Subaru Outback [BS] (MY15=>MY20)

[Fortis]

 

 

Subaru wcale nie odbiegaja osiagami od Suvów konkurencji - Toyota, Honda a nawet sa lepsze - patrz forek XT,

 
Rav 4 ? ma silnik który nie odbiega osiągami od xt? 
Crv ? tym bardziej
Co do oferty i ilości sprzedaży ... Sprzedają mało bo oferta słaba. 
Wszyscy mówią że mała firemka z Japoni że nie można od nich wymagać... Ludzie Subaru jest o 5 lat młodsze od Hundai'a ... a jest miedzy nimi przepaść w ilości produkowanych i sprzedawanych samochodów, i to przepaść w milionach.

Męczy mnie to nagminne bronienie czyjegoś nieróbstwa i olewania tematu bo inaczej tego nazwać nie można. Subaru jest 100lat za murzynami jeśli chodzi o marketing, sprzedaż, i produkcję.. przespali 15 lat podczas których takie gówniane firmy jak Hundai wypuściły dodatkową  markę i zalały Europę Kią..i Hundaiem. Zaczynają produkować samochody z takimi liniami że Subaru za 30lat nie będzie w stanie takich wyprodukować.

Więc nie oszukujmy się ... Dealerzy/Importerzy Subaru w Polsce robią co mogą aby iść w górę ale niestety Japonia im w tym nie pomaga.

Patrząc jeszcze na temat Homologacji ... Czy Subaru to jakaś mała spółka z pod Murzasichla żeby nie mieli pieniędzy na Homologacje ?

Bo jakoś SSangYong sobie radzi i ma na to pieniądze.. i zdobywa rynek. 

[haubi65]

nie ma bata OBK 2 DIT powinien byc i juz. Jest Forester 2DIT to czemu nie ma byc OBK. Cala gadanina o CO² to mydlenie oczu. Nie chce sie im i juz bo dla 200 strzedanych aut gra nie warta swieczki. Subaru w EU nie ma Image i oprocz Polski i Rosji no i moze Szwajcarii nikt nie kupi 2 DIT bo ile to bedzie palic w 1700 kg aucie 7,2 l/100 km ?

Edytowane 20 Marca 2015 przez haubi65

[Adam12]

 

 

Hundai wypuściły dodatkową markę i zalały Europę Kią..i Hundaiem.

 

trochę pomieszałeś ale w jednym masz racje. Obecnie to praktycznie jedna firma.

 

 

a jest miedzy nimi przepaść w ilości produkowanych i sprzedawanych samochodów, i to przepaść w milionach.

 

i lepiej dla nas niech tak zostanie. W innym przypadku będzie tylko tania masówka.

 

 

nie ma bata OBK 2 DIT powinien byc i juz.

 

za jakiś czas będzie. Kwestia tylko kiedy.

[Izotom]

 

 

Izotom jak zawsze na stanowisku - i to charytatywnie!

 

Dziękuję, że to zauważyłeś

[ex-Dyrekcja]

 2,5? Jeżeli kilka lat temu jakoś sobie radził (te 200 kg ma jednak znaczenie) - teraz, co prawda jest poprawa do poprzedniej linii modelowej ze skrzyniom CVT, zupełnie sobie z tą masą nie radzi.

Hmm, pozwolę sobie z tą opinią polemizować.

Istotnie auto jest większe od rocznika 2008 ( 2 generacje "wcześniej").

Istotnie jest też cięższe.

Natomiast silnik jest też innej generacji.

Jeżeli porównamy fakty, to okaże się że OBK2.5 A/T z roku 2008 osiągał 100 km/godz po 10,9 s. 

Teraz robi to o sekundę szybciej.

Czyli tak, jak wówczas czynił to OBK ze skrzynią manualną.

Tyle, że komfort inny - nie trzeba sztywnych ( rankiem ) stawów prawej ręki męczyć sięganiem do lewarka zmiany biegów, staw skokowy lewej nogi ma stały odpoczynek w wygodnej pozycji, a i prawa noga ogranicza się do jednorazowego wysiłku wciśnięcia pedału gazu.

Ponieważ znam z autopsji poranne rozterki p.t. Autora pragnę rozwiać wątpliwości :

- po pierwsze z praktyki OBK 2.5 nie spotkałem jeszcze innego auta, które przy zmianie na "zielone" odjechałoby by szybciej ( jasne, że są - ale przy dotychczasowym przebiegu 3.500 km jeszcze nie spotkałem, bo albo kierowca śpi, albo rozmawia przez telefon, albo oszczędza paliwo, albo sortuje dopiero biegi ...)

