inspektorki ITD

[Hefty]

miałem podobną sytuację, więc zapytam skromnie , czy oni robią to na legalu

A czy TY, i ja, i my wszyscy łamiąc przepisy robimy to "na legalu" ?

 

Dokładnie. Nie prościej przestrzegać przepisów, prędkość przekraczać w zakresie 10 km/h Internet pełen jest dyskusji o "złodziejskich" ITD, Policji i Samorządach, kupujących radary, nieoznakowane auta itp. Czemu więc dajecie im powód do działania

Zamiast patrzeć po każdym Mondeo itp. ile ma antenek, lepiej moim zdaniem skupić się na drodze. Na swoją obronę można kupić rejestrator - najlepiej obsługujący więcej niż jedną kamerę. Wtedy można w sądzie podważać zdjęcia, nagrania itp.

 

rozumiem że ty jeździsz zgodnie zprzepisami tyyy zawalidrogo

 

Se mogę. Po terenie prywatnym . Polatać :superhero: :superhero: .

[Grzegorz Magdziarz]

Se mogę. Po terenie prywatnym . Polatać

 

I nawet "pod wpływem"

[Hefty]

Se mogę. Po terenie prywatnym . Polatać

 

I nawet "pod wpływem"

 

Ciągłe wrażenie jazdy bokiem .

[eRBe]

Se mogę. Po terenie prywatnym . Polatać

 

I nawet "pod wpływem"

[sender3]

Myślałem że pomogę uniknąć niepotrzebnych wydatków zaczynając ciekawy temat a tu widzę że rozpętałem wojnę

[Grzegorz Magdziarz]

@@eRBe,

 

Ale On nie jest kierowcą :D

[Hefty]

Myślałem że pomogę uniknąć niepotrzebnych wydatków zaczynając ciekawy temat a tu widzę że rozpętałem wojnę

 

Na tym polega idea forum dyskusyjnego .

 

@@eRBe,

 

Ale On nie jest kierowcą

 

Jeździć umi, uprawnień brak. A się mądrzy :evil: .

[Grzegorz Magdziarz]

Jeździć umi, uprawnień brak

 

A po ulicach latają całe stada z uprawnieniami, a umiejętności i wiedzy zero :-)

[Aga]

Bez uprawnień też ich jest całkiem sporo ...

 

 

, dzięki Twojemu awatarowi forum już mi się nie rozjeżdża na głównej

[eRBe]

Myślałem że pomogę uniknąć niepotrzebnych wydatków zaczynając ciekawy temat a tu widzę że rozpętałem wojnę

 

Na tym polega idea forum dyskusyjnego .

 

@@eRBe,

 

Ale On nie jest kierowcą

 

Jeździć umi, uprawnień brak. A się mądrzy :evil: .

ożeż ty i ty tak głosujesz

[KALI]

Spodziewałem się innej treści po przeczytaniu tytułu. Ech...

[Kubeusz]

Przestaniemy łamać przepisy...

 

 

 

Spodziewałem się innej treści po przeczytaniu tytułu. Ech...

 

a Tobie tylko dupy w głowie...

[Hefty]

Bez uprawnień też ich jest całkiem sporo ...

 

 

, dzięki Twojemu awatarowi forum już mi się nie rozjeżdża na głównej

 

Przyleciałem i zrobiłem porządek :mrgreen: .

 

[KALI]

a Tobie tylko dupy w głowie...

 

Tylko nie w głowie. Pozostawmy dupy tam gdzie ich miejsce...

[Albi]

Se mogę. Po terenie prywatnym . Polatać

 

I nawet "pod wpływem"

 

oj Grzesiu..

 

Przestaniemy łamać przepisy...

 

 

 

 

Jaka ta teoria wydaje się prosta

[Grzegorz Magdziarz]

oj Grzesiu..

Od kiedy to latanie pod wpływem na prywatnej posesji jest zabronione?

Swoją drogą zobaczyć latającego DK

[Adi]

Zafundowali sobie najdroższe fotoradary stacjonarne.

