Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Aga napisał:

Możesz odpowiedzieć?

Chcesz powiedzieć, że nie wiesz, że do zakładów utylizacyjnych trafiają padłe zwierzęta i odpady z uboju? Mam wielu znajomych,  hodowców ryb także (w tym mój brat). Praktycznie każdy hodowca stosuje w żywieniu ryb drapieżnych (pstrąg, sandacz, sum, jesiotr) mączki mięsno-kostne, a nawet jako dodatek do karmy w żywieniu ryb spokojnego żeru. 

Edytowane przez hak64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ryby w naturze to się żywią pachnącymi kwiatkami.

Takie coś znalazłem na jakimś forum wędkarskim, od razu zaznaczam że nie wiem czy to prawda:

Cytat

Jak zapewne większość osób wie, "głowizna" wieprzowa, czy wołowa jest w masarnictwie używana do wyrobu salcesonów. Koński łeb do tego się nie nadaje, bo nie ma robionych końskich salcesonów. Tak więc kiedyś na wsiach po uboju konia niektórzy ładowali łeb (świeżo ubitego!) konia do worka z otworami i wrzucali to na dobę do wody. Do worka wchodziły węgorze i po dobie worek był wyciągany z węgorzami w środku. Pamiętam jak zrobił tak kiedyś sąsiad mojego wujka na wsi. Tak bywało. A stąd wziął się koński łeb, bo z wieprza, czy krowy wszystko jest do przerobienia na wędliny etc, a z konia łeb właśnie zostaje, więc tak go wykorzystywano. Poza tym węgorz lubi "czyste" mięso, bez tłuszczu, krwiste, a konina jest najczystszym z mięs konsumpcyjnych. A że konie rzadko się ubijało, to i zjawisko to było rzadkie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Jaca68 napisał:

Bo ryby w naturze to się żywią pachnącymi kwiatkami.

Takie coś znalazłem na jakimś forum wędkarskim, od razu zaznaczam że nie wiem czy to prawda:

 

 

Węgorz znany jest z tego że nie gardzi padlymi rybami i innym stworzeniem. Niektórych właśnie to zniechęca do jedzenia tej ryby.

Pstrag nie je ani padliny ani kwiatkow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, hak64 napisał:
14 godzin temu, Aga napisał:

Możesz odpowiedzieć?

Chcesz powiedzieć, że nie wiesz, że do zakładów utylizacyjnych trafiają padłe zwierzęta i odpady z uboju?

Ja wiem, ale widzę, że Tobie tylko wycieczki osobiste wychodzą dobrze, za to odpowiedzi na pytania już nie bardzo ... akurat na temat zakładów utylizacyjnych mam jakieś pojęcie, ale EOT, w taki sposób dyskusji nie przywykłam prowadzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jaca68 napisał:

Tak więc kiedyś na wsiach po uboju konia niektórzy ładowali łeb (świeżo ubitego!) konia do worka z otworami i wrzucali to na dobę do wody. Do worka wchodziły węgorze i po dobie worek był wyciągany z węgorzami w środku.

Przeczytaj "Blaszany Bębenek" tam jest taka scena.

2 godziny temu, skwaro napisał:

I też jest pyszny :)

Wiele organizmów jest padlinożernych. Krewetki, kraby homary też. 

Zawsze można napiętnować takie rzeczy, gdy się chce coś udowodnić....po czym wpieprzyć kurczaka z biedry naszpikowanego antybiotykami.

 

A Wasze ukochane pieski, które często tulicie i nawet całujecie....to gówno jedzą ;)

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Aga napisał:

Ja wiem, ale widzę, że Tobie tylko wycieczki osobiste wychodzą dobrze, za to odpowiedzi na pytania już nie bardzo ... akurat na temat zakładów utylizacyjnych mam jakieś pojęcie, ale EOT, w taki sposób dyskusji nie przywykłam prowadzić.

Nie mam pojęcia czym uraziłem Szanowną Panią Moderator (być może rozumienie kobiet nie jest moją mocną stroną), ale odpowiedziałem na pytanie zgodnie ze swoją wiedzą.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, hak64 napisał:

...... rozumienie kobiet nie jest moją mocną stroną....

Moje jest. Od teraz będzie tylko gorzej. ;)

Na twoim miejscu zniknął bym z forum do nowego roku. :ph34r:

 

acha..., i jeszcze jedno -  pod żadnym pozorem nie zbliżaj się do Trójmiasta! <_<

Edytowane przez suberet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, hak64 napisał:

Nie mam pojęcia czym uraziłem Szanowną Panią Moderator (być może rozumienie kobiet nie jest moją mocną stroną), ale odpowiedziałem na pytanie zgodnie ze swoją wiedzą.  

Odpowiadanie pytaniem na pytanie nie należy do najgrzeczniejszych form dyskusji ... sugerującym ponadto, że nie wiem o czym dyskutujemy. Tyle. Wynika z Twojej odpowiedzi, że coś gdzieś słyszałeś, czasem można się przyznać do posiadania takiej wiedzy ... ;)

 

3 godziny temu, suberet napisał:

acha..., i jeszcze jedno -  pod żadnym pozorem nie zbliżaj się do Trójmiasta! <_<

Sugeruję emigrację :lol:

:P

 

Godzinę temu, hak64 napisał:

pamięta nawet rzeczy, które się nie wydarzyły:foch:

Jeżeli żona pamięta, to znaczy, że się wydarzyły, a Ty zapomniałeś :P

 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Aga napisał:

Odpowiadanie pytaniem na pytanie nie należy do najgrzeczniejszych form dyskusji ... sugerującym ponadto, że nie wiem o czym dyskutujemy.