- także z praktyki - wyprzedzanie na drodze nie jest problemem; jasne, z silnikiem 3.0 wyprzedza się nieco sprawniej ( posiadam jeszcze prywatnie Legacy Spec B A/T ), ale np. na trasie KRK - WAW zanotowałem może 2 takie przypadki, gdy rezygnowałem z manewru, który H6 bym wykonał.

- czas dojazdu do pracy - bez zmian

- trasa KRK - WAW - praktycznie bez zmian

 

Istotna różnica pojawia się dopiero wtedy, gdy na autostradzie w Niemczech chcę pojechac szybciej; wówczas istotnie te 200+ to jednak mniej niż 250

 

No ale z tym nauczyłem się jakoś żyć

 

Pozdrowienia

Edytowane 20 Marca 2015 przez Dyrekcja

[Fiji]

Czemu tak trudno zrozumiec ze outback to wielka krowa ktora sluzy do bezpiecznego przemieszczania sie, a nie scigania spod swiatel. Argument ze ktos w drodze do pracy ma X skrzysowan ze swiatlami... No ale ossso chozi? W drodze do pracy masz 10 pole position i kazde musisz wygrac? Bo jak przegrasz to ci w biurze kulke z myszki wyjma? Jest jakas taka dziwna polska napinka na SZMOC, jakby to mialo jakiekolwiek znaczenie. zwlaszcza w miescie, gdzie najpraktyczniejszym rozwiazanem jest samochod pokroju 207 albo corsa. Gotowy jestem pomyslec czytajac ten watek, albo ten o levorgu lub skodzie, ze posiadanie samochodu to jakies okropnie meczace wspolzawodnictwo. Poza tym kazdy codziennie musi przebyc droge do szkoly/pracy/gdziestam losowo - albo OSem albo niebieskim szlakiem po piachach i bagnach, i samochod musi byc idealny do wszystkiego (a sprzedawca ma dac 22% rabatu).

Nie mozna byc mlodym gniewnym we wszystkim co sie rusza. Ale niech to tez dziala w druga strone - po ch... meczyc woz robiac cos do czego z zalozenia nie sluzy? Outback to fajny wielki rodzinny woz, a nie nowa wersja imprezy gt, nie jest tez wyprawowym land cruiserem. A patrzenie na samochod przez pryzmat 0-100 staje sie powoli szczytem glupoty, bo niby o czym ma swiadczyc? Przeciez nawet najnowszy WRXSTI ma tak dobrana skrzynie, ze przed 100 trzeba wrzucic 3. bieg, wiec traci sie czas - ale dzieki temu 2. bieg jest jaki jest i tam gdzie trzeba tam dziala.

Milego toczenia sie nowym outbackiem zycze!

[Czart]

 

Milego toczenia sie nowym outbackiem zycze!

 

Dzięki. Jeszcze tydzień czekania. :-)

 

Cz@rt

[Jaca68]

 

 

 

- po pierwsze z praktyki OBK 2.5 nie spotkałem jeszcze innego auta, które przy zmianie na "zielone" odjechałoby by szybciej ( jasne, że są - ale przy dotychczasowym przebiegu 3.500 km jeszcze nie spotkałem, bo albo kierowca śpi, albo rozmawia przez telefon, albo oszczędza paliwo, albo sortuje dopiero biegi ...)

 

Ewidentnie żaden XT nie stał na pasie obok 

[ex-Dyrekcja]

żaden XT nie stał na pasie obok

Zgadza się

 

Pozdrowienia 

Edytowane 20 Marca 2015 przez Dyrekcja

[piwozniak]

Ojciec Dyrektor troche tak sie stawia w roli adwokata diabla bo co ma zrobic?

 

To czy ktos chce miec SZMOC czy nie to w koncu sprawa tego kogos...

Ja spokojnie sie poruszam tym moim 2.5 AT i nie narzekam, malo tego mi tam sie podoba nawet a w gorach mieszkam, wiec nie marudzimy, nie marudzimy...

 

Natomiast ktos inny rzeczywiscie chcialby te kuce bardziej wypasac i no nie moze, i jasne rozumiem jojczenie, FHI my chcemy silnbik 400KM z diskobubalatorem i zmienna geometria dachu ale ... FHI ma silniki dostepne na innych rynkach ktorych u nas nie ma i stad ten lament wiec tez jaknajbardziej rozumiem krecace sie lezki w oku.

