Riplej
Użytkownik-
Postów
73 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez Riplej
-
Nie tylko 2006, ale cała tamta dekada... to były inne czasy. 2:50 Warszawa-Gdańsk bez autostrady Ale i wzrok był lepszy, i Subaru szybsze Chociaż w pewnym sensie, te 12 lat później, wszystko jest zdecydowanie prostsze. Cytując klasyka: to nie to, że ja nie mogę - mnie się po prostu nie chce
-
Myślę, że współcześni ateiści z czasem pójdą dalej. Wierzący będą musieli płacić podatek za chodzenie po świeckich przecież chodnikach. Ucz się od nich. Jeżeli kiedyś zabraknie Ci argumentów merytorycznych i nie będziesz wiedział co odpowiedzieć, zawsze możesz odpisać - skąd ta agresja? A może chcesz dłuższego gotowca? No problem: "Odnoszę wrażenia, że nie ma dla Ciebie najmniejszego znaczenia, co awersach napisze. Przeczytaj na spokojnie to, co napisałeś i zastanów się przez moment - jesteś groźniejszy od [tu coś wstaw]. Zadaj sobie kiedyś trud przeczytania ze zrozumieniem tego, co inni piszą. Znając inne Twoje wypowiedzi z tego forum, nie będzie to takie oczywiste. Jedno jest pewne - nie jesteś w stanie wyzbyć się arogancji. To już taka Twoja tradycja. Czasami naprawianie świata trzeba zacząć od siebie. To byłaby bardzo pożyteczna tradycja w powiązaniu z rozszerzeniem horyzontów w zakresie percepcji i interpretacji rzeczywistości." Ponieważ masz problemy z kontekstem wypowiedzi, może powinienem ograniczyć się do stwierdzenia, że jesteś aroganckim chamem. Dowodem jest Twoja powyższa wypowiedź.
-
Odnoszę wrażenia, że nie ma dla Ciebie najmniejszego znaczenia, co awersach napisze. Przeczytaj na spokojnie to, co napisałeś i zastanów się przez moment - jesteś groźniejszy od ateistów. Zadaj sobie kiedyś trud przeczytania ze zrozumieniem tego, co inni piszą. Znając inne Twoje wypowiedzi z tego forum, nie będzie to takie oczywiste. Jedno jest pewne - nie jesteś w stanie wyzbyć się arogancji. To już taka Twoja tradycja. Czasami naprawianie świata trzeba zacząć od siebie. To byłaby bardzo pożyteczna tradycja w powiązaniu z rozszerzeniem horyzontów w zakresie percepcji i interpretacji rzeczywistości.
-
@@Luk77, a propos PF - trochę z ciarami i płynnie doszliśmy :
-
Ateizm stał się przesłanem "nowoczesnego" społeczeństwa stawiającego na tolerancje. Religia stanęła na drodze indywidualizmowi z powszechnego wyboru, nie z odrębności. Takie pokłosie segregacji marketingowej. Wiara wymaga daleko idącego kompromisu i ogranicza przestrzeń wolności jednostki. Tylko czy celem rozwoju społecznego w kategoriach czysto ewolucyjnych jest cel jednostki ? Wiele wskazuje, że sukces ewolucyjny zapewnia jednak stado/rój, bo potrafi wykreować zbiorową świadomość. Poniekąd poczucie zagrożenia islamizacją wynika z konfrontacji indywidualizmu jednostki ze zbiorowością. Ateizm jako anty-ideologia stał się nie mniej radykalny, od każda innej ideologii. Znamienite jest to, że ateiści mają problem z religią, która pomimo rzekomej nietolerancji, nie ma problemu z ateizmem. Pozostaje wciąż na niego otwarta i to chyba rozsierdza najbardziej Nowoczesnego społeczeństwa Korei Płn i Kuby?. "Nowoczesne" społeczeństwa ZSRS , Albanii, Rumunii, itd kilkadziesiąt lat temu demonstracyjnie swój państwowy ateizm olały. Czy ateistyczna "tolerancja" polega na tym, że niektórym nawiedzonym ateistom krzyż wiszący w sejmie przeszkadza? Przecież to nie tylko symbol