Sebastian.R Posted September 18, 2010 Posted September 18, 2010 Wlasnie pęklo 1500 km w moim outbacku. Postanowilem napisac kilka zdan, moze komus sie przyda przed ewentualnym zakupem. Wyglad. Jak zawsze, kwestia gustu. Mnie sie podoba Jedyne czego sie czepie - to 2 rury schowane pod zderzakiem, skierowane ku ziemi. A mozna bylo zrobic dwie ladne, wystające, chromowane. Zdecydowanie polepszyłoby to wyglad. Kilka fotek z zewnatrz: Silnik: Pod maską 3.6l, 6 cylindrów, 260 koni osiąganych przy 5600obr/minute. 350NM przy 4400obr/minute. Vmax 230km/h prawdopodobnie ograniczona elektronicznie, narazie auto jest na dotarciu wiec nie przekraczalem 150km/h. Rozpedzanie 0-100kmh 7,5sek. Skrzynia automatyczna, 5 biegowa. Silnik bardzo ochoczo sie wkręca i ma naprawde mega kopa juz od najnizszych obrotow. W jeździe miejskiej, nawet bardzo dynamicznej, nie trzeba go krecić wyzej niz 3-4tys obrotów. W praktyce rzadko przekracza sie 2500, elastyczność tej jednostki naprawdę powala. Jezeli chodzi o odczucia w porownaniu do 2.5l turbo z imprezy - wydaje sie, ze H6 przyspiesza wolniej - ale to tylko zludzenie spowodowane bardzo dobrym wyciszeniem kabiny. W imprezie slyszalem ile km/h jade a tutaj co jakis czas patrząc na predkosciomierz jestem zaskoczny Innymi slowy silnika w kabinie prawie wcale nie slychac do 3tys obr/min. Co ciekawe, na zewnatrz silnik pracuje jak... jakas zwykla 4 cylindrowa jednostka w ukladzie rzędowym. Do kultury pracy silnikow V6 brakuje mu lata swietlne. Ale jak juz wspominalem, w kabinie nie slychac nic - a jezeli juz to jedwabistą i rowną pracę. Dzięku boksera w kabinie nie doświadczymy. Spalanie jest na mega przyzwoitym poziomie. W miescie auto spala mi między 13,5 a 14,5 litra na 100km. Biorąc pod uwage pojemność, jest to wynik wysoce zadowalający. Takie spalanie osiąglałem w 2.5L o 30 koni słabszym i lzejszym wrx. W trasie auto spalilo mi 9,5L - przy predkosci 100-120km/h. Masa auta to 1590kg. Zwracam uwage, ze outback diesel wazy 1570kg. Wiec jak na auto z tak dużym silnikiem i skrzynia automatyczną (ktora podwyzsza wage w stosunku do manuala)jest to bardzo dobry wynik. Silnik przenosi napęd poprzez wspomianą autonatyczną, pięcio biegową skrzynię biegów. Klasyczny automat, dzialajacy przyzwoicie. Nie szarpie, biegi zmienia płynnie, ale tez i za bardzo sie nie śpieszy podczas redukcji. Przy kierownicy mamy manteki, które sa w zasadzie dla ozdoby (albo i tez nie bo sa plastikowe). Mozna bawic sie reczną zmianą biegów, ale gwarnatuje Wam, ze po 2 dniach sie znudzicie. Nie ma to najmniejszego sensu, nawet przy redukcjach czy hamowaniu silnikiem przy dojezdzaniu do świateł. Wciskamy manetke z "-" celem redukcji.... i... czekamy 2-3 sekundy.. i przerzuca. Do tego czasu juz prawie dojechalśmy do świateł. Manetki nie maja najmniejszego sensu do czasu az nie zastosuje się tutaj skrzyni dwusprzegłowej typu dsg. Najlepiej sie zdac na automatyczny tryb przerzucania biegow,ktory dziala dosyc sprawnie. Gałka skrzyni biegów: wygląda bardzo fajnie, nowocześnie. Natomiast w dotyku - takiego badziewia nie dotykałem z 10 lat w żadnym aucie tej klasy. Całość jest plastikowa (chociaz nie wygląda) ze wstawkami z gumy (tymi czarnymi widocznymi na zdjeciu). W dodatku cala gałka telepie sie jakis 1cm w kazda strone. Design - 9/10. Feeling 2/10. Żenada w tej klasie, serio. To samo wstawki na kierownicy, konsoli środkowiej. Wszędzie