W zasadzie rzadko bywam grzeczny i najwyraźniej savoir-vivre, też u mnie raczkuje. Niemniej żona wytrzymała ze mną z górą 30 lat i nie zamierza odejść.;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Adi napisał:

A Wasze ukochane pieski, które często tulicie i nawet całujecie....to gówno jedzą ;)

 

W zasadzie wszyscy gówno przetworzone jemy, bo roślinki też nawozu potrzebują :lol: Chociaż teraz to pewnie u nas większość na ładnej czystej chemii wyrasta :mellow:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem że się załapię na dużą zniżkę w temacie OC, mój Multivan za pół roku skończy 25 lat, na to wychodzi że nic z tego :(

 

https://spidersweb.pl/autoblog/koniec-znizek-pzm-oc-dla-klasykow-pzu/?fbclid=IwAR1D5H8pst1r16GY-9_fTQfLzw4lGyEsoFA8R7pwL3eQuGSI2WEwQTpJPTs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.12.2018 o 12:03, Sebastian32 napisał:

Na pewno nie jak ten zwyrodnialec na filmie

Wracając do karpi i gilotyny. Nie bardzo rozumiem utyskiwania mięsożerców na okrucieństwo pana z gilotyną. Jeżeli ktoś pomyka w skórzanych butach,  pałaszuje szyneczkę i schaboszczaki to całe pochylanie się nad okrutnym losem zwierząt jest IMO hipokryzją. Kiedyś na wsiach świnie i ptactwo ubijali na podwórkach, krew i cierpienie  było bliżej konsumenta. Teraz podadzą nam wymyte tacki z mięskiem w supermarkecie i problem jest daleko,  chyba że ktoś zobaczy gilotynę na targowisku to "święte" oburzenie. Radzę podrążyć o rybołówstwie dalekomorskim, statkach przetwórniach tam ryby traktowane są z szacunkiem zanim trafią do marketu - o tak jak na tym filmie na przykład:

https://www.wykop.pl/link/4287559/praca-na-statku-przetworni/

 

Ja osobiście do pana z filmu mam tylko jeden zarzut, słabo mu to wychodzi, na dwa razy tnie, może narzędzie źle naostrzone. Jeśli byłoby krótkie "ciach" i głowa spada to w czym problem. Gdzie tu okrucieństwo? W komentarzach do filmu wyczytałem, że to niezgodne z przepisami jest,  kręgowce należy najpierw ogłuszyć przed zabiciem. Kto taki przepis wymyślił, skąd wiedza, ze to powoduje mniej cierpienia? Zwierząt się zapytali? Walnięcie młotkiem w łeb karpia a potem odcięcie głowy ma być bardziej humanitarne?

Jeśli ja miałbym zginąć z rąk kata przez odrąbanie głowy, to lepszą śmiercią byłaby gilotyna na żywca, czy cios młotem w czoło i gilotyna???

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, demasoni napisał:

Myślałem że się załapię na dużą zniżkę w temacie OC, mój Multivan za pół roku skończy 25 lat, na to wychodzi że nic z tego :(

 

https://spidersweb.pl/autoblog/koniec-znizek-pzm-oc-dla-klasykow-pzu/?fbclid=IwAR1D5H8pst1r16GY-9_fTQfLzw4lGyEsoFA8R7pwL3eQuGSI2WEwQTpJPTs

 

Właśnie się dowiedziałem że ostatnie 7 lat jeździłem moim 32 letnim obecnie Caravellem na standardowych zniżkach OC a mogłem na dużych a do tego w przyszłości też już na nich nie polatam. Bum! double nieteges :\

Edytowane przez eurojanek
błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Jaca68 napisał:

(...) Jeśli ja miałbym zginąć z rąk kata przez odrąbanie głowy, to lepszą śmiercią byłaby gilotyna na żywca, czy cios młotem w czoło i gilotyna???

 

w wiekach srednich i pozniej, kiedy ktos stawal (a raczej klekal) przed katem, to szukano sposobow na podkupienie kata (rodzina skazanca, znajomi, etc.), aby to byl jeden jedyny szybki "ciach"... choc roznie z tym bywalo

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Adi napisał:

Bardzo ładna przetwórnia i cały proces krok po kroku. Tak wygląda właściwe mrożenie ryby, a nie, tu będę złośliwy ;) , karpia z selgrosa 

Ale w 6 minucie te główki bzz, bzz, bzz i lecą, bez ogłuszania. Zróbmy akcję: precz z mrożoną rybą :yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Jaca68 napisał:

Ale w 6 minucie te główki bzz, bzz, bzz i lecą, bez ogłuszania. Zróbmy akcję: precz z mrożoną rybą :yahoo:

Wydaje się, że ta taśma w 5:46 służy właśnie do miażdżenia główek, by zadośćuczynić przepisowi o ogłuszeniu.

Ale z tym mierzeniem ryb (4:48) to niezła pokazówka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...