Skocz do zawartości

Benzyna czy diesel dla osoby, 15k km rocznie


callisto

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, nie chcę nikogo zanudzać wiec proszę o dwa kliknięcia. Dodam tylko, że rozważam zakup legacy 2007/08 w graniach 50k pln jeżeli benzyna to wyłącznie 2.0 165KM bez gazu. ( manual ) Pokonuje :) około 15 tyś km rocznie. Co będzie dla mnie lepszym rozwiązaniem, dziękuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak z 2007 roku ma być auto, to benzina, diesla wtedy jeszcze nie oferowali :mrgreen:

 

 

o no to się problem rozwiązał :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy 15k km rocznie benzyna chyba lepsza. Zresztą, jak pisali poprzednicy, ON i PB to dwa zupełnie odmienne style użytkowania. Pewnie też sporo zależy od tego, do czego jesteś przyzwyczajony. Ja się przesiadłem z PB na ON i trudno jest mi się przyzwyczaić, że auto inaczej chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokonuje :) około 15 tyś km rocznie.

Pytanie jak pokonujesz te 15 kkm? Czy jest to 5 tyś. przejazdów na średnim dystansie 3 kilometrów, czy 100 przejazdów na średnim dystansie 150 km?

 

Ja robię 25 kkm rocznie, 15 kkm dieslem i 10 kkm benzyną. Średnia długość trasy dieslem wynosi ~100 km, natomiast benzyną 5 km. Taka kombinacja sprawuje się bardzo dobrze.

 

W przypadku jednego auta, oszacuj charakter swojej jazdy, jeżeli wyraźną przewagę mają dłuższe trasy kup SBD, jeżeli krótsze kup 2.0 N/A.

 

Subaru Boxer Diesel:

+ fajna elastyczność/przyspieszenie (bieg III/IV) - przydaje się przy wyprzedzaniu;

+ niskie spalanie (moje średnie rzeczywiste z ostatnich 10 kkm ~6.3 /komputer 5.6/);

- brak A/T;

- głośniejszy;

- bardziej problematyczna konstrukcja (DPF, turbina, wtryskiwacze);

- gorszy rozkład masy (silnik cięższy od 2.0 N/A);

- niższy prześwit (5 mm :lol:);

- wolniejsze nagrzewanie zimą;

 

Subaru 2.0 N/A:

+ dostępność A/T;

+ mało problemowa konstrukcja;

+ trwałość;

+ szybkie nagrzewanie zimą;

- niska elastyczność/przyspieszenie, podobno można się przyzwyczaić :roll: (bieg III/IV);

- wysokie spalanie;

 

Jedyną sensowną alternatywą dla w/w proponowanych rozwiązań jest 3.0 H6 :lol:

 

Najlepiej mieć i diesla i benzynę. :lol: Bo to dwa inne auta - do dwóch zupełnie innych zastosowań.

W rzeczy samej :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokonuje :) około 15 tyś km rocznie.

 

Subaru Boxer Diesel:

+ fajna elastyczność/przyspieszenie (bieg III/IV) - przydaje się przy wyprzedzaniu;

+ niskie spalanie (moje średnie rzeczywiste z ostatnich 10 kkm ~6.3 /komputer 5.6/);

- brak A/T;

- głośniejszy;

- bardziej problematyczna konstrukcja (DPF, turbina, wtryskiwacze);

- gorszy rozkład masy (silnik cięższy od 2.0 N/A);

- niższy prześwit (5 mm :lol:);

 

 

Jaku użytkownik Diesla to zgadzam się z elastycznością, spalanie mam nieco większe. O prześwicie nawet nie wiedziałem... :-)

 

Mając porównanie z jazdy benzynową 2.0 (150 KM) i moim wybieram Diesla. Ponieważ w MY08 był otwarty filtr cząsek, nie ma problemu z dopalaniem i wszystkimi z tym powiązanymi bolączkami (olej z paliwem, zapychanie).

Faktem jest, że Diesel dłużej się rozgrzewa i robienie nim tras 4-5 km. nie będzie za zdrowe. Ja robię przebiegi między 15 a 19 tysięcy rocznie i wszystko jest jak na razie OK. Do tej pory przejechałem prawie 60 tys. i to na jednym sprzęgle i starym sofcie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwzględnij także ile chcesz swoje auto eksploatować i w jaki sposób. Średni koszt naprawy benzyny wyniesie do 1000zł, natomiast diesla od tysiąca w górę. Subaru w dieslu to młoda konstrukcja i tak naprawę nie wiadomo co się będzie z nią dziać w przeciwieństwie do sprawdzonej benzyny.

Niech zwycięży rozsądek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja jazda to 90% miasto odcinki typu 2km, do sklepów, urzędów itd a trasa sporadycznie jeżeli auto nie będzie się psuło to może zostanie parę złotych, zaszaleje i po sezonie pojadę nad morze :D Diesla nigdy nie miałem obecnie mam PB 2.0T ( koszt przejechania 100km przy spokojnej jeździe w trasie 40zł ) jednak mam złe doświadczenie z turbiną, i jeżeli następne auto będzie benzyna to na pewno bez turbo. Dlaczego nie chcę gazu, ponieważ autem zrobię ( mam taki zamiar ) pojeździć około trzech lat w związku z czym przy przebiegu około 40 tyś km koszta instalacji ( 5000zł ) nie zwrócą się, wolę za to zalać a jeżeli już to różnica na pewno nie będzie powalająca ( poniżej małe obliczenie ) no i znając Polskie władze po przesiadce dużej ilości kierowców na LPG ceny wzrosną. H6 wiadomo świetny silnik ale spalenie, obsługa dużo droższy i chyba najważniejszy argument, w porównaniu do 2.0 brak egzemplarzy krajowych ( z Niemiec akcyza ).

