Skocz do zawartości

Kubica w F1


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

N. Kowalska

 

Po żenadzie jaką odstawiła na forum.f1wm.pl to nie wróże jej kariery :lol:

 

 

Jak to pozniej bylo ? "o tej o ktorej nie mozemy mowic" ? :mrgreen:

 

:mrgreen: Wlasnie mi sie przypomnialo, ze nie powinien uzywac okreslen "sezon poszedl jej slabo."

 

Powiem tak: moglo byc lepiej 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co tu dużo gadać, Robert jest tak samo dobry w rajdach jak w f1 więc trzymam kciuki za jego szybki powrót do zdrowia oraz powrót na trasy rajdowe, które interesują mnie 100 razy bardziej niż F1:!:

 

Ciebie tak ale przyznaj że utalentowanych polskich kierowców rajdowych jest sporo a do tego elitarnego sportu jakim jest F1 dobił się tylko Robert i na pewno marzył o tym od dziecka .Ja mogę byc tym rajdowcem bądź ścigantem na motocyklu ale to wszystko jest nic do bycia gwiazdy w elitarnym F1 i nie odbieraj mi tego :!:

 

 

myślę, że szybko powróci na tory f1 i zaskoczy jeszcze niejednego :-) a śmiało może teraz dalej w rajdach startować bo prawdopodobieństwo tak pechowego wypadku po raz drugi jest teraz dla niego znacznie mniejsze :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś szczegóły/linki ?

 

http://www.f1wm.pl/forum/viewtopic.php?f=20&t=8036&p=518414&hilit=kowalska#p518414

 

Jest to trochę wyrwane z kontekstu, ale na f1wm.pl jest dział z tematami o każdym kierowcy, również o Kowalskej. A że niestety osiągnięcia ww. delikatnie mówiąc nie powalały to forumowicze byli uprzejmi to zauważyć :mrgreen: No i efekt taki jak widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Po żenadzie jaką odstawiła na forum.f1wm.pl to nie wróże jej kariery :lol:

 

Przyjmij to wszystko poważnie i nie pisz głupot o żenadzie Kowalskiej która prawdopodobnie będzie korzystała z psychologa po wypadku Roberta który był dla niej szokującym wydarzeniem tak jak i z resztą dla mnie :shock:

 

-- Pt lut 11, 2011 12:39 am --

 

Miałem taką nadzieję teraz znów obawy i PRZERYWAM MOJ WYPOCZYNEK :

http://f1.wp.pl/kat,48594,title,Kubice- ... omosc.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Po żenadzie jaką odstawiła na forum.f1wm.pl to nie wróże jej kariery :lol:

 

Przyjmij to wszystko poważnie i nie pisz głupot o żenadzie Kowalskiej która prawdopodobnie będzie korzystała z psychologa po wypadku Roberta który był dla niej szokującym wydarzeniem tak jak i z resztą dla mnie :shock:

 

-- Pt lut 11, 2011 12:39 am --

 

Miałem taką nadzieję teraz znów obawy i PRZERYWAM MOJ WYPOCZYNEK :

http://f1.wp.pl/kat,48594,title,Kubice- ... omosc.html

 

 

No to trzeba się tylko cieszyć, że żyje, że są szanse na to zeby wrócił do sportu i żeby jeszcze został mistrzem świata F1, mistrzem WRC, wygrał Dakar i poleciał w kosmos :mrgreen:

 

 

To nie ma tak naprawdę znaczenia że Kubica jechał w rajdzie. To co mu się przydarzyło to coś co można nazwać niesamowicie pechowym przypadkiem. Równie dobrze mógł pośliznąć się na mokrej podłodze, albo ktoś wjechałby w niego na zwykłej drodze.

Jechał dobrym autem, w niezbyt szybkim rajdzie, dobrze zabezpieczony, więc jedyne co ryzykował to to, że się najwyżej trochę poobija... tak mu się wydawało. Pech ciał, że trafił w akurat to miejsce, że akurat bariera weszła pod takim kątem, że minęła silnik i skrzynie, że nie miała na czym się zatrzymać...

