Mi przez antenę wchodzi jednostajny szum. Nie wiem co to jest.
Nie dał sobie z tym rady Pres. Herbert I. Pres. Wilosn sobie z tym świetnie poradził.
Będę temat zwalczał w tym tygodniu. Na próbę pójdzie Alan 28, stary Taylor i coś co tam jeszcze będzie pod ręką...
Mam w tej chwili postawione T3-27 - czyli to nie jest panaceum.
Z antenami jest tak, ze jak jakaś coś zbiera, to lepsza powinna zbierać więcej
Rozwiązaniem może być montaż anteny "w dziurze". U mnie to jednak nie przejdzie. Może uchwyt jak mi kobieta będzie nadal narzekać, ale dziura odpada.
P.S. Ja się właśnie przekonałem, że jednak stare radio to jest to. W cenie nowego Johnego można śmiało kupić radio zdecydowanie lepsze pod każdym praktycznie względem...
[ Dodano: Sro Wrz 23, 2009 11:57 am ]
Temat ogarnięty. Wilson też niestety zbierał.
Przez antenę wchodził jednostajny, paskudny dźwięk na poziomie 3-4 S. To klima.
Sprawdzone na antenach - Florida, T3-27, Gamma II, Turbo 5000 i ML145.
Przerzucone ze 30 kg różnych radii. Rózne Presdienty, Alany, Cobry i inne.
Najlepiej radzi sobie Alan 28, który po zasquelczowaniu najmniej przepuszcza tego dźwięku gdy ktoś moduluje. Spokojnie da się z tym wytrzymać. Inne wpuszczały całość.
Alan został zamontowany w miejscu 1 DIN. Niestety, ramka w Imprezie na szerokość jest mniejsza niż 1 DIN... więc trzeba go było włożyć trochę głębiej. Tu się pojawił problem z podłączeniem kabla antenowego -brak miejsca z tyłu, za radiem.
Rozwiązanie brutalne - likwidacja złącza do anteny i podłaczenie anteny za pomocą lutownicy bezpośrednio w radiu.
Głośnik w Alanie jest na tyle OK, że nie było potrzeby montowania zewnętrznego głośnika.
Całość wygląda nieźle. Jak się ogarnę i strzelę foty, to wkleję.