Jeszcze nie widziałem jak to jeździ, za to regularnie widuję stojącego na końcu obwodnicy w Gdyni.

Około 200m. przed nim stoi fotoradar.... pusty, bo było za drogo. To debile postawili focusa, pewnie kilkukrotnie droższego, zarówno w zakupie jak i utrzymaniu.

[aki001]

w UAE radar znajduje się średnio co 50 metrów wszędzie... Kamery monitorują wszystkich i wszystko na tych sześciopasowych autostradach z ograniczeniem do 100km/h. Każdy wie, że dopuszczalny limit można przekroczyć o 20 km i się stosują, później robi się drogo. Nikt nie protestuje, nie ma tylu wypadków, nie ma takiej złości na drogach. Nikt policjanta od złodzieja nie wyzywa.

 

Ruch jest jaki jest, trzeba jeździć wolniej. Prawda jest taka, że nie każdy ma subaru i cztery tłoczki pod prawą nogą a i nasze szczęście się w pewnym momencie skończy.

 

W Arabii Saudyjskiej praktycznie nie ma radarów. Wg oficjalnych statystyk dziennie ginie tu 17 osób... Jaki kraj, takie ograniczenia.

[RoadRunner]

w UAE radar znajduje się średnio co 50 metrów wszędzie... Kamery monitorują wszystkich i wszystko na tych sześciopasowych autostradach z ograniczeniem do 100km/h. Każdy wie, że dopuszczalny limit można przekroczyć o 20 km i się stosują, później robi się drogo. Nikt nie protestuje, nie ma tylu wypadków, nie ma takiej złości na drogach. Nikt policjanta od złodzieja nie wyzywa.

To bardzo ciekawe. Bo statystyka http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_traffic-related_death_rate mówi dokładnie odwrotnie: jest tam kilka razy gorzej niż w Polsce.

 

 

W Arabii Saudyjskiej praktycznie nie ma radarów. Wg oficjalnych statystyk dziennie ginie tu 17 osób... Jaki kraj, takie ograniczenia.

A według linka co przytoczyłem jest bezpieczniej niż w UAE.

Co więcej: w takich Niemczech nie ma fotoradarów na autobahnach w ogóle. I co ? Jeden z bezpieczniejszych krajów.

 

Opcje są dwie na poprawę bezpieczeństwa:

1) budowa lepszych dróg i kolei. Tak właśnie. Kolei. W normalnym kraju jak się komuś śpieszy to wsiada w ICE czy inne TGV, które średnio robi 200km/h i w komfortowych warunkach dojeżdża na miejsce.

2) założenie mega kagańca w postaci tysięcy fotoradarów, tajniaków itp.

 

Stosunek ludzi w PL jest taki a nie inny do służb mundurowych i państwa bo realizowana jest opcja druga i to w bardzo ordynarny sposób.

[Fidel]

Naprawdę ciężko jest statystycznie porównać kraj o powierzchni ponad dwóch milionów kilometrów kwadratowych o gestości zaludnienia 12osób/km2 z krajem dwadzieścia sześć razy mniejszym o gęstości zaludnienia 99osób/km2 (dane za wikipedią).

 

A żeby nie było zupełnie nie na temat, to dodam, że moim zdaniem zbyt dużo służb ma uprawnienia do kontrolowania i karania kierowców. Między innymi to sprawia wrażenie, że Polska staje się krajem bardziej represyjnym.

[house_1]

Nie chodzi o to było bezpiecznie. Jak ktoś zauważył, trzeba zrealizować plan Vincenta R, więc najlepiej czyhać na każde potknięcie obywatela. Nie podnosimy podatków (sukces propagandowy murowany), tylko karzemy tych złych, wariatów za kółkiem, co tylko patrzą kogo zabić poruszając się z zawrotną prędkością 60km/h na ograniczeniu do 40 pozostałym po robotach drogowych sprzed dwóch lat. Albo ograniczenie prędkości z adnotacją "uwaga przełomy 20km". I można drogi nie remontować, a kasa leci. Prawa ekonomii są nieubłagane.