 

 

A tak żeby rozluźnić trochę atmosferę to są też inne poważne źródła które podają bardziej optymistyczne daty powrotu Roberta do sportu :wink:

 

http://www.sportfan.pl/artykul/23653/sl ... nie-sukces

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Po żenadzie jaką odstawiła na forum.f1wm.pl to nie wróże jej kariery :lol: /quote]

 

Pamiętaj że Robert jest jedynym polakiem w tak prestiżowej serii, Eriic Boullier zachowuje się nad zwyczaj dobrze dla Roberta przynajmniej marketingowo ale pemiętajcie że taka szansa dla Kubicy może się już nie powtórzyć , chcę się mylić.

 

-- Pt lut 11, 2011 2:39 am --

 

 

 

No to trzeba się tylko cieszyć, że żyje, że są szanse na to zeby wrócił do sportu i żeby jeszcze został mistrzem świata F1, mistrzem WRC, wygrał Dakar i poleciał w kosmos :mrgreen:

 

 

To nie ma tak naprawdę znaczenia że Kubica jechał w rajdzie. To co mu się przydarzyło to coś co można nazwać niesamowicie pechowym przypadkiem. Równie dobrze mógł pośliznąć się na mokrej podłodze, albo ktoś wjechałby w niego na zwykłej drodze.

Jechał dobrym autem, w niezbyt szybkim rajdzie, dobrze zabezpieczony, więc jedyne co ryzykował to to, że się najwyżej trochę poobija... tak mu się wydawało. Pech ciał, że trafił w akurat to miejsce, że akurat bariera weszła pod takim kątem, że minęła silnik i skrzynie, że nie miała na czym się zatrzymal

 

Czy ty uważasz że gwiazda F1 może startować w rajdach na których może stracić życie jak prawie to zrobił Robert ???Uwież mi że są rajdziki i RAJDY PROFESJONALNIE ZORGANIZOWANE I ZABEZPIECZONE w których nawet taki ALONSO , HAMILTON , WEBBER nie może brać udziału z racji tego że biorą na siebie odpowiedzialność tych kilkuset osób i sponsorów którrzy budują zespół wokół lidera takim jak był KUBICA !!!! Ja po prostu jestem załamany i naprawdę nie wiem czego się spodziewać po tak nisamowicie zapowiadającym się mistrzu ?!

Jeżeli tego jest mało to tak wiele było powtarzane że wśród kierowców F1 nie ma za wiele przyjażni jak to było 20 lat wcześniej gdzie świętowali z Marlboro w ustach każdy wyścig , tak tak Panowie tak było. Teraz taki PIETROW narzekał na hermetycznego Roberta który nic nie może go nauczyć . Takie czasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu chcesz ingerować w kontrakt Roberta? Czemu pretensje masz do Roberta? Przecież to team (bo Robert to kierowca - raczej nie dziwne, że chce jeździć...) powinien wiedzieć z jakim ryzykiem dla teamu się to wiąże. Skoro zgodzili się na taki kontrakt, to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu chcesz ingerować w kontrakt Roberta? Czemu pretensje masz do Roberta? Przecież to team (bo Robert to kierowca - raczej nie dziwne, że chce jeździć...) powinien wiedzieć z jakim ryzykiem dla teamu się to wiąże. Skoro zgodzili się na taki kontrakt, to...

 

Takie sprawy nigdy nie są jednostronne - tzn. jedna strona powinna wiedzieć i zabronić. I Robert i szefostwo powinni być świadomi jakie to niesie ryzyko. Tłumaczenie, że mógł równie dobrze wpaść pod autobus jest bez sensu bo zaistnienie niebezpiecznego zdarzenia na rajdzie jest dużo bardziej prawdopodobne.

Mi najbardziej w tym mieszaniu F1 i Rajdów (w sumie dwóch różnych dyscyplin) zabrakło treningów rajdowych. Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale nie słyszałem aby Robert miał treningowe przejazdy rajdówką. Czy Skodę sam ustawiał ?

Jeśli już obie strony godzą się na starty w rajdach to niech jest to w miarę zorganizowanie, czyli w czasie gdy przerwa jest co najmniej 2 tyg. Zrobić kilkaset km OSowych w ramach treningów. Na pewno nie zaszkodzi. W samym rajdzie to raczej jechania na pół gwizdka nie ma.