 

Malo tego jak pisalem wczesniej to mam mozliwosc sciagniecia OBK z CA i mysle o 3.6 dlaczego? no wlasnie bo czemu cholera nie? i tutaj w dodatku zaraz zbiore burze ale jak sie da w nim LPG V gen zainstalowac to wlasnie to mam zamiar zrobic

 

2.5 jest jak najbardziej spoko, przy czym pewnie 2.0 DIT jak tez 3.6 jest spoooooko.

[Fortis]

 

 

diskobubalatorem

 Nie wiem co to jest ale jak daje +5KM to chcę to !

Z tymi KM i NM to trochę racja ale mogło by to iść faktycznie w dwie strony ... 3 opcje diesla i 3 opcje benzyny w każdym modelu były by super alternatywą wobec konkurencji ..
 

[ex-Dyrekcja]

 

 

Ojciec Dyrektor troche tak sie stawia w roli adwokata diabla bo co ma zrobic?

To nie tak. Nigdy nie ukrywałem, że lubię nieco mocniejsze auta. Ale z drugiej strony staram się opisywać samochody, czy też moje z nimi doświadczenia jak najbardziej obiektywnie.  Bo tak mnie samemu bardziej odpowiada, ale też i dlatego, że niejako "z definicji" p.t. Forumowicze mogliby podejrzewać z mojej strony właśnie brak obiektywizmu, czy też wręcz nachalny marketing ( czego powyższy cytat jest pośrednim dowodem ).

Jasne, że chciałbym także mieć w ofercie 2.0 DiT ( 3.6 - nie; dlaczego ? Bo 2.0 DiT jest po prostu lepszy ..... i akcyza inna ).

Nie zmienia to faktu, że 2.5 spisuje się ewidentnie lepiej, niż tego oczekwiałem.

Oczywiście, jako człowiek "starej daty" nie unikam zmiany biegu manetkami na niższy, gdy zamierzam wyprzedzać.

Ale wówczas, czy to w mieście, czy na trasie dynamika jest naprawdę O.K. Choć oczywiście rozumiem tych, którzy niejako z definicji oczekują jeszcze więcej - to na razie możemy istotnie pomóc tylko Foresterem XT ( naturalnie poza STI, bo to już zupełnie inna "bajka").

 

Pozdrowienia

 

Pozdrowienia

[piwozniak]

No akurat powyzszy cytat posrednim dowodem nachalnego marketingu na pewno nie jest

 

 

 

Nie zmienia to faktu, że 2.5 spisuje się ewidentnie lepiej, niż tego oczekwiałem.

 

to dopiero jest ciekawy cytat jak juz tak mamy sie na te cytaty wymieniac

 

Auto naprawde fajne czy to z 2.5 czy innym silnikiem. Niech no Dyrekcja tam tylko od czasu do czasu lekko agituje w kraju wisni

[piosar]

Oczywiście , 2.5 z cvt jest jak najbardziej wystarczajacy

Wystarczy pojeździć i się przekonać

Nie pracuję dla Subaru

Jest to moje pierwsze Subaru i od razu drugie

A tuż przed było bmw x5 4.4 320KM

Aha...i nie ma samochodów uniwersalnych

Edytowane 20 Marca 2015 przez piosar

[madox]

Fiji ,to pewnie na Ciebie trąbie bez przerwy ,to taka grupa ,która ,jak jest 50 to jedzie 30 ,a jak 70 to 50 ,a żeby wyjechać z drogi podporządkowanej ,po lewej i prawej musi być wolne po horyzont.

