montować najlepsze z najlepszych,

albo zapłacić słono i założyć coś profesjonalnego.

TRW, o którym piszesz nie jest producentem klocków czy tarcz. To spadkobierca tradycji nieistniejącego Lucasa. TRW robi zakupy głównie w Hiszpanii, opierając się na produktach takich "prawdziwych" producentów, jak Remsa, Road House czy Woking. Jak to sie ma do relacji cena/jakość ? Hmm. Do małego i lekkiego autka - wystarczy. Do ponad 200-konnego i ważącego póltorej tony - na miasto, albo do jazdy zgodnie z Kodeksem Drogowym.

Etap pierwszy: kupujemy drogie i markowe zamienniki. Jedne hamuja na zimno, ale traca możliwości cierne po zagrzaniu, inne odwrotnie, do tego pylą, czy wręcz piszczą a nawet sypią iskrami, których nie sposób odkleić po wtopieniu w powłokę felg. Mocne, wyczynowe klocki krzywią nam tarcze, powodują powstawanie pęknięć itd.

Etap drugi: kupujemy zestaw profesjonalny, bardziej lub mniej znanego producenta i najczęściej pasujące do tego większe felgi, cieszymy się parametrami hamulców i marzymy o tym, żeby w razie potrzeby nasz sprzedawca miał na miejscu nietypowe tarcze, czy gumki do zacisków. Na tym etapie pieniądze wydane stanowią sporą część wartości auta.

No i z tym dylematem trzeba zostać już do własnych przemyśleń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...