Skocz do zawartości

inspektorki ITD


sender3

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 248
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Uwielbiam przywoływanie krajów Skandynawii jako wzoru europejskiego poziomu bezpieczeństwa drogowego. Szkoda tylko, że jest kompletnie nierealny do osiągnięcia w takim kraju jak PL. Nierealny bo wystarczy sobie porównać natężenie ruchu z dróg np. takiej Finlandii do tego z Polski. Ja kiedyś miałem przyjemność zrobić tysiąc kilometrów po fińskich drogach i tam się jeździ bajkowo, tylko im dalej na północ tym mniejsze prawdopodobieństwo spotkania innych uczestników ruchu drogowego niż łosie czy renifery...

 

A z Panem Pasiecznym się nie zgadzam, to nie prędkość zabija.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co będzie, gdy odmówię przyjęcia mandatu a jako osobę kierującą wskażę np. obywatela BY?

Łukaszenka go do łagru ześle ;)

 

Uwielbiam przywoływanie krajów Skandynawii jako wzoru europejskiego poziomu bezpieczeństwa drogowego. Szkoda tylko, że jest kompletnie nierealny do osiągnięcia w takim kraju jak PL. Nierealny bo wystarczy sobie porównać natężenie ruchu z dróg np. takiej Finlandii do tego z Polski. Ja kiedyś miałem przyjemność zrobić tysiąc kilometrów po fińskich drogach i tam się jeździ bajkowo, tylko im dalej na północ tym mniejsze prawdopodobieństwo spotkania innych uczestników ruchu drogowego niż łosie czy renifery...

Tu nawet nie chodzi o natężenie ruchu a jak zwykle o drogi. Nawet jak mają ograniczenie do 110 czy 120 to jest to średnia prędkość jaką się robi. U nas średnia wychodzi między 50 a 60.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z Panem Pasiecznym się nie zgadzam, to nie prędkość zabija.

Te słynne hasło jest po prostu bardzo dużym uproszczeniem ale trzeba powiedzieć sobie otwarcie, że W PEWNYCH sytuacjach faktycznie prędkość zabija.

 

Ale moim zdaniem bardziej zabija głupota kierowców i brak umiejętności kierowania pojazdem.

 

Często można przeczytać, że ktoś "utracił panowanie nad pojazdem". A ja się pytam czy ten ktoś kiedykolwiek te "panowanie nad pojazdem" posiadał.

 

A ja mam jeszcze pytanie o ITD.

Przed każdym stacjonarnym radarem jest znak o pomiarze prędkości.

 

Czy przed stojącym na poboczu nieoznakowanym pojeździe ITD również taki znak się powinno ustawiać?

 

Dziś się dowiedziałem, że nawet u mnie na zadupiu pojawia się focus i strzela fotki :toobad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nawet nie chodzi o natężenie ruchu a jak zwykle o drogi. Nawet jak mają ograniczenie do 110 czy 120 to jest to średnia prędkość jaką się robi. U nas średnia wychodzi między 50 a 60.

 

Drogi mają zwykłe i żadne tam highway'e, tylko dobrej jakości.

A natężenie swoje robi, im mniej aut na drodze tym mniej okazji do zderzania się. Taka głupawa zasada ale jednak się sprawdza :mellow:

 

 

Ale moim zdaniem bardziej zabija głupota kierowców i brak umiejętności kierowania pojazdem.

 

Często można przeczytać, że ktoś "utracił panowanie nad pojazdem". A ja się pytam czy ten ktoś kiedykolwiek te "panowanie nad pojazdem" posiadał.

 

Dokładnie!

Edytowane przez Staropramen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam przywoływanie krajów Skandynawii jako wzoru europejskiego poziomu bezpieczeństwa drogowego. Szkoda tylko, że jest kompletnie nierealny do osiągnięcia w takim kraju jak PL. Nierealny bo wystarczy sobie porównać natężenie ruchu z dróg np. takiej Finlandii do tego z Polski. Ja kiedyś miałem przyjemność zrobić tysiąc kilometrów po fińskich drogach i tam się jeździ bajkowo, tylko im dalej na północ tym mniejsze prawdopodobieństwo spotkania innych uczestników ruchu drogowego niż łosie czy renifery...