religijny, ale także symbol ponad tysiącletniej polskiej tradycji. Jakie będą następne kroki wojujących ateistów? Każą pozdejmować krzyże z kościołów, bo im kłują w oczy? Później każą pozamykać kościoły i zamienią je w hurtownie i magazyny? Później zaczną się wywózki duchownych i wiernych do gułagów? Skąd my to znamy? Historia lubi się powtarzać... Czy Korea ma coś wspólnego z tym, co napisałem? Nie widzę związku. W kwestii krzyży - miejsca świeckie powinny takimi pozostać. Religia jest kwestią wolnego wyboru, nie narzucania woli. Wprowadzenie religii do szkół uważam za czynnik, który w dłuższej perspektywie odbierze wiernych. Rozdział Kościoła od Państwa przysłuży się jednemu i drugiemu. 1000-letnia tradycja wynika z faktu siłowego wyparcia innej tradycji. Budynki kościołów pozostają w tym kraju w gestii Kościoła. Jeżeli będzie zamieniał je na magazyny - jego wola. Jeżeli nie znajdzie sposobu na dialog ze zmieniającym się światem, może okazać się to nieuniknione. Utrudnię Ci mimo wszystko - moje obie córki skończyły katolickie gimnazja, a sam mam epizod z prawem kanonicznym. , które mój starszy brat, w przeciwieństwie do mnie, skończył. Przygadał kocioł garnkowi
-
"poczucie" ? Owo "poczucie" jest powodowane/wynika z faktów. Owo zagrożenie jest czymś realnym a nie urojonym. Miałem na myśli starcie dwóch odmiennych modeli relacji społecznych. W konfrontacji ze społeczeństwem otwartym i dodatkowo opartych na "wrogiej" religii, islamiści stają się bardziej radykalni chroniąc swój model. Narzucanie demokracji na Bliskim Wschodzie doprowadziło jedynie do powstania państwa islamskiego, którego siła i poparcie wynika ze stanu zagrożenia. Nastroje przeniosły się do Europy. TTTM ma za sobą kilkudniową nieobecność Jest dzisiaj nieźle nabuzowany. Już raz dzisiaj popełniłem błąd komentarza Ciekawe czy i w tym przypadku wystąpisz w roli arbitra czy też udasz, że tego nie widzisz. Cierpliwie poczekam Nie dzisiaj Przyjdzie czas, będzie pora.
-
TTTM ma za sobą kilkudniową nieobecność Jest dzisiaj nieźle nabuzowany. Już raz dzisiaj popełniłem błąd komentarza
-
Wprowadzasz forumowiczów w błąd. Wątek dotyczący wiary to raczej tutaj http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/37960-skoda-lepsza-od-subaru/
-
tylko co dalej, czy rzady Pisu beda dla Polski wybawieniem ? czy moze bedzie to tylko zmiana przy korycie swin z jednego szczepu. ciekawe co Kukiz wymysli do jesieni, padajace PO bardziej wzmacnia Kukiza niz PiS Jakiego wybawienia dla Polski oczekujesz? Demokracja sobie ewoluuje. PIS w obecnej formie nie może istnieć bez PO. Taka symbioza. Co jest takiego, co może zrobić PO, a nie może zrobić PIS? Przecież to tylko inne twarze. Odchodzą ludzie będący dla wielu synonimem sukcesu za ich pieniądze. Nadchodzą ludzie będący synonimem porażki i teraz będą udowadniać, że tez odniosą sukces za nasze pieniądze. Kukiz ma doskonałą pozycję, bo w sytuacji całkowitej dewaluacji państwa i systemów wartości, nie musi niczego wymyślać. Wystarczy, że jest synonimem zmiany. Platformie można na pożegnanie rzucić cytat z 'Wesela" Nie potrafili zagospodarować władzy, która posiadali. Ulegli strachowi politycznemu i wizji mamony. Zarządzanie Państwem wymaga odwagi w kreowaniu wizji, a nie legalizacji dyrektyw unijnych i manipulowaniu PKB w imię statystyk. Zaufanie traci się tylko raz, dalej jest już śmietnik historii.
