Skocz do zawartości

Subaru Outback [BS] (MY15=>MY20)


atom75

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, spawalniczy napisał:

Wczoraj wieczorem po 3 h od opuszczenia samochodu stwierdziłem, że producent w dalszym ciągu nie stosuje czasowego wyłącznika oświetlenia kabiny.

ale jakiego czasowego wyłączenia? Coś takiego jest? Bo jak ręcznie włączysz lampki to normalne że będą świeciły do upadłego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie u konkurencji - w większości współczesnych samochodów włączona lampka zgaśnie po z góry ustalonym czasie - zazwyczaj po kilkunastu minutach. Ma tona celu ochronę akumulatora przed rozładowaniem. Myślę, że za kilka góra kilkanaście lat będzie to standardem także w Subaru ;)

  • Super! 1
  • Haha 2
  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.01.2018 o 15:04, bardzozlymisio napisał:

Jak  zachowają mniej więcej styl i wielkość OBK i wsadzą jakiś rozsądny motor - to jesteśmy kumple. A jeśli dalej będą mordować 2.5i - to kapelusz i Skoda.  

 

Dla nas brak mocnej benzyny wyeliminował nowego OBK'a w przedbiegach. Szkoda wielka, że nie ma w nim tak jak np. w Chinach silnika z FXT.

Edytowane przez matros1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, spawalniczy napisał:

Nie u konkurencji - w większości współczesnych samochodów włączona lampka zgaśnie po z góry ustalonym czasie - zazwyczaj po kilkunastu minutach. Ma tona celu ochronę akumulatora przed rozładowaniem. Myślę, że za kilka góra kilkanaście lat będzie to standardem także w Subaru ;)

 

Wpierw FHI musi dojść do konkluzji, że skoro samochód został zamknięty pilotem to dobrze byłoby lampki wyłączyć, najlepiej natychmiast. Wyłączniki czasowe to już bardziej zaawansowana technologia ;) 

 

To są naprawdę detale, kosztujące w produkcji "nic" a dające namacalny komfort kierowcy w użytkowaniu auta (ileż to razy schodziłem na doł, do garażu, sprawdzić czy na pewno lampki wyłączyłem).

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, subleo napisał:

 

Wpierw FHI musi dojść do konkluzji, że skoro samochód został zamknięty pilotem to dobrze byłoby lampki wyłączyć, najlepiej natychmiast. Wyłączniki czasowe to już bardziej zaawansowana technologia ;) 

 

To są naprawdę detale, kosztujące w produkcji "nic" a dające namacalny komfort kierowcy w użytkowaniu auta (ileż to razy schodziłem na doł, do garażu, sprawdzić czy na pewno lampki wyłączyłem).

Bo Subaru to pojazd dla świadomych użytkowników, a nie "idiotoodporny" produkt konkurencji ;)

hmmm, to po co ten EyeSight...? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, spawalniczy napisał:

Nie u konkurencji - w większości współczesnych samochodów włączona lampka zgaśnie po z góry ustalonym czasie - zazwyczaj po kilkunastu minutach. Ma tona celu ochronę akumulatora przed rozładowaniem. Myślę, że za kilka góra kilkanaście lat będzie to standardem także w Subaru ;)

Pytam bo przynajmniej w VAGach nie kojarzę czegoś takiego i to niezsleznieczy w pospolitym Audi czy ekskluzywnej Skodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, radekk napisał:

Pytam bo przynajmniej w VAGach nie kojarzę czegoś takiego i to niezsleznieczy w pospolitym Audi czy ekskluzywnej Skodzie.

Mam to w Aygo :) nawet światła gasną po 30 minutach jeżeli wierzyć instrukcji 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat miałem to w Yeti - włączasz lampkę, czytasz gazetę i po 15 minutach widzisz ciemność.

Pierdoła, ale może zadecydować o tym, czy rano odpalisz i pojedziesz do pracy.

Ja już jestem czujny jak ważka w kwestii "mojej" lampki, ale wczoraj ktoś mi odpalił tylną i nie zauważyłem jak zamykałem samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1/6/2018 o 22:20, radekk napisał:

Na pewno w tym roku przerabiałem w Superbie, Passacie, A4 (wszystko powyżej 2013r) i w żadnym nie gasła. Chyba jakieś zepsute macie te samochody:P

 

W Audi i VW gaśnie po 1h. Sprawdzone empirycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W citroenie poszli o krok dalej....a właściwie o krok za daleko imho. Bo tam jest "economy mode" i po kilkunastu (czasem kilku) minutach odłącza wszystko, pojawia się napis "economy mode" i wraca do życia dopiero po odpaleniu auta. Problematyczne jest to bo np.  czekając na kogoś w samochodzie co jakiś trzeba na chwilę odpalić silnik żeby audio ponownie się załączyło. Albo elektryczna klapa - czasem trzeba ją otworzyć ręcznie a bardzo często otworzy się elektrycznie ale zamknąć już trzeba ręcznie. Ale rzeczywiście - nie ma możliwości żeby "przypadkiem" rozładować aku. Chociaż nigdy nie testowałem jak to jest z zostawieniem samochodu na włączonych postojówkach :)

Edytowane przez jmiciuk
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam potrzeby zakładania osobnego wątku w dziale, gdzie chwalimy się swoimi autami, więc tak troszkę tutaj się pochwalę, a jednocześnie skomentuję swoje wrażenia po pierwszym 1000 km.

