sjak Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 Spalanie jest powodem bo jak to jest mozliwe zeby 240 konny Forek ze stalym napedem w automacie palil 8 litrow. 8 Litrow to on pali ale jako FWD Ale chyba on nie odpina napędu na tył jak to robią inne dotłaczane napędy. 8 litrów jest w zasięgu OBK H6 Łoj tam. Zależy kto siada za kółkiem. Jeśli Madox, to wyczuwa trolla i spina napędy tak, żeby spalić ponad 20. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 Spalanie jest powodem bo jak to jest mozliwe zeby 240 konny Forek ze stalym napedem w automacie palil 8 litrow. 8 Litrow to on pali ale jako FWD Ale chyba on nie odpina napędu na tył jak to robią inne dotłaczane napędy. 8 litrów jest w zasięgu OBK H6 ani nie odpina tyłu, ani nie pali 8l. Chyba, że ktoś się mocno zapina i wlecze 90km/h. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haubi65 Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 (edytowane) no a jak dziadek za kiera to spina tylko 10 % i pali malo . zmiecie date urodzenia w ustawieniach systemu Edytowane 28 Lipca 2015 przez haubi65 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi1972 Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 no a jak dziadek za kiera to spina tylko 10 % i pali malo . zmiecie date urodzenia w ustawieniach systemu Ale po co się spieszyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 Audi z wzdłużnie umieszczonym silnikiem V6 i quattro opartym na torsenie jest tak samo symetryczne jak Subarowe SAWD Sądzę, że wątpię. Dla czego wątpisz? Ta konkretna ma akurat trocge przesuniety wałek wewnętrzny, ale wiele innych ma centralnie. Zresztą będąc aż tak małostkowym to i Subaru SAWD nie jest niestety w pełni symetryczne, bo zarwno w przednim i tylnym dyferencjale koło talerzowe musi byc przesunięte wzgledem osi symetrycznej, bo w innym przypadku wał napędowy nie byłby w osi. ani nie odpina tyłu Tego tak naprawde nikt poza inżynierami FHI to do końca nie wie. Mapy sterujące tym ustrojstwem raczej są nierozgryzione, a info z sterownika o procentowym poziomie wysterowania sprzęgła przenoszacego napęd tak naprawdę nic nie mówi o ilosci momentu jaki jest w tym stanie "spięcia-rozpięcia" przenieść sprzegło 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 to był bardziej skrót myślowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madox Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 To jak kruca fuks to nie będzie stały napęd ,to padnie ostatni argument... A tak całkiem poważnie ,mam pytanie - dlaczego w tak wielu markach (np Toyota,Seat,Volvo,Mitsubishi itp)są dostępne oficjalne pakiety zwiększające moc ,czasem nawet dziennikarze w testach mają takie auta,lub opisując dany model piszą,że dostępne jest zwiększenie mocy,więc domniemam ,że to w jakiś sposób jest legalne i możliwe.Czemu nie da się tak w Subaru?Przecież napisanie mapy z większą mocą i wgrywanie jej na życzenie za np 2.5koła ,to chyba czysty zysk i klient też szczęśliwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdziGT Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 Bo trzeba miec produkt ktorzy to zniesie a skoro niektóre silniki np: 2.0D ledwo znoszą seryjna moc i moment to był by to strzał w kolano. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi1972 Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 (edytowane) To jak kruca fuks to nie będzie stały napęd ,to padnie ostatni argument... A tak całkiem poważnie ,mam pytanie - dlaczego w tak wielu markach (np Toyota,Seat,Volvo,Mitsubishi itp)są dostępne oficjalne pakiety zwiększające moc ,czasem nawet dziennikarze w testach mają takie auta,lub opisując dany model piszą,że dostępne jest zwiększenie mocy,więc domniemam ,że to w jakiś sposób jest legalne i możliwe.Czemu nie da się tak w Subaru?Przecież napisanie mapy z większą mocą i wgrywanie jej na życzenie za np 2.5koła ,to chyba czysty zysk i klient też szczęśliwy Dochodzą jeszcze koszta homologacji. Nie wiem jak to obeszły inne marki (może przyrost mocy w odpowiednim procencie) . Edytowane 28 Lipca 2015 przez Dobi1972 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 Dochodzą jeszcze koszta homologacji. I to jest chyba główny powód, zwłaszcza w kontekście ilości sprzedawanych aut i ew. zainteresowania takim "upgradem". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kdebski Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 Dochodzą jeszcze koszta homologacji. I to jest chyba główny powód, zwłaszcza w kontekście ilości sprzedawanych aut i ew. zainteresowania takim "upgradem". Nie wiem jak inni producenci ale Volvo robił tak z XC60. Miał w cenniku jeden silnik 2,4D z dwiema mocami, o ile dobrze pamiętam 184 i 215KM, to był ten motor 5cio cylindrowy. W cenniku różnica była spora, około chyba 20 tysięcy. Po kupnie wersji słabszej i końcu produkcji bieżącego rocznika modelowego dealera oferował upgrad do wersji mocniejszej za około 4 tysięce. Jednak zwykle było to już wliczone w cenę zakupu. Nic nie trzeba było homologowac, bo taki model był w ofercie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Christoph Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 Podniesienie mocy to tylko w Polsce opłacalne, bo w innych krajach EU płaci się podatek od mocy i ubezpieczenie. Zmiana parametrów silnika bez uwzględnienia tego w karcie pojazdu skutkuje wyłączeniem odpowiedzialności ubezpieczyciela w razie wypadku, zaś pojazd traci ważność badań technicznych. W moim prywatnym interesie, a także milionów opodatkowancyh kierowców na zachodzie, chodzi nie o PS a o ich efektywność - dlatego im więcej Nm i jak najlepsza krzywa na wykresie - tym lepiej . Każdy dodatkowy KM przelicza się na Euro, dlatego tak bardzo popularne są diesle. W Austrii się dla klientów silniki dławi, np. SBD do 109KM, w Audi 2.0TDI do 120KM, BMW 2.0D do 115KM, żeby mniej płacić. Swoją drogą to odkąd downsizing wszedł do Forumuły 1., nie dziwi mnie skąd taki pęd na silniki 1600 z turbiną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 dlatego tak bardzo popularne są diesle. ta tendencja będzie się zmieniać finalna emisja użytkowania nowoczesnego diesla jest podobno dużo większa jak ta mierzona "z rury wydechowej" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdziGT Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 Podniesienie mocy to tylko w Polsce opłacalne, bo w innych krajach EU płaci się podatek od mocy i ubezpieczenie. Zmiana parametrów silnika bez uwzględnienia tego w karcie pojazdu skutkuje wyłączeniem odpowiedzialności ubezpieczyciela w razie wypadku, zaś pojazd traci ważność badań technicznych. W moim prywatnym interesie, a także milionów opodatkowancyh kierowców na zachodzie, chodzi nie o PS a o ich efektywność - dlatego im więcej Nm i jak najlepsza krzywa na wykresie - tym lepiej . Każdy dodatkowy KM przelicza się na Euro, dlatego tak bardzo popularne są diesle. W Austrii się dla klientów silniki dławi, np. SBD do 109KM, w Audi 2.0TDI do 120KM, BMW 2.0D do 115KM, żeby mniej płacić. Swoją drogą to odkąd downsizing wszedł do Forumuły 1., nie dziwi mnie skąd taki pęd na silniki 1600 z turbiną. Nie tylko tam w Norwegi , Danii i Belgii tez dławi sie mocne silniki diesla zostawiając Nm na niezmienionym poziomie i w ten sposob oszczędza sie na akcyzie.Jezdzilem dla przykładu normalna i zdławienia wersji Macan i nie było prawie żadnej odczuwalnej różnicy a zdlawili ja sporo bo z 258 na 211 KM.Ok mocniejsza wersja szła trosze lepiej na gorze ale dzięki temu w kieszeni zostaje 50K. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Christoph Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 W AT nie widziałem nowego OBK z benzyną. Poprzednie modele z 2.5i, które stoją u dielerów są praktycznie niesprzedawalne. ON jest tańszy o 10-20 €centów na litrze. Wszystko się może oczywiście zmienić, a ja wciąż czekam na ofertę Levorga na Austrię; mam nadzieję, że się doczekam, bo to ciekawe auto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PKocial Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 (edytowane) ja po poznaniu się z działaniem CVT przekonałem się do subaru CVT i teraz dużo bardziej mi się podobają niż dwusprzęgłówki VAG , trakcja jest ok , mniej wspomagacze elektroniczne. Co do zużycia paliwa, układ DI oraz spokojna jazda na dobrej jakości paliwie robi ogromną różnicę... to samo jest w sporo większych jednostkach BMW , AUdi itd możliwość jest choć w Forku ciut ograniczoną pewnym szczegółem, i wymaga lekkiej nogi Edytowane 28 Lipca 2015 przez PKocial Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 29 Lipca 2015 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2015 Nic nie trzeba było homologowac, bo taki model był w ofercie. To sformułowanie nie odpowiada stanowi rzeczywistemu : 1. Jeżeli "był w ofercie", to musiał mieć homologację ( no, powiedzmy : powinien; znam też inny przypadek ); 2. Jeżeli dla konkretnego pojazdu ( nr. VIN ) wydane już było świadectwo homologacji ( COC ), to dealer bez pomocy importera i producenta niczego nie mógł sam zrobić legalnie. Decyduje bowiem właśnie COC oraz wydana na jego podstawie karta pojazdu ( i dalej dowód rejestracyjny ). Jeżeli dane w w/w dokumentach i faktyczne są rozbieżne, samochód nie jest legalny. Możliwa droga to wycofanie COC i wystawienie nowego ze zmienionymi danymi ( a do tego uprawniony jest producent ). Pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kdebski Opublikowano 29 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2015 Nic nie trzeba było homologowac, bo taki model był w ofercie.To sformułowanie nie odpowiada stanowi rzeczywistemu :1. Jeżeli "był w ofercie", to musiał mieć homologację ( no, powiedzmy : powinien; znam też inny przypadek ); 2. Jeżeli dla konkretnego pojazdu ( nr. VIN ) wydane już było świadectwo homologacji ( COC ), to dealer bez pomocy importera i producenta niczego nie mógł sam zrobić legalnie. Decyduje bowiem właśnie COC oraz wydana na jego podstawie karta pojazdu ( i dalej dowód rejestracyjny ). Jeżeli dane w w/w dokumentach i faktyczne są rozbieżne, samochód nie jest legalny. Możliwa droga to wycofanie COC i wystawienie nowego ze zmienionymi danymi ( a do tego uprawniony jest producent ). Pozdrowienia Pisząc "nie trzeba homologowac" miałem na myśli fakt, że auto o tej nowej mocy (po upgrejdzie) było również w ofercie. Wszystko działo się oficjalnie i centrala o tym wiedziała. Odniosłem wrażenia, że była to oficjalna polityka Volvo. Jak Pan o tym pisze, wydaje się to strasznie skomplikowane. Od strony klienta wygląda to prościej Pozdrawiam Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madox Opublikowano 29 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2015 Skoro robią to w Toyocie ,Seacie,Mitsubishi czy Volvo - to musi się dać. Tak prasa pisze o cenach Levorga "Cena rozpoczyna się od 28 tys. euro, czyli według sugerowanego przez importera kursu na lipiec - 116 300 zł! To bardzo drogi samochód, który powinien być już przy tej cenie pozycjonowany w klasie premium jeżeli mówimy o kompakcie, a to wersja "podstawowa" GT, którą trzeba specjalnie zamawiać. Podstawowa, dostępna oficjalnie wersja Comfort kosztuje 30 tys. euro (124 600 zł)." Potem było coś jeszcze,że przy tej cenie ,to jedynie dla wielkich pasjonatów marki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 29 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2015 przy tej cenie ,to jedynie dla wielkich pasjonatów marki I niech tak pozostanie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 29 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2015 przy tej cenie ,to jedynie dla wielkich pasjonatów marki I niech tak pozostanie. Ja życzę Subaru w EU wręcz coś przeciwnego. Niech Levorg będzie realnym konkurentem dla Golfa, Seata czy Škody sprzedając się w ilości proporcjonalnie zbliżonej do rynku USA. Celowo nie wymieniam innych aut bo szerszej konkurencji Levorg-a nie znam. Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka przy tej cenie ,to jedynie dla wielkich pasjonatów markiI niech tak pozostanie. Ja życzę Subaru w EU wręcz coś przeciwnego.Niech Levorg będzie realnym konkurentem dla Golfa, Seata czy Škody sprzedając się w ilości proporcjonalnie zbliżonej do sprzedaży Subaru na rynku USA. Celowo nie wymieniam innych aut bo szerszej konkurencji Levorg-a nie znam. Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madox Opublikowano 29 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2015 W każdym razie widać,że rynek kuma,że to kompakt - Impreza kombi i ciężko mu będzie wcisnąć ,że to klasa średnia-Legacy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 29 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2015 Jak dla mnie to nawet lepiej, że ma rodowód ostatniej Imprezy, niezależnie od tego co myśli rynek na ten temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilos89 Opublikowano 30 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2015 przy tej cenie ,to jedynie dla wielkich pasjonatów marki I niech tak pozostanie. Zgadzam się w 100% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi1972 Opublikowano 30 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2015 Skoro robią to w Toyocie ,Seacie,Mitsubishi czy Volvo - to musi się dać. Tak prasa pisze o cenach Levorga "Cena rozpoczyna się od 28 tys. euro, czyli według sugerowanego przez importera kursu na lipiec - 116 300 zł! To bardzo drogi samochód, który powinien być już przy tej cenie pozycjonowany w klasie premium jeżeli mówimy o kompakcie, a to wersja "podstawowa" GT, którą trzeba specjalnie zamawiać. Podstawowa, dostępna oficjalnie wersja Comfort kosztuje 30 tys. euro (124 600 zł)." Potem było coś jeszcze,że przy tej cenie ,to jedynie dla wielkich pasjonatów marki Staram się takich opinij dziennikarzy nie brać pod uwagę, chyba że przez klasę premium rozumieją "golasa" to tak mają rację. W rzeczywistości trzeba sporo dołożyć. Podobnie ich testy zużycia paliwa, jakoś się nie sprawdzają w moim przypadku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się