Skocz do zawartości

Czy kupiłbyś XV raz jeszcze?


Toimi

Rekomendowane odpowiedzi

Jak pytasz to wiesz z czego (jak większość z nas). Tylko jak mnie uczono, że przy większej skali produkcji koszt jednostkowy maleje, to np. Tiguan, nabywany wewnatrzwspólnotowo, a nie importowanych (a więc bez cła), z mniejszymi kosztami transportu czy powinien tyle kosztować? Tak tak wiem, pozycjonowanie w klasie, wartość marki i kupowanych wartości niematerialnych etc etc. Żądam sobie pytanie, czy Subaru pomimo jakiś słabszych stron daje nam mniej czy więcej niż konkurencja? A czy my jako część rynku nie wywalamy za te wszystkie "swiecidelka " tak circa 50 tys. Extra, które tak naprawdę żadnej przewagi nie dają? Niech sobie każdy jak chce odpowie. PS. Miałem nowego vw w wersji hihgline, z alcantarą. No i cóż z tego, skoro przez 5 lat nie znalazłem dla siebie wygodnej pozycji za kierownicą, mimo regulacji podparcia lędźwiowego było ono absolutnie niewystarczające. W xv choć brak tej regulacji, to podparcie jest ok, a przejechać 1000km dziennie to źaden problem. Subaru dla mnie to max. treści.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiguan a XV to dwie osobne klasy wykonania (pomijajac juz fakt ze to rozne auta)

 

XV mozna odniesc do Octavii (zeby bylo blizej niech to bedzie Octavia Scout) niestety nawet w porownaniu do tego auta XV to "tanio wykonane wozidełko" (nie od dzisaj twierdze ze Subaru to poziom Dacii)

 

O wygodzie lub braku wygody foteli, projekcie tapicerki itp. kwestiach sie nie wypowiadam bo sa uwarunkowane indywidualbymi cechami/gustami.

 

Subaru to nie sa żadne auta z "zaawansowaną technologią" to sa proste, relatywnie tanie wozidelka, których cechą -zazwyczaj - jest silnik Boxer sprzężony z napedem na cztery koła, co dzieki niższemu srodkowi cieżkosci, niespecjalnie duzej masie, symetryczności pozwala na zastosowanie "słabszych" elementow zawieszenia dzieki czemu jego praca jest "bardziej finezyjna".

 

To jest "clou" Subaru (nawet w BRZ z napedem na tył) zespół cech ktorych nie znajdziemy nigdzie indziej i to jest bez watpienia "klasa premium" w konstrukcji pojazdu.

 

 

tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tiguan a XV to dwie osobne klasy wykonania (pomijajac juz fakt ze to rozne auta)

 

tylko że subaru XV produkcja od 2012 a Tiguan wcześniej.

Jestem mocno zaintresowany VW, ale do 2010/11 roku na młodsze mnie niestety nie stać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tiguan a XV to dwie osobne klasy wykonania (pomijajac juz fakt ze to rozne auta)

 

tylko że subaru XV produkcja od 2012 a Tiguan wcześniej.

 

Jestem mocno zaintresowany VW, ale do 2010/11 roku na młodsze mnie niestety nie stać...

 

 

no takiego zainteresowania to ja nie rozumiem  :P

 

jak SUV z tamtych lat to Forek III chyba, że cechą nadrzędna tego Tiguana ma być skrzynia DSG to w kwestii układu napędowego jest jedyna rzecz "intrygująca" dla mnie wręcz ideał skrzyni biegów (inaczej mówiąc skrzynie dwusprzegłowe)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak SUV z tamtych lat to Forek III chyba, że cechą nadrzędna tego Tiguana ma być skrzynia DSG to w kwestii układu napędowego jest jedyna rzecz "intrygująca" dla mnie wręcz ideał skrzyni biegów (inaczej mówiąc skrzynie dwusprzegłowe)

 

Dwusprzęgłowe skrzynie są niezłe (pomimo opóźnieniami w redukcji o kilka biegów, jednak tylko w przypadku benzyniaków.