 

A z Panem Pasiecznym się nie zgadzam, to nie prędkość zabija.

 

Zabija nie prędkość a wyhamowanie. Zabija brak wyobraźni i niedostosowanie prędkości do warunków na drodze.

Przykład Skandynawii był w kontekście przekroczenia prędkości o 31km/h co skutkuje utratą prawka.

 

Często można przeczytać, że ktoś "utracił panowanie nad pojazdem". A ja się pytam czy ten ktoś kiedykolwiek te "panowanie nad pojazdem" posiadał.

 

Złota myśl, bardzo mi się podoba:)

 

Czy przed stojącym na poboczu nieoznakowanym pojeździe ITD również taki znak się powinno ustawiać?
Znak powinien być przed każdym stacjonarnym pomiarem prędkości
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam przywoływanie krajów Skandynawii jako wzoru europejskiego poziomu bezpieczeństwa drogowego. Szkoda tylko, że jest kompletnie nierealny do osiągnięcia w takim kraju jak PL. Nierealny bo wystarczy sobie porównać natężenie ruchu z dróg np. takiej Finlandii do tego z Polski. Ja kiedyś miałem przyjemność zrobić tysiąc kilometrów po fińskich drogach i tam się jeździ bajkowo, tylko im dalej na północ tym mniejsze prawdopodobieństwo spotkania innych uczestników ruchu drogowego niż łosie czy renifery...

 

A z Panem Pasiecznym się nie zgadzam, to nie prędkość zabija.

 

Zabija nie prędkość a wyhamowanie. Zabija brak wyobraźni i niedostosowanie prędkości do warunków na drodze.

Przykład Skandynawii był w kontekście przekroczenia prędkości o 31km/h co skutkuje utratą prawka.

 

Racja, tylko szerszy kontekst jest taki, że podają przykład Skandynawii, bo tam są bardzo restrykcyjne przepisy. Tymczasem fakt, że ich drogi są bezpieczne nie musi być wcale zasługą tych przepisów, a już na pewno nie jest to najważniejszy czynnik.

Edytowane przez Staropramen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co będzie, gdy odmówię przyjęcia mandatu a jako osobę kierującą wskażę np. obywatela BY?

Łukaszenka go do łagru ześle ;)

 

Uwielbiam przywoływanie krajów Skandynawii jako wzoru europejskiego poziomu bezpieczeństwa drogowego. Szkoda tylko, że jest kompletnie nierealny do osiągnięcia w takim kraju jak PL. Nierealny bo wystarczy sobie porównać natężenie ruchu z dróg np. takiej Finlandii do tego z Polski. Ja kiedyś miałem przyjemność zrobić tysiąc kilometrów po fińskich drogach i tam się jeździ bajkowo, tylko im dalej na północ tym mniejsze prawdopodobieństwo spotkania innych uczestników ruchu drogowego niż łosie czy renifery...

Tu nawet nie chodzi o natężenie ruchu a jak zwykle o drogi. Nawet jak mają ograniczenie do 110 czy 120 to jest to średnia prędkość jaką się robi. U nas średnia wychodzi między 50 a 60.

 

Bardziej co z nim, interesuje mnie co ze mną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to już się powoli robi śmieszne:

http://www.wiocha.pl/837489,Szczury_Miejskie

 

konspiracja pełną gębą.

 

Nie znam dokładnie Wrocławia, ale jestem pewien, że ta Octavia zaparkowała w jakimś bardzo niebezpiecznym miejscu, tam pewnie jakaś szkoła jest.. i nie mówcie, że nie macie dzieci :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tam pewnie jakaś szkoła jest..

 

albo przedszkole... w przyszlosci...