Jezdziłem dziś tym 2.5 benz.Napiszę wprost i szczerze.To auto wyje i stoi w miejscu.Tym się nie da bezpiecznie wyprzedzić!Dla mnie to jest dramat.Kto kupi tak jeżdżące auto za 160 czy 170 tys?????????????????????????? Nie jedzie i do tego pali 12.Ten silnik do muzeum powinien iść.Diesel jest dużo lepszy.Ma wyższy moment ,a przede wszystkim ,jak wiadomo, dostępny gdzie indziej.Fajne auto na zewnątrz ,fajne w środku,ale w ogóle nie powinno występować z tym silnikiem.Albo nie powinno nazywać się Subaru.A przecież są rozwiązania.Są ! Nie trzeba ich tworzyć na nowo.To powinno zadebiutować z 1.6dit dla tych spokojniejszych ,oraz 2.0dit dla bardziej wymagających.Diesel 150 i 180 .Też jest! Nie uwierzę,że nie da się w prosty sposób zrobić z niego 180KM.Mamy wtedy dwa diesle (w zasadzie jednego,ale wygląda jakby dwa) i dwie benzyny.Wszystko fajne i załatwia sprawę.To samo w Foresterze ,plus 2.0benz ,dla mamy do szkoły i po bułki.XV - to samo.Taki XV z 2.0DIT i parę spojlerków byłby świetną alternatywą dla hot hatch - y typu Golf GTI i wchodzimy w nowy segment, niczego nie wymyślając,bo wszystko jest!

Sprzedaż w Europie rośnie DWUKROTNIE .I nie gadajcie bzdur,że fajnie ,że mało się sprzedaje,nie fajnie ,firma istnieje po to by sprzedawać,musi zarabiać,bo musi mieć na badania,na nowe silniki ,nadwozia ,nowinki techniczne ,bo skończy na śmietniku historii.To nie 20lat temu,że starczył napęd

Homologacja się nie opłaci?Bez jaj ,to lepiej może się opłaci pozamykać te salony i iść do domu

Fajne auto.Bardzo fajne.Nawet bardzo,bardzo fajne.Ale z jednym motorem ,do tego diesla i do tego okraszonym zła sławą jest słabe

Edytowane 20 Marca 2015 przez madox

[Izotom]

Dawno tak sie nie usmialem jak z tego co napisal madox. Dzieki Ci. Kabareciarz z Ciebie. Naprawde wprawiles mnie w dobry nastroj przed weekendem. Cha, cha, cha, cha!

Edytowane 20 Marca 2015 przez Izotom

[FOR CVT]

To auto wyje i stoi w miejscu....

 

A wystarczyło wrzucić bieg.

 

A po drugie:

[Riplej]

 

 2,5? Jeżeli kilka lat temu jakoś sobie radził (te 200 kg ma jednak znaczenie) - teraz, co prawda jest poprawa do poprzedniej linii modelowej ze skrzyniom CVT, zupełnie sobie z tą masą nie radzi.

Hmm, pozwolę sobie z tą opinią polemizować.

Istotnie auto jest większe od rocznika 2008 ( 2 generacje "wcześniej").

Istotnie jest też cięższe.

Natomiast silnik jest też innej generacji.

Jeżeli porównamy fakty, to okaże się że OBK2.5 A/T z roku 2008 osiągał 100 km/godz po 10,9 s. 

Teraz robi to o sekundę szybciej.

Czyli tak, jak wówczas czynił to OBK ze skrzynią manualną.

Tyle, że komfort inny - nie trzeba sztywnych ( rankiem ) stawów prawej ręki męczyć sięganiem do lewarka zmiany biegów, staw skokowy lewej nogi ma stały odpoczynek w wygodnej pozycji, a i prawa noga ogranicza się do jednorazowego wysiłku wciśnięcia pedału gazu.

Ponieważ znam z autopsji poranne rozterki p.t. Autora pragnę rozwiać wątpliwości :

- po pierwsze z praktyki OBK 2.5 nie spotkałem jeszcze innego auta, które przy zmianie na "zielone" odjechałoby by szybciej ( jasne, że są - ale przy dotychczasowym przebiegu 3.500 km jeszcze nie spotkałem, bo albo kierowca śpi, albo rozmawia przez telefon, albo oszczędza paliwo, albo sortuje dopiero biegi ...)

- także z praktyki - wyprzedzanie na drodze nie jest problemem; jasne, z silnikiem 3.0 wyprzedza się nieco sprawniej ( posiadam jeszcze prywatnie Legacy Spec B A/T ), ale np. na trasie KRK - WAW zanotowałem może 2 takie przypadki, gdy rezygnowałem z manewru, który H6 bym wykonał.