 

A co do powrotu Roberta do sportu to ciekawi mnie czy ktoś pomyślał o innym wariancie: powrót tak, ale do rajdów :) Nie ukrywam, że chciałbym Roberta widzieć właśnie w rajdach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę, że Roberta (chyba ;-)) nikt nie przymuszał do startów w rajdach, to ewentualne ich zabronienie leżało po stronie teamu. A jak już pisałem - skoro tego nie zrobili, to... (albo o tym nie pomyśleli :mrgreen:, albo nie chcieli tego robić, albo nie udało im się tego z Robertem wynegocjować)

 

Kontrakt, jak sam zauważasz, jest obustronny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak,obiektywnie Kubica ma większe szanse aby jeździć F1 niż Natalia :D

 

A teraz chłopy,wyobrażam sobie,że Kubek niedługo wjedzie na salę , tak więc trzymać kciuki, modlić się ,kto co chce aby kumulować pozytwną energię.Musi się udać !!!

 

Ps.Wieczorne informacje będą ważniejsze niż wybory prezydenta w stanach :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu chcesz ingerować w kontrakt Roberta? Czemu pretensje masz do Roberta? Przecież to team (bo Robert to kierowca - raczej nie dziwne, że chce jeździć...) powinien wiedzieć z jakim ryzykiem dla teamu się to wiąże. Skoro zgodzili się na taki kontrakt, to...

 

Nie mam absolutnie do nikogo pretensji. Szkoda że tak się musiało stać i tyle a nie musiało bo np. W takim rajdzie Monte Carlo zabroniono Robertowi udziału .Tyle tylko że nie był to szlaban ze względu na niebezpieczeństwo a bardziej niestety o biznes gdzie Robert miał startować w rajdzie Citroenem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie, ciesze sie z postawy Boulliera. I mysle o rajdach w przypadku Kubicy, tak jak w tej wypowiedzi jego dla PS - z jednej strony pomiedzy rajdami a F1 roznic jest bardzo duzo, ale z drugiej - jest kierownica, pedaly, 4 koła i kierowca, ktory musi byc maksymalnie skupiony i to przeciez nie tylko rece, nogi, czy oczy, ale przeciez auto trzeba czuc plecami itp a Kubica nie bawil sie w rajdy tak by przejechac po oesie w zwolnionym tempie i machac do kibicow przez otwarte okno, tylko by nawet w przerwach od F1 nadal zyc motorsportem i podchodzic do tego full pro, a nie poswiecac sie jakims innym, nazwijmy to "rozpraszajacym", rozrywkom. Jak dla mnie wlasnie to jest profesjonalizm, a nie to, ze przez zime siedzi w domu i gra w karty, golfa czy snookera, zeby nic mu sie nie stalo. Ktos powie, ze przeciez teraz juz testy sie zaczely, to po co jeszcze rajd. A no po to, ze testy to nie jest jeszcze rywalizacja, tu sie czlowiek skupia na oponach, ustawieniach aero (np. chyba ostatniego dnia w Walencji mowili, ze te aero runs, to polegaly na jechaniu w miare prosto ze stala predkoscia - raczej rzadko spotykane w wyscigach F1 :P) itp. dopiero rywalizacja jak ta w rajdzie dawala mozliwosc skupienia sie na tysiac pińcet procent na wyniku. Czyli tak, jak w wyscigu F1, czy kwalifikacjach.

 

Ja to widze tak - zakazanie rajdow Kubicy, to jak zakazanie Małyszowi udzialu w Pucharze Swiata w sezonie, w ktorym sa Mistrzostwa Swiata, bo przeciez moglby sobie cos zrobic przed MŚ, ale kazdy wie, ze to raczej nie jest mozliwe, zeby nie startowac regularnie, przyjechac na MŚ i tam wygrac, nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim rajdzie Monte Carlo zabroniono Robertowi udziału

nie zabroniono tylko nie miał za bardzo czym jechać.

 

i cytat Roberta:

Wrócę przed końcem sezonu i będę jeszcze silniejszy. Nie zrezygnuję ze startów w rajdach, są pożyteczne - zapewnił Kubica.

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ty uważasz że gwiazda F1 może startować w rajdach na których może stracić życie jak prawie to zrobił Robert ???Uwież mi że są rajdziki i RAJDY PROFESJONALNIE ZORGANIZOWANE I ZABEZPIECZONE w których nawet taki ALONSO , HAMILTON , WEBBER nie może brać udziału z racji tego że biorą na siebie odpowiedzialność tych kilkuset osób i sponsorów którrzy budują zespół wokół lidera takim jak był KUBICA !!!!