W ropniakach (jeździłem Audi, Skodą, Fordem i Kią) występuje irytujące opóźnienie przy ruszaniu. Auto jakby się przyduszało a dopiero potem rusza już ostro.

Tej wady nie posiadają klasyczne skrzynie Mercedesa - 9G oraz BMW 8- biegowa (obie produkcji ZF).

Skrzynia BMW to moim zdaniem dzieło sztuki, po niej nie ma powrotu do manuala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu ........ Po 3.5 roku użytkowania i 55.000 km przebiegu , nadal twierdzę że to była bardzo dobra decyzja z zakupem XV . Kupiłbym jeszcze raz . Moja wersja jest z rocznika 2012 , rejestracja w lutym 2013 . Ciekawe czy wejdzie do sprzedaży nowa  Impreza  w Polsce? Z informacji przeczytanych na forum wynika , że w tym roku nie , ale czy w przyszłym roku? W tej chwili XV jest dla mnie idealnym rozwiązaniem , niezbyt duży z fajnym prześwitem na lokalne , gruntowe drogi .    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zapewne błędy w użytkowaniu...

 

Zgadza się ;) jak głupi codzienne odpalałem auto i jechałem do pracy. Gdybym trzymał w garażu pod kocem...

 

 

 

Fakt, że sama decyduje kiedy rozpiąć napęd...

 

Co masz na myśli? Mam służbowe paserati dsg i skrzynka 1klasa tylko w korku czasem nie wie na jakim biegu ma jechać ;)

 

 

 

Poza tym przeszła mi chwilowo ochota na zmianę marki, ale może to też przejdzie.

 

Zastanów się jeszcze ;) my nadal myślimy nad nowym forkim ale dieslem z cvt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co masz na myśli?

2 przykłady ze spokojnej, codziennej jazdy: 

1) stoję sobie oczekując na chwilę przerwy w sznurze samochodów. W klasycznym hydrokinetyku (czy cvt) puszczenie hamulca jest równoznaczne z "pełzaniem" - co prawda w poślizgu, ale napęd jest spięty. Mogę od razu depnąć po gazie bez szarpania, pisku czy innych efektów. W dsg obroty idą do góry na potem następuje strzał ze sprzęgła.

2) analogiczna sytuacja przy dojeżdżaniu do skrzyżowania. Hamuję, prędkość "0" (kilkanaście km/h), napęd rozpięty. Potrzeba gwałtownego przyspieszenia kończy się jak w opisanym poprzednio przykładzie. Aby tego uniknąć, trzeba chwilę poczekać na spokojne zesprzęglenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Światła to nie tylko zasięg, ale także rozkład snopa światła i jego intensywność - dwie świeczki. Sam podnosiłem, sam opisywałem na forum i nawet wklejałem zdjęcia. Wystarczy parę kropel deszczu i świateł nie ma.

 

@OBK CVT, ja też rozważam Forestera 2.0D + CVT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mogę od razu depnąć po gazie bez szarpania, pisku czy innych efektów. W dsg obroty idą do góry na potem następuje strzał ze sprzęgła.

 

Hamuję, prędkość "0" (kilkanaście km/h), napęd rozpięty. Potrzeba gwałtownego przyspieszenia kończy się jak w opisanym poprzednio przykładzie. Aby tego uniknąć, trzeba chwilę poczekać na spokojne zesprzęglenie
 

 

bo masz dupną DSG z suchymi sprzęgłami a to co opisujesz to ich ochrona programowa 

 

niestety wadą skrzyń typy DSG jest praca sprzęgła, żeby była finezja trzeba by pozwolić na pracę w poślizgu a to nie sprzyja żywotności 

lepiej pod tym względem jest ze sprzęgłami mokrymi ale też będą szarpnięcia bo DSG ma szybko zmieniać, przenosząc duże momenty przy niewielkich oporach

 

finezja pracy z założenia nie jest jej pisana  ;) to nie jest skrzynia do stania w korkach- z tym się zgadzam, tylko do jazdy 

 

dla mnie rozwiązanie niemalże idealne jak los będzie łaskawy a XV-ała się kiedyś zezłomuje wracam do "DSG" tzn. "kręci" lekko zmodyfikowany PowerShift w Evo X SST 

 

XV + benzynowe turbo + SST (DSG) zwał jak zwał - auto wręcz idealne 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

2 przykłady ze spokojnej, codziennej jazdy:

 

No to nie mam tak. W moim b7 (177 koni diesel dsg) skrzynia działa jak hydrokinetyk, pełza i startuje bez żadnych strzałów.

