Skocz do zawartości

Pitz

Użytkownik
  • Postów

    379
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pitz

  1. A to nie jest przypadkiem Twój problem?
  2. Pitz

    Forestex XT skrzynia CVT

    Jak powiedział mi jeden mechanik (akurat to było o Fordzie i hydraulicznej skrzyni Aisina) na temat nieprzewidywania wymiany oleju w skrzyni przez producenta: "Ford nie przewiduje wymiany oleju w skrzyni, Ford przewiduje wymianę skrzyni jak się sp..li" I to chyba dobra konkluzja...
  3. Pitz

    Disla felgi

    To cena może odzwierciedlać jakość, czyli będą miękkie. Ja trochę porozmawiałem z osobami, które felgami zajmują się profesjonalnie i mówili że lepsze używane oryginały niż nowe zamienniki budżetowych marek. Zamiennik - niby nowe, ale strasznie miękkie i potrafią się giąć. Sam to ćwiczyłem w poprzednim aucie na Enzo - uderzenie w naciek lodu z wiaduktu zgięło ją tak, że zeszło powietrze z opony - felga do naprawy i nawet spawania. Oryginał - walnięcie w krawężnik na niższym profilu (oryginalna 17-tka Legacy, Enzo 16-tka) też zeszło powietrze, bo opona pękła na całej wysokości po boku, a felga nawet się nie skrzywiła... Dlatego teraz kupiłem używane oryginały, wierząc szczerze, że jak dają fakturę to nie są kradzione
  4. Toś go Pan wysłał. Z Pomorza do Wrocławia...
  5. To jak Ci przeszkadzają tak te dziury, a nie masz teraz budżetu na zrobienie poważnie, to może... nalepki? Zwykłe chamskie nalepki, mogą być Subarowate, a powinny doczekać do naprawy, jeśli nie planujesz jej na 2035 rok? Oczywiście przy myciu trzeba uważać z myjką ciśnieniową.
  6. Japończycy z FHI stwierdzą, że nie słyszą problemu i zostanie jak jest
  7. To chyba do wróżki musisz się udać po wycenę bez rozebrania, albo chociaż posłuchania tego przez fachowca (prawdziwego od skrzyń) Ja mogę polecić, ale w okolicach Warszawy - facet ma dwóch mechaników i robi tylko skrzynie automatyczne i nic więcej, ale za to zna się na tym jak nikt.
  8. Pitz

    Outback 2011 2.0 Boxer

    Stan wtrysków, jak ktoś już napisał, można określić podpinając się pod OBD. Jak są w nienajlepszym stanie, to można je wyczyścić w trybie warsztatowym. Cena nie zabija, a efekt będzie od razu odczuwalny, tym bardziej, że nie robisz tego w ciemno, tylko po sprawdzeniu i nie jest to koszt 5 tys. a kilkuset złotych maksymalnie. Jeśli wtryski nie były czyszczone od nowości, to nawet im się należy, biorąc pod uwagę stan naszych paliw.
  9. Pitz

    Forestex XT skrzynia CVT

    Jak mi powiedział jeden ogarnięty człowiek (akurat nie odnośnie CVT, ale chodziło generalnie o automaty): ASO nie przewiduje wymiany oleju w skrzyni, ASO przewiduje wymianę skrzyni (jak już się zepsuje). Wg. Forda, w zwykłym hydraulicznym AISIN nie wymienia się oleju, a każdy kto się zna zaleci i to od co 40 tys, to max 80 tys km. i skrzynia od razu inaczej chodzi. Wymieniać bez dwóch zdań
  10. Nie martw się, jeszcze trochę i Unia zadba, żebyś nie czuł różnicy między 170 KM z Levorga i 240 z Forka XT Wyścigi spod świateł skończą się i tak przy 50 km/h, a do tej prędkości większość aut sobie poradzi :-) Nowe wyposażenie
  11. Pitz