Massa też brał udział w wyścigu, który był profesjonalnie zabezpieczony i zorganizowany i też o mało co życia nie stracił, bo dostał sprężyną w głowę - pech - taki sam pech jak ten, który spotkał Kubicę. Taki sport, taki lajf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja to widze tak - zakazanie rajdow Kubicy, to jak zakazanie Małyszowi udzialu w Pucharze Swiata w sezonie, w ktorym sa Mistrzostwa Swiata, bo przeciez moglby sobie cos zrobic przed MŚ, ale kazdy wie, ze to raczej nie jest mozliwe, zeby nie startowac regularnie, przyjechac na MŚ i tam wygrac, nie?

 

Ja myślę że jednak to złe porównanie.Małysz a także wszyscy skoczkowie muszą skakać jak najwięcej aby być w formie.Ahonen miał jeden sezon przerwy i teraz kompletnie się zagubił. W takim skoku czy to będzie treningowy czy to na mistrzostwach chyba jednak chodzi o to samo. Całkiem inaczej jest gdy porównamy rajdy do F1 gdzie wspólne są tylko cztery kółka i kierownica i to aż tyle.Każdy samochód a tym bardziej rajdowy trzeba poznać od podszewki a niestety Robert całkowicie się poświęcający serii F1 nie miał po prostu czasu na testy rajdówki i właśnie dlatego uważam że jego udział w rajdach to poprostu jest zbędne ryzykowanie.

 

-- Pt lut 11, 2011 10:53 am --

 

W takim rajdzie Monte Carlo zabroniono Robertowi udziału

nie zabroniono tylko nie miał za bardzo czym jechać.

 

 

:D

 

Tak super , czy ty naprawdę uważasz że którykolwiek producent nie użyczyłby Kubicy rajdówki :?:

Takim producentem był właśnie w tym przypadku Citroen którego nie zaakceptowali szefowie Roberta z oczywistych względów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ty uważasz że gwiazda F1 może startować w rajdach na których może stracić życie jak prawie to zrobił Robert ???

ja tak uważam.. ma do tego prawo jeśli tylko sobie życzy a kontrakt nie zabrania :roll: i nie ma nic do rzeczy marudzenie o odpowiedzialności :roll: gdyby dojechał do mety NIKT by się słowem nie odezwał jakie to było ryzyko (podobnie jakby uderzył w tą barierę 3 metry dalej lub bliżej i się tylko podrapał :roll: ) a teraz powinien/nie powinien mógł/nie mógł :roll:

najwyraźniej mógł skoro startował a z ryzyka tego sportu zarówno robert jak i renault zdają sobie sprawę lepiej niż tysiące ekspertów po wypadku

 

mam wrażenie że ludziom najbardziej jest szkoda tego, że nie będzie co oglądać (wiadomo jak spadnie oglądalność bez kubicy)

oczywiście, żeby uniknąć tłumaczenia się, nie wszystkim :wink:

 

-- 11 lut 2011, o 11:05 --

 

a w ogóle to właśnie przeczytałem (na onecie :P ), że boullier stwierdził że gdy kubica wróci do zespołu nikt mu nie będzie zabraniał startować w następnych rajdach 8)

(ale gramatycznie mi wyszło :P )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małysz a także wszyscy skoczkowie muszą skakać jak najwięcej aby być w formie.

A Kubica musi jezdzic zeby byc w formie - powiedz mi gdzie ma to robic przez te 130dni od ostatniego GP do pierwszego GP?

Poza testami, bo przeciez Malysz moglby sobie skakac na treningach, nie?

Tak super , czy ty naprawdę uważasz że którykolwiek producent nie użyczyłby Kubicy rajdówki

Takim producentem był właśnie w tym przypadku Citroen którego nie zaakceptowali szefowie Roberta z oczywistych względów.

Akurat nie Citroen tylko Peugeot 207 S2000 mial to byc (choc fakt, ze to jedna grupa PSA), a Fabia S2000, ktora jechal KUB w tym nieszczesnym rajdzie byla wynajeta komus innemu na Monte Carlo (chyba byl to Alex Caffi). Pewnie nie byloby problemu ze zorganizowaniem Clio S1600, ale rozumiem, ze Kubica zrezygnowal z takiej opcji. Choc Lotus to marka Protona, ktory ma przeciez Satrie Neo S2000, wiec moglby sie postarac cos zalatwic, ale nie wiem jak to wygladalo w tej kwestii wiec ciezko ocenic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...