Silnik - do miasta ma w zupełności wystarczające przyspieszenie. Do wyprzedzania w trasie brakuje mocy dla komfortu, ale nie płaczę z tego powodu.

CVT - komfort po mieście, komfort w trasie. Wyje tylko z pedałem w podłodze. Była chyba dyskusja w wątku o XV - jak się znajdzie ten punkt graniczny, gdzie już przyspiesza żwawo a jeszcze nadal imituje zmianę biegów - wtedy jest bardzo miło dla ucha. Jednak jak się wdepnie do końca to jest mocno irytujące.

Spalanie - na razie średnia po tysiącu km 10.1. Daleko od rewelacji, ale tragedii nie ma. Tylko ten mały bak. Przy 180+ km/h było jakoś 19-20 l/100km i zasięg śmiesznie mały. W instrukcji jest 60l, chociaż przy zakupie usłyszałem, że 64l. Raczej wierzę w to pierwsze. 70+ i byłbym zadowolony.

Napęd - pierwszy raz w życiu 4x4 i pierwszy raz Subaru, więc może dla niektórych to oczywiste, ale ja jestem zachwycony. Sterowanie momentem i hamulcami super. Raz za szybko wszedłem w zakręt i lekko poleciałem bokiem i komputer sam zrobił co trzeba bez konieczności kontrowania kierownicą. W innych przypadkach pięknie się kleił do drogi.

Bagażnik - płytki, ale ustawny. Chociaż dla rodziny z dzieckiem przydałoby się jeszcze kilka cm. Na same walizki idealny, ale z dziećmi często przewozi się przedmioty wręcz gabarytowe jak łóżeczko czy wanienkę. Wtedy brakuje tych kilku cm długości. Ciekawostka - zamiast koła zapasowego jest przegroda na akcesoria, do której idealnie wchodzi walizka typu Wizzair i podobne, przy czym wcale nie trzeba wyjmować żadnego z dołączonych akcesoriów.

Komfort - masa miejsca, dzięki czemu mogę się odsunąć daleko fotelem do tyłu i nie czuję tego twardszego materiału na prawym kolanie (co jest sporym minusem u mnie. Ze wszystkich miejsc w kokpicie tak naprawdę tylko 3 się liczą - podłokietnik lewy, prawy i kolano. Reszta może być z najtwardszych plastików a i tak przecież ich nie będę macał podczas jazdy). Dość twarde fotele, nie jest jakoś luksusowo, ale wystarczająco wygodnie. Spodziewałem się lepszego wyciszenia w okolicach 120, ale jako plus dodam, że powyżej już nie ma znacznej różnicy. 130 czy 190 subiektywnie odczuwam tak samo. No i przy wyższych prędkościach prowadzi się bardzo stabilnie, co wpływa na mniejsze zmęczenie po dłuższej podróży.

Pierwszy ośnieżony parking nocą zaliczony - przyznam się, że nie umiem tego robić, ale pod wpływem czytania Forum i znaczka na masce trochę poszalałem, podczas gdy w innym samochodzie nie przyszłoby mi to do głowy.
A kiedy się nadarza okazja to chętnie zaliczam bezdroża - coś, co też w innym aucie by mnie tak nie ciągnęło. Na razie dziewicza przeprawa przez biały las bardzo udana. Podjazd pod ośnieżoną górkę bez najmniejszych problemów - jak po płaskim. X-mode jeszcze czeka nieużywany aż się coś większego trafi. No i chyba o to chodzi w tym samochodzie. Te wszystkie rzeczy, które opisałem na początku - silnik, cvt, bagażnik, komfort - są przyzwoite, nie wyróżniają się jakoś na plus od tańszego Mondeo czy Mazdy 6. Ale tamtymi samochodami do lasu bym nie pojechał ;)
 

20180117_140552_2(br).thumb.jpg.e5dc80477ece69371cdeaf46f4f426cc.jpg

  • Super! 2
  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zoetrope napisał:

Na razie dziewicza przeprawa przez biały las bardzo udana.