plastkik. Nic innego. Ani śladu aluminium. Zawieszenie jest super dobrane. Ponieważ auto ma duży prześwit, miałem wątpliwości czy nie będzie sie nadmiernie bujało. Nic takiego nie ma miejsca. Powiedziałbym nawet, ze zwieszenie jest za sztywne przy pokonywaniu poprzecznych nierówności. Tutaj chcę przestrzec użytkowników ktorzy oczekują od tego auta komfortu na poziomie bmw 7. Auto jest zestrojone sprężyście i do komfortu limuzyny klasy wyższej mu daleko. Mnie to zestrojenie sie bardzo podoba, dużo bardziej komfortowe niż w wrx - ale jednoczesnie pozwalające na szybkie poruszanie sie tym 260 konnym bolidem. Auto stoi na 17 calowych felgach uzbrojonych w opony 225/60 - wiec dosyc wysoki profil, idealny na nasze dziury. Hamulce sa ok. Nie są to oczywiscie brembo z STI, poprostu trzeba pamietać, że jedziemy autem długim, z relatywnie cięzkim silnikiem z przodu oraz lekkim tyłem. Nie miałem okazji testowac odporności na przegrzewanie, ale tarcza wydaje się duża i chyba nie będzie problemów. Kierownica skórzana, wielofunkcyjna. Obslugujemy z niej radio, tempomat oraz telefon (podlaczany przez bluetooth). Fajnie lezy w dłoni, rozmiar odpowiedni do tego typu auta. Zastrzeżenia mam tylko do przekładni z którą jest połączona. 3.2 obrótu od oporu do oporu to troche przesada. Kierownicą trzeba sie niezle nakręcic, pokonujac nawet zakret 90 stopni na skrzyzowaniu. Outback w tej wersji posiada pokrętło Si drive. Mamy do wyboru trzy tryby: - intelligent, do oszczedzania benzyny, obniżona moc i moment plus normalne przerzucanie biegow - sport (na ktorym ja jezdze wlasciwie ciagle), normalna moc silnika plus normalne przerzuacanie biegow - sport sharp, max moc silnika dostepna dostepna nawet przy niepelnym wcisnieciu gazu, plus przerzucanie biegow przy wyzszych obrotach i czasami i podtrzymanie W praktyce najlepiej do jazdy po naszych drogach nadaje sie tryb sport. Po otwarciu drzwi przednich wita nas piekna nakładka z napisem subaru (na zdjeciu nie widac, swiatlo sie odbilo). Z tylu niestety...plastik. Imitacja drewna w kabinie. Skórzane fotele. No właśnie.... nie do końca. Boczki to sztuczna skóra, podłokietnik też. Tylko środkowe częsci siedzeń są z prawdziwej skóry. Wygląda to ok - natomiast w dotyku znowu żenada. Wolałbym dopłacic ten 1 czy 2 tys i miec w pełny skóre. Ale wyboru nie ma. Siedzenia sa bardzo wygodne. Regulowane we wszystkich możliwych kierunkach elektrycznie (rownież pasażer) plus elektryczna regulacja dolnego odcinka oparca. Naprawde super komfort. Dodatkowo są podgrzewane, oraz maja pamięć ustawienia. Szkoda tylko, że pamieć nie działa również na lusterka boczne... To spory minus. Trzymanie boczne w zkrętach - ok. Od lewej na zdjęciu: - dioda od alrmu. Jest tak mocna, ze całe wnętrze świeci na parkingu jakby to był radiowóz (na niebiesko). Serio można odnaleźć auto na parkingu.... Ma to swoje minusy, bo auto zwraca na siebie uwage. - regulacja lusterek - elektyrczne składanie lusterek - regulacja podświetlenia deski rozdzielczej. Jest z tym mały problem, ze wzgledu na obowiązek jazdy na światłach w Polsce. Deska w dzień jest za ciemna a w nocy za jasna. Wiec jedyne co nam pozostaje to ciągłą regulacja tym porkętłem - niżej, przycisk od hill holdera, w praktyce w automacie zeby auto zaczelo zjedzac trzeba by gorki o nachyleniu z 30 stopni. Nie miałem okazji z niego skorzystać. - elektryczny ręczny. Wszystko