A przy okazji jeszcze można o bezpieczeństwie wspomnieć i najwięksi oponenci milkną...

 

A ja tak sobie myślę, że zamiast kupować foto- i videorejestratory, to może wziąć się za tych "po spożyciu...". Tylko ich trzeba zamknąć, płacić za wyżywienie, a fotoradar generuje (po zakupie) tylko czyste przychody.

 

Poza tym ITD została stworzona do kontroli transportu drogowego, czyli samochodów ciężarowych. A teraz "jakoś" rozszerzono im zakres uprawnień.

A mnie się wydaje, że jak jadę z żoną po zakupy do sklepu, to o żadnym "transporcie" nie może być mowy, więc nie powinienem podlegać ich kontroli.

Od tego jest POLICJA.

[Onyx]

Przewaliłem ustawę o ruchu drogowym i szczerze powiedziawszy to ja nie widzę umocowania prawnego dla samochodów ITD z zamontowanymi rejestratorami.

Wszędzie wystepuje w ustawie mowa o urządzeniach rejestrujących stacjonarnych. Samochód nawet stojący na poboczu czy tez pasie drogi takim urządzeniem stacjionarnym nie jest.

Rozporządzenia ministerstw zarówno transportu jak i MSW również nie daje ITD takich uprawnień. Takie uprawnia ma tylko Policja.

W nowelizacji na rok 2013 tez nie widziałem nowych praw dla tej praraorganizacji.

 

Kolejny temat, ITD pomimo że jest umundurowana i posiada podobne do służb mundurowych uprawnienia jest służbą cywilną. Jako taka ma okreslone godziny pracy w/g ustawy bodajże 6:50- 15:50 i jak sie tu ma praca w takim samochodzie w godzinach innych niz ustawowe?

 

Może jakis prawnik na forum by sie wypowiedział bo albo ja nie umiem czytać albo cos tu jest bardzo nie tak.

[subarutux]

... moim zdaniem zbyt dużo służb ma uprawnienia do kontrolowania i karania kierowców. Między innymi to sprawia wrażenie, że Polska staje się krajem bardziej represyjnym.

Nie tylko w tym zakresie. Praktycznie w każdej dziedzinie życia. Dowodzi to tezy, że komunizm - którego istotą był przecież system biurokratyczno-represyjny - przeżył w Polsce wszystkie zawirowania dziejowe i ma się nadal dobrze. Co więcej, jest on radośnie wdrażany w większości krajów UE. Może za wyjątkiem innej podstawy komunizmu - likwidacji własności prywatnej, ale tu też mamy już pewne symptomy komunistycznych odchyleń, bo np. obywatelowi nie wolno swojej własności bronić. Własność koncernu, tzw. "skarb państwa" (czyli takie quasispołeczne) też mają pierwszeństwo przed czysto prywatną.

 

Niestety, nawet polskie ugrupowania mieniące się być prawicowymi nie są prawdziwą prawicą, lecz tworami na poły komunistycznymi, propagującymi nadal niektóre, wybrane przez siebie zasady marksizmu.

 

Nie chodzi o to było bezpiecznie. Jak ktoś zauważył, trzeba zrealizować plan Vincenta R

Jeśli faktycznie zależy im na poprawie bezpieczeństwa to oznakowany radiowóz ma znacznie większe działanie prewencyjne czy tajniak cykający zdjęcia.

Święte słowa.

W moim miasteczku przedzielonym na pół drogą nr 4 na owej drodze dzieją się cuda, notoryczny korek od 14 do 17, itp. Mieszkam koło przejścia dla pieszych, przez które co 3 samochód przejeżdża na czerwonym. Nikt się tym nie interesuje, natomiast na rogatkach stoi dumny nowiusieńki fotoradar, zaś radiowozy albo stoją na parkingu pod komisariatem, albo czyhają w tak abstrakcyjnych miejscach, że aż przykro. A wystarczyłoby poczyhać przy owym przejściu i nikt by się nie odważył przejechać na czerwonym.