 

jeżeli planujesz lekki teren to pomyśl o płycie pod silnik. Seryjna poleci na pierwszym twardszym korzeniu :)

 

Dobrej zabawy :)

Godzinę temu, Zoetrope napisał:

Bagażnik - płytki, ale ustawny.

 

pod "podłogą" masz jeszcze sporo miejsca do zagospodarowania drobiazgami :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Adam12 napisał:

jeżeli planujesz lekki teren to pomyśl o płycie pod silnik. Seryjna poleci na pierwszym twardszym korzeniu :)

Masz na myśli, że płyta którą mi zamontowali w ASO poleci? Raczej w jakieś ekstremalne warunki się nie wybieram. Jak poleci to znaczy, że pojechałem za daleko, byle tylko ten jeden raz ochroniła silnik. Miałeś taką lub ktoś z forum miał i urwał?

16 godzin temu, Adam12 napisał:

Dobrej zabawy :)

Dziękuję :)

16 godzin temu, Adam12 napisał:

pod "podłogą" masz jeszcze sporo miejsca do zagospodarowania drobiazgami :)

Tak, wspominałem w moim poście o tym, że się mieści tam Wizzair'owa walizka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Zoetrope napisał:

Nie mam potrzeby zakładania osobnego wątku w dziale, gdzie chwalimy się swoimi autami, więc tak troszkę tutaj się pochwalę, a jednocześnie skomentuję swoje wrażenia po pierwszym 1000 km.

Komfort - masa miejsca, dzięki czemu mogę się odsunąć daleko fotelem do tyłu i nie czuję tego twardszego materiału na prawym kolanie (co jest sporym minusem u mnie. Ze wszystkich miejsc w kokpicie tak naprawdę tylko 3 się liczą - podłokietnik lewy, prawy i kolano. Reszta może być z najtwardszych plastików a i tak przecież ich nie będę macał podczas jazdy). Dość twarde fotele, nie jest jakoś luksusowo, ale wystarczająco wygodnie. Spodziewałem się lepszego wyciszenia w okolicach 120, ale jako plus dodam, że powyżej już nie ma znacznej różnicy. 130 czy 190 subiektywnie odczuwam tak samo. No i przy wyższych prędkościach prowadzi się bardzo stabilnie, co wpływa na mniejsze zmęczenie po dłuższej podróży.
 

 

Czyli jak widać nic się w Outbacku nie zmieniło. Bryły auta nie oszukasz, i dlatego dla mnie był to główny powód, dla którego się przesiadłem na inne auto (z MY 2010 3.6R). W mieście to nie przeszkadza, ale ja robię trasy po kilkaset kilometrów i albo musiałem jechać wolno - do 120, albo jak przekraczałem 130, to hałas zagłuszała tylko muzyka. Teraz mam auto z pakietem wyciszającym, niższe, też AWD, 260 kucy, i tak jak mam wciąż sentyment do Subaru, a otwierając garaż trudno mi uwierzyć, że stoi tam niższa bryła,  to  jednak komfort zadecydował, że z Subaru się rozstałem. Chyba się zestarzałem ;-)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, TP_S napisał:

Czyli jak widać nic się w Outbacku nie zmieniło. Bryły auta nie oszukasz, i dlatego dla mnie był to główny powód, dla którego się przesiadłem na inne auto (z MY 2010 3.6R).

 

Uważam, że pod względem hałasu wiele się zmieniło na lepsze w stosunku do poprzedniego modelu (wcześniej miałem MY12). Oczywiście są na rynku cichsze samochody o bardziej aerodynamicznej sylwetce, ale żeby było sprawiedliwie, trzeba by porównywać z podobnymi bryłami i prześwitami.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, spawalniczy napisał:

 

Uważam, że pod względem hałasu wiele się zmieniło na lepsze w stosunku do poprzedniego modelu (wcześniej miałem MY12). Oczywiście są na rynku cichsze samochody o bardziej aerodynamicznej sylwetce, ale żeby było sprawiedliwie, trzeba by porównywać z podobnymi bryłami i prześwitami.

 

Nie mam takiego porównania jak Ty. Bryła i prześwit robią swoje. Mój dentysta przesiadł się z BMWx3 na 5tkę,ponieważ też na hałas narzekał. Jeśli ktoś potrzebuje prześwitu, raczej nie oszuka systemu. Coś za coś :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, TP_S napisał:

 

Nie mam takiego porównania jak Ty. Bryła i prześwit robią swoje. Mój dentysta przesiadł się z BMWx3 na 5tkę,ponieważ też na hałas narzekał. Jeśli ktoś potrzebuje prześwitu, raczej nie oszuka systemu. Coś za coś :-)

 

Nowa Q7 jest bardzo cicha,a poziomie A8-ki, BMW 7. Wręcz nie do uwierzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...