fajnie oprocz tego, ze przycisk działa odwrotnie niż bym sobie tego życzył. Pociągajac przycisk (odruch zaciągniecia hamulca tradycyjnego)...zwalniamy hamulec. Przyciskajac przycisk, hamulec zaciągamy. Niby można sie przyzwyczaić. Pewnie można. Ja po miesiącu jeszcze sie myle. Naprawde denerwujące . Dodatkowo w bagażniku mamy pół metrowy drut, który należy użyc jeżeli hamulec nie będzie sie chciał zwolnić. Wkłada sie go gdzieś tam pod auto i kręci ileśdziesiąt obrotów. Naprawde wolałem tradycyjne rozwiązanie. - najniższy przycisk to przycisk wyłączający ESP, a może kontrole trakcji? Nie wiem co to wyłącza, bo wg instrukcji ESP. Jednakże po wejściu ostrzej w zakręt, lampka od esp i tak mruga. Wniosek taki, ze jest on nie do zdeaktywowania. Być może chodzi tu o trakcje, zeby wykopać się np z kopnego śniegu. Sprawdze w zime. Dla mnie duży minus, ze nie da sie wyłączyć esp. Autko ma system keyless. Działa super. Nie ma kluczyka, wsiadamy startujemy przyciskiem i jedziemy. Auto zamyka sie widocznym poniżej przyciskiem na klamce. A otwiera.... nie wiem jak to działa, ale wystarczy włożyc rękę miedzy klamke a drzwi (moze jakis czujnik magnetyczny?), niczego nie trzeba dotykac - a drzwi sie same rozblokukuja zanim zdazymy pociągnac reką za klamke. Auto ma nawigacje. Nie wiem jak działa, bo mapy są europę zachodnią. Dodatkowo ekran ten słuzy nam do obslugi radia, telefonu i ustawienia różnych opcji odtwarzacza cd. A - no i najważniejsze - wyświetla sie na nim obraz z kamery cofania. Nigdy nie miałem takiego bajeru, powiem Wam, że super się sprawdza. Audio. Jest to przeskok technologiczny 10 lat do przodu w porównaniu do imprezy (2007). Jak dla mnie gra całkiem fajnie. W podłokietniku mamy wejście.... wideo.... Wejscie aux nam wyparowało. I teraz, żeby podłączyc ipoda lub iphona mamy następujące możliwosci. 1) mozemy wpiąc sie w wejscie wideo (samymi kabelkami audio) - ale na ekranie AUX (widocznym niżej), nie będzie wyswietlone nic. Żadnej możliwości sterowania, dosłownie niczym (oprócz głośnocią z kierownicy ofc). Żenada. O ładowaniu nie wspomne. 2) jeżeli mamy iphona, możemy sparowac auto z telefonem (super sprawa), i za każdym razem gdy wsiadamy do auta, odtwarzacz gram nam muze z telefonu. Sam sie synchronizuje, nic nie trzeba naciskać. Ze streowaniem jest minimalnie lepiej - mamy przyciski pauza i play. Ale przerzucania piosenek nie ma. 3) możemy kupic kabel do ippoda w subaru, za cene około 1200zł brutto, nie wiem, czy wtedy będzie pełne menu na ekranie nawigacji ale wiem, że żeby go zamontować trzeba rozebrać spory kawałek deski rozdzielczej (trzeba go wetknąć w tył nawigacji). Sądząc po tym jak wygląda wtyczka, pewnie będzie też ładowanie. Polecam zdecydowanie opcje nr.2 pomimo, że nie da sie zmieniac piosenek (trzeba to robic z poziomu telefonu). Poniższy nawiew ma jedną wade - jest całkowicie bezużyteczny w lato. Jedyna możliwość jego ustawienia to: - albo mrozi nam rękę na kierownicy - mrozi nam kolano Z tyłu mamy dodatkowe nawiewy dla pasażerów Bagażnik jest całkiem spory. Brak koła zapasowego. Trzeba sobie kupić oddzielnie dojazdówke (pełne sie nie zmieści). Zegary. Wyglądają badzo fajnie. Szkoda, że znikneła kontrolka temperatury cieczy chłodzącej. Ten zegarek po lewej to "ekonomizer" (?). pokazuje nam zawsze czy jedziemy poniżej czy powyżej średniego spalania. Auto ma szyberdach. I tutaj kłania sie kiepski