-
Ateizm stał się przesłanem "nowoczesnego" społeczeństwa stawiającego na tolerancje. Religia stanęła na drodze indywidualizmowi z powszechnego wyboru, nie z odrębności. Takie pokłosie segregacji marketingowej. Wiara wymaga daleko idącego kompromisu i ogranicza przestrzeń wolności jednostki. Tylko czy celem rozwoju społecznego w kategoriach czysto ewolucyjnych jest cel jednostki ? Wiele wskazuje, że sukces ewolucyjny zapewnia jednak stado/rój, bo potrafi wykreować zbiorową świadomość. Poniekąd poczucie zagrożenia islamizacją wynika z konfrontacji indywidualizmu jednostki ze zbiorowością. Ateizm jako anty-ideologia stał się nie mniej radykalny, od każda innej ideologii. Znamienite jest to, że ateiści mają problem z religią, która pomimo rzekomej nietolerancji, nie ma problemu z ateizmem. Pozostaje wciąż na niego otwarta i to chyba rozsierdza najbardziej
-
ta Niesiołowski tez straszył w kropce 30 min temu PiSem najlepsze jest to, ze Kopacz przeprasza wyborców PO, podobnie Radek- robi to dla dobra PO oni najnormalniej całą resztę mają głęboko w .... i za to jesienią spotka ich kara oni nadal myślą tylko o sobie- niech ten dzień trwa do jesieni ps: nie kopmy PO zajmijmy się Dudą Taki jest finał przekonania, że wielkie żarcie trwa wiecznie. Niestety smród trupa szybko się rozchodzi - ciekawy jestem z jakim wynikiem dojadą na jesieni , bo 20% pewnie przebiją w najbliższym sondażu.
-
A co Ty wiesz o moim Bogu, jezeli takiego posiadam, żeby go oceniać. Nie jest na pewno Bogiem ignorantów.
-
znaczy sie to dobrze czy zle ?Dla Polskiej gospodarki jak najbardziej na plus. Dla Skandynawii juz nie bardzo. Ale kubeł zimnej wody, przyda się temu społeczeństwu. Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka Niestety spadek cen ropy dotknął w pierwszej kolejności Kanadę i Norwegię mające najwyższe koszty wydobycia. Arabia Saudyjska zmierza do poziomu poniżej ok. 40 USD - czyli granicy opłacalności dla Rosji. Celem dla AS nie jest obecnie zysk, ale zagarnięcie rynku i forsuje tę politykę krajom OPEC, które też dostają zadyszki mając wyższe koszty wydobycia od AS (ok. 20 USD). Rosja ratuje się jeszcze dewaluacją rubla i zwiększaniem wydobycia, ale kosztuje to rezerwy budżetowe. Chinom to odpowiada, bo obniżenie cen ropy tylko w tym roku przełoży się u nich na ok. 0,25 % wzrostu gospodarczego.
-
To niestety pokazuje dokąd prowadzi ideologizacja tolerancji. Tolerancji bez granic w konfrontacji z brakiem tolerancji po drugiej stronie. To niestety musi doprowadzić do pogromów. Dla mnie szokujące jest to, że na ulicach europejskich miast coraz trudniej jest spotkać "białego" człowieka.