    Diesel Outback 2015

    No to gratulacje, za koszt robocizny, oleju i płynu chłodzącego dostajesz praktycznie nowy silnik z nowym osprzętem, w tym turbina i wtryski. A co ze świecami?
  12. A ja jestem zwolennikiem jednak bagażników ze standardową belką. Te lepszych firm też nie hałasują, a dadzą radę zmieścić 4 uchwyty rowerowe, co w przypadku opisywanych typów niestety nie jest możliwe. Ja mam aktualnie relingi z rowkiem tylko po zewnętrznej stronie, czyli odwrotnie niż kolega powyżej pisał, ale kupiłem na jakiejś promocji takie cudo: http://www.interpack.eu/product-pol-6477-Bagaznik-bazowy-Atera-Signo-RTD-048522-122-cm.html I jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Cichy, łatwy w montażu. Podobno ta firma robi też dla wielu marek OEM-y, w tym dla niemieckich. Made in Germany. Do tej pory byłem fanem Mont Blanc i Thule, ale Atera zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie.
  13. Pitz

    drgawki auta

    A nie jest to czasem autokalibracja wtrysków? To dość popularne w dieslach Subaru, nie spotkałem się z tym nigdzie indziej. Wygląda to tak, jak by silnik nagle dostawał coraz większe obciążenie i w pewnym momencie puszcza. A potem znowu do początku i tak do skutku. Dzieje się to na rozgrzanym silniku na biegu jałowym, często po zmianie paliwa.
  14. Tak w zasadzie to jest Impreza 1.6 DIT, występuje tylko w wersji kombi i nazywa się Levorg... Jest w zasadzie nawet w wersji 300 konnej, ale wtedy już nie kombiak i nazywa się STI "Ta Impreza" to po prostu kompakt z porządnym napędem. Zobaczcie na inne marki - też cywilne auta raczej nie mają więcej mocy (Astry, Meganki, Focusy, itp.), a np. Focus RS to już jest promowane jako osobny segment, czyli jak STI czy chociaż WRX.
  15. Pitz

    Skrzypiące sprzęgło

    U mnie smarowanie pomogło. Na dwa tygodnie...
  16. Pitz

    Skrzypiące sprzęgło

    Ja coś, bo robiłem. Pęka jakieś cholerstwo od mocowania pedałów. Trzeba rozebrać, zespawać i poskładać. Robota bez części, ale upierdliwa, mojemu mechanikowi zeszło się cały dzień. W ASO mówili, że tulejki się wycierają i trzeba zmienić, więc zanabyłem zawczasu, koszt niewielki - kilkadziesiąt złotych, ale po rozebraniu okazało się że to pęknięte to coś. Tulejki jak już miałem to od razu zostały wymienione. Generalnie nie grozi niczym, oprócz nerwów kierowcy i pasażerów. W ASO, ze względu na cenę za roboczogodzinę, dostałem lekką sugestię, żeby zrobić gdzie indziej. Jeden mechanik co już to robił strasznie się migał, bo trzeba być nieźle wygimnastykowanym, ale inny (młodszy i chudszy) zrobił. Robota rzeczywiście upierdliwa z opuszczaniem kolumny kierownicy włącznie. Oczywiście, jeśli pisk, a właściwie skrzypienie dochodzi z okolic pedałów, bo jak skądś indziej to nie wiem.
  17. Niestety nie, samochód został, a ja do roboty... Nie było to jakieś koszmarnie drogie - ze 2-3 stówki o ile dobrze pamiętam, więc na pewno nie jakieś mega skomplikowane. Turbina jest od spodu, więc musisz mieć jakiś kanał lub podnośnik
  18. Ale biegły może na ogół ustalić gdzie zaczął się pożar - w komorze silnika, na zewnątrz, jak w komorze, to z której strony, itp. To może sporo wyjaśnić.
  19. Jeżeli samochód był na gwarancji, a przyczyną pożaru był samozapłon pomimo przestrzegania zaleceń serwisowych i wykonywania ich w ASO, to generalnie jest to problem gwaranta i AC wtedy nie działa (ubezpieczyciel wtedy się wykręca) Jest to taka sama usterka jak awaria np. silniczka od wycieraczek, przepływomierza, skrzyni biegów, itp. tylko skutki nieco poważniejsze. Gwarant gwarantuje doprowadzenie pojazdu do sprawności po awarii i tyle. A że tu doprowadzanie do sprawności raczej nie jest ekonomicznie uzasadnione, to pewnie będzie nowe auto. Jedyne "ALE", to czy to był samozapłon, czy może zwarcie na jakimś dodatkowym urządzeniu, zazdrosny lub wkur..y sąsiad lub mąż kochanki, lub jeszcze co innego. Jeśli biegł tego nie ustali, to wtedy rzeczywiście gwarant może się z klientem przepychać, więc ustalenie przyczyny jest kluczowe.
  20. Można to przeczyścić bez demontażu turbiny, ale w pewnym zakresie. Powinien to ogarnąć każdy, kto zajmuje się Subaru. Ja miałem to robione dwa razy w ASO, raz w niezależnym warsztacie specjalizującym się w Subarakach i każdy wiedział o co chodzi. Nie zawsze to pomoże do końca, ale na ogół jest znacząco lepiej. Takie objawy pojawiają się jak dużo jeździ się po mieście i w korkach łopatki nie zmieniają za często swojego położenia. Regeneracja turbiny to trochę za dużo, jeśli jest szczelna i cała. Jak nie pomoże czyszczenie z zewnątrz, to ostatecznie można zdjąć i wyczyścić po otwarciu, ale to już blisko remontu. Spróbuj najpierw czyszczenia "z zewnątrz".
  21. Pitz