montaż. Podczas wciskania przycisków najpierw cała poniżej widoczna na zdjęciu konsolka idzie cała do gory z podsufitką, aż napotka opór dachu - i dopiero wtedy wciska się przycisk. Kurde to powinno byc przykręcone jakoś a nie wisieć na podsufitce. Działać działa.... ale to auto za ponad 200tyś zł i uważam, że moge się czepiać takich rzeczy. Szczytem montażu jest również widoczny poniżej panel od isr (to czarne przyczepione do konsolki od otwierania dachu). Ludzie mówią, że im to opada w trakcie eksploatacji, bo jest przyklejone na taśme. Mnie nie musiało odpadać, auto zostało mi wydane od razu z panelem wiszącym na kablu. Przykleiłem ale i tak odpada co 2 tygodnie. Żenada. Kolejnym bajerem jest schowek na okulary. Przymierzałem 3 pary moich okularów i żadne się nie zmieściły. Schowek jest tak płytki, że jedyne okulary jakie mają szanse się tam zmieścic to lenonki które nosiłem 15 lat temu. Wadliwe, jest też mocowanie tylnej rejestracji. Wisi na 2 śrubkach w górej części. A dolna część radośnie sobie klepie o bagażnik na każdej dziurze. Wiem, że niektore serwisy to podklejają specjalną taśma przylepną, ale aso w Kielcach na mój komentarz na ten temat - że przeciez ta rejestracja klepie i że niektore serwisy przyklejają - uslyszałem "ale my tak motnujemy". I sobie klepie. Auto ma reflektory ksenonowe. Świecą mocnym jasnym światłem, ale zdecydowanie zasięg jest za krótki. Zdecydowanie potrzebna będzie regulacja aso przy wymianie oleju. Brakuje automatycznie ściemniającego się lusterka wstecznego. Czujnik deszczu - zdecydowanie wolałbym standardowe pokrętło regulujące czas ruchu wycieraczki a nie czułość tego czujnika. Generalnie działa jak chce, albo nie chce. Albo wyciera na sucho, albo trzeba ruszczać dzwignią bo nie wyciera. Zdecydowanie ma za długi czas "odświeżania" danych o tym co się dzieje na szybie. Klimatyzjacja jest dwu strefowa. Działa ok. Z trybu auto nie korzystam bo wieje albo za mocno albo za lekko. Ale tutaj to juz kwestia indywidualnego wyboru więc się nie czepiam. Krótkie podsumowanie. Dla mnie autko jest super, ale ja jestem użytkownikiem imprezy. Wiec dla mnie to jest ono luksusowe pomimo niedoróbek które tu opisałem. Jeździ super i to dla mnie najważniejsze. Jest bardziej ekonomiczne niż się spodziewałem i mam nadzieje, że bedzie bezawaryjne. Tradycyjną bolączką subaru jest wykończenie wnętrza. Do luksusu w szerokim rozumieniu troche mu brakuje, ma kilka wad które tu opisałem ale widać wielki postęp na przestrzeni ostatnich 10 lat. Ktoś kto jeździ audi, volvo albo bmw raczej nie będzie ustasfakcjonowany. Takie "pierdoły" typu połowa siedzeń, ze sztucznej skóry znaczniej obniżają prestiżowość, dodatkowo WSZYSTKO jest plastikowe. Prosze nie pisać, że to przecież auto terenowe, bo ktoś kto kupuje auto za 200tys zł i silnik 3,6l zapewne nigdy nie zjedzie z drogi utwardzonej. Czy bardziej sie opłaca dołozyć z 50 tyś zł do jednej z tych 3 marek czy kupić subaru to już kwestia indywidualna. Narazie jestem mega zadowolny i w miare powiekszania przebiegu bedę uzupełniał wpis. Edit: Odnośnie podłączenie iphona i transmisji przez bluetooth - jest możliwość przerzucania piosenek! Na ekranie nawigacji, co prawda jest tylko pauza i play - ale przekrecając pokrętło od cd tune/track - piosenki po 2-3 sekundach opóźnienia (pewnie BT sie buforuje) są zmieniane. Nie przyszło mi do głowy wcześniej kręcic pokretłem od cd...