Jedynie przy turlaniu się 15-20 km/h czasem miesza 1-2-1. Problem znika jak wrzucę na S ale wtedy denerwująco wysoko kręci.

Za to rewelacyjnie działa autohold, czego brakuje w OBK-u ;)

 

 

 

ja też rozważam Forestera 2.0D + CVT

 

Jak dla mnie połączenie idealne poza ceną B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tiguan a XV to dwie osobne klasy wykonania (pomijajac juz fakt ze to rozne auta)

 

tylko że subaru XV produkcja od 2012 a Tiguan wcześniej.

 

Jestem mocno zaintresowany VW, ale do 2010/11 roku na młodsze mnie niestety nie stać...

 

 

no takiego zainteresowania to ja nie rozumiem  :P

 

jak SUV z tamtych lat to Forek III chyba, że cechą nadrzędna tego Tiguana ma być skrzynia DSG to w kwestii układu napędowego jest jedyna rzecz "intrygująca" dla mnie wręcz ideał skrzyni biegów (inaczej mówiąc skrzynie dwusprzegłowe)

 

ketiw od subaraków z daleka, chyba że nowy

 

niestety miałem niemiłe wspomnienia ale to już historia...

Edytowane przez Pawel Szuszu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz cięższe pytanie

czy XV można kupić z założeniem użytkowania 15 lat ? 

 

Pytanie głównie o blachę i dostępność części później .

Teraz mam dustera 5 letniego i nim bez problemu 15 lat bym zrobił , części wszędzie bardzo tanio 

Edytowane przez Karenz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie głównie o blachę i dostępność części później . Teraz mam dustera 5 letniego i nim bez problemu 15 lat bym zrobił , części wszędzie bardzo tanio

Juz to pisałem w którymś z wątków. Na czesci w ASO czeka się miesiącami, jednej to sie wogóle nie doczekalem i musiałem kupic na własna rekę(miałem kolizje :) ). Jeżeli chodzi o nowe i oem to drogie jak diabli-gdybym musiał wyłozyć z własnej kieszeni to by zabolało. Zamienników jak na razie brak (np slizgi zderzaków), uzywki z rozbitków mozna kupić na alledrogo ale za duzo ich nie ma w porównaniu do innych aut(XV to niszowy produkt).

Jakbym miał kupować auto na 15 lat to nie kupiłbym XV a raczej Forestera ze wzgledu na dostepnosc czesci. Ogólnie naprawy aut marki Subaru do tanich nie nalezą, nie kazdy mechanik i ASO ogarnia w ekstremalnych przypadkach trzeba jechac pol polski do człowieka znającego się na rzeczy.

XV to calkowite przeciwieństwo dustera jezeli chodzi o cene nowych czesci, cene napraw i dostepność częsci. Ale ogólnie to fajne auto.

Uważam ze kupowanie niszowego auta jako auta na lata to bardzo bardzo średni pomysl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tą przeciwnością to trafiłeś 

1500 za  1 przegląd gdzie ja zamykałem się w 500 zł  :) (w ASO )

 

Problem jest taki że ja nie potrzebuje dużego auta (99 % przejazdów 1 os ) a 20 tys różnicy tez nie mam .

Normalnie kupił bym dustera ale... za dobrze się sprzedała wiec zrobili lift i zepsuli klimatyzacje czego do dziś od 2013 nie naprawili  :lol: ( ja mam auto z 2012)  

 

Jest jeszcze niby suzuki vitara za 85 tyś ale nie oferuje nawet w połowie tego co XV

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...