    Problem z napędem ?

    Jeśli piszesz o tym aucie, które masz wymienione w profilu: Auto: OBK H6, MY 2007 to jeszcze pewnie pojeździsz. Jeśli przejechałeś 280 tys. dieslem na jednym silniku, to miałeś kupę szczęścia. Kiedy rozpadła mi się turbina, to spytałem żartobliwie w ASO, czy jak takie rzeczy się dzieją, to czy dojadę tym autem do Włoch na wakacje. A oni z pełną powagą odpowiedzieli, że oni by się nie odważyli próbować... Powodem awarii turbiny było zatarcie jakiejś pompki olejowej, która teoretycznie się nie psuje, a sugestia była, że mogły się zacząć pojawiać opiłki metalu w oleju. A przebieg był 160 tys.
  22. Pitz

    Problem z napędem ?

    Zaczynam się cieszyć, że sprzedałem przy 160 tys. bo z tego wynika, że pad silnika to nie kwestia "czy" tylko "kiedy"... A silnik w użytkowaniu bardzo przyjemny.
  23. Pitz

    Problem z napędem ?

    Na pierwszym silniku? Tak z ciekawości, bez złośliwości. Ja w Legacy wymieniałem przy około 100 tys. w przednich, w tylnych nie.
  24. Mój obecny pojazd pt. "Mondeo", także posiada aktywny tempomat, ale w małym ruchu sam nie hamuje, natomiast drze się jak opętany, że będzie kolizja. Występuje to właśnie w opisywanych sytuacjach - chcesz zmienić pas wpasowując się w lukę na drugim pasie, dajesz w palnik i jak nabierzesz prędkości to zmianiasz pas. Nie wyobrażam sobie wtedy hamowania automatycznego... Aktywny tempomat w tym samochodzie to też porażka. Wspominam czule ten z Legacy, gdzie nie było "aktywności". Ten może sprawdzi się na autostradzie w normalnym kraju, gdzie wszyscy jadą z normalną prędkością i spokojnie. U nas jedni jadą 100-110, drudzy 180-200 i głupieje. Najbardziej głupieje jak jedziesz lewym pasem i wyprzedasz, a ktoś z prawego postanowi też wyprzedzić i wpieprzy się na lewy z dużo mniejszą prędkością (a co mi tam, niech inni się martwią). Wtedy samochód jedzie jeszcze chwilę, a dopiero po kilku sekundach "daje po heblach". Można zaskoczyć kogoś z tyłu. Natomiast jak zrobi się miejsce z przodu, to ze 3 sekundy i przyspiesza jak by to był start w F1. Nie ma żadnej płynności. Ta pojawia się tylko jak powoli dojeżdżasz do kogoś, kto jedzie z podobną prędkością jak Ty, wtedy wyhamowuje delikatnie. Ja nie będę ściemniał, że jeżdżę 140 na polskiej autostradzie, ale staram się trzymać 160-180 jak nie ma zbyt dużego ruchu. Wtedy aktywny tempomat nadaje się do du.y (wstawić odpowiednią literę, nie obrażać prezydenta ), w ogóle go wtedy nie chce mi się używać. Z ES miałem okazję pojeździć tylko po mieście, nie wiem jak on zachowuje się na autostradzie, mam nadzieję, że jak będę zmieniał obecne wozidło, to już ES będzie dopracowany, a może do Outbacka będą jakiś silnik montować...?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...