eMTe Posted September 18, 2010 Posted September 18, 2010 Wybaczcie, ale to jakas żenada jest, fuszerka i nic więcej. Myslalem, że chociaz ten wygląd subaru odpłaci w postaci jakosci a tu taki syf niczym w aucie za 35tyś.... Fakt, Subaru nigdy nie słyneło z pieknego wnetrza itp. Mam 2 subaraki i w srodku wyglądają jak wyglądaja, mi się to podoba, jest ponuro ale nic nie stuka, nic nie puka nic nie odpada, siedzenia są super dla mnie idealnie. Natomiast ostatnimi czasu subaru proboje cos zmienic, udaje ze potrafi robic ładne wnętrza a wszystko to tandeta i kicz, lepiej jakby zostali przy ponurych ale dobrze wykonanych patentach.
Mikad Posted September 18, 2010 Posted September 18, 2010 "Drewienko" we wnętrzu to masakra, ale reszta... fajny wóz 8)
herrkam Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 jeździłem ostatnio legacem 2,5GT i zgodzę sie co do wiekszości odczuć kolegi Sebastian.R nie wiem czy to oprogramowanie skrzyni ale w legacu świetnie hamowała, łopatki naprawdę mozna zostawić w spokoju :roll: ...poza tym pod resztą sie podpiszę :wink: no ale Subaru kupuje sie głownie dla Subaru (friend's included ) życze bezproblemowej eskploatacji fury. PS jedna uwaga ja uzywam tylko S# ...te pokrętło wbrew pozorom nie oszczędza zuzycia paliwa, tylko daje inne osiągi...ja uzyskuje na S# takie same wyniki jak na S...inteligent zabiera moc i zamula wg mnie. Polecam S#
vert Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 fajna fura....ale te siedzenia z tyłu to tak jak pamietam z nysek milicyjnych jak mnie zwijali z róznych manifestacji za czasów solidarności troche żenada
leon Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 ...ale te siedzenia z tyłu to ... jak w starym 125p, też był "skórzane"
Sebastian.R Posted September 19, 2010 Author Posted September 19, 2010 fajna fura....ale te siedzenia z tyłu to tak jak pamietam z nysek milicyjnych jak mnie zwijali z róznych manifestacji za czasów solidarności troche żenada Jeszcze nie wysiedziane to dlatego Na żywo wyglądają ok. PS jedna uwaga ja uzywam tylko S# ...te pokrętło wbrew pozorom nie oszczędza zuzycia paliwa, tylko daje inne osiągi...ja uzyskuje na S# takie same wyniki jak na S...inteligent zabiera moc i zamula wg mnie. Polecam S# Zgadzam sie - intelligent zamula tak, ze nie wiadomo po co ten tryb jest. Może dla ludzi którzy zawsze depczą gaz na maksa a potem i tak musza hamować po 50 metrach. Wtedy da to jakąś oszczedność. Co do S i S# - wg instrukcji - moc jest taka sama. Róznica jest tylko w reakcji na gaz (pewnie jest elektroniczna przepustnica, nie znam sie) - jeżeli porównamy te same położenia pedału gazu. S# moim zdaniem niepotrzebnie podtrzymuje obroty w ruchu codziennym - ale sprawdze. Może jakby sie delikatnie obchodzić to wyjdzie na to samo.