 

Naturalnie zgłaszałem władzom ten problem, jak również schizofrenię w oznakowaniu jednego z główniejszych skrzyżowań, ale bez odzewu.

 

Oto dlaczego mówię, że komunizm i Lenin w Polsce lepiej się mają, niż w Rosji. Tam przynajmniej car... przepraszam - prezydent Putin dostrzega problemy i zapowiedział odnowę moralną, walkę z korupcją, likwidację absurdów i patologii.

 

U nas mówienie o tych problemach to "pisuarność" i niepoprawność polityczna.

Edytowane 14 Grudnia 2012 przez debtux

[Hefty]

... moim zdaniem zbyt dużo służb ma uprawnienia do kontrolowania i karania kierowców. Między innymi to sprawia wrażenie, że Polska staje się krajem bardziej represyjnym.

Nie tylko w tym zakresie. Praktycznie w każdej dziedzinie życia. Dowodzi to tezy, że komunizm - którego istotą był przecież system biurokratyczno-represyjny - przeżył w Polsce wszystkie zawirowania dziejowe i ma się nadal dobrze. Co więcej, jest on radośnie wdrażany w większości krajów UE. Może za wyjątkiem innej podstawy komunizmu - likwidacji własności prywatnej, ale tu też mamy już pewne symptomy komunistycznych odchyleń, bo np. obywatelowi nie wolno swojej własności bronić. Własność koncernu, tzw. "skarb państwa" (czyli takie quasispołeczne) też mają pierwszeństwo przed czysto prywatną.

 

Niestety, nawet polskie ugrupowania mieniące się być prawicowymi nie są prawdziwą prawicą, lecz tworami na poły komunistycznymi, propagującymi nadal niektóre, wybrane przez siebie zasady marksizmu.

 

Nie chodzi o to było bezpiecznie. Jak ktoś zauważył, trzeba zrealizować plan Vincenta R

Jeśli faktycznie zależy im na poprawie bezpieczeństwa to oznakowany radiowóz ma znacznie większe działanie prewencyjne czy tajniak cykający zdjęcia.

Święte słowa.

W moim miasteczku przedzielonym na pół drogą nr 4 na owej drodze dzieją się cuda, notoryczny korek od 14 do 17, itp. Mieszkam koło przejścia dla pieszych, przez które co 3 samochód przejeżdża na czerwonym. Nikt się tym nie interesuje, natomiast na rogatkach stoi dumny nowiusieńki fotoradar, zaś radiowozy albo stoją na parkingu pod komisariatem, albo czyhają w tak abstrakcyjnych miejscach, że aż przykro. A wystarczyłoby poczyhać przy owym przejściu i nikt by się nie odważył przejechać na czerwonym.

 

Naturalnie zgłaszałem władzom ten problem, jak również schizofrenię w oznakowaniu jednego z główniejszych skrzyżowań, ale bez odzewu.

 

Oto dlaczego mówię, że komunizm i Lenin w Polsce lepiej się mają, niż w Rosji. Tam przynajmniej car... przepraszam - prezydent Putin dostrzega problemy i zapowiedział odnowę moralną, walkę z korupcją, likwidację absurdów i patologii.

 

U nas mówienie o tych problemach to "pisuarność" i niepoprawność polityczna.

 

Amen .

 

Coś na rozluźnienie:

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=LFvsyqV5gzg

Edytowane 14 Grudnia 2012 przez Dark Knight

[KamilP]

Zafundowali sobie najdroższe fotoradary stacjonarne.

Jeszcze nie widziałem jak to jeździ, za to regularnie widuję stojącego na końcu obwodnicy w Gdyni.

Około 200m. przed nim stoi fotoradar.... pusty, bo było za drogo. To debile postawili focusa, pewnie kilkukrotnie droższego, zarówno w zakupie jak i utrzymaniu.

 

fotoradar (wczesniej oznaczony) nie robilby tylu zdjec co nieoznaczony Focus. Kasa misiu, kasa..