 

Ps. szkoda, że legacy nie posiada skrzyni 6 biegowej, duży minus. Nie wiedziałem, że jest DPF w takim razie wybór padł na benzynę :)

 

10000km gaz - 3000zł

10000km benzyna 5000zł

 

przez okres 3 lat zrobię około 40k czyli na LPG wydałabym 12k a na benzynę 20k, odliczając koszt instalacji zapewne małych napraw związanych z instalacją gazową różnica wyniesie około 2000zł na przestrzeni 3 lat, nie ma sensu. To często pozorne oszczędzanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

H6 wiadomo świetny silnik ale spalenie, obsługa dużo droższy

to co wydasz więcej na spalaniu, zaoszczędzisz np. na rozrządzie :P ....

a jak 2.0 będziesz zdrowo kręcił ..to też spali niemało

Ps. szkoda, że legacy nie posiada skrzyni 6 biegowej, duży minus.

posiada w wersji SpecB :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytałem o tym h6 i taki super to on nie jest, bardzo kosztowna eksploatacja, o hamulcach podobnie jak w foresterze xt nie wspominam.. No i pali w automacie z 17 litrów w mieście :) Jeszcze odnośnie automatu, tiptronic? Na pewno bardziej podatny na awarii niż manual a w przypadku awarii koszty nieporównywalnie większe, kupując auto z salonu jestem za, jednak kupując auto z przebiegiem min 100k muszę rozważnie podjąć decyzję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze odnośnie automatu, tiptronic? Na pewno bardziej podatny na awarii niż manual

 

Poczytaj na forum o automatach Subaru. Są one dość bezpieczne jeśli chodzi o awaryjność. No i łatwiej trafić na niezajeżdżony silnik przy AT 8) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałbym benzynkę!

Moim zdaniem koszt eksploatacji byłby zbliżony i o zakupie powinny decydować preferencje - diesel i benzyna mają różną charakterystykę pracy. Ja wybrałem N/A PB z LPG - jeździłem trochę dieslem Subaru i nie przypadł mi do gustu. Zdecydowanie benzynka "robi robotę".

 

 

Diesel - lubi trasy (wypalanie DPF), nie lubi krótkich odcinków - długo się nagrzewa. Kolejna rzecz: turbodiesel - zanim depniesz, silnik musi się rozgrzać (turbina) a jak już depniesz - nie powinieneś od razu gasić aby schłodzić turbo

 

LPG - (w Twojej sytuacji nieopłacalne) Jeśli pokonujesz z reguły odcinki 2 km - zwróć uwagę na to ile z tej trasy przejedziesz na benzynie a ile na LPG zanim rozgrzejesz silnik!

 

Pamiętaj również że większość użytkowników The Forum posiada noPlumBum i w ankiecie/sondzie możesz ich posądzać o stronniczość, hehe

 

 

 

 

hasło globalne The Forum sprawdzaj luzy na LPG co 30kkm

...dotyczy aut upalanych! Przy "normalnej" eksploatacji co 50kkm weryfikacja a co 100kkm wymiana (podobna sytuacja np olejem w mocniej eksploatowanych pojazdach)

Poza tym auto miałoby przejechać tylko ok 40000km.

 

 

 

Jeszcze odnośnie automatu, tiptronic? Na pewno bardziej podatny na awarii niż manual

 

Poczytaj na forum o automatach Subaru. Są one dość bezpieczne jeśli chodzi o awaryjność. No i łatwiej trafić na niezajeżdżony silnik przy AT 8) .

... z tego co wiem - zaleca się wymianę oleju w skrzyni co 60000km - sugeruję sprawdzić lub nawet profilaktycznie wymienić

 

 

 

 

Witam, nie chcę nikogo zanudzać wiec proszę o dwa kliknięcia

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja jazda to 90% miasto odcinki typu 2km, do sklepów, urzędów itd a trasa sporadycznie
W takim układzie benzynowy H6 AT, ew. H4 AT.

W takim przypadku kup H4 w konfiguracji jaką ma mcbeth, tzn. H4 + 4-EAT + VTD (najlepszej wg mnie przy silniku 2.0 N/A).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja jazda to 90% miasto odcinki typu 2km, do sklepów, urzędów itd

Na takim dystansie to nawet szkoda silnik odpalać - nawet turbo benzynowy nie osiągnie właściwej temperatury oleju. 2km można szybko i efektywnie pokonać "z buta", na rowerze, komunikacją... (w końcu miasto). Obecnie mam 3km do pracy i nie używam auta, bo szkoda mi zarzynać silnik tak krótkim dystansem. Zresztą w porannym "szczycie" przejazd autem zajmuje więcej niż rowerem, a jak doliczy się jeszcze poranne odśnieżanie o tej porze roku... :roll:

I pamiętaj, że 2.0 przy takich przebiegach i wiecznie zimnym silniku też Ci średnio wciągnie 15-17litrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...