Andrzej Koper Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 Zgadzam sie - intelligent zamula tak, ze nie wiadomo po co ten tryb jest. Autostrada , tempomat .....niskie zużycie paliwa :wink:
OWOC Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 Bardzo fajna relacja z pierwszych 1500km nowym Outbackiem Sebastianie.R :wink: I czytajac Twoj tekst myslalem ze czytam jakas dobra gazete motoryzacyjna:) Co do auta to te nowe Subaru nigdy mi sie nie podobaly i raczej juz nie beda ale mankamenty o ktorych piszesz w aucie taj klasy i za tyle pieniazkow ... sa ze tak powiem: żenua A prosze powiedz mi jak to jest z tym wskaznikiem temp cieczy chlodzacej usuneli go na rzecz tego durnego wskaznika eco i jest on w formie wyswietlacza elektronicznego czy nic nie ma tak jak np. w samochodach BMW ze niewiadomo jaka temp silnika jest w danej chwili Mimo wszystko gratuluje samochodu i z niecierpliwoscia czekam na podobny test/opis Twojego drugiego lepszego niebieskiego Subaru
elmo Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 To "drewno" jest tragiczne :roll: Kiedy producenci samochodów sie nauczą, że to dobrze nie wygląda.
mile Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 Kiedy producenci samochodów sie nauczą, że to dobrze nie wygląda. A raczej : " dobrze to nie wygląda w tym segmencie"
Sebastian.R Posted September 19, 2010 Author Posted September 19, 2010 A prosze powiedz mi jak to jest z tym wskaznikiem temp cieczy chlodzacej usuneli go na rzecz tego durnego wskaznika eco i jest on w formie wyswietlacza elektronicznego czy nic nie ma tak jak np. w samochodach BMW ze niewiadomo jaka temp silnika jest w danej chwili Wskaźnika nie ma wcale. Jeżeli silnik jest zimny - pali sie niebieska dioda na desce rozdzielczej. Gaśnie bardzo szybko, wiec należy pamiętać to tylko lampka od temperatury cieczy chłodzącej. Od tego momentu do nagrzania oleju do odpowiedniej temperatury jeszcze daleka droga
mile Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 To chyba standard w nowych autach bo nowe VW Polo również nie ma wskaźnika. Ciekawe co sobie myśleli producenci likwidując go.
Buncol555 Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 Fajnie napisany tekst. A Moje odczucia co do auta: - brzydkie ale to niewazne. Felgi wyglądają jak 15' albo 16'. Niesamowicie gina na tle całej bryły. - Ten drewniany plastik to jakaś porażka. - Konsola środkowa wygląda na funkcjonalną i nie razi w oczy. Jest ok. - Ekonomizer jest ok ale powinien byc umieszczony tak jak w BMW, czyli pod prędkościomierzem. - ten panel od ISR to jakaś kpina - tak samo jak brak samo ściemniającego się lusterka. w aucie tej klasy to jakies nieporozumienie. :roll: - wychodzi na to, że jedynymi atutami tego auta to: super silnik, dobre zawieszenie i rozmiary, bo jest naprawdę duże. I to są chechy, którymi OBK może się bronic.
haubi65 Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 dodam od siebie, ze w porownanu do poprzedniego modelu autem jezdzi sie o wiele lepiej. Spasowane jest wszystko bardzo dobrze (nic nie trzeszczy). Ja przejechalem 12 tkm i z kazdym dniem ciesze sie, ze wymienilem mojego OBK MY05 na Legacy M10. No ale ja zaplacilem cos kolo 120 t zl i za ta cene akceptuje niedociaglosci. Jedynie czego brakuje to dobrego automatu do diesla.
kogii Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 swietny opis, milutko sie czyta.. i oglada drewno bylo w pakiecie? nie mogles sie pozbyc czy... moze chciales miec? szanowna Dyrekcjo, czy takie opisy, z komentarzami zwyklego uzy-szkodnika (sorki Sebastian, jezeli jestes niezwykly w jakis sposob moga trafic do fuji? zeby lifting byl... skuteczniejszy? 8)
mkur Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 Widaje mi się że niestety to "drewienko" jest obowiązkowe. Strasznie zniechęca do auta.