- czas dojazdu do pracy - bez zmian

- trasa KRK - WAW - praktycznie bez zmian

 

Istotna różnica pojawia się dopiero wtedy, gdy na autostradzie w Niemczech chcę pojechac szybciej; wówczas istotnie te 200+ to jednak mniej niż 250

 

No ale z tym nauczyłem się jakoś żyć

 

Pozdrowienia

 

Co prawda chciałem w moim wcześniejszym post-cie wyrazić jedynie po konfrontacyjną opinię. Pozwolę sobie popolemizować jednakże z Dyrekcją . Jeżeli sięgniemy do roku 2008, to okaże się, że 2,0 D miał to przyspieszenie w okolicach 9,0 sek (legacy miało co nieco poniżej, a OBK jakoś zaraz po 9). Oczywiście nie mamy porównania dla dla 2,5i, bo wcześniejszy automat był zabytkiem techniki, ale z manualną skrzynią było to zdecydowanie poniżej 10 sek. Musimy też pamiętać, że wprowadzając SBD FHI zaproponowało jednak jedną z najdynamiczniejszych jednostek na rynku - inni producenci poruszali się w tym czasie w przedziale 110-130 KM. Obecnie dla tej pojemności 180 KM nikogo nie ekscytuje. Zostawmy jednak ten ślepy zaułek ewolucji, jakim są diesle. Kilkanaście lat temu Subaru było na swój sposób uosobieniem bezkompromisowości i to co oferowało dalece odbiegało od standardów.  Co najważniejsze, dawały frajdę. Było jak ten samuraj - na co dzień zatopione w kontemplacji, ale od czasu do czasu, potrafił powalczyć w zgodzie z kodeksem. Klienci dorastają osiągają coraz większą stabilizację, ale Subaru już nie chce być z nimi. Jest niestety tak, jak napisał @madox - wystarczy niewiele, ale jest tak, jak z japończykami. Za kilka lat dowiemy się, że osiągnęli taki poziom doskonałości, że OBK 2020 wchodzi sam po schodach. Na razie mam auto "zastępcze" i mogę spokojnie poczekać Szkoda, bo miałem nadzieję, że się doczekałem.

Edytowane 20 Marca 2015 przez Riplej

[Karas]

 

 

Za kilka lat dowiemy się, że osiągnęli taki poziom doskonałości, że OBK 2020 wchodzi sam po schodach

za kilka lat to wiekszosc aut bedzie mialo  pojemnosc 1 litra z turbina i moc 100 koni ze wzgledu na ekologie albo silniki elektryczne wiec cieszmy sie tym co mamy teraz

[Nowicjusz]

Fiji ,to pewnie na Ciebie trąbie bez przerwy ,to taka grupa ,która ,jak jest 50 to jedzie 30 ,a jak 70 to 50 ,a żeby wyjechać z drogi podporządkowanej ,po lewej i prawej musi być wolne po horyzont.

Jezdziłem dziś tym 2.5 benz.Napiszę wprost i szczerze.To auto wyje i stoi w miejscu.Tym się nie da bezpiecznie wyprzedzić!Dla mnie to jest dramat.Kto kupi tak jeżdżące auto za 160 czy 170 tys?????????????????????????? Nie jedzie i do tego pali 12.Ten silnik do muzeum powinien iść.Diesel jest dużo lepszy.Ma wyższy moment ,a przede wszystkim ,jak wiadomo, dostępny gdzie indziej.Fajne auto na zewnątrz ,fajne w środku,ale w ogóle nie powinno występować z tym silnikiem.Albo nie powinno nazywać się Subaru.A przecież są rozwiązania.Są ! Nie trzeba ich tworzyć na nowo.To powinno zadebiutować z 1.6dit dla tych spokojniejszych ,oraz 2.0dit dla bardziej wymagających.Diesel 150 i 180 .Też jest! Nie uwierzę,że nie da się w prosty sposób zrobić z niego 180KM.Mamy wtedy dwa diesle (w zasadzie jednego,ale wygląda jakby dwa) i dwie benzyny.Wszystko fajne i załatwia sprawę.To samo w Foresterze ,plus 2.0benz ,dla mamy do szkoły i po bułki.XV - to samo.Taki XV z 2.0DIT i parę spojlerków byłby świetną alternatywą dla hot hatch - y typu Golf GTI i wchodzimy w nowy segment, niczego nie wymyślając,bo wszystko jest!