 

i nie mówcie, że nie macie dzieci

 

sprawdzic czy nie ksiadz ;)

 

Drogi są co prawda coraz gorsze, ale za to fotoradary pojawiły się na ulicach. To znaczy Polacy mają być kontrolowani wszędzie, w każdym miejscu, a na drodze przez fotoradar. Jechać 30 km/h, ponieważ drogi na szybszą jazdę nie pozwalają. To jest filozofia PiS. Utrudnić życie ludziom do maksimum, a na końcu ich skontrolować. Wszystkich, bez wyjątku. Tylko facet, który nie ma prawa jazdy, może wydawać takie pieniądze na fotoradary, a nie na drogi

 

Obecny premier podczas kampanii 2007. Hipokryzja przez duzego Hipo, tak smutne ze az smieszne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to już się powoli robi śmieszne: http://www.wiocha.pl...zczury_Miejskie konspiracja pełną gębą. Nie znam dokładnie Wrocławia, ale jestem pewien, że ta Octavia zaparkowała w jakimś bardzo niebezpiecznym miejscu, tam pewnie jakaś szkoła jest.. i nie mówcie, że nie macie dzieci :lol:

Po lewej jest plac zabaw dla dzieci... ale jest odgrodzony od jezdni płotem. Jeżdżę tamtędy codziennie, ale chyba nigdy nie widziałem, żeby ktokolwiek przechodził w tym miejscu przez jezdnię. Tam po prostu nie ma po co przechodzić na drugą stronę, bo nic ciekawego tam nie ma. Według mnie nie jest to szczególnie niebezpieczne miejsce - ja tam chyba jeszcze nigdy nie jechałem z przepisową prędkością :blush:

A no tak... przecież tam mogły się dzieci w rzece kąpać :biglol:

To fosa miejska :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w lodzi też dość często stoi Mondeo ITD na chodniku przy ul Kopcińskiego w stronę Warszawy i robi zdjęcia autom, które nie zwalniają bo zaraz za tym Mondeo jest chyba gimnazjum a droga 3 pasmowa to i kierowcy jakoś śmielej przyspieszają tam. Takie akcje jak najbardziej popieram, ale żeby chować się w krzakach poza terenem zabudowanym gdzie nie ma dosłownie nic poza tymi krzakami, a ograniczenie do 40 bo obowiązuje na całą wieś to jest chore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok.. jeżeli jest tam rzeczywiście plac zabaw i park to może ustawienie tam fotoradaru ma uzasadnienie, ale nie zakamuflowanego pod zderzakiem. Co to za prewencja?

 

Wczoraj widziałem strażników wiejskich zaparkowanych jakimś tam Partnerem czy innym Berlingo z fotoradarem za przednią szybą na ul. Połczyńskiej w Wawie. W miejscu w którym stali ulica ma 3 pasy w każdym kierunku, wylotowa ulica z Wawy, pratycznie zero ruchu pieszych, żadnego przejścia w okolicy... Po prostu szeroko, 3 pasy, światła dosyć rzadko i 50 km/h. Troska o bezpieczeństwo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złodziei, morderców, gwałcicieli tez mają łapać z tablicami ostrzegającymi, z kogutami ?

Przecież nikogo wtedy nie złapią. Nie wolicie, ze działają po cywilnemu i wyłapują przestępców ?

Łamiemy prawo to przestańmy pitolić i płakać.

Jak jedziecie do Niemiec, Austrii to wtedy wiecie co to jest prędkościomierz i przepisy. Prawie każdy jedzie jak przepisy nakazują.

A w Polsce same lamenty i płacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złodziei, morderców, gwałcicieli tez mają łapać z tablicami ostrzegającymi, z kogutami ?

Przecież nikogo wtedy nie złapią. Nie wolicie, ze działają po cywilnemu i wyłapują przestępców ?

Łamiemy prawo to przestańmy pitolić i płakać.

Jak jedziecie do Niemiec, Austrii to wtedy wiecie co to jest prędkościomierz i przepisy. Prawie każdy jedzie jak przepisy nakazują.

A w Polsce same lamenty i płacze.

 

hehehe bo w Polsce mandat jest kredytowy a tam nie i jak nie masz kasy to do pierdla wsadzają :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...