Tomasz_555 Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 Wskaźnika nie ma wcale. Jeżeli silnik jest zimny - pali sie niebieska dioda na desce rozdzielczej. To chyba standard w nowych autach bo nowe VW Polo również nie ma wskaźnika. Pocieszę Was, w Astrze III nie ma ani wskaźnika ani diody... w Astrze nad temperaturą silnika czuwa schowany w bagażniku inżynier. szanowna Dyrekcjo, czy takie opisy, z komentarzami zwyklego uzy-szkodnika (sorki Sebastian, jezeli jestes niezwykly w jakis sposob moga trafic do fuji? zeby lifting byl... skuteczniejszy? Ja jestem prawie na 100% pewien, że wyżej opisane niedociągnięcia odpowiada księgowy albo inny fascynata motoryzacji posługujący się wykresami. FHI na szczęście jeszcze nie wpadło na pomysł VW, który sprzedaje super tanio samochód, z bardzo długą listą wyposażenia standardowego (m.in. wycieraczka tylnej szyby, ogrzewanie tylnej szyby, przednie reflektory z regulacją wysokości czy koło zapasowe), a wszystko inne można super drogo dokupić z jeszcze dłuższej listy wyposażenia opcjonalnego, przy czym z każdą wybraną pozycją czas oczekiwania na samochód zwiększa się o 2 miesiące. Na koniec i tak poinformują, że tak skonfigurowane auto dostępne jest tylko w super kolorze, który akurat najmniej nam się podoba. Podsumowując. Zawsze ceniłem Subaru za to, że choć cena pojazdu bywa wysoka to jednak wyposażenie jest obszerne (oczywiście stosownie do kupowanego modelu). Potem jeszcze odniosę się bardziej szczegółowo do wymienionych mankamentów
radekk Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 Fajny opis. CO do wad trochę jestem zaskoczony, bo większość z nich nie występowała w poprzednim modelu. ktoś kto kupuje auto za 200tys zł i silnik 3,6l zapewne nigdy nie zjedzie z drogi utwardzonej.zjedzie
SUBORO Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 A ten model jest nadal w ofercie SIP ? Sorry że pytam bo nie przeczytałem wszystkich postów, ale sam ojciec dyrektor zapowiedział w Plejadach że już po temacie dużych silników :shock:
eMTe Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 Tylko 2.5T wycofali. Z Legacy, z WRXa, z Forka i Outbacka.
Sebastian.R Posted September 19, 2010 Author Posted September 19, 2010 - wychodzi na to, że jedynymi atutami tego auta to: super silnik, dobre zawieszenie i rozmiary, bo jest naprawdę duże. I to są chechy, którymi OBK może się bronic. I powiem Ci, że własnie dlatego go kupiłem. Cała reszta sie mało liczyła. Co było na wyposażeniu to było. Dla mnie jest ważne to jak auto jeździ. Co nie znaczy, ze nie przyjałbym z satysfakcją każdej zmiany na lepsze. Za podobne pieniądze, audi było mniejsze, bardziej rzucające sie w oczy i ze słabszym silnikiem (rowazałem a4 allroada). Spasowane jest wszystko bardzo dobrze (nic nie trzeszczy). Tu potwierdzam, narazie nic nie trzeszczy. Jedynie kratka czasami hałasuje. Ale od nowego roku i tak nikt tego auta z nią nie kupi drewno bylo w pakiecie? nie mogles sie pozbyc czy... moze chciales miec? Było i nie dało się nic zmienić. Na żywo nie jest takie złe... tylko konsola kolor aluminium, kierownica kolor aluminium, a tu nagle drewno z wtryskarki. Jak kto woli, dla mnie może byc ale można było lepiej zgrac kolory. -- 19 wrz 2010, o 17:55 -- Felgi wyglądają jak 15' albo 16'. Niesamowicie gina na tle całej bryły. W opcji sa do dokupienia felgi 18 calowe, ale ze wględu na komfort nie zdecydowałem się na zakup.
ajax Posted September 20, 2010 Posted September 20, 2010 @Sebastian.R Ciekawy opis. Co do ESP to ten przycisk służy do częściowego wyłączenia systemu. Ostateczności i tak się odpali (tylko STI ma tryb całkowitego odłączenia) Ale nawet z tym systemem da się samochód "pełnym bokiem" prowadzić Jakie spalanie masz w Tym samochodzie średnio w mieście?
BartZ Posted September 20, 2010 Posted September 20, 2010 Fajna fura, fajny motor, fajne niedoróbki a'la Subaru :wink: Ogólnie bardzo dobry reportaż, chciałbym mieć takiego OBK Silnik jest na łańcuchu?
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.