Sprzedaż w Europie rośnie DWUKROTNIE .I nie gadajcie bzdur,że fajnie ,że mało się sprzedaje,nie fajnie ,firma istnieje po to by sprzedawać,musi zarabiać,bo musi mieć na badania,na nowe silniki ,nadwozia ,nowinki techniczne ,bo skończy na śmietniku historii.To nie 20lat temu,że starczył napęd

Homologacja się nie opłaci?Bez jaj ,to lepiej może się opłaci pozamykać te salony i iść do domu

Fajne auto.Bardzo fajne.Nawet bardzo,bardzo fajne.Ale z jednym motorem ,do tego diesla i do tego okraszonym zła sławą jest słabe

Choć OBK nie jeździłem to trudno się nie zgodzić z tym co pisze tutaj Madox. Ja wiem, ze dla wielu z Was to troll, ale tu ma spoooro racji. Wszystko sie kiedys konczy, rowniez rynek w USA mozna stracic a jak sie w miedzy czasie lalo na UE to gdzie beda sprzedawać?

 

Juz bylo wiele madrych gigantów, prowadzonych z nosem w górze, których dziś Korea i Chiny wciągają nosem.

 

De facto w Subaru wszystko jest, trzeba tylko sensownie ofertę zbudować na posiadanych juz podzespolach. Trzeba tylko chciec.

Edytowane 20 Marca 2015 przez Nowicjusz

[przemekka]

No to może warto najpierw jednak odbyć jazdę próbną.

 

A odnośnie polityki Subaru, to oczywiście też chciałbym, żeby oferta była szersza i z mocniejszymi silnikami. Sam pewnie wymieniłbym Forka na Outbacka lub Levorga 2.0 DIT. Ale widocznie ktoś w Japonii usiadł z kalkulatorem i policzył, że jednak się to nie opłaci. Poza tym przy obecnych mocach przerobowych trudno jest im pewnie poszerzyć ofertę dla rynku, który stanowi 1-2% sprzedaży i w dodatku rzuca kłody pod nogi. 

[Nowicjusz]

To się moce podnosi. Powtarzam - nie znasz takich co to wszystko lepiej wiedzieli a dzis zwalniają ludzi i zamykają kolejne działalności? Jak myslisz - mieli wtedy kalkulator?

 

Nie ma sie co gniewac na rynek EU tylko walczyc, jak robi to Hyundai, KIA czy chocby ostatnio Mazda.

 

Co do przedmiotowego OBK - nie muszę nim jeździć, zeby stwierdzić, że flagowe SUBARU za tyle talarów z przyspieszeniem na poziomie 10 sekund to daleko od "wow", w czasie gdy szydzona tu Skoda robi to w 5.8...

 

Dla pewnosci - nikt tu nie pisze o torach, streetracingu czy innym upalaniu. Tu chodzi o wybór. Jak ktos chce - ma toczydlo. Ale na moją miłość do motoryzacji - THIS IS SUBARU!

 

 

Zaraz się wkurze to napisze kurczaczki plan ekspansji Subaru na Europe

Edytowane 20 Marca 2015 przez Nowicjusz

[dpassent]

A ja wlasnie wykonuje "chytry plan bez dziur". Wymieniam OBK 2.5 CVT z 2011 na nowego Forka XT. Żona też jeździ dwuletnim Forkiem XT Jak przyjdzie OBK 2.0DIT (a jestem pewnien, że przyjdzie) to wymieniam starszego Forka na nowego OBKa, a nowszego Forka oddaje Żonie. Plan nie ma prawa się nie udać

[Nowicjusz]

A ja wlasnie wykonuje "chytry plan bez dziur". Wymieniam OBK 2.5 CVT z 2011 na nowego Forka XT. Żona też jeździ dwuletnim Forkiem XT Jak przyjdzie OBK 2.0DIT (a jestem pewnien, że przyjdzie) to wymieniam starszego Forka na nowego OBKa, a nowszego Forka oddaje Żonie. Plan nie ma prawa się nie udać

Dobry plan

[Fortis]

Jeżeli Subaru będzie dalej trzymało rękę w nocniku i udawało że o tym nie wie .. to ten plan może nazywać się Hundai lub Kia ... Bo jakościowo z roku na rok co raz lepiej a w Subaru niestety odwrotnie, na co idealnym przykładem jest problem z jakością materiałów foteli w Forku ... 
Proszę nie zrozumieć mnie źle, sam wybrałem Subaru i jestem fanem tej marki ale wkurza mnie to jak widzę że oni nic ze sobą nie robią mając takie możliwości, i zaplecze technologiczne ... fabrykę ciężarówek w Europie buduje się 2 lata. 

Ale nic to .. szkoda bić pianę, pozostaje tylko kibicować i trzymać kciuki za markę i zarząd ... oby nie skończyli jak Saab ..