-
a coz to za dokonanie z Cesna masz na mysli, bo chyba cos mi umknelo ? Moze chodziło o Case ? Chodziło - ciężki dzień miałem i wyjątkowo szybciej piszę niż myślę Chociaż w tej kwestii pewnie mogą być różne opinie
-
Jak to mawiają - Nikon robi najlepsze aparaty, a Canon zdjęcia
-
a B-52 to niby z ktorego roku sa ? Tu-95 to podobno bardzo udana konstrukcja, ale teoria o pstryczku w nos za czeste naruszanie przesteni powietrznej NATO mi sie podoba Naszych dokonań z Cesną chyba jeszcze nie przebili
-
Bynajmniej migasz się @@Jacenty_, od zajęcia jednoznacznego stanowiska
-
I to jest podstawa świadomego człowieczeństwa
-
Trzeba się starać, ale dobrze jest zachować sporo pokory. (dziecko chcące wlać może do dołka na plaży) Nie rozumiem dlaczego ludziom jest tak ciężko pogodzić naukę i religie. Charles Townes powiedział że nauka stara się dostrzec prawa i porządek wszechświata, a religia cel i sens, i to jak człowiek pasuje do obydwu. No masz ode mnie plusa
-
Zakładasz już na początku, że jest to niezbita prawda, a to też tylko teoria posiadająca kilka słabych punktów. Owszem, z punktu widzenia mechaniki jest jak najbardziej OK, ale badania składu skał, izotopów bardziej są przeciw tej teorii niż za. Ale może to kwestia czasu i dalszych badań. Za to spacery po wodzie, przemiana tejże w wino z punktu widzenia mechanicznego są już jak najbardziej możliwe i jako dogmat nie tylko nie wymagają "żadnych dalszych badań", ale nawet nikt o nie nie pyta. To jest naprawdę urocze - ludzie łykający bzdury łamiące wszystkie prawa fizyczne obracając je w sens własnego życia, domagają się nagle twardych dowodów w każdej innej kwestii. Jeżeli kwestie wiary sprowadzisz do poziomu wizerunku starszego pana siedzącego na chmurze, to można sobie tak popisać Na jakie prawa fizyczne się powołujesz - ostateczne, czy tylko te poznane? Czy w swoim procesie poznawczym uwzględniasz tylko pytania: jak? gdzie? kiedy? Co się stanie po wprowadzeniu pytania: dlaczego? Żyjemy w Uniwersum, o którym wiemy (domyślamy się raczej) że powstało w Wielkim Wybuchu. A wiemy dlaczego? Materia wokół nas jest formą pierwotnej energii z Wielkiego Wybuchu, a tzw. życie biologiczne jest jej jeszcze wyższa formą. Dlaczego? A wiemy, jaka jest najwyższa forma energii? A co ze świadomością ? Po co materii świadomość? Bez pytania dlaczego? nie byłoby religii i jej odideologizowanej formy - filozofii. Nie byłoby sztuki - ta też jakoś nie podlega prawom fizycznym i jednak istnieje.
-
Znowu coś Ci się po....kićkało. To nie ja podałem źródło, ale inny Forumowicz i to zanim zachciałeś, bym udowodnił, to, co napisał dziennikarz Rzeczpospolitej. Ja tylko co najwyżej źródło informacji PRZYPOMNIAŁEM.Strasznie mnie ciekawi kogo poeta miał na myśli pisząc o powielaniu nie sprawdzonych wiadomości i strasząc paragrafami Niestety, chyba nigdy się tego nie dowiem. Ufff.... Udało Ci się uciec spod paragrafu No nie ja pierwszy ostrzegałem przed nie sprawdzonymi oskarżeniami,to był rykoszet vice-versa Oczywiście
-
Znowu coś Ci się po....kićkało. To nie ja podałem źródło, ale inny Forumowicz i to zanim zachciałeś, bym udowodnił, to, co napisał dziennikarz Rzeczpospolitej. Ja tylko co najwyżej źródło informacji PRZYPOMNIAŁEM. Strasznie mnie ciekawi kogo poeta miał na myśli pisząc o powielaniu nie sprawdzonych wiadomości i strasząc paragrafami Niestety, chyba nigdy się tego nie dowiem. Ufff.... Udało Ci się uciec spod paragrafu