Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

Zaliczylem dzisiaj skopanie motocyklisty. Nie wiem dokladnie jaka to byla marka, ale zrobiony na street fightera, bez owiewek, w krzykliwych kolorach i kierownikiem, co mial pioropusz na kasku. :twisted: Stoje ja sobie grzecznie na swiatlach i widze jak sie pan przepycha, a jako ze kulturalny jestem, to sie podsunalem jeszcze odrobinke do przodu i w bok, zeby sie kierownik zmiescil bez obaw o moja trzode na lusterku. Kierownik to docenil, usmiechnal sie pod kaskiem a ja zaczalem go prowokowac, zeby ruszyl z kolkiem w gorze. Odkiwnal mi glowa i sie zaczelo... do ponad 120 jechal na tym jednym kolku. Troche sie balem, jechac blisko niego, ale jak postawil motor od normalnej pozycji to wcisnalem do konca i pan przestal mi sie oddalac. :grin: Przy 170 posypaly mu sie z kurtki jakies manele. Wszystko to polecialo na mnie, malo brakowalo a zassalbym chyba jego portfel do kurnika :mrgreen: Na nastepnych swiatlach kierownik wielce zadowolony, z kciukiem do gory, z bananem na twarzy a ja podjezdzam i mowie, ze mu wywialo jakies szpargaly. Koles takie oczy :shock: zaczyna sie lapac po kieszeniach, z ruchu ust odczytalem lacinska nazwe krzywa, i kierownik zawinal sie w poszukiwaniu swoich dobr osobistych rozjezdzanych z pasja przez innych uzytkownikow :mrgreen:

 

 

Wszystkie manewry wykonano na zabezpieczonym placu (tak, takim ze swiatlami) i poza ruchem miejskim. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie manewry wykonano na zabezpieczonym placu

(tak, takim ze swiatlami) i poza ruchem miejskim.

 

pod czujnym okiem stołecznej policji a

rozjezdzanych z pasja przez innych uzytkownikow
... zamkniętego placu

 

bardzo dobry post!

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo to duży plac był

no to jak to byl taki duzy plac ityle innych uzytkownikow... to moze jeszcze ktos opisze inne kopanko? :mrgreen:

aha, upewnic sie chcialem.... tend duzy plac, ze swiatlami, to nad Wisla, tak? w centralnej Polsce? :mrgreen::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma ktos jeszcze jakies obrazliwe slowa zaczynajace sie na "nie"?

 

Niekoherentny...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nieustawny zdecydowanie :razz: (zwłaszcza pokój w nowym mieszkaniu)

w warszawie fajnie się jeździ bo jak się trafi dobry pas to wszyscy tak się napinają, że aż słychać jak im paski pękają (zwłaszcza jak widzą łódzkie blachy :mrgreen: )

(to tak żeby nie oftopować)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Honda Accord. Straszyła dwoma rurami wydechowymi i agresywnym stylem jazdy. Kierowca kozaczył. Do czasu ... Zmusił mnie skubany do skorzystania z 4 biegu. No ale jak mus to mus. Na światłach stanął na pasie obok, ale za mną :mrgreen: Na zielonym jeszcze raz spróbował szczęścia. To jak już go nie znalazł, zacząłem się powoli toczyć. W końcu sobota - nie ma co się spinać. Kozak już jechał spokojnie. Dłuższy kawałek jeszcze jechaliśmy w tą samą stronę i przyjemnie było popatrzeć jak agresja z kogoś schodzi jak tylko trafi na szybszego od siebie. Śmieszą mnie zawsze takie cwaniaczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj skopal mnie motocyklista - na kawalku prostej polczynskiej rozpedzalem sie dosc dynamicznie :mrgreen: kolega podjechal z boku zrownal sie spojrzal mi w oczy i odjechal w takim tempie jak ja startuje z odcinki przy strzale ze sprzegla (a jechalismy ok. 120kmh) :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj skopal mnie motocyklista - na kawalku prostej polczynskiej rozpedzalem sie dosc dynamicznie :mrgreen: kolega podjechal z boku zrownal sie spojrzal mi w oczy i odjechal w takim tempie jak ja startuje z odcinki przy strzale ze sprzegla (a jechalismy ok. 120kmh) :mrgreen:
\

bolalo?? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bolalo??
no cos ty, jak juz pisalem - motocykli sie boje i mnie przerazaja - glownie ze wzgledu na swoja moc (w stosunku do wagi), druga rzecz ze ja roztzargniony jestem i na swiatlach moglbym sie zapomniec podeprzec noga :mrgreen: to by dopiero bylo kopanie (raz zapomnialem sie wypiac z spd w rowerze - stad ta twarz :mrgreen: )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...